Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kruszyna2008

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kruszyna2008

  1. Sympatyczna - moja mama urodziła mnie 6 dni po 17-tych urodzinach :) Potem szybki ślub i dzidzia na świecie. Zawsze powtarzała mi żebym nie szła w jej ślady, no i udało się :) Niedługo skończę 23 latka :)
  2. Dorka, to ja do herbatki przyniosłam sok malinowy :) Częstować się! I na zdrowie :)
  3. No proszę, jakie dobre wiadomości przeczytałam z samego rana! Asia - GRATULUJĘ CI Z CAŁEGO SERDUCHA! :) Niesamowicie się ucieszyłam :) Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze, Twoje samopoczucie także :) Ja siedzę w domu, przez to przeziębienie i krwawienie nie było już 2 dni przytulanek... Ale dzisiaj może nadrobimy...Obiecane mam hehe :P Temperaturka skoczyła do 37.0 dzisiaj, ale nie nakręcam się, bo przecież jestem osłabiona i co chwilę się budziłam w nocy. Oj wymęczyło mnie :( Tym razem nie piję kawy rano, to już 3 dzień (!), tylko herbatkę zieloną z cytryną. Ale to dlatego że dobrze rozgrzewa, a mnie teraz cały czas jest zimno. I mam postanowienie noworoczne - nigdy więcej papierochów. Ostatnio zdarzyło mi się popalać, szczególnie w pracy. A dla mojego M to byłby najlepszy prezent :) Więc trzymajcie kciuki :) A koło 20 stycznia umówię się do lekarza, tym razem idę prywatnie i zobaczymy co powie. A może powie że już jest fasolka...? Oj 2 cykl się kończy, mogłoby się udać :) Z resztą nie tylko mnie, ale wszystkim które chcą. Nie ma nic piękniejszego niż chciane dziecko :) To się rozpisałam :) Pozdrawiam gorąco :)
  4. Kasiu, no to uśmiechu dużo i zmartwień ZERO ! Mmmm śniadanie do łózka to ja tylko w niedzielę dostaję, ale siła wyższa bo w tygodniu wstawanie do pracy M ma o 5 rano :) Ale to jest fajne uczucie jak się M troszczy:)
  5. Wiesz co? Baby to mają przekichane :( Bolesne @, PMS, zmienione ciało po ciąży, rozstępy, poród, jakieś dziwne "atrakcje" w cyklu tak jak ja... A facet? Trochę mokrej roboty i już :P Tak sobie tylko gadam, bo samopoczucie do bani mam... Oj żeby to takie proste było żeby zafasolkować :)
  6. Grażka dzięki. Pójdę pójdę do lekarza, bo tak nie może być. No chyba nie wytrzymam kolejnego @ za 2 tygodnie, fuj!
  7. A poza tym Święta super spędziliśmy :) Wypasiona wigilia i w ogóle :) Przytulanki były codziennie, bo jakoś taką mieliśmy ochotę, tak po prostu. Mam kochanego męża, aż czasem takie motylki w brzuchu czuję ze szczęścia że jest :) Wczoraj przytulił mnie, widział że się martwię, powiedział że przecież mamy czas, żebym nie liczyła miesięcy starań, bo i tak maleństwo będzie wyczekane. Ale za to pytał o wykresy temperatur, po co, dlaczego, co znaczy to a to - uśmiałam się trochę z niego, bo był taki przejęty :)
  8. Chyba pójdę prywatnie. Smutna prawda jest taka, że większość lekarzy z którymi się spotkałam na NFZ byli beznadziejni, a wizyty były takie "odklepane". Zero zainteresowania, wytłumaczenia itp. Pójdę chyba prywatnie do innego lekarza, raz u niego byłam - rewelacja. Płacisz 100 zł razem z USG a wszystko mi wyjaśnił, pokazał co gdzie widać na USG :) Termin normalnej @ mam koło 16 stycznia, poczekam do tego czasu, czy znowu przyjdzie i wtedy pójdę. Bo teraz i tak nie ma terminów, no i dalej krwawię. Dziwne, bo tak się dzieje przeważnie przy nadżerce, mięśniakach itp, a nic takiego podobno nie mam... No i zobaczę jak z temperaturą będzie, może mi to przeziębienie trochę namąciło...
  9. Witam po Świętach! Najadłam się za wszystkie czasy :) Piszę do Was i proszę o pomoc... Tu już nawet nie chodzi o staranka, ale o to czy ze mną jest wszystko ok. Mierzę temperaturę cały cykl, a w 16 dc dostałam plamień, tempka skoczyła w górę - no to myślę owulacja. Ale na drugi dzień to już nie były plamienia tylko krew, na szczęście nic mnie nie boli. Na dodatek jestem od dziś chora, paskudne przeziębienie i rano tempka znowu spadła... Napiszę moje temperaturki w tym cyklu, może któraś z Was mi pomoże, czy owu była w końcu czy nie... A może dopiero będzie...? 1-5 dc 36.5 6 dc 36.4 7 dc 36.3 8 dc 36.2 9 dc 36.4 10 dc brak - za późno 11 dc 36.1 12 dc 36.3 13 dc 36.5 14 dc 36.4 15 dc 36.4 16 dc 36.2 17 dc 36.7 18 dc 36.5 - przeziębienie Dodam że gin po USG początkiem grudnia stwierdził że wszystko mam ok. Ale miałam wrażenie że wcale mnie dokładnie nie zbadał... Może pójdę do innego lekarza? Martwię się bardzo, mój M też, szczególnie tym krwawieniem... Z góry dziękuję za mądre słowa :)
  10. Koteczek - będzie dobrze! Musi być! Powiem Ci na pocieszenie, że moja mama zaszła w ciążę mając założoną spiralę i lekarz szans dziecku nie dawał, a mimo wszystko urodził się zupełnie zdrowy chłopak :) A moja kuzynka też miała duże torbiele i podczas ciąży zaczęły się zmniejszać. Wiem że łatwo się mówi, ale wierzę że będzie wszystko dobrze i Twojemu maleństwu nic się nie stanie.
  11. Grażka - dla mnie te pytania są okropne! Ostatnio jakaś daleka ciotka pytała mojej babci czy już jestem w ciąży, a babcia na to że to nasza sprawa, nie jej :) Uwielbiam moją babcię :) A dziś to ja piszę zboczone sms-y do męża, jakoś tak dzisiaj mam :P Wieczorem jakąś niespodziankę erotyczną mu zrobię na odprężenie :) Ale on nie pyta o dni płodne, w ogóle nie rozmawiamy na ten temat. Tylko czasem po przytulaniu tak mnie tuli do siebie, uśmiechamy się i wszystko jest jasne. Miłość mi skrzydeł dodaje :)
  12. Aska w takim razie życzę żeby wszystko jak najszybciej się wyjaśniło! I "przetrwania" w samochodzie :)
  13. Za to teściu powiedział ostatnio do teściowej jedno zdanie które powaliło mnie na kolana "On to ma po mnie..." :):):)
  14. Hej Sylwinka!!!! Oj to mąż pewnie zmęczony :( Nie zazdroszczę. Ale kciuki i tak trzymam cały czas :) A staranka kiedy powinny być? Mam nadzieję, że nie w trakcie rozjazdów... Ja powinnam mieć owulkę najpóźniej 2.01, mamy oboje urlop wtedy i w Święta też będą przytulaki :) Mieszkamy z teściami jeszcze, ściany cienkie bardzo, o starankach nic nie wiedzą, ale rano taki uśmiech mi teściowa posłała, że chyba trochę nas słychać :P
  15. No ja mam nadzieję, że załatwi, niech przekupi kogo trzeba :) Bo póki co to mam za oknem jak jesienią... Pada deszcz, po sniegu ani śladu :(
  16. No to wołamy Sylwinkę! Sylwinkaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Haaaaaaaallooooo! Łer ar ju? :) Kom in tu as :)
  17. Grażka, a takim razie życzę zaciążenia :) Też bym chciała znać termin mojej owulki... Póki co temperaturka jeszcze niska, ale mam czas :) Te staranka cierpliwości mnie uczą, a zawsze mi jej brakowało :)
  18. Oj staram się, staram :) Od 7 dni codziennie są przytulanki :) A to dopiero mój 11 dc :) Ostatni cykl miałam aż 36 dni, więc teraz będziemy się starać dłużej. Jak to mój mąż wczoraj powiedział \"Oj coś z tego chyba będzie :)\". To musi być super uczucie... Fasolka w brzuszku, potem USG i bicie serduszka. Nie mogę się doczekać... Ja również bardzo tego pragnę, ale nie nakręcam się tak jak ostatnim razem. Na pierwszy test poczekam do 40 dc i oczywiście napiszę co i jak :) A Ty Sympatyczna napisz koniecznie co lekarz powiedział po USG :) Życzę Ci żeby te dni szybciej mijały :)
  19. Sympatyczna - ja mocno wierzę, że już będzie widać Twoją fasolinkę na USG, warto czekać :) I napewno będzie wszystko w porządku :) Ale chyba każda z nas się przejmuje, bo przecież nam zależy, a u mnie to już norma :)
  20. Polusia, Sympatyczna - całym serduszkiem jestem z Wami. Baaardzo się cieszę z Waszego szczęścia :)
  21. Kawka, herbatka, soczek - do wyboru, do koloru, dla Was Wszystkie smaki :)
  22. Dzień dobry! Oj, pierwsza jestem? Zapraszam na kawkę, właśnie piję z mleczkiem :) Pyyyycha :) Karola1988 - ja też mierzę temperaturę, ale dopiero drugi cykl i to początek, także Ci nie pomogę. Ale jak przytulaki są, skok tempki jest i wyższa faza, to moim zdaniem może być z tego coś więcej :)
  23. Z okazji nadchodzących Świąt życzę wszystkim dziewczynkom, które tworzą to forum wszystkiego co dobre: … nadziei, … własnego skrawka nieba, … zadumy nad płomieniem świecy, … filiżanki dobrej, pachnącej kawy, … piękna, poezji, muzyki, … pogodnych Świąt zimowych, … odpoczynku, zwolnienia, oddechu, … nabrania dystansu do tego co wokół, … chwil roziskrzonych kolędą, … śmiechem i wspomnieniami…
  24. Kawał sprośny, ale wczoraj jak mi go mąż czytał to składałam się ze śmiechu :) Mąż pracuje w prosektorium. Przywożą młodego mężczyznę, który zginął w wypadku. Facet go rozbiera, żeby do lodówki włożyć, patrzy, a tam taaaaaaaakie wielkie przyrodzenie... Myśli sobie, pokażę żonie, normalnie nie uwierzy! Nie wiedział za bardzo w jaki sposób może ten cud natury żonie pokazać, no to odciął co trzeba, zawinął w gazetę i przywiózł do domu. Wchodzi do pokoju, woła żonę: - "Graaaażyyyna, zobacz jaki penis!" Wchodzi żona, odwija gazetę i krzyczy: - "O Jezu, Rysiek nie żyje!!!!!!!!!" :P :P :P
×