I_can

dzien dobry :-) Gosc mama dwojki - od poniedzialku zaczelam robic dluzsze spacer, dlatego wyszlo mi tyle krokow :) Dzis tez juz bylam na zakupach, zapakowalam mala i poszlam kupic skladniki na moje walentynkowe ciacho ;) Ja mam zegarek, ktory m. i. liczy mi kroki.. bardzo polecam. ja dopiero usiadlam na pupie, zrobilam ciasto, obiad, teraz musze odpoczac. No i spacer , jak pisalam wyzej tez zaliczylam. Ah, i zwazylam sie dzis. Na wadze niewiele sie zmienilo (ale jeszcze do tej pory jadlam czesto niezdrowo- tylko wlaczylam wiecej ruchu) .. ale okazuje sie, ze z tluszczu stracilam 0,8 % a nabralam miesni 0,7 %. Moze to niewiele, ale jak bedzie taka poprawa nawet co tydzien, to do lata zrzuce moj tluszczyk :P Przynajmniej tak mysle :P Za 10 dni zmierze sie, zobaczymy czy beda jakies roznice w cm (mierzylam sie jakies 2 tyg. temu) Zycze wam wszystkim milych Walentynek

witam wieczorowa pora :) milo, ze mnie przygarnelyscie :P Mama dwojki- az zglodnialam jak przeczytalam, co dobrego dzis mialas na obiad... Ja zrobilam tylko spaghetti, ale nie zjadlam duzo makaronu, na kolacje zrobilam jajecznice z odrobina kieblaski (musze troche oproznic lodowke) i salatke z roszponka. Od jutra bede starac sie nie jesc tlustych rzeczy. A w ogole to chce zdrowiej sie odzywiac, czyli schudnac na "diecie bez diety" ;) Nalka- a moze po prostu odrobine za malo jesz i organizm sie buntuje? bo jednak jesli dostarczamy odganizmowi za malo kalorii..to ten nie ma "sily" by funkcjonowac... Ajena- dziekuje, znalazlam :) A propo liczenia kalorii, to od jutra tez zaczne wpisywac w apke co zjadlam i ile..musze uwazniej przyjrzec sie swoim zjadanym kaloriom :/ Powiem Wam, ze jakos strasznie nie wygladam.. ale caly tluszcz wlazi mi w boczki, brzuch, uda. A ostatnio nawet jakies "masywniejsze" rece mam. Zwazylam sie jakos dwa tygodnie temu..i okazuje sie, ze procentowo nie zgadza mi sie proporcja tluszczu do miesni.. powinno byc na odwrot niz jak jest teraz :O Zolza-dziekuje :) A co to za dieta z tymi soczkami? A jutro walentynki..:O chce upiec mojemu Ksieciuniu kopiec kreta :P boze, mam nadzieje, ze nie rzuce sie na ciasto..musze oddac p wiekszym kawalku tesciom :P Przygotowujecie jutro jakies kolacyjki, czy nie obchodzicie walentynek? Oprocz tego, ze zjadlam dzis jeszcze niepotrzebnie batona.. to zrobilam dwa spacery.. razem wyszlo mi 18000 krokow..wiec nie jest zle. W piatunio ide na sporcik.

a przy okazji pytanie... jak zmienic sygnature?.. bo wlasnie zobaczylam, ze mam nieaktualne dane..i chcialabym to zmienic :)

Czesc kobietki :-) mozna sie do was dolaczyc? Postanowilam sie troche odchudzic.. zeby w lato moc z satysfakcja zalozyc bikini ;-) Na dzen dzisiejszy nie jest jakos tragicznie (zwaze sie jutro z rana)..ostatnie wazenie mialo miejsce jakies 2 tygodnie temu i wazylam wtedy 66,6 kg :/ moja idealna waga to ok 57-58..no ale na poczatek chcialabym zrzucic jakies 6 kg...Wiosna coraz blizej..a spodnie uwieraja :/ W poniedzialek bylam na sporcie, wczoraj i dzis bylam na godzinnym spacerze. Musze koniecznie przestac jesc slodycze i chipsy ..Z rana zdrowo jem,..a na wieczor tragedia :O

nie no..ubranka to w sumie juz mam... wozek tez jest. Ale lozeczko,komode i szafe trzeba nowa kupic..fotelik... Musze tez pielegnacyjne rzeczy pokupowac..i dla mnie pare p*****lek ... :) milka..jak u ciebie..bylas w szpitalu?

czesc dziewczyny, znow sporo czasu mnie tu nie bylo. Milka, jedz do szpitala, niech to sprawdza...jesli pojawia sie krew w ciazy to nie ma zartow. Nie chce cie straszyc, ale lepiej to sprawdzic. Ja zaczynam powoli kupowac rzeczy dla dzieciatka...ale mam jeszcze dluga liste, ktora bede uzupelniac po urlopie ;-)

Aniala, .taki porod to kazda by chciala miec...kolezanka to chyba jest stworzona do rodzenia :P a mnie zaczyna cos ciagnac z lewej strony brzucha...i czuje sie jakos tak slabo, musze sie polozyc.

dzien dobry... ja tez mam apetyt...jak sepik :P ciagle bym mogla jesc.. :O sama widze, ze troche z tym jedzeniem przesadzam, ale cale szczescie jestem w ruchu, wiec jakos te dodatkowe kalorie gubie. Zauwazylam, ze moge dlugo chodzic...ale wystarczy, ze stane w kolejce na 3 minuty i juz mnie pachwina zaczyna ciagnac... luiza, to dobrze, ze wszystko z toba ok...od razu czlowiekowi lepiej na duszy, gdy wie, ze wszystko jest w porzadku. U mnie pogoda..hm... jakby to powiedziec, malo wakacyjna, od jakis 2 tygodni ciagle 17-20 stopni...teraz znow niebo zachmurzone...Zaraz po sniadaniu, musze sie ogarnac i jade na zakupy, poki nie pada... :) Zycze wam milego weekendu :)

hej dziewczyny...:) ja wczoraj tez ogladalam mecz...az usnelam praiwe na samym koncu :P kurde, szkoda mi naszych chlopakow, bo w sumie lepiej grali, ronaldo to w ogole jak na niego patrze to wyglada na takiego aroganckiego typka...no w sumie toSZ to "gwiazda"... :O nie pokazal w tej grze nic... sepik, musisz porozmawiac o znieczuleniu z anestezjologiem..oczywiscie sa plusy i minusy...ale to kazda z nas musi zadecydowac dla samej siebie, co dla niej najlepsze :) dzis caly dzien w drodze. zapisalam moja "mala" na kurs plywania i teraz codziennie z rana jezdzimy na basen...potem poszlysmy na zakupy, kupilam pare rzeczy do ubrania z "sale" dla corki :D niedawno wrocilysmy do domu...teraz musze wypic kawke..bo usypiam na siedzaco :O was tez tak bierze spanie? bo mnie od kilku tygodni znow takie zmeczenie bierze jak na poczatki ciazy...musze sie popoludniem polozyc i zrobic mala drzemke. karola, milego imprezowania :)

dzieen dobeerek Ewna, tak to ja pisalam o glukozie po sniadaniu- Ja tez sie zdziwilam, ze mam normalnie zjesc sniadanie..ale okazuje sie, ze u nas wprowadzili jakas nowa metode...i teraz badanie robia po sniadaniu i trwa godzine. ja na ruchy malenstwa narzekac nie moge, caly czas je czuje..chyba bedzie wierc***etka :P k25, ja nie kupuje recznikow z kapturkiem, moim zdaniem zbedna rzecz... :) ewela,sepik, tez mi sie wydaje, ze dla dziewczynek jest wiecej ciuchow..no ale dziewczynke mozna ubrac na rozne sposoby ;-) dla chlopca sukieneczki i spodniczki roznych fasonow odpadaja ;-)

czesc dziewczyny :) ja dzis bylam na glukozie..i powiem wam szczerze, ze myslalam, ze to bedzie slodsze...niektore syropy sa slodsze ;-) wypilam w sumie w ciagu 3 minut ;-) Oczywiscie po zjedzeniu w domu sniadania... po wypicu czekalam godzinke. Ginekolozka mnie zbadala, wsyzstko pozamykane...i tym razem moje dziecie pieknie pokazalo co ma miedzy nozkami :D Bedzie dziewczynka. Czyli wiekszosc ubranek juz mam. Pod koniec sierpnia, na poczatku wrzesnia podokupuje pare sweterkow i grubszych spodenek (na spacer) i ubrania beda skompletowane. Dzis rozgladalam sie w sklepie za lozeczkiem,komoda i szafa..Ceny byly magiczne, ale meble wygladaja pieknie.. tynka, nie martw sie, nie tylko ty przytylas...ja tez ;-) mam juz +6 kg na koncie... Ale szczerze mowiac dogadzam sobie calkiem niezle :P Jak sie zacznie karmic, to kilogramy szybko leca :-) W pierwszej ciazy przytylam 15 kg- 5 tygodni po porodzie wazylam juz tyle samo co przed ciaza. Wiec nie martw sie na zapas :) k25, nie zauwazylam roznicy przed braniem i podczas brania magnezu... A mowilas, ze nie lubisz lykac tabletek...jest tez magnez do picia, ja wlasnie dzis kupilam taki w saszetkach , w polsce tez na pewno taki jest. :)

no wlasnie Karola, czlowiek szybko zapomina..od mojej pierwszej ciazy minelo prawie 7 lat.. i teraz juz nie pamietam, jak to bylo wtedy.. ;) ah..wyszlam na chwile na balkon..tak pieknie pachnie..swiezo.. niedawno przeszla burza i zrobilo sie troszke chlodniej. Uwielbiam takie powietrze.

no wlasnie sepik, mam tak samo..choc brzuszek wcale nie jest duzy, czuje go doskonale ;)...chyba dzieci nam sie tak ulozyly.. :P wieczorem musze rozlozyc sie na pol siedzaco,bo inaczej mi niewygodnie...a to dopiero 23 tydzien ...uj..

dzien dobry :) Ewna, taka decyzje, czy chcesz jechac, mozesz jechac musisz podjac ty- bo to ty wiesz jak sie czujesz :) najlepiej jeszcze przed urlopem wybrac sie do lekarza jak ten da zielone swiatlo, to... ciesz sie wakacjami :) Ja naleze do tych, ktore na tylku usiedziec nie moga i co chwila gdzies jestem..raz pokonuje 100 km, raz tysiace ;-) W sierpniu bede jechac na wakacje ..i do pokonania bedzie ok 800 km :) sepik, fajnie, ze moglas sie pobawic na weselichu :) tynka- optymistyczne myslenie to polowa sukcesu! :) na pewno wszystko pojdzie tak, jak chcesz :) ja dzis zrobilam zakupy i strzelilam sobie dwie sukienki i pare bluzek...:D Dziewczyny, wy tez macie brzuszek juz tak wysoko, ze jak siedzicie to czujecie go pod piersiami?..normalnie mi to wieczorami to az ciezko prosto wysiedziec...

ja jeszcze mam maly brzuch, jeszcze funkcjonuje normalnie ;-) ale pozniej, gdy brzuch bedzie wiekszy, to faktycznie tak "ciezko" przekrecic sie z boku na bok ...

na twoim miejscu jedna paczke bym kupila..albo np dwie sztuki (jesli mozesz kupowac na sztuki) i sprawdzic wtedy czy ci podejda czy nie..w razie czego maz ci moze wiecej dokupic. czasem mam wrazenie, ze u mnie brzuch tez sie robi taki twardy...u gory pod piersiami..ale to takie chwilowe...

czesc dziewczyny :) "przelecialam" na szybko co piszecie..i ja jestem za porodem naturalnym. Po porodzie biegalam zaraz pare godzin pozniej..wiadomo jest sie troszke obolalym...ale szybko doszlam do siebie. A jednak cesarka to operacja... Wzielam znieczulenie, bardzo sobie chwale i tym razem rowniez zamierzam wziac. takaladnatakamala- ja tez mam duza wade wzroku, rodzilam nat. Tak jak pisalas, sama wada wzroku nie jest wskazaniem do cesarki, musisz isc do okulisty, zobaczyc czy z siatkowka wszystko ok...i jesli tak, to mozesz rodzic naturalnie. Karola- ja wlasnie dzis poszlam do "piwnicy", przeszukalam torby z ubraniami..i okazalo sie, ze mam jeszcze duzo ubranek.. pelno spiochow, pare czapeczek, bodziakow a nwet pare cienkich sweterkow. Czyli ubranek duzo nie bede musiala kupic :D Juz sobie zrobilam liste, co bede potrzebowac i pod koniec sierpnia, po urlopie, bede robic wielkie zakupy :D

dzien dobry dziewczyny :) chciala wam tylko zyczyc milego weekendu :) ja cale dwa dni mam zaplanowane (jestem z tych, co na pupie nie usiedza :P)..wcinam sniadanie, maz pojechal na male zakupy...pozniej jeszcze trzeba sie do centrum wybrac...zanim wroce dzis do domu...na pewno bedzie 1 :O u mnie brzuch zaczal mi "wychodzic" w tym tygodniu...i teraz jak sie patrze z boku, to widac malutka pileczke :) co do nospy to sie nie wypowiem, nie bralam nigdy...ale chyba lekarze wiedza co robia, przepisujac ja swoim pacjentkom. Aniala, ja dopiero za ponad trzy tygodnie mam badania...wiec poki co nie wiem jak to jest z moja hemoglobina na dzien dzisiejszy. Dobra, koncze sniadanie, trzeba siebie ogarnac..i mieszkanie tez... Milego weekendu dziewczyny :)

dzien dobry, ola u nas tez niezbyt ciekawie na dworzu...co prawda bardzo zimno nie jest..ale cienka kurtke trzeba zalozyc...i slonka nie widac. Z jednej strony dobrze-w taka pogode duzo spaceruje, bo sie tak szybko nie mecze :P Wcinam wlasnie drugie sniadanie i jade do centrum, zrobic termin u fryzjera, w ciazy tez trzeba wygladac jak czlowiek ;-) a potem wroce do domu na pieszo... :) milka, ja jestem w 22 tyg i 6 kg na plusie :O mam nadzieje, ze na kolejnej wizycie nie zobacze wiecej niz plus 1 kg :P

tynka, nie martw sie i ty niedlugo poczujesz dzidziusia. :)

Karola, mnie czasem tez zakluje, raz mialam takie uczucia nacisku... Ola, gdy u was jest cieplo, to czesto otwieraj okno, albo drzwi balkonowe, zeby zarazki szybko "wychodzily". Starajcie sie, by maz te pare dni przebywal w jednym pomieszczeniu (oczywiscie z pewnymi wyjatkami)...pij swiezo wycisniete soki z pomaranczy, jedz jablka...zeby organizm mial duzo witaminek ;-)

dzien dobry,witam w poniedzialek. U mnie dzis troche deszczowo, ale na szczescie calkiem cieplo. Bylam juz na zakupach...a po powrocie do domu, czulam sie jakbym przebiegla maraton: zadyszka, spocona na plecach, na twarzy..no wygladalam i czulam sie jakbym przebiegla 20 km. :O jak sie czujecie dziewczyny?

dzien dobry dziewczyny.U mnie dzis slonko...ale dosc chlodno,Pogoda mnie w maju nie rozpieszcza...mam nadzieje, ze chociaz u was cieplej. Ola- ja tez ostatnio, przede wszystkim rankiem, czuje sie zmeczona i nie mam na nic sily. Dlatego staram sie wychodzic z rana, zeby zlapac chociaz troche swiezego powietrza, najgorzej dla mnie siedziec w domu- wtedy to juz na nic nie mam ochoty :P Jak tak popatrzylam na zdjecia..to mojego brzucha jeszcze nie widac. (chyba mi jednak wyskoczy tak jak w pierwszej ciazy, dopiero ok 6 miesiaca :P) Za to pieknie mi sie powieksza tylek i biodra :O wygladam jakbym przytyla z 6 kg i to tylko w tych miejscach :P Ide zaraz zrobic zakupy, moze zrobie jakis maly spacer. poki nie pada, trzeba to wykorzystac.

nie ma sie co przejmowac na zapas, w ogole te pierwsze tygodnie z malenstwem mijaja tak bardzo szybko, ze zanim sie obejrzymy beda juz swieta bozego narodzenia..

sepik, ja moge ci powiedziec- u mnie taki wiekszy potop trwal pare dni- tzn, trzeba podpaske naprawde bylo wymieniac co 2-3 godziny..i to te gruuubsze... :O Ale jakos po 4-5 dniach przeszlam na normalne podpaski always te cienkie...ale wiadomo to indywidualna sprawa, kazda z nas przechodzi ciaze i polog inaczej :) Krwawienie moze trwac do 6 tygodni (na te ostatnie tygodnie wystarczy cienka wkladka). gosc, ja w pierwszej poczulam pozno- wlasnie ok 21 tygodnia..i byly naprawde slabe.. przez cala ciaze dziecko bardzo delikatnie czulam..nigdy mnie corcia porzadnie nie kopnela. jakiej jestes budowy ciala? bo to tez ma znaczenie, czy poczujesz wczesniej czy pozniej...