Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

egz30

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez egz30

  1. Inuś-Kochana jak czytam Twoje tak optymistyczne wpisy to mam ochotę już teraz w tym momencie jechac do BS na kolejne podejście:) To miasto,okolice i przede wszystkim ta klinika pełna tak serdecznych ludzi z cudownym dr M na czele tak działa na człowieka że na wszystko patrzy się optymistycznie i Twoje wpisy są takie jak moje rok temu:) Super że w końcu wypoczywasz!! urlop po ponad 5 latach to już Ci się należał jak nikomu!!:) Puściłam Ci maila i czekam na kolejne tak optymistyczne wieści:) No i kciuki jak zawsze zaciśnięte!!!Calusy!:) Sara-super że się odezwałaś!!Zastanawiałam się co u Ciebie słychać, dobrze że malutka już zaczyna chodzić, chętnie bym obejrzała jej fotki (mój mail to egz30@wp.pl-gdybyś chciała coś podesłać:) ), a ile ona już ma? mam nadzieję że u Ciebie wszystko dobrze, cały czas Ci będę wdzięczna za zareklamowanie dr M, bo już razem z Inką będziemy tworzyć jego fanklub na naszym topiku:) Na pewno jesteś zalatana przy córci i jej rehabilitacji ale jak znajdziesz chwile to pisz tutaj, całusy dla Ciebie i córeczki!!!:) asiulka-tzrymam kciuki za wtorek!!! pozdrowienia dla wszystkich,pa!
  2. Czesc wszystkim! Ja tylko na chwilkę tym razem. Inka-nawet nie wiesz jak się cieszę że wszystko idzie tak sprawnie i planowo:):):):) Super wynik z tymi pęcherzykami-będzie co zamrażać:) A nasz kochany dr M na pewno wszystkie je pobierze, u mnie zawsze na punkcji u niego było 100% pobranych-wszystkie jakie były. Odpiszę Ci później na maila,ale naprawdę aż miło czytać tak optymistyczne wpisy:):) Buziaki!!! I jak zawsze kciukasy zaciskam!! Pocahontas-oczywiście że Cię pamiętam!Rzeczywiście wieki nie pisałaś,ale zapamiętałam Cię bo miałaś zdaje się problemy z cienkim endometrium tak jak ja. Dlatego tym bardziej Twój dzieciaczek napawa mnie optymizmem:) Napisz koniecznie jak doczekałaś tego cudu-czy ciąża była naturalna czy wspomagana, jak poradziłaś sobie z cienkim endo??I w ogóle pisz!! Będę wypatrywać wpisów od Ciebie, może coś mi podpowiesz.Ja nie raz miałam chwile załamania, ale po prostu nie mogę się poddać bo nie wyobrażam sobie życia bez dziecka, ciągle mam nadzieję ze jednak mi się uda, bez dziecka nic nie ma dla mnie sensu więc walczę póki jeszcze mogę, w końcu aż taka stara nie jestem:) Uściski dla Ciebie i synka:) Pogoda robi się piękna, właśnie mam zamiar posadzić bratki:) Miłego weekendu!!
  3. Czesc! Cóż tu taka cisza?? Przyszłe mamuśki-sportsmenka, fjolecik-jak się czujecie?? Dosia, Misia, Lilia wodna-jak Wasze pociechy??Jak sobie radzicie z maluszkami? Misia-mam nadzieję że synuś czuje się coraz lepiej. Inka-kochana cały czas trzymam kciuki za Twoje ivf!! Na jakim etapie jesteś?Już bierzesz stymulacje czy ciągle wyciszacze? Tą diphereliną i @ się nie przejmuj, tak może być, pamiętaj o piciu większej ilości płynów.A już jesteś w BS? Buziaki!:) Alicja-dla Ciebie też duży całus!:) Nie trać nadziei na bycie mamą-przyjdzie i na nas czas:) Myszka-jak się czujesz? dochodzisz pomału do siebie..?Trzymaj się! Sara-co u Ciebie??Jak córcia? Nie zdążę napisać do wszystkich, ale dla całej reszty moc uścisków:) Jak żyję ostatnio tylko od weekendu do weekendu, mam jak zawsze moc roboty,ale zamierzam już wkrótce trochę odpuścić bo nie wyrabiam.Poza tym ostatnio kiepsko się czuję, bolą mnie jajniki,muszę iść w końcu na jakieś usg, bo wstyd się przyznać,ale od ivf w listopadzie to jeszcze nie byłam...Chciałam odpocząć od lekarzy w końcu. To całusy i miłego weekendu!:)
  4. Myszka-strasznie mi przykro...:(:(:(:(:( Kurcze myślałam, że się uda... Nie wiem co napisać, jak Cię pocieszyć bo sama dobrze wiem, że w tym momencie żadne słowa nie trafiają...Daj sobie czas teraz, wycisz się po tych stymulacjach i trzeba potem dalej stawać do walki, nie możesz się poddać, bo będzie dobrze, zobaczysz!!! prędzej czy później się uda!! Tylko odczekaj teraz z kolejnymi staraniami, bo wydaje mi się że te in vitra jedno po drugim z tylko miesięczną przerwą to jednak trochę za szybko.Trzymaj się i pamiętaj że to jeszcze nie koniec, Twój młody wiek to duży atut w staraniach, pamiętaj o tym!Ściskam Cię mocno...
  5. Asiulka-przykro mi:( Trzeba walczyć dalej! Myszka-dziś miałaś testować, daj znać koniecznie!!!!
  6. asiulka-trzymam kciuki żeby @ spóźniała się z wiadomego powodu:)
  7. Hej! Myszka-jutro wielkie testowanie-jak się czujesz??? A może już skusiłaś się na testowanie?:) Trzymam kciuki!!!!! Inka-nie mogę doczekać się Twojego ivf, wierzę że cudowny dr M pomoże i Tobie i mnie:)Zaciskam kciuki!!!!! Sportsmenka, fjolet-jak się czujecie? Kiedy teraz macie wizyty, usg? Pozdrowienia dla wszystkich!
  8. Inka-trzymam kciuki z całych sił!!!! Jutro zaczyna się kwiecień i oby to był Twój najszczęśliwszy miesiąc!!!!!:) A co u reszty?? Jutro już piątek i weekend-cuuuuudnie!!:)
  9. Kiki-szkoda że musisz ciągle pracować,ale oszczędzaj się w pracy ile się da.Najważniejsze że z dzidzą wszystko dobrze:) Podziwiam Was że wytrzymaliście z niesprawdzaniem płci:) Będziecie mieli niespodziankę! A Masz jakieś przeczucia czy synek czy córcia? Łóżeczko i wózek już kupione? I bardzo, bardzo Ci dziękuję za modlitwę i kciuki...Na pewno się przyda, z całego serca chciałabym żeby tym razem się udało...Całusy dla Ciebie i brzuszka:) Myszka-jak się czujesz? Kiedy zamierzasz testować??Trzymam kciuki!!!!! Inka-a jak Twoje samopczucie? Jak znosisz dipherelinę? Kiedy teraz wybierasz się na wizytę do dr M??Zaciskam kciuki !!!!!!!!! Kochani padam ze zmęczenia, dopiero dotarłam do domu, miłego wieczoru!
  10. Sara zaszła w ciążę i już od dawna jest mamą wspaniałej córeczki:)
  11. hej! Alicja-ja najprawdopodobniej będę właśnie teraz miała prtokól krótki z antagonistą,tak zapowiedział mój dr M, ale jeszcze będę z nim dyskutować czy nie spróbować znowu na długim, bo przy długim się udało, co prawda na chwilę ale zawsze..., miałam też zwykły krótki i totalna porażka więc dr chce teraz spróbować jeszcze tego z antagonistą, podobno daje się go właśnie kobietom ktore słabo się stymulują i takim jak my po 30-tce:) A byłaś już na wizycie w tej sprawie? Kiedy planujesz ivf?? Pozdrawiam!:) Aha, oprócz Fjolet to Myszka też chyba miała teraz taki protokół. osatnia_szansa-witaj! Wiesz co jak przeczytałam ile przeszłaś i na jak niekompetentnych lekarzy trafiłaś to mi się nóż w kieszeni otwiera!!!!! Jak można tak traktować pacjenta???!!! To ja bym chyba skargę napisała! Jak można dawać dwa razy znieczulenie bo doktorek przyszedł sobie parę godzin później???To jakaś totalna masakra co Ty opisałaś, aż się wierzyć nie chce że to są lekarze....Ja byłam w dwóch klinikach i nigdy z czyms takim się nie spotkałam. Zmieniaj klinikę koneicznie!!! Pozdrowienia dla wszyskich!!!
  12. Myszka-piekne komóreczki!!! Teraz musi się udać! trzymam kciuki z całych sił!!! Sportsmenka-ależ musisz być szczęśliwa:) Boże to na pewno niesamowite uczucie zobaczyć taką kruszynkę w swoim brzuszku..Jak ja bym chciała tego kiedyś też doczekać, póki co to dla mnie totalna abstrakcja..Oszczędzaj sie teraz i ciesz każdą chwilą-jesteś w wymarzonej wyczekanej ciąży!!!!!:):)
  13. Czesc! Sportsmenka-super że badanie ok, w sumie szkoda że nie miałaś usg, w końcu to podstawa, jesteś już w 8tyg więc pierwsze usg jak najbardziej jest wskazane, na pewno jest już echo serduszka i malutkie rączunie i nóżki pewnie też:) .Szkoda że trafiłaś na zły dzień lekarza i nie potzrebnie się zdenerwowałaś,ale następnym razem na pewno będzie lepiej.Dbaj o siebie,pa! Alicja-to przecież dobrze że nic nie wykryli, chociaż wiem jak to jest-jakby się znalazła przyczyna to by się człowiek cały czas nie zastanawiał dlaczego w ciąże nie zachodzi...Ale jakby się okazało że jest jakaś poważna przeszkoda to dopiero byłoby źle..Więc Aluś pozostaje nam uzbroić się w cierpliwość i walczyć dalej.Nie poddawaj się kochana!! Jesteś jeszcze młoda, ciągle masz szanse, wiem że to tylko słowa,ale naprawdę kobiety zachodzą czasem tak niespodziewania mając najróżniejsze dolegliwości, więc i Tobie się predzej czy później uda!! Nie trać wiary proszę Cię! Będziesz mamą to tylko kwestia czasu!Buziaki! Inka-trzymam kciuki z całych sił!!! Nawet nie wiesz jak bym chciała żeby Ci się udało! Co do diphereliny to napisałam Ci na maila, całusy! Myszka-trzymam kciuki za pomyślny transfer!!! pozdrowienia dla wsyztskich,pa!
  14. Czesc! Sportsmenka-super że badanie ok, w sumie szkoda że nie miałaś usg, w końcu to podstawa, jesteś już w 8tyg więc pierwsze usg jak najbardziej jest wskazane, na pewno jest już echo serduszka i malutkie rączunie i nóżki pewnie też:) .Szkoda że trafiłaś na zły dzień lekarza i nie potzrebnie się zdenerwowałaś,ale następnym razem na pewno będzie lepiej.Dbaj o siebie,pa! Alicja-to przecież dobrze że nic nie wykryli, chociaż wiem jak to jest-jakby się znalazła przyczyna to by się człowiek cały czas nie zastanawiał dlaczego w ciąże nie zachodzi...Ale jakby się okazało że jest jakaś poważna przeszkoda to dopiero byłoby źle..Więc Aluś pozostaje nam uzbroić się w cierpliwość i walczyć dalej.Nie poddawaj się kochana!! Jesteś jeszcze młoda, ciągle masz szanse, wiem że to tylko słowa,ale naprawdę kobiety zachodzą czasem tak niespodziewania mając najróżniejsze dolegliwości, więc i Tobie się predzej czy później uda!! Nie trać wiary proszę Cię! Będziesz mamą to tylko kwestia czasu!Buziaki! Inka-trzymam kciuki z całych sił!!! Nawet nie wiesz jak bym chciała żeby Ci się udało! Co do diphereliny to napisałam Ci na maila, całusy! Myszka-trzymam kciuki za pomyślny transfer!!! pozdrowienia dla wsyztskich,pa!
  15. Witajcie w pierwszy dzień wiosny:) Obyśmy wraz z wiosną zaciążały jak młode pączki na gałązkach:) Widzę że w środę będzie się u nas działo! Trzymam za WSZYTSKICH kciuki!!! Myszka-ale piękny wynik!! Tyle jajeczek-szok! O takiej ilości to ja mogę tylko pomarzyć.Oby teraz pięknie się rozwijały!Trzymam kciuki z całych sił za transfer i za kolejną wiosennie zaciążoną na naszym topiku:)!!Statystyki nam rosną że ho,ho:) Sportsmenka- to już 8 tydz??!! Wow! ale to zleciało! Byłam przekonana że jakoś 6 ty dopiero, to nic dziwnego że pomału brzuszek puchnie:) A jak się ogólnie czujesz? Jakieś mdłości,senność itp?Jak te bóle brzucha? Alicja-kochana trzymam kciuki za pomyślny wynik histero!Ja przechodziłam to dawno temu,ale było ok.Na drugi dzień normalnie funkcjonowałam,ale w razie co bierz zwolnienie.Będę o Tobie jutro myśleć i trzymać kciukasy!!:)I dzięki za troskę o mnie-odpocznę w wakacje i obyś miała rację z tym odmiennym stanem:) Całus dla Ciebie!:) fjolet-zaciskam kciuki za środę, na pewno to będzie wielkie przeżycie usłyszeć echo serduszka (lub serduszek!), ależ Ci zazdroszczę:) Jak ogólnie samopoczucie? chodzisz do pracy? margi77-dzięki za informację:) A zatem trzymam kciuki żeby jak najszybciej udało się znaleźć zarodeczek dla Was! Bardzo jestem ciekawa jak to będzie wyglądać, bo sama nie wiem czy z czasem nie będę musiała skorzystać z dawczyni komórki. A czy mogłabyś przypomnieć Margi jakie Twoje problemy zdrowotne spowodowały decyzję o AZ?Pozdrawiam! Inka-zaciskam kciuki i wysyłam wiosenne uściski!:) Sara-co u Ciebie??Jak malutka? Kurcze a wiecie coś może co się dzieje z Georgio??? martwię się że tak długo się nie odzywa, mam nadzieję że nic się nie stało... Pozdrowienia dla wszystkich,sorki ze nie do wszytskich napisałam,pa!
  16. Cześć kochani! Ja nie wiem w co ręce włożyć tyle mam pracy ostatnio więc rzadziej piszę,a weekendy tak szybko lecą... Myszka-zaciskam kciuki z całych sił za punkcję i transfer!!! Jak już będziesz po punkcji napisz nam jak poszło.Wiem jak to jest jak przychodzi zmęczenie tymi zastrzykami, wizytami szczególnie pod koniec stymulacji,ale czego się nie robi..Ja bym już ruszyła do boju,ale poczekam grzecznie jeszcze te 3 m-ce.Oby tym razem wszystko zakończyło się pięknymi krechami na teście!!:) Sportsmenka, fjolecik-jak samopoczucie naszych młodych ciężaróweczek??:) Sportsmenka jak brzuch-już nie boli? Jesteś ciągle na zwolnieniu mam nadzieję?Fjolecik-czekam z niecierpliwością na środę-coś czuję ze będą dwa serduszka:) Inka-całusy i trzymam kciuki!!!!!!!!!! Alicja-co u Ciebie? Kiedy histeroskopia? asiulka-trzymam kciuki za naturalne starania!!:) margi77-a w jakiej klinice teraz będziesz się leczyć? A ja jestem chyba mało zorientowana bo nie wiem co to jest AZ...,ale tak czy siak trzymam kciuki:) Misia-mam nadzieję że synek z dnia na dzień czuje się coraz lepiej i za jakiś czas będzie szalał z siostrą:) Dosia-jak idzie opieka nad synkiem? Ile już ma? Liliawodna-jak tam bliźniaki? Dajesz radę? Podwójna radość ale dwa razy więcej pracy co?:) Pozdrowienia dla wszystkich! Miłej niedzieli-pogoda nareszcie piękna:):)
  17. Kochani ja tylko na chwileczkę... Myszka-zaciskam kciuki z całych sił za stymulację!!!! A czy lekarz tłumaczył Ci dlaczego teraz masz krótki protokół? Pytam,bo sama miałam zmieniany.trzymaj się dzielnie!!! Fjolet- jeszcze raz wielkie gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:):)Twoje marzenie się właśnie spełnia:) Sportsmenka-jak się czujesz??Kiedy masz teraz wizyte? Muszę już uciekać, uściski dla wszystkich!!!
  18. Cześć wszystkim! fjolet- GRATULACJE!!!!!!! Ale się nam na topiku cudnie dzieje!!! W końcu!:) Najpierw Sportsmenka a teraz TY!!:) Jestem pewna że ten progesteron skoczy i dzieciaczki zostaną z Tobą:) Dbaj o siebie i zaciskam kciuki z całych sił za następne badanie!! Sportsmenka-ja cały czas zastanawiałam się co u Ciebie, myślałam że może mdłości Cię z nóg zwaliły a Ty bidulko w szpitalu byłaś..:( .Dobrze że nie zlekceważyłaś tych bóli,bo przynajmniej Cię dokładnie zbadali i najważniejsze że z dzieciaczkiem wszystko dobrze:) No i dobrze że masz to zwolnienie, na początku lepiej chuchać na zimne, potem jak się będziesz dobrze czuła możesz sobie wrócić na trochę do pracy. Widzisz tak się bałaś co w pracy powiedzą a wyszło wszystko ok:) Są jeszcze dobrzy i wyrozumiali pracodawcy (choć nie znam tego z autopsji:) ) Bardzo mi przykro z powodu Twojej teściowej..:( Na pewno Wam teraz kibicuje z góry i nie pozwoli zrobić krzywdy wnusiowi lub wnuczce:) Co do progseteronu to nie wiem co Ci poradzić, ale skoro ten doktor Pakalski wiedział ze bierzesz utrogestan i przepisał Ci duphaston to chyba nie ma różnicy i może można jedno zmienić na drugie. Dla pewności zadzwoń do lekarza co masz robić. Kochana cały czas cieszę się z Twojego szczęścia:) Naprawdę to budujące że udaje się tak samoistnie po latach walki, bardzo mi Twoja ciąża dodała wiary...Trzymaj się kochana, dbaj o siebie i ciesz każdym dniem:) Misia-jestem całym sercem z Tobą...Nawet sobie nie wyobrażam co czujesz, jaki to musi być ciągły strach o tą małą kruszynkę..Boże najpierw się tyle walczy zeby zajść w ciążę i myśli się że potem to już będzie spokojnie i szczęsliwie a niestety nie zawsze tak jest... Misiu podziwiam Cię że sobie tak dajesz radę z tym wszystkim, modlę się za Twojego synka, za Was, żeby wszystko się dobrze skończyło, żeby synek wrócił calkowicie do zdrowia, jesteście cudowną dzielną rodziną i poradzicie sobie ze wszystkim, trzymaj się!! asiulka-przykro mi że się nie udało:( Ale nie poddawaj się, zaczynasz nowy cykl, może właśnie teraz się uda!Ja niestety też właśnie dostałam @ (4 dni przed czasem..) ,ale ten cykl był byle jaki,owu miałam chyba nie po tej stronie co trzeba, byłam przeziębiona więc nie liczyłam na cud, no ale nic to, trzeba próbować dalej. Kiki-czemu tyle pracujesz???? kobieto nie zapominaj że jesteś w ciązy!3 godziny snu na dobę?? Naprawdę nie możesz iść chociaż na trochę na zwolnienie?Przecież Twoja ciąża jest już dawno widoczna więc czy inni współpracownicy nie mogą Cię trochę odciążyć?? Proszę Ci zadbaj o siebie i zwolnij, bo nawet nie masz kiedy cieszyć się tą ciążą, a przy dziecku to już w ogóle nie odpoczniesz więc korzystaj póki możesz!!! Dosia-jak tam synek? Już oswoiliście się ze sobą:) Jak sobie dajesz radę? Inka- czy już wiesz kiedy jedziesz do BS?? Cały czas trzymam kciuki!!!!! Pozdrowienia i całusy dla wszystkich!
  19. Liliawodna- oczywiście że Cię pamiętamy:) Wiem że urodziłaś, nawet dopytywałam się jak sobie radzisz, bo przy bliźniakach to na pewno masz masę roboty, dobrze że już kolki przeszły i dzieci są zdrowe:) Ale niepokoi mnie jedna rzecz,przepraszam że pytam,ale pisałaś że sama nie dałabyś rady gdyby nie rodzice, a co z mężem...? Kiedyś wspominałaś jeszcze będąc w ciąży że macie jakieś kłopoty, mam nadzieję że wszystko jest ok, pozdrawiam Cię serdecznie! Ucałuj dzieciaczki ode mnie:) I przesyłaj nam mamuśkowe fluidy:)
  20. Cześć wszystkim! Guzia-kurcze bidulko Ty to się nacierpisz i nastresujesz w życiu:( Cholera żeby jeszcze dokładnie było wiadomo co robić, a tu lekarze odsyłają od sasa do lasa, nikt nie chce podjąć decyzji co robić a Ty biedna czekasz i się denerwujesz:( No ale najważniejsze że dotarłaś do dobrego lekarza i operacja nie musi być przeprowadzona. No i zuch dziewczyna jesteś że się kontrolujesz! Robisz wszystko co w swojej mocy żeby było dobrze i myślę że to będzie docenione-prędzej czy później. Najgorzej że też ta bakteria nie chce się od Ciebie odczepić,cholera co z tym jest?? Na pewno miałaś robiony szczegółowy posiew i leki robione specjalne dla Ciebie dokładnie pod wynik posiewu co? Nie wiem co Ci poradzić w tej kwestii..:( Kochana, ja uważam że jesteś mega dzielna,z tyloma rzeczami już sobie poradziłaś, tyle przeszłaś-silna babka z Ciebie!:) Jak słyszę jak ludzie biadolą z powodu błahostek to sobie myślę o dziewczynach z naszego topiku,m.in. o Tobie i nerw mnie bierze że można rozpaczać z powodu jakiś pierdół nie mając pojęcia o prawdziwych problemach...No ale Guziu droga ja wierzę że wszystko Ci się poukłada, naprawdę wiem to!! Nawet się nie spodziewasz jak fajnie Ci jeszcze życie ułoży:) Uczuciowo będzie super a i ze zdrowiem się wszystko wyprostuje! A jak będziesz chciała mieć dzieci to będziesz je miała-tak czy inaczej!:) Trzymaj się dzielnie tak jak do tej pory i odzywaj się czasem:) Brakuje nam Twojego poczucia humoru:) Ściskam!:) Aha-u mojej siostry wszystko ok, dzięki że pytasz, pomimo że rzadziej pisze to podczytuje na bieżaco:) Alicja- cieszę się że udało się Ci tak szybko zapisać na histero i to jeszcze na NFZ,zawsze to jakieś oszczędności no i super że te badania genetyczne zrobicie. My też robiliśmy, też na fundusz,ale chyba nasze nie kosztowałyby aż tyle, może jakąś podstawową wersję robiliśmy?Już nie pamiętam,ale wyszły dobrze.Naprawdę cieszę się że zabrałaś się za szczegółową diagnostykę, na pewno to nie zaszkodzi a może pomóc, co do mnie to szczerze nie mam za bardzo czasu teraz myśleć o badaniach, muszę w końcu się za to zabrać,ale do ivf mam jeszcze trochę czasu więc jak zrobię w kwietniu to i tak będzie ok.Całusy! ja też trzymam-przykro mi z powodu IUI:( Fakt że jest to mało skuteczna metoda,ale wiadomo że człowiek zaczyna od tego, dobrze że myślicie o ivf, to jednak zdecydowanie większe szanse. Ja polecam Ci klinike Bocian w Białymstoku,ale spokojnie przeanalizujcie sobie to wszystko na spokojnie,pozdrowienia! fjolet-ja brałam progesteron od samego początku,ale i tak miałam niski poziom, trzymam ciągle kciuki, do testowania już niedługo!!:) Całusy dla wszystkich! Miłego wieczorku!!!
  21. Hej, mam urwanie głowy w pracy i parę innych spraw na głowie,które idą jak po grudzie, a zatem nie ma kiedy pisać.. Sportsmenka-jak samopoczucie? Jakieś objawy pomału się pojawiają?:) Fjolet- a jak u Ciebie? jak się czujesz ? Bierzesz coś na podtrzymanie? Guzia-rozumiem że nie chcesz pisać w internecie szczegółów ze osobistego życia,ale napisz chociaż ogólnie co słychać a przede wszystkim jak zdrówko??Kontrolujesz markery? Pamiętaj dbaj o siebie!!! Alicja-dzisiaj zdaje się miałaś wizyte w klinice tak? Jak sprawa histero?? Misia-nieustannie myślę o Twoim synku, oby już szło ku dobremu... Całusy dla reszty,muszę już zmykać,na szczęście już weekend za parę godzin!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:)
  22. Hej! Asiulka-nie jesteś zapomniana:) Nawet jak nie piszemy do każdego z osobna to i tak zawsze trzymamy kciuki szczególnie za te ciagle walczące:) obyś miała rację że ten rok będzie szczęsliwy:) Bardzo bym tego chciała! Daj znać jak tam po podglądanku, oby wszystko było dobrze,a najlepiej żeby @ w ogóle nie przyszła! Myszka-jak tam Twoje kolejne podejście?Na jakim etapie jesteś?? Sportsmenka-4,5 roku starań to sporo,trochę się bidulko naczekałaś ale teraz bobas Ci wszystko wynagrodzi:) Ja staram się już ponad 5 lat i mam wrażenie że to wieczność..Dbaj o siebie, profilaktycznie jedz dużo cytrusów żeby się teraz nie przeziębić, a jak Twój mąż?Pewnie szaleje ze szczęścia:) PS>ja też czasami po przytulanku poduchę pod pupę wkładam i mój maż też się śmieje z tych "zabobonów":) Świecy nie robie bo taka wysportowana to ja nie jestem:) Fjolecik-jak samopoczucie? Bierzesz teraz jakieś leki typu duphaston,luteina? Wracam do roboty, pozdrowienia dla wszystkich!
  23. Sportsmenka-hura!!!!!:) Ale beta!! wow!!:) No kochana to teraz już chyba nie będziesz się tak bardzo niepokoić, wszystko dobrze idzie, mi się też wydaje że udało się tak naturalnie zaskoczyć to ciąża się utrzyma:) jeju ale fajowo:) Jestes przykładem że cuda się zdarzają...Bo to naprawdę cud żeby tak jak mówi lekarz wszystkie elementy akurat w tym jednym cyklu były idealne i akurat w dobry momencie się przytulaliście:) A stosowałaś testy owulacyjne czy spontan? Powiedz mi jeszcze moja droga ile czasu upłynęło od ostatniej IUI? A staracie się już ogólnie ze 3 lata jakoś co? czy więcej? Kurcze gęba mi się od ucha do ucha usmiecha a Tobie to już pewnie w ogóle uśmiech z twarzy nie schodzi co?:) Oby tak dalej,pa!
  24. Sportsmenka-trochę się zaczynam niepokoić,że się nie odzywasz...Napisz jak tam beta...
  25. Hej! Fjolet-a zatem jutro rano trzymam kciuki!! Masz 6 komóreczek czyli będą mrozaczki:) Ja nigdy niestety mrozaczków nie miałam,ale chyba zawsze jakoś tak łatwiej podchodzi do transferu wiedząc że gdyby (nie daj Boże!) teraz się nie udało to masz kolejną szansę bez tego całego stymulowania.Także nastaw się pozytywnie i będzie dobrze! Sportsmenka-nie mogę się już doczekać jutrzejszego wyniku.Ale jestem pewna że to tylko formalność:) Rany ale musicie być szczęśliwi....:) Mela-witaj u nas:) Przykro mi że i Ciebie spotkał problem niepłodności,ale na tym topiku na pewno znajdziesz wsparcie i cenne porady. Napisz coś więcej o sobie, dlaczego musicie pdchodzić do in vitro, jak długo się staracie. Daj znać jak już będziesz po wizycie, co powie lekarz, pozdrawiam! Pozdrowienia dla reszty!
×