Fasolkowa mama
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Fasolkowa mama
-
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Fasolkowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Dziewczyny, naprawdę od czasu powrotu do pracy, ciągle jestem w biegu... Na nic nie mm czasu, a po powrocie do domu i kolacyjce, zasypiam. I dzień się kończy... Właśnie obudziłam się po 13 godz. snu... Tak pusto się u nas zrobiło ostatnio, trzymajcie się Mamuśki, kurujcie i Wasze Pociechy niech zdrowieją. Ja na szczęście czuję się całkiem dobrze, brzucho rośnie. Ruchów, a raczej koniaczków ostatnio nie czuję. Strasznie się tym zmartwiłam, ale mój Mężyk postanowił to sprawdzić i mocniej docisnął rękę do brzucha. I poczuł ruchy Maleństwa. To było dla nas super przeżycie. :) Martwię się tylko tym, że brzuch mam dość twardy i ciągną mnie mięśnie. Mam wrażenie, że brzuch chce rosnąć, a mięśnie na to nie pozwalają. Czasem nie mogę się sama podnieść, jak leżę na wznak, bo brzuch mi przeszkadza. Muszę się podeprzeć i podciągnąć. Ciężko też mi nogę podkulić, żeby buty założyć, zwłaszcza po 8 godz. pracy. Brzuchal wtedy jest napięty... Z dnia na dzień brzucho większy, a mi coraz ciężej się sprawnie poruszać. Zwłaszcza że jestem ruchliwą, szybką osóbką, a tu muszę troszkę zwolnić i się powolutku potoczyć. :) Też tak już macie? Czy ja przesadzam ( do tego też mam skłonności)? Powiem Wam jeszcze, że dla poprawy wizerunku polazłam dwa dni temu do fryzjera. Oczywiście chciałam zapuścić włosy, ale nie wyszło, jak zwykle, więc mam krótsze niż miałam. Pofarbowałam je również na jeden kolor, z czego Mężyk nie jest zadowolony. Ja w ciąży mam ciągle ochotę eksperymentować ze swoim wyglądem. Aż sama się boję swoich pomysłów. Na szczęście w pracy stwierdzili, że w nowym kolorze jest mi dobrze, bo inaczej bym w kasku chyba chodziła.... I obiecuję solennie na forum, że do porodu nie obetnę włosów (no poza grzywką). Może to mnie zmobilizuje i zapuszczę choć troszkę, żeby dzidzia miała za co ciągnąć, jak będzie na świecie. :) -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Fasolkowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ktoś sie pytał o szkołę rodzenia. Ja rozpoczynam zajęcia w połowie lutego, więc tak ok. 25 tyg. Mają trwać 5 tyg., dwa razy w tyg. Zobaczymy. Miejscu u nas jest pod dostatkiem, więc mam spokojnie do tego podchodzić, wszystkie ciężarówki, które się zgłoszą, będą na zajęciach, najwyżej będzie więcej grup. W grupie jest ok.4-5 par, więc super. I najważniejsze- szkoła rodzenia jest tuż pod moim domem, więc nie będziemy nigdzie wyruszać przez zatłoczona WWę. :) Szczerze mówiąc, to nie mogę się już doczekać. ;) -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Fasolkowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Biała_czekoladko, jak po wizycie u gin. Wszystko ok? Witam nowe Czerwcówki. AniaP- nie martw się, dzidzi pewnie nic nie będzie. Trzymam kciuki za wizytę, żeby udało się kogoś kompetentnego złapać. -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Fasolkowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Biala_czekoladko, Nie przejmuj sie pod żadnym pozorem. Nie pisałam tak, zeby Cię nastraszyć, tylko żebyś uważała i pod żadnym pozorem nie denerwowała się zbędnymi rzeczmi. Spokój, spokój i tylko spokój. Napewno z dzidzią jest wszystko ok. Bardzo dobrze, ze idziesz do lekarza, on na pewno poradzi coś na boleści i powie Ci to samo, zero stresów. -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Fasolkowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Biala_czekoladka- ja wlasnie przez nerwy i stres mialam powazne bole przucha w grudniu i przez miesiac bylam na zwolnieniu z podejrzeniem zagrożenia ciąży. Z nerwami nie ma zartow, trzeba bardzo, bardzo uważac, bo stres nie jest dobry dla ciazy. Potem doszły inne choróbska, ale wszystko zaczęło się od tego, że w pracy się wkurzyłam, a potem w domu mąż to poprawił.... Od tej pory staram się nie przejmować niczym, mąż podchodzi do mnie jak do jajka... Uważaj na siebie i nie przejmuj się niczym. Wiem, że łatwo tak mówić, ale musimy w ciąży wprowadzać to w życie. -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Fasolkowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tuncia- ja mam tak samo jak Ty. Cisnienie z wizyty na wizytę u gina coraz niższe, mimo picia kawy. Ostatnio było 90/60. Podobno nie ma co się przejmować, należy tylko na siebie uważać. Ne wiem, jak Ty, ale ja bardzo czesto słabnę i to własnie spowodowane jest tym cisnieniem. Moja gin powiedziała, ze czasem takie niskie się zdarza, ale nie zagraża to dziecku. Jakbysmy miały za wysokie, to byłby problem, także nie jest źle, nie przejmuj się. -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Fasolkowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ufff, udało mi się umieścić mój wpis na blogu. Tuncia, dzięki za ofertę pomocy, dałam radę przy pomocy mojego Mężyka. :) :) :) Nadrabiam wszystkie zaległości :) -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Fasolkowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć Dziewczyny, Odkąd wróciłam do pracy mam bardzo mało czasu dla siebie i coraz rzadziej tu zaglądam niestety... :( Pimach, OlaOli- trzymam mocno cały czas za Was kciuki. Dziewczyny, nie dawajcie się, będzie dobrze. Wszystkie Was wspieramy. Lusia79- Ty również uważaj bardzo na siebie, niestety w ciąży jesteśmy podatne na różne dziwaczne choróbska. Ja już po pierwszym tygodniu pracy od czasu zwolnienia i oczywiście po imprezce pracowej. Najadłam się, wyśmiałam i znowu poczułam się częścią mojej firmy. Strasznie to uczucie lubię. Oczywiście zero tańców, nad czym moi koledzy ubolewali, ale bałam się ruszyć na parkiet nawet przy wolnych kawałkach. nie ma żartów, lepiej dmuchać na zimne. A dziś zakupy dla Maluszka z Mężykiem. I pojawił się dylemat, jaki rozmiar ubranek kupować? Ile body z długim rękawkiem, ile z krótkim? Ile cieplejszych ciuszków, przecież rodzimy prawie w lato..? Najgorszy to ten rozmiar, bo w ogóle nie mamy o tym pojęcia.... Poradźcie, jako bardziej doświadczone... -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Fasolkowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Marteeczka, to ciekawe, co piszesz o pompowanych kołach. Ja właśnie mieszkam przy lesie i na pewno na spacery będę chodzić po wertepach. Mówisz, że jednak na polne dróżki lepsze są pompowane kółka? Moja przyjaciółka mówiła o złapaniu gumy nawet dwa razy w miesiącu, chyba że akurat trafił się im bubel... Zaczynam mieć wrażenie, ze mój brzuch rośnie z godziny na godzinę, a nie z dnia na dzień. Po prostu znowu jest większy niż rano. Mój Mężyk nie może wyjść z podziwu. 1 stycznia na wizycie moja gin stwierdziła, że w ogóle nie widać po mnie ciąży. Za miesiąc na kolejnej wizycie chyba złapie się za głowę. :) Nie wiem, jak Wy, ale ja od początku stycznia, poza jakimiś objawami delikatnego przeziębienia, czuję się super. Nawet mróz nie jest dla mnie straszny. Wstaję rano, w pracy spokojnie daję radę. Chyba jest troszkę prawdy w tym, że w drugim trymestrze ciężarne mają więcej energii. U mnie się sprawdza. Mam nadzieję, że nic nie zapeszę. A w piątek mam imprezkę pracową pod Warszawą. Oczywiście plan jest taki, że jadę. Nie na całą noc, ale troszeczkę się pobawię i pojem dobrego jedzonka. :) -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Fasolkowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ale byka trzasnełam- oczywiście macierzyństwem. Ups.. -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Fasolkowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tuncia, ja bym zrobila tak samo jak Ewcisko, jak nie masz nic przeciwko.... Maila Twojego już mam, tylko nie obiecuję, że zrobię to dziś.... Apsika- moja koleżanka (ma już dwuletnią córę) całą ciążę walczyła z wymiotami, kompletnie jej nie przechodziło. Nic nie mogła jeść, schudła strasznie. Chyba czasem poprostu tak bywa... Córcię urodziła zdrowiutką i teraz cieszy się macieżyństwem. :) Ściskam kostki za Ciebie. -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Fasolkowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ach, i jeszcze Wam powiem, że dyskusja o wózkach natchneła mnie i Mężyka do rozglądania się. Wasze uwagi są bardzo pomocne, zwłaszcza że już większość ma doświadczenie. :) Moja przyjaciółka ma 4 mc córeczkę i z jej porad, jedno mi utknęło w pamięci. Nie kupowac wózka z pompowanymi kolami. Niestety często łapie się gumę... :( -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Fasolkowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam w ten mroźny dzień! :) Powracam do tematu badań. Ja już miałam kilka razy mocz i dwa razy podstawową morfologię. Dodatkowo glukozę i już dwa razy toksoplazmozę. Na usg gin kazała zapisać się ok.22 tyg. Pamiątkę z usg 3d mam, są filmiki i zdjęcia. Super! Każdemu polecam. Ja robiłam w 16 tyg. ,gdy miałam te niezidentyfikowane boleści brzucha. sprawdziłam, czy wszystko jest ok i przy okazji dowiedziałam się, że podobno mamy dziewczynke. Nie wierzę jeszcze na 100%, poczekam do usg w 22 tyg., wtedy wynik będzie pewniejszy. My znowu od początku byliśmy pewni, ze to chłopak i chyba w skrytości ducha chcieliśmy synka. Podobno ma być córeczka, w sumie to bez różnicy- pierwsze dziecko, na chłopca przyjdzie czas, a najważniejsze, zeby dzidziuś był zdrowy. Kochac będziemy tak samo i synka i córcię. :) :) Musze się z Wami podzielic moim spostrzeżeniem. Brzuch rośnie mi z dnia na dzien. W metrze oczywiście nikt jeszcze nie widzi, ale ja czuję po spodniach ciążowych, że pęcznieją. Dwa dni temu spadały, a dziś są akurat. Mężyk też zauważa, że jest mnie coraz więcej, już nie da się ukryć, że jestem ciężaróweczką. :) -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Fasolkowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć, ja zapachu papierosów nie cierpię. Nawet nie tyle dymu, ile smrodu zgaszonego peta albo ubrań czy rąk palacza. Koszmar. Muszę odchodzić na bok, albo zwalniać, gdy ktoś palący idzie przede mną. Drugi zapach, którego nienawidzę, to alkohol. Ostatnio w autobusie przesiadałam się na inne miejsce, bo usiadł za mną gość, który chyba na rozgrzewkę walnął sobie kielonka. Moj Mężyk też jak winka się napije, to musi biedak głowę w drugą stronę odkręcać, jak coś mi opowiada. ;) Oczywiście pot, czy zapach kogoś, kto niekoniecznie dba o czystość- mi się zbiera na wymioty i muszę uciekać jak najdalej. Odnośnie paierosów- też popalałam kiedyś, zwłaszcza na imprezach, ale teraz nawet nie myślę, że kiedykolwiek do tego wrócę. -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Fasolkowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mamo_E- dotarłam. :) Poszlismy wczoraj grzecznie spać przed 23, wcześniej wydudniłam kilka herbatek z cytryną i miodem. Skarpety na nogach, ciepła piżamka i rano było troszkę lepiej. Mąż mój za namową pani magister w aptece kupił mi Grypovitę na przeziębienie. Niby same zioła, ale jest czarny bez, a to podobno szkodliwe dla ciężarnych, więc ziółek jeszcze nie piłam. :( Chłop mi się postarał, a tu nie wyszło... Ciężko było z dojazdem do pracy tylko, bo oczywiście mojego ciążowego brzucha nikt nie widzi... Musiałabym oczy komuś podbić, żeby mi miejsce ustąpił... Ewcisko, ja na początku ciąży co dwa tygodnie miałam opryszczkę. Ta na ustach nie jest szkodliwa, gorzej jak robi się w miejscach intymnych. Nie przejmuj się. -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Fasolkowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzięki za pomoc. :) Już zaczęłam kurację, Mężyk poleciał do apteki po jakieś ziółka. Mam nadzieję, że przejdzie. Duomox dopiero co przestałam brać, więc drugi raz by mi go nie dali. Liczę na domowe sposoby. Jeszcze raz dzięki. :) -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Fasolkowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
oczywiście potrzebuję pilnej, a nie polnej pomocy. :) -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Fasolkowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Potrzebuję polnej pomocy. Co mogę brać na przeziębienie, macie pomysł na jakieś domowe metody? Jutro po miesiącu zwolnienia ma być pierwszy dzień w pracy, a ja ledwo oddycham przez zapchany nos, pęka mi głowa i boli gardło. Piję gorącą herbatę z cytryną i sokiem malinowym, ale nic nie pomaga. Kurcze, ja naprawdę chcę i muszę już iść do pracy chociaż na miesiąc... :( -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Fasolkowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
:) :) :) Dziękuję za pomoc -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Fasolkowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
I jeszcze raz -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Fasolkowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
i jeszcze raz, będę tak do skutku -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Fasolkowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
sprawdzam, czy działa -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Fasolkowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzięki Mamo_E, mam nadzieję, że się udało. :) Ostatnio jestem totalnym beztalenciem informatycznym. Próbowałam na blogu dodać swoje zdjęcie i opis, też mi jakoś nie wyszło. Wstyd aż, chyba uwsteczniam się zamiast rozwijać... -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Fasolkowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Stworzyłam i co dalej? :) -
CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!
Fasolkowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam w Nowym Roku. Oczywiście dla wszystkich najlepsze życzenia, niech spełnią się wszystkie postanowienia noworoczne, nasze Maleństwa rosną zdrowo, a TEN moment przebiegnie bez komplikacji i nerwów rozpoczynając nowy etap w naszym życiu. :) U nas śnieg! Jest coraz piękniej. Pozdrawiam