dziewczyna_bonda

Rea, ja sobie takie coś kupiłam (na allegro chyba mozna kupić taniej) http://www.cosmoline.pl/opis,cmd,opis,id,guam2.html a ja z moim mam dobrze, on się chce odchudzać (ma brzuchol) i mnie odgania, od chipsów, ciastek, zaglądania do lodówki. Lubi jeść zdrowo i oko cieszy jak ja ćwiczę i odmawiam ptasiego mleczka, które jest dla mnie na jeden wieczór he he

zmieniłam stopke na pierwszy rzut :) a co do zdrowego jedzenia: ja jakiś czas temu zakupiłam do wysiewu kiełki (leża niestety w szafie, ale je odkopię), np. skorupek od jajek nie wyrzucam, sparzam i mielę i dodaję do sosów/ zup (http://zdrowezywienie.w.interia.pl/ciekawostki.htm#skorupki), to samo zrobie z pestkami moreli - tylko niech się pojawią na rynku a co do kuchni - ja uwielbiam śródziemnomorską!!! pyszna i zdrowa Ania, ja rower składałam dość długo ale za to teraz mam dobry sprzet. A Twój M ma rację, lepeij przeznaczyć trochę pieniędzy i kupić rower, który będzie służył latami, zresztą na takim marketowym to żadna przyjemność - serio! Mój M to zapalony rowerzysta, siedzi i dłubie non stop (jak inni przy autach), wiec i tak musiałabym mieć rower he he

odchudzanie super, ja do końca czerwca chcę 5 kg :) garnek na parze mam - super sprawa, mam piłkę (fittball), matę, kupę kaset do ćwiczeń, hulahoop :P A co do cellulitu polecam http://www.cosmoline.pl/. Mi zostało pół pudełka z zeszłego roku i zamierzam się od nowa smarować, ba nawet w szafie znalazłam algi do kąpieli! Super sprawa, dodam trochę tańca i świeżego powietrza, rower...a no i basen! Eliminacja: słodycze, ciasta, ciastka, ciasteczka, coca cole i inne :)

Witam Folik, zobacz jak się nie starałaś to cykl był książkowy (własnie ostatnio sobie tak pomyślałam), następny już jak byłaś niezdecydowana już był inny, może to faktycznie psychika i ciągle myślisz o tym? Nie znaczy że musisz stąd uciekać, chociaż ja na pewno daję sobie na luz i nie czytam, nie węsze już w necie z pytaniami co i dlaczego. Basta. Teraz sie biore za odchudzanie - od przyszłego tygodnia i mam nadzieje ze uda mi się zgubić parę kilo przed wakacjami. Wyluzuję się na wakacjach i może przywiozę jakiegoś włoch/greka czy tajlandczyka ;-)

Rea, glowa do gory, mnie tez klepie a bzzz jakos malo bylo, w grudniu swieta (akurat bylo owu), styczen odpadl, bo oboje chorzy, luty 3x, a marzec 2 :P Ogolnie brakuje mi bzz buuu, te z korporacji chyba tak mają. Ale da sie jak widac, moj M powiedzial ze chyba jakiegos biedaczka wypuscil, ze tak sie stało. Kupilam nawet kremy od rozstepow, chciałam nie odbierac, ale termin jest do 2010 ale M kazał kupic. W lato bedziemy od nowa. Fajnie ze zrezygnowalas, odpoczniesz. Generalnie jest lepiej niz bym myslala, nawet mam wrazenie ze moze jestem nie czuła jakos, do ciazy nie zdarzylam sie nawet przyzwyczaic za bardzo, wiec dlatego nie jest mi az tak trudno. Dobrze ze staranka sa przyjemne. A i M. powiedzial, ze tez dobrze ze nie w grudniu, bo Adas (tak on wierzyl ze to chlopak, a ja od zawsze mam imie dla chlopaka) bylby poszkodowany i wszystkie prezenty mialby w jednym miesiacu :P

nie nic mnie nie boli, oprocz zlamanego serca, nie mam plamień, nic, najgorsze jest to ze jak bylam u gina to on powiedzial ze wszystko super, wyniki super, beta super, ze usg to bedzie przyjemnosc, no i była, nie ma co !

aa i kazda z tych brzuchatek co znam juz nianczy dziecialka, druga to nastepne rodzi :)

Rea, nie chce rozmawiac na ten temat z Kate i rozdrapywac, ciesze sie (o ile mozna tak powiedziec) ze wyszlo wczesniej niz pozniej. Po prostu wierze matce naturze. Widocznie tak miało byc. Nie jestem przypadkiem odosobnionym, znam wsrod swoich 2 ciezarowki i dwom tak sie skonczylo... czasem mysle ze czlowiek za duzo czyta w necie, ekscytuje sie itd. Dziwne bo w sumie jestem spokojna.. rano sie pobeczalam, ale i bralam po uwage taka mozliwosc od ostatniego usg. Zaczekam do przyszlego tygodnia, poje potwierdzic jeszcze u innego gina na wszelki wypadek i zapisze do szpitala. Odczekam 2 miesiace i bede znowu działac. Pozostaje czekac. W zyciu zawsze mialam po gorke... ale moze zdarzy sie cud, jak nie tym razem to nastepnym.

wywołania i usunięcia... co wiecej napisać?

czesc dziewczyny, aktualizuję tabelkę, bo.... jak wiecie byłam na usg w piatek, nic nie pisałam...dziś byłam na powtórce i jest źle, fasolka się nie rozwija i czeka mnie zabieg ;( nie wiadomo czemu, powodów może być tysiące :( eh... co tu pisać POCZEKALNIA PRZED OWU NICK.......... ........PLAN.@..DŁ.CYKLU ..PUNKT..WIEK..CYKL Rea.................... 12.05.......32..........nie.... ...30.......6 Folik32...............16.05.......31-42.....nie......... .32.......6 nikulam.............. 18.05.......30-33......nie.........30........5 Beata2611............24.05.......29..........tak.......2 6.......5 Klaudia0405...........24.05.......30.........tak.......2 6........4 ewika74...............25.05.......27.........tak........ 34 ........7 Anka323...............29.05......38-42......NIE........2 3........3 POCZEKALNIA PO OWU DO KOŃCA CYKLU NICK.......... ........PLAN.@..DŁ.CYKLU ..PUNKT..WIEK..CYKL nowa81................27.04......30-32.................2 8......4 Chciejka26...........25.04........28-31.....nie........2 6........5 Fermina30............25.04........26.......TAK.... . .30 .........10 Nikamo74.............26.04........28-29.....tak......34. ......5 patrycja75...........07.05.......34......tak...........3 3 ....10 Ziarenko lnu..........07.05........25-27..nie...........25....,10 BRZUCHATKI NICK...................TC..DATA BADN...TERMIN POR.....WIEK...płeć Bombelek83...........14.................10.10.09........ ..25.. ..... ...... Ognik80...............14....30.04......26.10.09......... .28 .. ..... ...... Mfigielek..............13...................7.11.09..... .....24 . ... ... .... Animonda..............12....29.04.......10.11.09....... ...25 ... ... ...... M_M....................13....04.05......14.11.09...... ....24.. ... ........ Spacer w chmurach..9....30.04.......03.12.09...........22........... ... powodzenia

witajcie babki No i jak tam Folik? DOtarłaś już do pracy to się spowiadaj jak było :)

witajcie, aleście rozgadały! miło poczytać :) Chciejka dziewczyny mają rację, przemyśl to, chociaż rozumiem, że jest ciężko. Widzę, że wiekszość dziewczyn po perypetiach, ja tez sie ciesze, ze w poprzednim związku bez ślubu i dzieci, UFFFF, a teraz i on i ja szczesliwi w innych zwiazkach !!! A co do ubrań... mój tez ze mną, a wybierać z nim - trauma, to takie, to siakie, to ciśnie, to za długie.... Jak bylismy dzinsy kupić (po moich naleganiach, bo ostatnie spodnie kupił sobie w dziale wędkarskim!!!, a że były po 70 zł to wziął dwie pary!ehhhh) to sprzedawca latał w ten i nazad, bo nie przepuściłam okazji :) dwie pary kupił i pasek mu wcisnęłam :D A pracy tez taki najmądrzejszy he he he

nie ma, czekam na pierworodne :) ratunku to na pewno i na pewno głosno. Ty w piatek Folik na usg i ja w piątek na usg, tyle ze ja na zelazną :) O której, ja na 16.15...

Folik A ty po 10 dc idziesz, czyli mniej wiecj kiedy? Jak dla mnie dziwne to plamienie (bo ja mówiłas to nie była zwykła @) teraz cyce... a może Ty zrób test dla pewnosci?

no i jak człowiek odebrał sygnał to po drugiej stronie cisza. Trudno, szaszłyki już poszły, były pyszne :P

odbiór, odbiór tu Brzoza tu Brzoza Własnie smaże sobie szaszłyczki w domku. Ale z tym ZUSem pokierane wrrr Dziewczyny, Pati i Folik nie ma co się martwić wiekiem, ja jestem przykładem że da się po 30 (buu tojuż nawet 34), tyle ze towar mam młodszy :)

Folik razem z cytol. zapłaciłam 150, Usg nie mam pojęcia, w piątek powiem. Wiesz co ja go wyszukłam z sieci, ma bardzo dobre opinie no i chciałabym rodzić w sw. Zofii a on tam zdaje się pracuje. http://www.drkukulski.pl/ Wpisz w google jego nazwisko to wyskoczy.

dzien dobry kobiałki :) Chmurko jakie żyły u Ciebie powychodziły?? Ferminko 100 lat 100 lat i pięknej zdrowej fasolki jak najprędzej!!! Foliku... chciałaś, żebym zdała relacje z lek. więc pan jest miły, rzeczowy, uspakaja i przystojny :) On nie robi usg ale u niego w gabinecie inny specjalista robi usg. A ja się czuję sennaaaaa!!! Pracuję już z domu (ale nuda!), siedze w piżamie i rabotam :) A na usg idę w piątek, trzymajcie kciuki :) Boje sie i jednocześnie cieszę

witam właśnie wróciłam od gina, przepytał, pomacajł zapisał dodatkowe badania krwi. Reszte badań mam ok, cytomegalie, toxoplazmoze z głowy. Powiedział, że macice mam powiększoną i rozpulchnioną, wszystko jest jak należy! Na usg mam iść za tydzień, a datę porodu wyliczył dokładnie tą samą co ja :D Popatrzył na betę i powiedział, że jest bardzo ładna, założono mi kartę ciązy :) No ale cieszę się że wszystko b. dobrze, tyle, że ze zwolnienia chyba nici :P Ale M. powiedział, że mam się nie martwić i bedzie nas żywił :P Z suplementów powiedział, ze mam przyjmowac tylko folik, jak do tej pory. Mogę cwiczyć (nie wyczynowo :P), plywac i bzzzz :D:D:D pozdrawiam wieczorowo

Rea masz tu kopa :P A poważnie ... dla mnie lepszy komfort psychiczny ze nikt nad głową mi nie truje niż comiesięczny przelew. I o ile teraz bedzie mniej fajnie finansowo, to wiem ze za rok juz bede w tym samym miejscu z kasa co dzis a za 2 lata pewnie lepiej. Tak na to patrze. Jesli nie, trudno, zawsze do miesiecznych przekazow moge wrócic :P A co do Zusu, mi sie wydaje ze jest liczone to co za ostatni rok (wiec jesli dojda do tego faktury wystawiane czy premie he he to moglabym miec na zwolnieniu wiecej niz jak pracuje) ale czast to zweryfikuje :P A na własnym jak jestes to masz 2 lata ochrony i placisz 300 zł za siebie miesiecznie (u mnie to juz 2 wiec mnie to nie obejmuje:( )

Rea ide z Toba do sklepu .... ale glooodna jestem

hej ..... dziołchy (może takie bedzie moje he he) dawno mnie tu nie było, zarobionam, nawet moj chłop sam sobie majtki pierze w rękach (raz był nawet w pracy bez he he he). 2 etaty nie dla mnie, ale w piatek koncze przygodę tu. Rea, dobrze Cie rozumiem (pewnie się powtarzam) ja tez sie tu meczyłam i podjełam decyzję, a mój M że nic to nie przeszkadza w fasolowaniu Folik! wszystkiego naj naj naj z okazji urodzin :) Ziarenko cieszę się zę wszystko ok, czekanie na takie wieści to zgroza, ja kiedys wyczułam jakiegos guzka w piersi i caly tydzien przepłakałam czekajac na usg, a okazało się ze to jakiś tłuszcz he he Beata, trzymam kciki, tempka super :) Chmurko jak się czujesz? bylas już u gina? Ja dzis ide, zobaczymy co i jak. Wierze ze wszystko bedzie ok. No i liczę na ZWOLNIENIE :P Przy okazji zaktualizuje tabelke :) POCZEKALNIA PRZED OWU NICK.......... ........PLAN.@..DŁ.CYKLU ..PUNKT..WIEK..CYKL Klaudia0405...........23.04.......30.........tak.......2 6.......4 nowa81................27.04......30-32.................2 8........4 patrycja75...........07.05.......34......tak......33 ..........10 Ziarenko lnu..........07.05........25-27..nie.........25.......10 Rea.................... 12.05.......32..........nie.... .30........6 Folik32...............16.05.......31-42.....nie........3 2.......6 POCZEKALNIA PO OWU DO KOŃCA CYKLU NICK.......... ........PLAN.@..DŁ.CYKLU ..PUNKT..WIEK..CYKL Anka323.............11.04........24-26.....nie........23 .........2 nikulam.............. 19.04.......30-33......nie........30.........4 Beata2611..........24.04.........29.........tak........2 6........4 Chciejka26...........25.04........28-31.....nie........2 6........5 Fermina30............25.04........26.......TAK.... . .30 .........10 ewika74...............28.04.......27.........tak.......3 4 ..........6 BRZUCHATKI NICK...................TC....TERMIN POR.......WIEK......płeć Bombelek83...........14.........10.10.2009..........25.. ..... ....... Ognik80...............12..........26.10.2009..........28 .. ..... ...... Mfigielek..............11..........7.11.2009..........24 . ... ... .... Animonda..............10..........10.11.2009..........25 ... ... ....... M_M....................9...........14.11.2009..........2 4.. ... ........ DziewczynaBonda....7..........08.12.2009.... ...33................ Spacer w chmurach..7..........10.12.2009.........22............... Amonida, tez mam ochote na mcdonalda !!! codziennie obok przejezdzam, wiem ze to stary tłuszcz, ale też bez przesady :)

przez przypadek znalazłam i obrazuje właśnie to co mówię :) http://www.joemonster.org/art/11276/Ksiazka_kucharska_dla_mezczyzn__szarlotka

zaraz mnie Folik pogoni za marudzenie :P

Akurat gotowac to on lubi i gotuje dla nas. Ale co przy tym nasyfi to paść można. Pranie wrzucam do pralki i tyle, on nie prasuje sobie i ja mu nie musze ... Ale przychodzi, to zrzuca ubranie po całym domu jak kroi to po podłodze w kuchni się wala i zaraz cała podłoga się klei. Jemu to nie przeszkadza i co tu zrobić? Owszem jak zagonie to posprząta, pozmywa... ale za chwile jest to samo...i te narzędzia...wszędzie!!!