Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

egz30

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez egz30

  1. Nadiewa- super że wszystko zmierza w dobrym kierunku:) Cieszę się i trzymam za nas wszystkich kciuki!!!!
  2. Nadiewa,wiem że swietujesz urodziny ale ja tu sie caly czas denerwuje jak bylo dzis na Twoim USG??? Było już słychać serduszko?????????? Oderwij się na chwile od tortu urodzinowego i napisz!:)
  3. Hej, ja również idąc za przykładem naszej kochanej Sary dołączam się do życzeń:) Nadiewa- chyba nie muszę mówić czego Ci życzę z okazji urodzin.. tego byś za rok o tej porze spędzała święta w powiększonej rodzinie:) Jestem przekonana,że tak właśnie będzie!!!!!Czekam na newsy po wizycie! A Wam wszystkim kochane dziewczyny i sobie również życzę wytrwałości i siły w dążeniu do realizacji naszych marzeń, żebyśmy za jakiś czas rozmawiały już tylko o pieluchach,kaszkach i smoczkach:) Żebyśmy po tych wszystkich trudach cieszyły się ze swoich zdrowych, wspaniałych dzieci! WESOŁYCH RODZINNYCH ŚWIĄT!!!!!!!! Ściskam i całuję wszystkich!!!:)
  4. Sorry za błędy i składnię ale piszę w wyrku i jakoś mi tak ręka ucieka:)Pa!
  5. Czesc Dziewczyny! Ale miałam dzisiaj dzień, ufff..Praktycznie od 7 do 17 siedziałam dzis w klinice u swojego lekarza (dobrze że nie musiałam dziś być w pracy!) Rano robiłam badanie hormonów a potem na 10 wizyta kontrolna u gina i na usg okazało się że IUI ma być dziś i to w miare szybko ( a zaplanowana była dopiero na środę na 14 dc, dziś mam 12 dc). Mam 2 okazałe pęcherzyki:) cieszę się bo poprzednio miałam tylko 1, dostałam też dziś zastrzyk (pregnyl) na ich pęknięcie. Gin kazał szybko sprowadzać męza z pract,ale kurcze teraz w tych korkach przedświątecznych to wcale nie było takie proste,więc przyjechał na tyle późno że mój lekarz musiał już wyjść i IUI zrobił mi inny lekarz po południu. Ale kurcze przez to że myśleliśmy że IUI bęzie w środę nie mieliśmy praktycznie żadnej abstynencji,tzn,lekarz zawsze karze powstrzymywać się przez 2-3 dni a my wczoraj wieczorem się staraliśmy sami o dziecko:) i przerwa była tylko 12godzin i niestety przez to żołnierzyki były dość słabej jakości i były problemy z ich płynnością,po prostu miały za mało czasu na odbudowanie się:( Kurcze martwie się tym, ale mam nadzieje,że będzie ok.A może akurat udało nam się wczoraj począć potomstwo bez żadnych ingerencji?:) Oby tak było!!!!! Teraz muszę iść w środe (24 XII) na usg sprawdzić czy pecherzyki pękły i powiedzą mi kiedy mam zacząć brać luteine. No i czekanie do ok.8 I na nie przyjście @. Ale wiecie co,IUI robiła mi babka lekarz i myślałam że kobieta to będzie bardziej delikatna w badaniu i wykonywaniu zabiegu ale kurcze zrobiła to tak boleśnie że aż mi łzy w oczach stanęły.Kurka,tak jakby nie było kobietą i nie wiedziała że trzeba delikatanie się z ciałem obchodzić. No ale po raz pierwszy pozwolono mi poleżeć po IUI ok.30min,może to coś pomogło. Jak tam sobie leżałam to modliłam się żeby tym razem się udało...Eh.. Gawit-bardzo się cieszę że urosły Ci aż 3 pecherzyki:) To masz już naparwdę bardzo dużą szansę że się uda!!:) Trzymam kciuki!Będziemy w tym samym czasie się testować:) A starać będziecie się w święta,więc wypoczęciu,w pogodnym nastroju..Bedzie dobrze!:) Sara-pisz jak wyniki!!! Nadiewa-co u Ciebie???? Trzymam kciuki za jutrzejsze USG,obyś dostała najpiękniejszy prezent na swoje urodziny!!!!!Na pewno się denerwujesz ale będzie dobrze:) Czekam na relację! To ściskam wszystkich,pa,pa!!!!!
  6. Gawit,to widzę że my mamy podobne cykle,tzn w tym samym czasie,bo ja też do owulacji mam jeszcze parę dni i też ok.8-10 I będę nie czekać na @ :) Ale próbujemy już teraz,kto wie co się wydarzy...:)
  7. Hej,wpadam do Was w przerwie między robieniem ryby po grecku i świątecznego bigosu:) Ryba wyszła ok a bigos przede mną,dostałam fajny przepis od koleżanki z pracy,więc mam nadzieje,ze jutro będzie wszystkim smakować na naszej wigilii dla przyjaciół:) A teraz do rzeczy:) Nadiewa,muszę Cię upomnieć kobitko droga-co to za ponure myśli?? Zamartwianie się nic nie da,a na pewno WSZYSTKO będzie dobrze więc zakazuję Ci mieć jakiekolwiek pesymistyczne wizje!To jest naprawde bardzo wczesna ciąża i zobaczenie serduszka tak wcześnie w dużej mierze zależy od sprawności lekarza i sprzętu. Tak więc głowa do góry :) Jako pierwsza z nas zaszłaś w ciążę i wierzę że zaczarowałaś ten topik:) Saro koniecznie daj znać jak wyszły badania...napisz ,będę czekać i tu zaglądać. Mam nadzieję,że @ szybko nadejdzie (chociaż w ogóle to życzę Ci żeby za jakiś czas nie przychodziła przez 9 m-cy!!) i że będziesz mogła zacząć kolejne starania. Jejku,tak bym chciała żeby ten nowy rok był dla nas wszystkich szczęsliwy... To uciekam do bigosu:) Bye!
  8. Hej dziewczyny,wpadam tylko na chwile sie przywitać bo zaraz wracam do pracy.Taka cisza tutaj bo pewnie każdy zajęty przygotwaniem do świąt,dobrze że to już niedługo,marzę o wypoczynku i tej cudnej świątecznej atmosferze:) Ale jeszcze wczesniej czeka mnie wizyta u lekarza w pon. i jak dobrze pojdzie to druga próba IUI w środę.Tradycyjnie proszę o trzymanie kciuków!:) Nadiewa-jak samopoczucie?? Sara-a jak Ty się czujesz? Dostałaś już @ ? Pozdrawiam wszytskich,buzka,pa!
  9. Nadiewa a teraz na usg idziesz z tego co pamiętam 22.XII? A to jest który tydzień ciąży? 6 czy 7? Na pewno wszystko będzie dobrze,trzymam kciuki!!!
  10. Nadiewo kochana,nie martw się!!!! To jest jeszcze bardzo wczesna ciąża (5-6 tydz tak?) więc lekarz może jeszcze nie zobaczyć zarodka,dużo tu zależy od sprawności lekarza w robieniu USG i sprzętu.Zrobisz betę,na pewno ładnie wzrośnie i za tydz już będzie widać pięknie wszystko,będziesz miała prezent na urodziny:)Głowa do góry,nie możesz swojej fasolce pokazywać że się poddajesz!Buziaki,trzymaj się!! Sara-ale Ty jesteś dzielna! Tyle przeszłaś i ja JESTEM PRZEKONANA że Twój wysiłek,oddanie i ogromna wytrwałość w staraniach o potomstwo będzie Wam wynagrodzona!Oby już niedługo:) Hannka-Ty pewnie w Anglii siedzisz co?Jejku,jak fajnie ze tam wszystkie badania i leczenie niepłodności są refundowane,a u nas te kliniki tak kase z nas zdzierają,namawiają na tysiące niepotrzebnych badań,bo wiedzą że ludzie którzy pragną dziecka zrobią wszystko,nawet kredyty wezmą żeby tylko móc zajść w ciążę..Ja już wydałam kupe kasy ale wiem że pożyczyłabym każde pieniądze żeby tylko mieć dzidzie,z resztą gdyby to była tylko kwestia pieniędzy..:( No i Haniu-Twój lekarz może mieć racje,psychika kobiety odgrywa OGROMNĄ rolę w staraniach, czytałam ostatnio świetny artykuł na ten temat,jak znajde to Ci wyślę, czasem bariera psychologiczna uniemożliwająca zajście w ciążę leży bardzo głęboko,czasem nawet wychodzi to z dzieciństwa,traumatycznych zdarzeń o których wydaje się zapomnieliśmy.Ale uważam że nie ma co przesadzać, na necie czytałam wiele historii kobiet które zachodziły w upragnioną ciążę jak się totalnie wyluzowały,odpuściły mierzenie temp.i seks tylko w określonym czasie,jakiś relaksujący wyjazd we dwoje itp to zawsze dobry pomysł:)Ale wiem że to się łatwo mówi,ja im bardziej staram się wyluzować to tym bardziej o tym myślę.. No i jak zwykle się rozpisałam:) Assii,Pamposzek,Gawit,Karolcia-piszcie co u Was,fajnie że tu zaglądacie! Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie!!
  11. Nadiewa to czekam na relacje z wizyty u gina! Na pewno będzie wszystko ok,rozumiem ze sie denerwujesz ale musisz się nastawić pozytywnie! Tyle czekałaś na dzidzie to teraz na pewno już wszystko będzie zmierzać ku szczęśliwemu rozwiązaniu:) A to przeziębienie w czasie początkowej ciąży bardzo często się zdarza,wiele moich koleżanek tak miało,tylko staraj się nie brać leków-ten miodek,czosnek to dobry pomysł. Ja sama się nakręcałam trochę jak sie rozchorowałam jakiś czas temu że to oznaka ciąży,niestety nie była:( Ale po prostu teraz jest taki okres gdzie o choróbsko łatwo,więc dbaj o siebie!A jak prezentów nie kupisz w tym roku to świat się nie zawali-ta fasolinka w brzuszku to Twój najlepszy prezent:) Ale Ci zazdroszcze:) Oby u mnie też niedługo zakiełkowo coś niecoś:) Także trzymaj się i daj znać jutro co u lekarza,będę wypatrywać wiadomości od Ciebie,kolorowych snów dziewczyny:)
  12. Nadiewa-jak się czujesz?? Masz już jakieś ciążowe dolegliwości?Pozdrawiam!:)
  13. Aha,Sara,cieszę się że będziesz dalej próbować!Będziemy sobie nawzajem kibicować, oby te nasze próby to już były jedne z ostatnich przed szczęśliwym zakończeniem naszych batalii:)Teraz tylko rzeczywiście daj czas swojemu organizmowi na regenerację (chociaż wiem,że chciałabyś jak najwcześniej zacząć następną próbę),a które in vitro będziesz miała? Całusy,pa:)
  14. Hej dziewczyny! Jak tam przygotowania do Świąt? Ja mam już mieszkanie prawie wysprzątane,prezenty już też kupione (zajmują pół pokoju-mam dużą rodzinę i sporo przyjaciół których chce obdarować, więc trochę tego wyszło i pustki w portfelu,ale trudno:) w weekend robimy sobie taką naszą mini-wigilię dla znajomych,bo czas świąt rezerwuję dla rodziny,więc już z książką kucharską siedzę i kombinuję co można w miarę prosto przygotować i podczas wigilii zabłysnąć:) A poza tym to już się nie mogę doczekać kolejnej IUI,już bym chciała czekać na jej wynik..Oby tylko wszystko udało się zmieścić w czasie.. Gawit a zatem my razem 22XII trzymamy za siebie kciuki na wizycie u gina:) Oby wszystko było dobrze! Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego wieczoru:)
  15. Gawit,ja wiem jaki jest problem z Pregnylem,ja objechałam kilkanaście aptek i obdzwoniłam hurtownie,aż w końcu udało mi sie kupić w jakiejś małej aptece. Podobno nie jest uregulowana cena pregnylu (tak mi powiedziała babka w patece),bo rząd nie wie czy ma dofinansowywać czy coś w tym stylu:). Ja w tym cyklu też będę musiała kupić i już się boje czy mi się to uda..Teraz biore clo i czekam do wizyty 22 XII. Miłego tygodnia:)
  16. Cześć dziewczyny! Ale u nas dziś gwarno:) Bardzo dziękuję wszystkim za wsparcie!Nadiewa-mój ukochany Tata też nie żyje i ja też rozmawiam z Nim czasem wieczorami i prosze o wstawiennictwo tam na górze...Bardzo za nim tęsknię,w święta to szczególnie nam go wszystkim brakuje:( Zmarł 3 lata temu na raka:( tuż przed świętami właśnie.. Eh...:( A nie wiedziałam że u Ciebie Nadiewa zdażyło się po drodze tyle małych cudów,jak z tym polepszeniem nasienia czy oddrożnieniem jajwodów-to na pewno dzięki Twojemu Tacie:) Ja dziś byłam u lekarza i już sama nie wiem co robić, bo w sumie nie wiadomo do końca czy da radę zrobić IUI,bo mój lekarz nie pracuje w wigilie ale klinika niby jest czynna do 13.00 więc może IUI zrobi inny lekarz.Gorzej jak wypadnie to 25 XII bo wtedy na pewno będę już na wyjeździe.Póki co idę do gina w 12dc i zobaczymy co powie.Może nic nie wyjdzie z IUI i te wizyty u niego i robienie wyników na darmo,ale nie chcę sobie odpuszczać żadnego cyklu. Tak czy siak będziemy zatem próbować sami,tylko już się zastanwiam z mężem jak to zrobić,bo na święta będzie dużo gości i nie wyobrażam sobie że ja z mężem w pokoiku obok broimy dzidziusia:) Mój M się śmieje że wynajmiemy sobie hotelik na 2 godzinki a wszystkim powiemy że idziemy na spacer:) Zobaczymy jak to będzie:) Od dziś mam brać Clo (ja biorę od 3 do 7 dc po 1 tabletce, a Ty Nadiewa brałaś co drugi dzień??). Gawit i Pamposzek-czy Wy też podchodzicie do inseminacji? Czy tylko macie brać clo na owulację? Ja dostałam zastrzyk z Pregnylu w 13 dc a IUI miałam robione na drugi dzień.O żadnych innych zastrzykach gin nic nie wspominał (a może powinnam brać te z Fostimonu, na Nadiewe podziałały:) )Mi po clo urósł tylko jeden pęcherzyk,czyli tyle co zwykle,może tym razem będzie więcej.Chociaż dla mnie to chyba ciąża mnoga nie jest wskazana,bo mam jednorożną macicę,czyli dość małą (ale wiem że kobiety z jednorożna macicą też rodzily bliźniaki i było ok).Poza tym jakby tego było mało ja mam lekkie problemy z tarczycą i od 3 lat biore leki,niby jest już uregulowana,ale kto ją tam wie. Dziś mieliśmy się z mężem wybrać na długi spacer ale pogoda paskudna,więc niestety tylko ganiałam po sklepach za prezentami,rano na szczęście nie było zbyt wielu ludzi. Nadiewa jak się ogólnie czujesz? Będziesz na zwolnienie całą ciążę? Ja jak zajdę to od razu zmykam z pracy (pracuje w takim miejscu gdzie łatwo o kontakt z choróbskami). Ale fajny będziesz miała prezent na urodziny:) Mąż pewnie też przeszczęśliwy co?:) Sara-a jak Twoje plany? Rozumiem że teraz regenerujesz się i nabierasz siły do następnej próby? Gawit i Pamposzek-dajcie znać jak zniosłyście clo! Ja w zeszłym cyklu czułam się po nim świetnie,zobaczymy jak teraz będzie..dziś zaczynam brać. karolcia333-a Ty się też starasz o dzidziusia? Pozdrawiam Was wszystkich bardzo gorąco i życzę udanego weekendu!! Kurcze,znowu się rozpisałam:) Ja to chyba nie umiem inaczej:)PA!
  17. Cześć dziewczyny.Nie odzywałam się ostatnio bo tak jakoś nie było o czym pisać,miałam doła ale już jest lepiej. Będę nadal walczyć o dziecko,na pewno się nie poddam,ale kurcze czasem trudno przeżywać kolejne porażki,skąd czerpać siły na to wszystko? Ja co prawda teraz miałam dopiero pierwszą IUI po dłuższej przerwie,ale moje starania o dziecko trwają już 2,5roku..Dla mnie to wieczność:( Miałam wielką nadzieję,że się uda przy pierwszym podejściu do IUI bo 2 lata temu udało mi się właśnie za pierwszym razem. Ale nic to,mam nadzieję,że pójdę w ślady Nadiewy i uda się przy drugiej IUI.Niestety tylko obawiam się,że nie wyrobię się z zabiegiem przed świętami,bo wg moich wyliczeń IUI wypadnie 24 XII,a wątpie żeby klinika wtedy pracowała ..Poza tym chciałam wcześniej wyjechać do rodzinnego domu,do mamy żeby jej pomóc przed świętami,mam w pracy wolne już od 200tego,a tak będę zmuszona zostać i chodzić do lekarza,to zresztą nie ważne,mogę zostać,oby to pomogło i żeby druga IUI była przed świętami, ale szczerze wątpię:( Kurcze i cały cykl będzie stratny, będziemy próbować sami,ale skoro tyle razy sami próbowaliśmy i się nie udało to wątpie że będzie tak tym razem. Zobaczymy jak to wyjdzie, jutro ide do lekarza,dowiem się chociaż czy pracuje przed świętami. A swoją drogą gdyby się udało maleństwo począć właśnie 23-24 XII to jakie to by było wspaniałe..- w dniu narodzin Jezusa dać życie swojemu dziecku...OBY SIĘ UDAŁO TYM RAZEM!!! Proszę wszystkich o trzymanie kciuków!! Sara,Nadiewa- dziękuję Wam za wsparcie, zresztą wszystkim kobietkom które tutaj piszą! Dam znać jutro co lekarz powiedział a dziś ide na piwko ze znajomymi zalać smutki,pa,pa!
  18. U mnie na pewno już wiadomo że nie udało mi się tym razem zajść w ciążę:( Nadeszła @... Eh,smutno mi strasznie.. :( Znowu trzeba będzie wszystko od początku zaczynać, leki,usg,wizyty u lekarza,kolejna IUI..i znowu nie mam pewności że się uda...Odezwę się za parę dni,pa
  19. Czesc dziewczyny,jak miną weekend? Jak się totalnie rozchorowałam więc moja wycieczka nie była w 100% udana. Zaraz ide do lekarza i biore zwolnienie z pracy,kurcze oby to nie była grypa,ale czuje się naparwde kiepsko,kaszal mam okropny o katarze już nie wspomnie i temp.póki co 37,5,boje sie brac jakieś leki żeby nie zaszkodzić więc na razie kuruje się mlekiem z miodem i czosnkiem i inhalacjami z amolu-to na ziółkach więc chyba nie zaszkodzi,wiem że tam jest troche alkoholu ale te pare kropli które wdychałam chyba nie zaszkodzi co? Testuje w czwartek (niby lekarz kazał w piątek ale już wiem że nie wytrzymam) Trzymajcie kciuki!! Nadiewa-czekam na wiadomości po pierwszym usg:) Jejku,ale będzies zmieć cudowne święta!!:) Bardzo się cieszę:) Tylko teraz dbaj o siebie,pogoda okropna i ławto o przeziębienie. Sara-kochana odezwij się proszę.... Myślę o Tobie. To wracam do wyrka,pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco!!!Dbajcie o siebie dzeiwczyny,jedzcie owocki i pijcie herbatke z malinami:) Buziaki!!!
  20. Cześć dziewczyny,ja zaraz wylatuje,wracam w pon rano,chciałam Wam tylko życzyć udanego weekendu. Nadiewa-jak się czujesz?Co powiedział lekarz? Sara-napisz cokolwiek...Przytulam Cię mocno! Ja okropnie się przeziębiłam,bolą mnie płuca,gardło,katar leci litrami,a nie bardzo chce brać jakieś leki ze względu na ewentualną ciążę..I jeszcze ten wyjazd,na pewno się jeszcze bardziej doprawię,eh..I zła jestem na siebie bo dzisiaj pół dnia wieszałam dekoracje świąteczne aż mnie ręce bolały a podobno nie można wieszać za bardzo np.firanek w ciąży.Ok,wiem że nawet nie wiem czy zaciążyłam czy nie i pewnie martwie się na zapas,ale już tak mam. To buziaki,ściskam wszystkich bardzo gorąco,odezwę się w poniedziałek,pa,pa!
  21. Sara,tak bardzo mi przykro:(:(:( A to już pewne? Jejku,nie wiem co Ci powiedzieć,jak pocieszyć..:( Nie wiem,chyba tylko tyle że czas leczy rany i jesteś jeszcze bardzo młoda, odpocznij teraz zarówno psychicznie jak i fizycznie,organizm musi się zregenerować bo miałaś teraz stresujący okres.A za jakiś czas może spróbujecie ponownie? A może podejmiecie inne decyzje które z perspektywy czasu okażą się wspaniałe, wiesz co mam na myśli.. Daj sobie teraz czas ... Naprawdę bardzo mi przykro:( Ja też dziś czuje się kiepsko, przeziębiłam się,gardło mnie boli jak cholera,a jajniki też dają czadu,nic nie moge robić a pracy mnóstwo,jeszcze musze się spakować na jutrzejszy wylot. Sara-myślę o Tobie,pomdlę się za Twoje szczęście, ściskam z całego serca..
  22. Witam wszystkich, wpadłam tylko na chwilę bo zaraz lece do pracy. Sara, trzymaj się..To krwawienie to może naprawdę nic poważnego,ale rozumiem że się martwisz, jesteśmy z Tobą, może rzeczywiście przedzwoń do lekarza i zapytaj co o tym sądzi i na wszelki wypadek leż dużo,w miarę możliwości. Trzymam kciuki! I pisz jak się czujesz,ściskam ciepło! Nadiewa-cieszę się że nie zamieżasz opuszczać naszego topiku:) daj znać co u lekarza,na pewno wszystko będzie ok! Pozdrawiam Was bardzo gorąco i zyczę dobrego dnia!
  23. Aha,mi lekarz kazał zrobić test dopiero 12.XII, nie mogę się doczekać..
×