Witajcie kochane :) dawno tu nie zaglądałam..... miło was znowu \"poczytac\" :)
mnie jutro czeka hsg i tak jak każda z was strasznie się boje.... ale czego się nie robi dla dzidziusia, mam nadzieje że jakos to przeżyję
Miałam mieć hsg pół roku temu, ale trafiłam na jakiekos bloga w którym dziewczyna opisywała to badanie STRASZNIE, a ja ze strachu nie poszłam i teraz załuje bo miałabym to badanie dawno za sobą a teraz znowu to przeżywam.... więc moja rada dla wszystkich oczekujacych na to badanie... NIE CZYTAJCIE DURNOT!!!!! z tego co piszecie to spodziewam sie bólu ale wszystko jest do przezycia.... Odezwę się po badaniu i powiem jak było...
TRZYMAJCIE ZA MNIE KCIUKI :)
pozdrawiam was :)