egz30
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez egz30
-
megi- a kiedy Ty testujesz??
-
Sportsmenka- a który u Ciebie byłby dzień cyklu?? I jak długie masz cykle? To może być rzeczywiście to plamienia implantacyjne więc się nie martw i nie stresuj!:) Czasem się zdarza że kobieta plami na początku ciąży,więc bądź dobrej myśli! Jutro powtarzasz bete? Będzie dobrze:)
-
Sara kochana mamuśko!! HURAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!:):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):) Normalnie ale mi się buzia śmieje do tego kompa!!:):) Jejku,normalnie nie mogę w to uwierzyć że po tylu latach,staraniach,załamaniach w końcu się Wam udało! Ale zasłużyliście na to jak nic! :) Teraz jestem pewna że wszystko będzie się dobrze toczyło! jejku,ale fajosko!:) Mąż pewnie w niebowzięty!:):) I ja tak sobie myślę że to bedą blizniaki, bo beta wysoka jak na 9 dzień:) Dostaniesz od razu hurtem dwa dzieciaczki jako wynagrodzenie po tylu cierpieniach:) Napisz jak reakcja męza:) A dzwoniłaś już do lekarza do Białegostoku? Ja to bym go na rękach nosiła:) I powiedz mi kochana jakie bierzesz teraz leki na podtrzymanie? Duphaston tak? A w jakiej ilości? I jak już ochłoniesz napisz czy trzymałaś jakąś specjalną dietę przed in vitro? A teraz ciesz się szczęściem!!!!!!!!!!!:):) Najlepiej na łóżeczko, z relaksującą książką i ciepłą herbatką żeby się rozgrzać po tej burzy (u nas piękne słońce:) ) i jak tylko będziesz mogła napisz coś więcej:) I tak jak Ci kiedyś obiecałam-ogłaszam tu na topiku zbiorową radość i szaleństwo!!:):) Za Ciebie i Sportsmenkę-że w końcu przełamałyście złą passę, bo ja jestem pewna że u Was wszystko potoczy się już dobrze:) MEGA BUŹKA!!!!
-
Sara-pobudka! czekamy na dobre wiadomości:):)
-
Sportsmenka-GRATULACJE!!!!!:):) Teraz trzymam kciuki żeby w środe beta ładnie przyrosła, buziaki!!
-
katarinka-przytulam...
-
sportsmenka-dzięki za info w sprawie tych testów,zobaczymy co da się dziś zrobić:)
-
Kurcze dziewczyny,ale fajnie się tydzień tu u nas zaczyna!!:) Normalnie morda mi się śmieje że przybędą nowe mamuśki:) Sara-jejku, ja Tobie szczególnie mocno zyczyłam powodzenia,bo tyle przeszłaś prób, tyle starań..Nie raz miałaś juz takie załamania że chciałaś odpuścić (pamietasz po 4 inv. już miałaś dość i myślałaś o adpocji),a pieprz...lekarze w poprzedniej klinice postawili już na Tobie krzyżyk -patałachy jedne!!Ja myślę ze powinnaś do nich pójść i się pokazać w zaawansowanej ciązy! Ty jesteś zywą reklamą dla kliniki w Białymstoku,a przede wszystkim przykładem że warto walczyć do konca..Powinnaś swoją historię umieścić na każdym topiku dla staraczek ku pokrzepieniu serc:) Ha! Ja jestem przekonana że los wynagrodził Cię podwójnie za tą wytrwałość bo skoro test tak szybko pokazał dwie krechy to znaczy że stężenie bety jest wysokie i będą bliźniaki:) Jesteś na to gotowa?:) może przejmą kiedyś władze po Lechu i Jarku:) Ale fajnie!! Hurrrra!! Teraz tylko sto procent relaksu,leżenia i pozytywnych myśli! No i wysyłaj nam fluidy ciążowe! Mi się przydadzą bo kurcze nie wiem kiedy się w końcu mi uda, ten cykl na straty raczej, wczoraj powinniśmy się starać (13 dc, test owu pokazał dwie krechy więc teoretycznie wczoraj i dzis starania tak??) a pokłóciłam się z mężem i nic z tego nie wyszło:( Najbardziej dobija mnie że ten czas tak wolno leci, do następnej IUI jeszcze miesiąc...Eh:( Ale jakoś dam rade. Sporstmenka- Ty dziś też świętujesz!!:) Ta druga kreska nie ważne ze jest cienka,najważniejsze że jest!!:) Będziecie z Sarą się wymieniać doświadczeniami bo ciąże zaczynacie prawie równo:) Ale fajnie!! teraz tylko dbaj o siebie, musisz jakoś odpuścić zajęcia fitness (choć to chyba twoja praca co?), teraz czekam na wieczorny wynik bety a potem na usg bo coś czuje że u Ciebie też jest więcej maluchów:) Oby Wasze ciążowe fluidy przeszły na nas, tzrymacjie się dziewczyny kochane i cieszcie swoim szczęsciem!!!:) HURA!!!!!:):)
-
Sara i Sportsmenka-czekam na wasze betki z niecierpliwością!!Sara-szkoda że Twoja dopiero jutro, bądź dobrej myśli! Buziaki dla Was!!!:)
-
katarinka-trzymam za Ciebie kciuki!! Bardzo miło jest czytać że nas i nasz topik tak dobrze odbierasz:) Ale powiem Ci że to prawda-jest tu u nas bardzo dużo wsparcia i pomocy w trudnych chwilach, nie wiem jak ja bym sobie poradziła bez Was dziewczyny... Mega bużka dla wszystkich!:) Sportsmenka-mam nadzieje,że jutro przyniesiecie nam z Sara dobre wieści:)
-
Sara-po prostu serce mi zamarło z radości jak to przeczytałam!!!!:):) jejku,normalnie aż mi łezka się zakręciła:):) Kochana,normalnie musisz teraz być przeszczęśliwa co?:)Jestem pewna że jutrzejsze bhcg potwierdzi ciąże:) Boże, oby wszystko poszło dobrze, tak bardzo na to zasługujecie z męzem, tyle walki,cierpienia i wytrwałości zostało w koncu nagrodzone:) I wiesz co,ta klinika to po prostu rewelacja! Nie bez powodu ma taką dobrą opinię, lekarz który potrafi odpowiednio pokierować,dobrać stymulacje a przede wszystkim pozytywnie nastawić to skarb!Przecież wszystkie Twoje wpisy odkąd tam zaczełaś się leczyć są pełne optymizmu.Jejku,ale się cieszę! Teraz czekam na jutrzejszą betę i ogłoszę tu zbiorową radość:) A już dziś cichutko: Hurrrra:)
-
Sara kochana- co to znaczy "Już nie wytrzymałam"????????? czyżbyś zrobiła test?????????? Są dwie krechy????????????????????????????????:):) Pisz bo umre z ciekawości:)
-
Cześć dziewczyny! Ja właśnie wróciłam z wypadu ze znajomymi nad jezioro, było super:) Ale kurcze w tym cyklu w ogóle nie udaje mi sie stosować diety dimy, prawie wcale nie pije mleka, rzadko jem buraczki, wczoraj tez opiłam się piwem,najadłam kiełbasek z grilla, poza tym sporo jadłam słodyczy.. Kurcze,jakoś tak to wyszło nie tak, ale od przyszłego cyklu biore się ostro za siebie!Teraz i tak ze starań w sumie za dużo nie wyjdzie, bo szczerze to nawet nie bardzo mamy okazje do przytulanek...Może teraz nadrobimy ale w tym cyklu ciężko wyliczyć dni płodne, robiłam testy owu ale one jakoś nic nie wykazują więc może mam cykl bezowulacyjny?:( Pod koniec czerwca ide do gina (nie związanego z kliniką) ,zobaczymy co powie,co poradzi na endo. I może w lipcu podejdziemy do iui juz w klinice. Sara- to że nie czujesz się zaciążona to może dobrze, bo zobacz za każdym razem jak nam się wydawało żebyłyśmy w ciąży to okazywało się niestety że nie.. Więc może tym razem to dobry znak??Trzymam mocno kciuki,tak baaaaaaaaaaaaardzo bym chciała żeby Ci się udało!!A kiedy planujesz testowanie??? Sportsmenka- jak tam samopoczucie???Jutro testujesz tak??Będzie dobrze,jestem pewna!!:) Dosia- możesz mi dokładnie napisać jak nazywają się badania które wykryły bakterie e.coli? robi się je z krwi?Moze tez powinnam zrobic? JA TRZYMAM-trzymam kciuki za wizyte we wtorek, daj znac co powie lekarz! katarinka85- witaj u nas, bardzo Ci współczuje że tyle czekasz na maluszka..:( Ja już prawie 4 rok:( Może parametry nasienia męza jednak się poprawią, nie takie cuda się zdarzały.. No i może warto zmienić lekarza,może coś by poradził na polepszenie ruchliwości plemniczków? Nie załamuj sie tylko,trzeba wierzyć że będzie dobrze, że w końcu sie uda, trzymam mocno za Ciebie kciuki!A im wiecej wiesz tym lepiej dla Ciebie,wiesz w którą stronę iść, na co zwrócić uwagę. Wiec pytaj naszych dziewczyn o wszytsko,one są skarbnicą wiedzy! Ale wiecie co kurcze zobaczcie że teraz problem niepłodności dotyka bardzo wielu mężczyzn, na naszym topiku też chyba więcej jest przypadków gdzie u mężów jest problem z nasieniem, to przerażające, czy to rzeczywiście zanieczyszczenie srodowiska i stres tak bardzo na to wpływa? :( monita24- witaj u nas, napisz coś wiecej o sobie.. Gawit, Nadiewa-buziak prosti w brzuch:) Alicja- co u Ciebie? Inka-duża buzka,nie przepracowuj się! Pozdrawiam Was bardzo gorąco!!
-
Moluś-przepraszam, coś pokręciłam. Coraz więcej jest nas tutaj i coś mi się pomyliło. Tak czy siak dobrze że mąż pozbył się bakterii, z całego serca życze powodzenia!! Ha! A ja właśnie zaczęłam wakacje!!!!!:):):)
-
Sportsmenka: No widzisz:) Głowa do góry:)
-
Sportsmenka,mi też się wydaje że jeszcze za wcześnie na tą betę...Tym bardziej że beta jest powyżej 1 więc może jest jeszcze szansa? Byłabym w wielkim szoku gdyby się nie udało bo miałas przecież tyle jajeczek i paramtery nasienia już takie dobre, i endo grube więc naparwdę nie rozumiem...Ale ciagle wierzę ze beta wzrośnie! Nie załamuj się kochana, trzeba cały czas walczyć i wierzyć że w koncu się uda i to pewnie w najmniej spodziewanym momencie...Pozdrawiam Cie serdecznie! Inka- kochana tak się cieszę że się w końcu odezwałaś:) Bo już zaczelam martwic..Ale rozumiem-praca czasem potrafi dać w kość, ja ostatnio też byłam bardzo zalatana ale już tylko jeden dzień i wakacje:):):) Inka dobrze ze cykl Ci się nie rozregulował bo czytałam że dziewczynom nawet o 10-15 dni się przedłużał . No i kolejna próba już niedługo:) Dobrze ze podchodzisz do tego tak rozsądnie i bez niepotrzebnego pospiechu. Trzeba się dobrze przygotować . Ja chyba jednak na sieprnień się nie wyrobie,a we wrzesniu to sobie nawet nie wyobrazam bo bede miala nawal roboty... Licze na to ze ta piąta IUI się w koncu uda... Ściskam Cie kochana gorąco i w takim razie życzę spokoju w pracy:) Sara- jak tam samopoczucie??:) Dosia- jeszcze walczysz z bakteriami?? Moluś-ciesze się że pozbyłaś się bakterii:) to teraz bedziesz zaczynac stymulacje ? Gawit-ciesze sie ze tak dobrze znosisz ciąże:) Już jesteś na półmetku,ale to zleciało...Buzka! Pozdrawiam,pa,pa!
-
Kurcze ,musze juz spadac,ale napisze do reszty naszych dziewczyn kochanych, zlotych wieczorkiem:)
-
Cześć dziewczyny! Właśnie odebrałam wyniki bhcg i są
-
Alicja-bardzo mi przykro że tym razem sie nie udało:( Wiem jak to jest bo przechodziłam przez to wiele razy.. . Ale trzeba próbować dalej, nie ma wyjścia! Rzeczywiście rzadko się udaje ze pierwszym razem, ale na pewno uda się przy następnej próbie! Także myśl pozytywnie i do roboty:) Sara- nawet nie wiesz jak się cieszę że tak wszytsko dobrze poszło! Jestem bardzo dobrej myśli że wszystko się pięknie uda tym razem! Trzymam baaaaaardzo mocno zaciśnięte kciukasy! Tylko teraz luz bluz i zero stresów! Sportsmenka- coś czuje ze przerwiesz tą złą passe na naszym topiku:) W końcu miałaś tyle jajeczek że bylabym w szoku gdyby nie wyszło, ale jestem pewna na 100% że się udało! A kiedy będziesz testować?? A ja jutro jade zrobić bhcg ale tak kontrolnie czy wartość spadła < 1, to by oznaczało ze organizm się oczyścił i tak się zastanawiam czy by nie próbowac starań już w tym cyklu, na razie starań naturalnych i gdyby nie poszło to w lipcu piąta i ostatnia IUI. Na necie czytałam różne wypowiedzi, czasem babeczki po ciąży biochemicznej czekały 1-3 cykle a czasem próbowały od razu i udawało sie od razu zajść i dzidzia rodziła się zdrowa...Sama nie wiem,dla mnie najgorsza jest taka bezczynnosc i to najgorzej znoszę. Jak już bede miała wynik bhcg (w srode) to zadzwonie do gina i sie go wypytam. Tylko kurcze tez czytalam ze po tym starsznie szaleje cykl, cięzko wyliczyc dni płodne i generalnie cykl się wydłuża.. No dobra dziewczyny, tradycyjne pozdrowienia i buziaki dla wszytskich:)
-
Gawit- Ty lepiej nie oglądaj takich przerażających programów tylko jakieś komedie romantyczne:) A jakie leki bierzesz??I dlaczego dużo, przecież z ciążą jest wszystko ok? czy po prostu tak trzeba??
-
Hej dziewczyny,mam nadzieje że weekend minął pozytywnie, chociaż pogoda była okropna. Sara-jak się czujesz po transferze???Napisz chociaż słówko! Wszystko poszło dobrze?? Myślę o Tobie i cały czas trzymam kciuki!! Alicja- i jak tam testowanie???Robiłaś bhcg? Czy już jest po terminie @??Trzymam kciuki!! Sportsmenka-może rzeczywiście to objaw zagnieżdżania się zarodka i nawet sobie myślę że jak bardzo Cię boli to może zagnieżdża się więcej niż jeden. A jak długie masz cykle? Zyczę Ci z całego serca żeby to był dobry objaw! Inka-co u Ciebie? Powiedz czy robiłaś jakies dodatkowe badania po tej ciąży biochemicznej?? Czy lekarz mówił Ci coś ile trzeba po niej odczekać ze staraniami? Robiłas po tym USG zeby sprawdzic czy wszysto sie oczysciło dobrze? Ja ide dopiero pod koniec czerwca do gina... Dosia, Nataliuś, Gawit, nadiewa, dima, voltare, moluś i wszystkie piszące dziewczyny-gorące pozdrowienia!!
-
Sara-cały czas mocno trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nadiewa, gawit- pozdrowienia dla Was i dla brzuszków:) Dosia- ja też przytyłam po tych stymulacjach i nie lubie siebie w takiej wersji:( w sumie odkąd zaczełam podchodzić do IUI i brać clo i fostimon przytyłam 5kg...Ale czego sie nie robi dla maluszka, podobno pulchniejsze kobiety zachodzą łatwiej ale nie wiem na ile to prawda... Inka-co u Ciebie??? Alicja- i jak tam robiłaś dziś na bhcg??? sportsmenka-tzrymam kciuki!!!!!! Muszę uciekać, pozdrowienia dla wszystkich!!
-
Sara-jak tak opowiadasz o tej klinice to sama nabrałam chęci żeby tam jeździć..Chociaż kurcze mój mąż nie mógłby się urywać z pracy żeby mnie tam zawieść, od nas to tez z 6 godz jazdy a on ma teraz wiele stresów w pracy i sporo roboty. Ale bardzo się cieszę że jesteś z lekarzy i kliniki zadowolona, to była bardzo dobra decyzja! Teraz trzymam kciuki żeby dzieciaczki zdrowo rosły i zamieszkały z Tobą na 9 m-cy:) Podziwiam Was bardzo dziewczyny podchodzące do in vitro-mi się to wszystko wydaje teraz takie trudne i skomplikowane,ale pewnie niedługo będę musiała też przez to przejść. Sara-a zatem teraz jak namniej stresu,pozytywne nastawienie i będzie dobrze! będę się za to modlić!!! Nadiewa- kurcze musisz poprosić o pomoc rodziców, znajomych, niech robią ci zakupy,pomagają-jesteś teraz najważniejsza! Ale Ci fajnie-już niedługo będziesz tulić swojego bobaska:) Ale ten czas leci....sciskam cieplutko! Alicja-czekam z wypiekami na wynik testowania, a nie kusi Cię żeby zrobić test już jutro?:) sportsmenka-jak tam samopoczucie i przeczucie??:) Ja poczytałam sobie dziś trochę o tej ciązy biochemicznej i wcale nie trzeba zawsze czeka te 2-3 m-ce, wiele dziewczyn pisało że starało się już w następnym cyklu i udało im sie czesto od razu zaciążyć i zdrowe dzieciaczki urodzić. Ale ja i tak muszę to skonsultować z lekarzem, najpierw zbada czy się wszytsko dobrze samo oczyściło, trochę się martwię bo krótkie mialam to krwawienie teraz, tylko 2 dni, a teraz lekkie plamienie, a dziewczyny na forach pisały średnio o tyg, mam nadzieję ze sie wszytsko dobrze oczysci. Inka-a jak było u Ciebie? Byłaś już na kontrolnym USG? No i musze zrobic porządek z tym endo.. W sumie to nie wiem jakie jeszcze wyniki mogłabym zrobić, co sprawdzić...Zobaczymy co lekarz powie, ide do niego pod koniec czerwca lub na początku lipca, jest to lekarz spoza kliniki więc może powie coś nowego.Zobaczymy. Także jak wszystko dobrze pójdzie i lekarz wyrazi zgodę to zaczynam znowu próby lipiec/sierpień. Nie wiem tylko czy nie spróbuję najpierw samodzielnych prób i dopiero w następnym cyklu IUI.W końcu teraz się \"udało\" bez IUI... Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie!!
-
Cześć dziewczyny,ja jakoś się pomału podnoszę z ostatnich ciężkich przeżyć..Jednak kobieta która pragnie dziecka bardziej niż czegokolwiek na świecie potrafi być bardzo silna.Muszę dalej próbować, przecież kiedyś musi się w końcu udać, bardzo w to wierzę a przynajmniej staram się. Bardzo mi w tym trudnym momencie pomagają najbliżsi i jest mi już lepiej.Na razie jednak niestety przymusowy postój w staraniach..Inka-kochana czy u Ciebie lekarz mówił coś o tym czy trzeba odczekać cykl,dwa po ciąży biochemicznej?? Sportsmenka-ja jestem PEWNA że teraz Ci się udało!Tyle jajeczek,takie dobre parametry nasienia,naparwde teraz to musi wyjść,nie a innej opcji! Tylko oby to nie była ciąża bardzo mnoga i oby ta torbiel zniknęła. Ale naprawdę bardzo mocno reagujesz na stymulacje, lekarz pownien to wziąć pod uwagę i dać Ci mniejszą dawkę. A w cyklu naturalnym też miałaś więcej niż jedno jajeczko?A mogę też zapytać w jakim jesteś wieku sportsmenka? A co do testowania to z pregnylem jest tak że nie można robić testu wcześniej niż po 10 dniach od zastrzyku więc myślę że w Twoim przypadku jest tak samo.Trzymam kciuki,teraz na pewno się uda! Sara-pewnie już jesteś po punkcji,mam nadzieję że bezboleśnie i bezproblemowo wszystko poszło, daj znać ile jajeczek zostało pobranych.Teraz będę się modlić żeby ładnie się podzieliły a później na 9 m-cy zadomowiły w Twoim brzuszku. Z całego serca Ci tego życzę!!No i staraj się wyluzować,odpuścić niektóre sprawy, tyle się teraz u Ciebie dzieje, wspólczuje Ci tych stresów, oby jak najszybciej wszystko Ci się ułożyło!Pozdrawiam cieplutko! Dosia-kurcze współczuje Ci że znowu masz jakiś problem, Tobie również los co chwile coś zsyła, ale bądź dzielna i cierpliwa, lepiej podleczyć do końca te bakterie niż potem żałować. Wierzę że będzie dobrze, trzymaj się! Alicja-teraz Ty jesteś naszą najbliższą nadzieję na szczęśliwy finał starań..Przypomnij mi to Twoja pierwsza czy druga IUI?Te pobolewania brzucha i jajników to może być bardzo dobry znak, bądź dobrej myśli! W sobotę będę z niecierpliwością wypatrywać wiadmości od Ciebie, trzymam kciuki!!! Na szczęscie już za pare dni wakacje..Pozdrawiam Was gorąco Gawit-bardzo sie cieszę że u Ciebie wszystko dobrze na USG,dbaj o siebe,pozdrawiam gorąco Was obie!
-
Dziewczyny, własnie wróciłam od lekarza i sytuacja jest taka jak u Inki-nawet nie było pęcherzyka ciążowego,najprawdopodobniej ciąza biochemiczna...Już nie mam siły na to wszystko,nie wiem czy sobie nie odpuszcze starań na jakiś czas,jestem załamana,coraz mniej rozumiem dlaczego Bóg mnie tak doświadcza... co chwile jakieś kłody pod nogi,jakieś tragedie,cięzkie i trudne przeżycia..Najpierw ciąża obumarła,potem nowotwór,potem długie starania a jak się udało to tylko na chwile..może ja jednak nie mogę mieć dzieci?????Niby oboje jesteśmy wg lekarzy zdrowi ale coś jest do cholery nie tak!!Może to rzeczywiście wina cienkiego endo-lekarz dziś mówił że to może być przyczyną że ciąża się nie zagnieżdża...W środę dowiedziałam się że jestem w ciąży,byłam mega szczęsliwa,ale pełna obaw, w piatek pwotórzyłam wynik Bhcg,w sobotę odebrałam wynik i się załamałam-z 36 spadło na 17...:( Ryczałam cały dzień ale jednocześnie wmawiałam sobie że i tak będzie dobrze,zadzwoniłam do lekarza,zasmucił się bardzo tą wiadomością:( Kazał powtórzyć wynik,zrobiłam bhcg w niedzielę,spadło do 6..a zatem już po ciąży.. naprawde uważam że los za bardzo mnie doświadcza,tyle nieszczęścć na jedna osobę w tak krótkim czasie..w tym momencie nic mnie nie jest w stanie ucieszyć,mam tylko pustkę w sobie..Teraz czekam na krwawienie,na razie mam lekkie brązowawe plamienie,a potem robie przerwę od starań..nie wiem na ile,może szybko się z tego otrząsne,w końcu trzeba jeszcze walczyć..zobacze co powie lekarz,póki co nie mam siły. Za Was wszystkie trzymam kciuki!