Fasolkowa mama

Takietam- no właśnie nie wiadomo, czy za tydzień już dzidzię będę mieć, bo może się okazać, ze przede mną będzie dużo nieplanowanych cc i mnie będą przesuwać... Nie chcę leżeć w szpitalu i czekać, wolałabym w domu, ale może się okazać, że tak od 18 w szpitalu poczekam na swoją kolejkę... I tu się objawia mój pesymizm. Może moja dzidzia, jak poczuje stres szpitalny mamuśki, sama wszystko przyspieszy...? Zobaczymy. :( Apsika- u mnie pielęgniarka, niby osoba, która się zna, nie chciała wierzyć, że jestem w 9 mc, myślała, że to 6. Ja potem w stresie do gin mówię, ze mam mały brzuch, a ona, ze wszystko jest ok. Nie ma co się przejmować. Jedni mówią, że brzuch akurat, inni, ze mały, reguły na to nie ma. ;)

Tuncia, 18 kładą mnie w szpitalu i na dniach powinno być cc... Nikt jednak nie podał mi terminu dokładnego.... Wczoraj zaczęłam panikować, ze może mnie nie położą, tylko odeślą, bo o mnie zapomnieli itp, wolałabym znać ten termin co do dnia i godziny....

Jakiś czas temu znalazłam taki topik na kafeterii. Rany, ale się uśmiałam. :) :) :) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3241856&start=630 Niezła lektura, jeśli ktoś chce sobie humor poprawić. :) Dziewczyny, czy Wy jeszcze kontrolujecie wagę? Ja już sobie odpuściłam, ale czuję, ze na dobre mi to nie wychodzi.... Właśnie mojego tortu się najadłam i jakoś mi tak dziwnie.... Poza ty ciągle ostatnio jem słodycze w dużych ilościach. Nie wchodzę w ogóle na wagę, bo się nie chcę denerwować. I jeszcze jedno. Coraz mniej mam ochoty na odbieranie telefonów, bo wszyscy co chwile się pytają, czy to już, a kiedy, a jak wyglądam, czy się denerwuję itd. Mam stracha jak diabli i jak ciągle to komuś powtarzam, to ten strach narasta..... Najchętniej bym się wyłączyła i odezwała dopiero po....

No właśnie to był tylko patyczek! Ja jednak kompletnie nie byłam przygotowana i doznałam szoku, jak nagle właśnie w zadzie (!!!) coś poczułam! Ale jazda! ;)

Apsika- już wiem, znalazłam właśnie w necie, że ten posiew robi się z szyjki macicy i z odbytu, żeby wynik był prawdziwy (oczywiście info na jakimś forum....). http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=585&w=94439546&v=2&s=0

Apsika- ja tez myślałam, ze to posiew z pochwy, ale u mnie zdecydowanie wymaz nie był z pochwy pobierany, a z odbytu.... :( Kompletnie nie byłam na to przygotowana, dlatego było to dość nieprzyjemne. Nie wiem, może to są jakieś różne badania, jestem jednak w stanie sobie wytłumaczyć, dlaczego z odbytu...

Oj, Ewcisko, mój wielki dzień może się oddalić, jak się okaże, ze będzie więcej dziewczyn w potrzebie do nagłego cc. Wtedy będę leżeć w szpitalu i czekać na swoją kolej. Chciałabym jak najkrócej czekać, ale nic nie wiadomo... Z drugiej strony zakładam, że tydzień nie będą mnie trzymać w niepewności....

Ja właśnie ten wymaz już miałam prawie 2 tyg. temu. Nic przyjemnego... U mnie gin w gabinecie pobierała. Właśnie wylazła mi jakaś bakteria na tym badaniu. Nie leczą mnie na to, bo i tak cc i tak się zastanawiam, czy po porodzie coś z tym będą robić. Muszę się spytać.

Faktycznie nie ma Nemezis na blogu... Nemezis, halo, halo, mam nadzieję, że to przypadek?

Ale się u nas ruszyło z pakowaniem toreb. :) Ja miałam spakowana, ale chyba jak AniaP, rozpakowałam, bo używałam kosmetyków do szpitala. Wczoraj zrobiłam porządki i zabrałam się za ostatnie pranie. Też przez ta pogodę nie wyschło.:( Mam jednak nadzieje, że do południa będzie suche i wyprasuję. Potem na nowo pakowanie. Miało być w sobotę na dwa dni przed szpitalem, ale nic widać nie wiadomo. Natura może być przewrotna... Kurcze, w ogóle nie obstawiałam, ze Pimach będzie pierwsza.... Kasza, nie zakładałam też, ze to ja mam być pierwsza. :) Za bardzo się boje, żeby o tym myśleć...Teraz pewnie się posypie u nas. Lilka J.- właśnie mnie natchnęłaś na małą walizkę. Jak nic, to doskonały pomysł. :) Przepakowuję się do walizy, łatwiej będzie ją ciągnąć za sobą, jakby coś. :) Mój się śmieje z kompleksu dużej torby, czyli standardowego pytania; \"czy nie wstyd z tak dużą torbą wyruszać do szpitala?\" Kurcze, ja nie chcę, żeby mi czegoś zabrakło, z drugiej strony, te komentarze.... Dunia- miałam Ci napisać, że Cie podziwiam. Ogródek, urządzanie domu, malowanie, opieka nad dzieckiem, studia do tego i teraz ta parapetówka! Ale masz siły! Ja przy tej pierwszej ciąży cackam się ze sobą. U mnie wczoraj był wypad urodzinowy do restauracji włoskiej, a potem w cukierni kupiliśmy tort. Ale się objadłam. :) :) :) Ostatni taki wypadzik przed rozwiązaniem. Jak sobie pomyślę, ze niedługo nie będę leżeć na kanapie i się nudzić, to mi troszkę żal.... Muszę zadzwonić do szpitala i dowiedzieć się dokładnie, co mam zabrać ze sobą dla dziecka. O rany, ale się boję tego wszystkiego....

Dziewczyny duży buziak dla Was wszystkich za życzonka. Bardzo, bardzo dziękuję! :) :) :) Antoś Pimach to duży chłopczyk jak na chyba 35 tc, prawda? Rany, jak szybko czas zleciał, już porody u nas.... Dzięki za info Obserwatorko. :) Aż się boję, że to już....

O rany, Pimach już po. Gratulacje!!!! :) :) No to i u nas się zaczyna.....

Dzieki Tuncia. :) A u nas w szkole rodzenia położna właśnie polecała te waciki. Co szkoła, to co innego widać.

Wiki, jak po ślubie, szczęśliwa Mężatko? Wszystkiego naj, naj, naj! ;) Dunia- jak Wasza parapetówka, imprezka się udała?

Zmieniam tabelkę, latka lecą, dziś mam podwójne święto urodzinowo- imieninowe. Jeszcze jakby dziś moja córcia chciała wyjść, to dopiero święto by nam się zrobiło. :) :) :) NICK..............WIEK....TERMIN .PŁEĆ....IMIĘ..............SKĄD JESTEM Apsika................29....1.06.................... ...................podlasie Fasolkowa mama...31....1.06........C.......Kinga.............Warszawa MONIK85...........24.......1.06......C......N ATALKA.............Łódzkie Mum2be..............30....2.06.......s........Tymuś..... ......Katowice carmen37...........24....2.06........s..........??????.. .. .......małopolskie lilianka09............26....2.06........c......Malwinka. ......mazowieckie Kasza22.............22....3.06..................... ..................W\'ton UK Dunia77.............32....4.06........S........ ?? .......................Stany Anaconda_a........21....6.06........c...Magda/Martyna... Zabrze/Śląsk ewcisko.............25....7.06.........c........Wiktoria ...............Łódź czarunia............34....8.06.........c........Wiktoria ........Świnoujście annnnnnna......... 27....9.06........s...... Michał......Nottingham (UK) tuncia...............26...12.06.................. ........................Rybnik Biała_czekoladka.26...12.06.........s........Kubuś...... ..... Warszawa joolaa...............28...13.06.........s....... Kubuś....................Śląsk Paola.22...........23.....13.06........c......Zuza...... .. ......Mysłowice Shila2...............25...15.06.........s........Filip...... ...........Szczecin Mama E.............39...15.06.........C.........???...... ................. UK Pimach..............31...15.06........s.........Antoni .........Bielsko Biała mantraelle..........34...15.06........S................ .................stany klunia1912..........34...16.06........c.........Julia... ...................UK Marteeeczka.......26....17.06.......C............. .................Tarnów Gonia.................30....17.06........c........Emilia ... ..........Limerick JAGODA369.........27.....17,06........C....Julia/Mar tyna...Nowy Sącz kasiulaaa25.........25...17.06..................... ...............dolny Śląsk takietam............32....17.06......................... ................Lublin Sztorm..............33.....20.06.......S.........Jaś.... .......Bielsko-Biała Zakochana mama..27...20.06.........c.......Kornelia............... Kalisz AniaP.................29...21.06.......c.........Martula ...... ...UK/Poznań lusia.79..............29...23.06.......c.????..Ewa Alicja................Śląsk myszka79...........29...23.06.......c.........Maja...... .................UK wiki3010............26...25.06........s............ ...................Poznań nemezis2682.......26...25.o6.........????.....Łucja,Irek ?.........Maków LilkaJ................34....28.06..............c........ ..................lubuskie atilla.................24...29.o6.........c....... ????....................rybnik kolorowymotylek 27...30.06........c....... Julia................Małopolska

Lilianka, jak tam, już troszkę lepiej z samopoczuciem? Anaconda_a- ja nic nie wiem o takich bólach, konsultacja u gin chyba będzie konieczna. Dziewczyny, jakiś czas temu też coś pisały o bólach z jednej strony, ale chyba u żadnej nie trwało to tak długo....

aaaa, znowu miałam sen, może proroczy??? Śniło mi się wszystko związane z moim porodem. Jak wyglądała sala, na której leżałam przed cc, potem było cc w znieczuleniu ogólnym. Jak się obudziłam, to dziecka nie było, ale pielęgniarka mi przyniosła i okazało się, ze to syn a nie córka! Duży syn, który ważył 4450g i mierzył 54cm!!!! My oczywiście w strachu, ze dziecko nam podmienili. Lekarz jeszcze mi powiedział, ze i tak tak dużego dziecka nie urodziłabym sn. Ciekawe, co będzie w jutrzejszą noc....?

Chyba Wiki! Ona szykowała się do ślubu. :)

Apsika- ja jakiś czas temu przeżywałam ten sam problem. Taki chyba urok niektórych kobiet. AniaP też o tym pisała. Niektóre brzuszki są pokaźne widać, inne mniej. Jak lekarz mówi, ze jest ok, nie ma co się niepotrzebnie nakręcać.

Nemezis- co do małych ciuszków. Ja mam kilka sztuk małych na 56. Mam body, śpiochy, pajace, tak na wszelki wypadek. Ja jak się urodziłam miałam 55cm i 4kg ważyłam, zatem byłam pyzą. Mój był wcześniakiem, więc ciężko wyczuć, ale zakładam, że cześć tych małych ubranek się przyda. Moja mama twierdzi, ze się na pewno przydadzą, z resztą ona większość ich pokupowała. Ja generalnie nie mam za dużo ubranek, tak na początek trochę 56 i 62, kilka sztuk 68. Będę potrzebować więcej, zamówię na allegro albo Mama pokupuje. Dla niej to mega frajda. :) Podglądałam też dzieciaczki na Kwietniówkach i Majówkach, tam takich dużych dzieci nie ma aż tak wiele, więc chyba kilka sztuk 56 może się przydać.....

Lilianka, ja tak miałam w Święta. Też w nocy torbę pakowałam. :) Organizm się przygotowuje, przecież to już zaraz. Może się przepracowałaś albo zdenerwowałaś czymś i dlatego dostałaś silnych skurczy? Uważaj jeszcze z tydzień, dwa i najlepiej odpoczywaj. :)

Nemezis- ja ma 20 tetrowych i teraz czekam na zamówione 3 szt. flanelowych. Tetrowe zamierzam używać prawie do wszystkiego, jak się uleje, jak pod bioderka będę musiała podłożyć, jako moskitierę albo osłonkę na wózku i do wyściełania w wanience ewentualnie. Lusia- zgadzam się z Tobą w 100%. Nie wydaje mi się, żeby nasze dzieci miały alergie na psią sierść, skoro my całą ciążę obcujemy z naszymi zwierzakami. Też jestem za tym, że dzieci lepiej ze zwierzakiem się wychowują i są odporniejsze. U mnie na początek rodzice psa zabierają tzn. jutro mój pies jedzie na wakacje na działkę. :) Mój Ojciec, gdy robi się ciepło, wyjeżdża na działkę, a dla mojej suni i suni moich rodziców to jest najlepszy czas na szaleństwa. :) Myślę, że zostanie tam ok. 1 mc do 2 mc, aż my się ogarniemy z dzidzią i potem wraca do nas. Nie chcę na początku, gdy wszystko będzie dla nas nowe, przejmować się, że psa muszę wyprowadzić ,albo nakarmić. Potem nie wyobrażam sobie, żeby naszej suni nie było z nami. W końcu to już jest członek rodziny i dzidzia ją zna ze słyszenia. :) :) Też mam wrażenie, ze wszyscy patrzą się na mój ciężarowy brzuch, jakby oceniali, czy zaraz się akcja nie zacznie. :) U mnie na osiedlu ja nie jestem jedyna, raczej powiedziałabym, ze nie ciężarówki są w mniejszości. Gdzie nie spojrzysz, tam kobieta w ciąży. W moim bloku jesteśmy trzy, naprzeciwko w bloku jedna. A bloczki mamy małe, niewiele jest mieszkań... Wyż jak nic. Dunia- miłej zabawy na parapetówce. :) :)

Mamo E- ze sterylnymi warunkami doskonale wiem, ze nie można przesadzać. Mój za to nie do końca, a ja chce go zmusić do pomocy przy porządkach, jak pisałam. :) To jest uknuta intryga. :) U mnie i tak nie da rady wysprzątać na tip top, bo mamy psa i mieszkamy na parterze. Wciąż z ogródka coś się nanosi. :)

Monik, ja nie pomogę, bo się na tym kompletnie nie znam.... Dziewczyny, u mnie syndrom wicia gniazda zaniknął... Nic mi się nie chce, więc nie sprzątam. Kurzy się, na podłodze nieciekawie, trudno. Postanowiłam, ze przed samym szpitalem sprzątnę i tyle. Zapowiedziałam Mojemu, ze przy małym dziecku musi być prawie sterylnie, żeby się czegoś nie nabawiło i że będzie musiał troszkę zadbać o dom, jak ja będę w szpitalu. Podkolorowałam troszeczkę, ale czego się nie robi, żeby faceta namówić do porządków... ;)

Tuncia, to mnie z tymi ciuszkami pocieszyłaś. :) Dunia- super taka niespodzianka!!!!! :) A sałatkę wg. przepisu, który podałaś moja Mama uwielbia. Na każdej maminej imprezce musi być. :) Jeszcze raz Dziewczynki dziękuję za przepisy. Skorzystałam i dziś zamiast obiadu była sałateczka. Mniam. :) Mamo E- może tak imprezowo powinnaś wieczory spędzać, jeśli działa to na zgagę...? :) :) Ja właśnie 7up wypiłam, chipsami zagryzłam i męczę się z mega zgagą... :( Wszystko na własne życzenie, więc nie mogę narzekać.