joolaa

haha...nie chciałabyś Kluniu zobaczyć moich odrostów:) wiecie co dzisiaj przeczytałam odnośnie przesądów co do płci...uśmiałam się bo to po wróżeniu z obrączki ,chinskich kalendarzach ,dniu w którym się zaszło itd itd.....kolejny przesąd który wróży mi córkę a nie syna:D a więc jeśli pępęk jest wypukły to będzie syn a jeśli wklęsły murowana dziewczynka:p no więc mój pomimo ogromnego brzucha jest wklęsły:) tylko ,że moja \"dziewczynka\" na usg jajeczkami świeciła mamusi:)

Kluniu... normalnie nie poznałabym Cię na tym zdjęciu:D chyba ,że to złudzenie przez to,że inaczej włosy upięte itd...jednak większość z nas dodaje fotki na bieżąco a Ciebie widzimy po kilku m-cach:) ładny brzuszek już jest:) Aniu ,Twój brzuszek na ostatnim zdjęciu wcale taki mały nie jest..tylko ,że poza brzuszkiem nic więcej Ci nie przybyło ,tak mi się wydaje... Kurcze i chciałoby się nie słodzić ale co zrobić jak wszystkie ślicznie wyglądacie... Marteczko miejmy nadzieję ,że pobyt szybko minie i wszystko będzie dobrze.. mmmmmm ciacho z truskawkami,...mmmm..miałam w planach ale.... no ten teges zjadłam truskawki nim zdążyłam biszkopt upiec:D

http://www.haloo.pl/sklep/popup_image.php?pID=86 myslałam o takiej bluzce i spodniach rybaczkach eleganckich czarnych na tą moją nieszczęsną komunię ale 120 zł za bluzkę chyba drogo troszkę a może mnie się wydaje tak

hej przy sobocie...mam mało czasu więc tylko podgladam;) Tunciu wow...no no ładnie:) zdradz w czym idziesz na wesele...bo ja za tydzien mam pierwszą komunię i nadal nie mam sie w co ubrac:( Kasza 22 smaruję się oliwką z rosmana była dobra aż do teraz dzisiaj szarpnęłam się za kieszeń i kupiłam Mustellę. Wiki gratuluję prawka mobilna kobieto piszę w przelocie bo byłam z synem na zakupach w związku z tym,że jedzie na komunię mojej chrześnicy do NIemiec ,musiałam go zaopatrzyć w nowe ciuchy:Dja nie jadę :( załuję bardzo ale moj gin,..no cóż wyśmiał mnie krótko mówiąc jak uslyszał,że chcę jechać 1200 km w jedną stronę :(

super mamo E ,ze zobaczyłaś córcię w pełnej okazałości:) ja po kąpieli obejrzałam się w dużym lustrze i widzę ,że robią mi się rozstępy a myślałam,że uniknę:( najgorsze ,że po Tomku mam masę a te robią mi się w zupełnie innym miejscuna\"boczkach\" i to prawie na plecach ,nie dziwota,że tam nie zauważyłam przy zwykłych oględzinach

e tort nie wyszedł ale wyobraź sobie ,że jest udany i smakowity

Duniu i sie nie pochwaliłaś w takim razie spóżnione:) ..H..A..P...P. ..,.- ' " ' -..,...Y ./..#........\.......B..I..R. .;.#.........;..., - ' " ' - ,...T .\............/../...#......\...H ..\........../..;..#.........;..D ...`.'.q.'.´....\............/.A ...... (..........\........../.Y ........)..........`.'.p.'.´ .......(................) ........)..............( .......(................) ........)..*.....*.....* .......(..’ 0....”0....”0 ......... _||___||___||_ ....’* ,{,,,,,,,,,,,,,,,,,,,},* .... 0,,{/\/\/\/\/\/\/\/\/\/},’0 ..._||_{_________”___}_||_ ..{/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/} ..{,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,} ..{/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/} ..{_____________”_______} W trzecim dniu po urodzinach :) życzę Ci, abyś w tym odwróconym, pokręconym świecie potrafiła odnajdywać pewny grunt pod stopami. Abyś zawsze wiedziała po co i dla kogo warto żyć i o co walczyć. Abyś kochała i była kochaną:) Życzę Ci marzeń wielkich i odważnych i odwagi by je spełniać. Aby to o czym tak marzysz się spełniło, a to co tak kochasz, aby Twoje było:) Żyj tak, aby każdy kolejny dzień, był niesamowity i wyjątkowy. Wypełniaj każdą chwilę tak, aby potem wspominać ją z radością. Szukaj w sobie siły, entuzjazmu i namiętności:) Próbuj życia i układaj je w swój własny sposób. Żyj najpiękniej jak umiesz- po swojemu. Spełniaj się! Żyj mądrze i dokonuj odważnych wyborów. Próbuj, bo jeśli nie będziesz próbowała, nie będziesz wiedziała co tracisz... Idź przez życie z odwagą w sercu, otoczona ludźmi, których kochasz... no i cudownego bezbolesnego szybkiego rozwiazania i pociechy z maluchów

Ewcisko co Ty opowiadasz...brzuszek w porównaniu z moim malutki a Ty wyglądasz ładnie:) no i tyjesz tylko w brzuszku a ja zrobiłam się cała okrągla prawdziwą galerię mamy na blogu ,niby ten sam etap a każda inaczej wygląda:) Aniu dla mnie też jesteście oczywiście koleżankami a jeśli komuś o Was mowię ,np mężowi albo przyjaciólce to początkowo dziwili się ...skąd nagle mam tyle koleżanek które rodzą w tym samym czasie ,teraz już wiedzą ,że jesteście forumowe :D zresztą nie wyobrażam sobie już jak to było bez naszego topiku,cieszę się ,że tu trafiłam bo kto mnie bardziej zrozumie niż kobieta w tej samej sytuacji:D a dzisiaj wyszła ze mnie głupia blondynka:D:p mąż dwa miesiące temu kupił mi dość drogie żelazko ... ale coś mi sie wydawało ,że przypaliłam go..no i mądra Jola włączając kafe w polecanych tematach zauważyła...\"jak wyczyscic przypalone żelazko\",ze moje wydało mi się przypalone zastosowałam się niezwłocznie do zamieszczonych porad i prasowałam pieczołowicie sól :D efekt żelazko przestało działać...mężowi wmówiłam ,że kupił szajs i ja oczywiście zielonego ani bladego pojęcia nie mam o co chodzi..o zgrozo mąz się wkurzył i pojechał do serwisu...tam go oświecili ,że nowoczesnego żelazka parowego solą się nie czysci i spaliłam grzałkę.. morał?nie wiem jeszcze jaki ale póki co ...pójdę na spacer żeby zejść mężowi z oczu:)

Kluniu w takim razie jedz i lez:) nie ma żartów z tymi naszymi maluszkami ,mam nadzieję ,że nabierzesz odpowiednio wagi....ale to zabrzmiało..:) widzisz ,ja za dużo Ty za mało...eh gdybym mogła Ci troszke oddać:D a ile przytyłaś od początku ciąży? do 12340...nie wiem dlaczego Nemezis miałaby rozmyślnie nas stresować czy straszyć:-O

Jak tak myślę o nemezis to poród wydaje mi się tuż tuż...zaczynam być przerażona i panikuję :D

dokładnie tak Tunciu:)

Nemezis życzę żeby malutka jeszcze troszkę poczekała a jeśli nie to żeby wszystko było w porządku jesteśmy z Tobą,trzymamy kciuki... pomodlę się dzisiaj żeby wszystko dobrze u Was się skończyło:)

Nemezis co Ty mówisz?????co się stało? Marteczko...oj przykre wiadomości,mam nadzieję ,ze pobyt będzie krótki i wszystko szybko się wyjaśni:( Duniu...ładnemu we wszystkim ładnie więc pewnie ślicznie Ci w tej fryzurce Tunciu Kasia to nasza Kasza 22 kochana:) Kasiu ...śliczna śliczna a brzuszek gdzie???:p

Powodzenia na badaniach:) Duniu ,koniecznie zdjęcie w nowej fryzurce na blog:D AniuP śliczny Twój brzusio,nic sie nie martw ,moj gin bylby szczesliwy gdybym taki miała:D zreszta nie bedziesz miala pewnie problemu z powrotem do formy,nic się nie przejmuj widocznie taka Twoja uroda,zawsze marzył mi się taki brzuszek zgrabniutki ale dane mi nieść brzuch potem dłuuuuuuugo długo nic a na końcu toczę się ja:p niektóre \"zyczliwe \"osoby mówią mi ...ooooo to już na dniach,prawda?:D Ewcisko ,wiesz mój mąż też jakoś się odsunął z ilością zbliżeń..aż dziw bo bardzo temperamentny jest:) wydaje mi się ,że jest już taki czas ,ze boją się zeby krzywdy pomimo wszystko nie zrobic no i nie wiem jak Ty ale ja ostatnio z racji masy ciała stękająca jestem przy przewracaniu z boku na bok...krzyz boli okrutnie wydaje mi się ,że mąż widząc jak się męczę nie chce mnie dodatkowo\"wykorzystywać\"

Tunciu...pięknie:) po raz kolejny potwierdzam ,ze super z Ciebie babka pod każdym względem Pimach uwierz,nauczysz się \"języka\"własnego dziecka :D Zgadzam się z Tuncią co do mega cierpliwości jaką trzeba mieć i łatwiej mamom które są oazą spokoju bo wtedy dziecko jest spokojniejsze ,.. ja jestem nerwus więc też obiecałam sobie ,ze b ęde spokojniejsza i bardziej cierpliwa ale czy mi sie uda?dobrze mi się na razie planuje a wszystko i tak wyjdzie w praniu:)

Wiki dobrze ,że już jesteś w domu Fasolkowa mamo to ja będe miała dobrze mój ślubny ma 2 m i 120 kg wagi...jego koszulka przykryje mi więcej niż tylko tyłek:D:D:D

czyli wszystkie jako dzieci byłyśmy łakomczuchy:) Ja przy pierwszym porodzie podkładów na łóżko nie brałam choć może praktyczne nie trzeba prosic o przebranie łóżka w razie czego:D ale jak tak czytam listę Tunci to mąż dostawczym autem będzie musiał mnie zawieźć a ten trykot to zalezy w jakim szpitalu w niektórych rodzi się w szpitalnej koszuli a dlaczego trykot?sama nie wiem :)wchlania pot lepiej niż koszulki ze sztucznych materiałów?

Kolorowy motylku ,dziękuję :) pewnie ,że dziecko najważniejsze wagą będe się martwić później :) a koszyczek faktycznie mniam..przypomniało mi się jak byłam dzieckiem i szłam ze święconką w związku z postem (w domu przestrzeganym) większość smakołyków wyjadałam w drodze z kościoła..haha..przynosiłam do domu tylko to czego aktualnie nie lubiałam czyli sól chrzan jajka i masło:) kiełbasa,chlebek ,słodycze ,owoce i marc epanowy baranek nigdy nie wracał po święceniu

haha... dodałam swoje nowe zdjecie na samym początku "o mnie" no i to nic ,ze mam date z grudnia nad nim...Tunciu domyślisz się które nowe zdjecie bo w grudniu trzymam koszyczek ze święconką:D

Tunciu ,stronkę wstecz mama E dodala linka na stronę ze zdjęciem ...no i sprawdzam co z moim:)

się dodałam na bloga i masakra jak na siebie patrzę :D mamo kiedy mnie tak przybyło!!!!!!

no i poświątecznie:D obżarta...ledwo chodzę:( byłam dzisiaj na mieście ale te wyprawy już nie dla mnie:( wczoraj byłam u znajomych,ja plus dwie ciężarówki..one z malusią piłeczką z przodu a ja...no cóż jak one dwie razem ale kolega męża stwierdził ,że najladniej wyglądam bo brzuszek baaaardzo kształtny:D i po buzi całkiem całkiem(zostanie moim najlepszym przyjacielem) Mamo E...Evelin chyba do Ciebie podobna,tak mi się wydaje ale nie widzialam męza:) Fasolkowa mamo..ja rodziłam naturalnie i początkowo seks faktycznie dziwny był ale po czasie(ćwiczyłam też mięsnie Kegla) wg mnie wróciło wszystko do normy ,chyba ,ze się poprostu przyzwyczaiłam:D Kremu do depilacji również nie polecam:)

witam świątecznie:) potraktowałam tę wizytę na \"wesoło\"wydaje mi się ,że taki ma sposób bycia poprostu ,jak się zorientował,ze mi głupio,to był nawet miły..gdyby zachował się chamsko ,to ja mam duuuuużą\"buzię\"i pewnie powiedziałabym mu co o tym myślę...w kazdym bądz razie nastój miałam świąteczny i nie chciałam się kłócić...a lek..pomimo przytyków był bardzo miły....hahaha jak sobie przypomne to chce mi się śmiac już z tego Mamo E..wiem co masz na myśli więc już wyjaśniam bo troszkę niedokładnie się wyraziłam:) lekarz jest ok 60-tki:) W Polsce są szpitale które zgłaszają się do programu \"szpital przyjazny Matce i Dziecku \"czy jakoś tak.. mój gin wytłumaczył mi ,ze on nie jest za tym programem ,ponieważ nie wszystkie punkty ,warunki które trzeba spełnić mu się podobają i jako ordynator nie chce do niego przystąpić. Ten program mówi,ze dziecko ma być ciągle z mamą i kiedy matka jest zmęczona czy coś i tak ma mieć dziecko przy sobie(oczywiście w wyjątkowych sytuacjach powinny położne,pielęgniarki wziąć dziecko na noc ale wiadomo jesli jest program to one tym się zasłaniają i nie muszą się dziecmi zajmować wiec niechętnie biorą dzieci od matek chocby na godz) poza tym w takim programie nie chca dokarmiać dzieci jeśli nie masz pokarmu (również z wielkim \"ale\"w wyjątkowych sytuacjach... moj gin uwaza ,ze matka ma zdecydowac sama czy chce miec dziecko przy sobie caly czas czy tylko w dzien .. a np na noc oddac pod opiekę położnych wydaje mi się ,że nie jest to takie złe szczególnie dla pierworódek.. pamietam pierwszy porod kiedy nie dosc ,ze bylam tak pozszywana ,ze nie moglam sie ruszyc,lezalam na izolatce,nie mialam pokarmu ,maly plakal a ja z nim bo nie mialam pojecia co robic jak sie nim zajac ,przewinąć ,co z tym pokarmem (do szkoły rodzenia nie chodziłam) kiedy odwozilam dziecko poloznym zeby sie wykąpac byl to wielki problem a dziecko dokarmili mi bo wielkiej interwencji mamy...

i dooopa blada a taki ładny koszyczek miał być:-D

ja od miecha się powstrzymalam ale szynka tak mi pachniala ,ze myslalam ,ze padne...wiem ,ze moglam jesc ale jak wytlumaczyc dziecku ,ze ja moge a on nie?:) bylam u lekarza wszystko ok tylko anemia dosc duza pomimo tego ,ze wcinam zelazo oczywiscie opiernicz,ze malo miesa jem:( aaaaa i myslalam ,ze splone ze wstydu kiedy zwrocil mi uwage na moją fryzurę...intymną:-O ..........$...$...$...$.. ........$..................$ .....$.......................$ ...$..........................$ ..$.000000........۩۩۩۩...$ .$.0▒0▒0▒0....۩۩۩۩۩۩...$ $.§▓§§▓§§▓..۩۩۩۩۩۩۩۩.$ $.♥♥♥♥♥♥♥♥.۩۩۩۩۩۩۩۩۩$ ▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓ .$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ ..▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓ ...$$$$$$$$$$$$$$$$$$ ....▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓ .....,,▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓ Słońca, szczęścia, pomyślności, w pierwsze święto dużo gości, w drugie święto dużo wody- to dla zdrowia i urody! Mnóstwo jajek kolorowych, Świąt wesołych oraz zdrowych! ♥_._♥_._♥_._♥_._♥