Kruszyna2008

Asia - masz zupełną rację, ciało też daje nam różne \"znaki\". Ja wczoraj odpuściłam już, bo czułam się fatalnie, ale M zrozumiał :) Co do testu Sylwinki... Ja też się nie mogę doczekać jak nam tą wiadomość radosną przekaże, ale lepiej poczekać. Sama przeżyłam ogromne rozczarowanie przez zbyt wczesne testowanie i nikomu tego nie życzę. Dlatego - Sylwinka - cierpliwości życzę i jestem z Toba :):):)

Powiedzcie proszę, czy też po owulacji macie kłucie w jajnikach i ból piersi? Bo mi to spokoju nie daje.... Ehhh to chyba nadal po hormonach... Wiecie, w listopadzie to tak od 17dc tak samo miałam, a potem test z moczu wyszedł pozytywny i chyba się zaczynam nakręcać...

Dorka - kciuki zaciśnięte!!!!! Mocno wierzę, że teraz się nam uda :):):) Sylwinka, ja w wiadomościach nie słyszałam, bo telewizji nie oglądam, ale mi tak coś ptaszki ćwierkały o Tobie.... A ptaszków nie wyrzucę przecież przez okno :P

Grażka - mam nadzieję że się udało :) Dlatego musisz za mnie mocno kciukasy trzymać, a ja trzymam za Ciebie :) Sylwinka, to teraz będzie jazda z prawdziwymi bananami skoro Twój odjechał :P:P:P

Grażka - nie licząc plamienia, to @ powinna być 16 lub 17.01. Tak mi się wydaje, bo poprzedni cykl trwał 36 dni i termin @ też tak policzyłam. Ale w sumie nie wiem tak na 100% :( Sylwinka, uważaj bo banan Ci zwiędnie! Daj mu odsapnąć :P

Grażka - co u Ciebie? Możesz nogi złączyć? :P

A piątek i sobota były bardzo męczące. Staranka na całego były :P Wczoraj już mi się nie chciało... Ale już powinnam mieć niepłodne, wizję @ mam i może dlatego mi się nie chce...

Jestem już. Zaległości od piątku musiałam przecież nadrobić. Popatrzcie na mój wykresik (poprzednio źle go udostępniłam, a teraz powinno być ok). http://28dni.pl/Kruszyna2008/charts/2008-12-28 Od wczoraj tak mnie piersi bolą jak nigdy w życiu, szczególnie sutki... Nawet przed @ tak nie bolały... Nie utożsamiam tego z ciążą, bo po pierwsze to za wcześnie, a po drugie nie chcę się znowu nakręcać. Tylko cały czas te piersi bolą, ledwo biustonosz ubrałam i dół brzucha pobolewa... Może @ się zbliża... Tak jak Wam wcześniej pisałam, potraktowałam wcześniejsze plamienie jak @ i zrobiłam nowe wykresy, ale mogłam się mylić i @ przyjdzie... Sama nie wiem co o tym myśleć. Spać w nocy nie mogłam, budziłam się co chwilę bo pić mi się chciało, mam zatrzymanie wody w organiźmie tak jak na @...

Asia - dzięki :):):) A tak w ogóle to wszystkie jesteście kochane :D:D:D Ok, uciekam już, do "zobaczenia" :)

Dorka - no ja myślę :) Dalej czuję jajnik, śluz też jest, temp wyższa niż przez ostatnie dni, więc działam cały czas. M nic nie mówiłam, jak się uda to spłodzi dziecko prawie nieświadomie :D:D:D Nie wiem czy w weekend będę na kafe, ale w poniedziałek z rana nadrobię zaległości i się odezwę:):) Bo przecież trzeba dać znać jak po weekendzie, Ty Dorka też musisz się zameldować w poniedziałek z rana - o ile wstaniesz :D:D:D:D

Asia, ja chyba też od kolejnego cyklu będę robiła te testy (o ile nie uda się w tym zafasolkować) :) To pewnie wtedy będę pytać tych doświadczonych w tym temacie :)

Asia, dzięki, kochana jesteś :* Dorka - kciuki zaciśnięte mam mocno, wszystko napewno będzie ok :* Sylwinka - pożeracz pierwszych stron jesteś i tak Ci chyba zostanie :D Banana nie urwę, gdzież bym mogła takiemu skarbowi krzywdę zrobić :P

:D:D:D:D:D:D:D:D ale się uśmiałam :D:D:D:D:D

Sylwinka - w zimie mam tyłek za okno wystawiać? Nieeeee, co najwyżej to chwycę się tego okna, gorzej jak mnie M wypchnie hehehehehehe :):):):)

Dorka -dobre! :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):) :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):) :):):):):):):):):):):):):):):):):):):)

Dorka - nie chciałam Cię budzić :):):) Ale musisz mieć cienkie ściany :P:P:P:P Albo dobrze podsłuchiwałaś :P:P:P:P

Sylwinka, już niedługo będziemy mieszkać osobno, będziemy sami w mieszkaniu i mam plan przetestować wszystkie mozliwe miejsca do figlowania.... Łóżko myślę pójdzie na dalszy plan, przecież będzie wanna, prysznic, schody, podłoga... BA! Nawet parapety przetestuję :P:P:P:P:P

Sylwinka, to Ty jesteś wyżyta??????? Nie wierzę :P:P:P:P:P:P Ja tam nie cyganię w tym temacie - ja zawsze jestem niewyżyta :P:P:P

Dorka, na ból głowy najlepsze jest porządne przytulanie :) Poziom endorfin wzrasta i ból głowy przechodzi przynajmniej na czas "trwania" przytulania :P U mnie to działa i jak tylko mówię że mnie głowa boli, to M zabiera się za "leczenie" :P:P:P

Hehe, bo ja głośna jestem :P Łóżko skrzypi że szok, trzeba je wymienić :):):) Chodzić mogę, bo jak napisałam wcześniej rozruszałam zakwasy to teraz mogę codziennie :P

Ja tam wolę jak banan dojrzewa w ustach :P albo na sam mój widok :P Dorka- poświntuszyć zawsze można :P

Ciekawie kto zgarnie pierwszą stronkę... Sylwinka, Grażka, szykujcie się do skoku :):):)

Kanapki z pastą jajeczną.... Tak mnie jakoś wzięło :):):)

No jestem już. Szykuję sobie dopiero śniadanie, głodna jestem jak wilk!

Ja uciekam teraz na spotkanie. Może będę za 2 godzinki :) Sylwinka, Dorka - trzymajcie kciuki za mnie proszę :) Za to żeby to faktycznie była owulacja :)