Kupowalam pare marchewek na bazarze ...
Pani mowi zeby sobie wybrala ...
Pytam ale gdzie te marchewki ...
Ona pokazuje gdzies przede mna w blizej nieokreslonym kierunku...
Ja stoje patrze i dalej niewidze ich ..
Pytam po raz kolejny gdzie te marchewki ...
Ona na mnie sie gabi -pokazuje przede mna wielka skrzynke pomaranczowych marchwii.
Centralnie przede mna :|