Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

solar

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez solar

  1. Danusiu ja znam francuski - jestem po romanistyce. Czytam Was od dawna - daj znać czego potrzebujesz
  2. dziś mija 4 tygodnie jak nie palę i mam kryzys.... paliłam 11 lat więc nie jest mi łatwo...
  3. ja kupiłam bez recepty, nie palę 26 dni i dobrze mi z tym.pozdrawiam wszystkich i nie dajmy się fajkom!!!
  4. kuleczko trzymam kciuki - ja też 11 lat palenia mam za sobą nie pale 22 dni i jest coraz lepiej.nie daj się!!!!warto!!!!
  5. kuleczko trzymam kciuki - ja też 11 lat palenia mam za sobą nie pale 22 dni i jest coraz lepiej.nie daj się!!!!warto!!!!
  6. Nie dajcie się śmierdzielowi!!!!! U mnie to było tak że żadne argumenty do mnie nie przemawiały, kłóciłam się z mężem o to palenie bo uwielbiałam palić - przez 10, 5 roku może się ze 3 dni zdarzyły że nie paliłam.Ale to wszystko musi samo jakoś przyjść, człowiek musi sam ze sobą dojść do porozumienia, zaufać sobie i polubić siebie.Jestem z zawodu lektorką i ucząć ludzi cały czas pracuję głosem a pracuję dużo - przez 2 ostatnie miesiące miałam cały czas nawracające przeziębienia, zachrypnięty głos i w ogóle czułam się fatalnie, budziłam się zmęczona i kładłam spać zmęczona - non stop dół. I w końcu sie przestraszyłam - zaczęłam tak sobie myśleć że rak krtani, gardła, rak płuc, wszystkie inne dziadostwa sercowe to zawsze dotyczyło innych.A niby z jakiej racji??????Przecież jaram tak jak inni a może i gorzej!!!!!Ja nie chcę umrzeć za 10 lat!!!!mam dopiero 30.Kuzyn mojego męża umarł w wieku 43 lat na raka płuc....Super koleś i co????jak teraz widzę jego żonę wdowę z papierochem w ustach to niedobrze mi się robi....nie wiem po co to pisze ale dla mnie to właśnie była motywacja - strach i odzyskiwanie szacunku do własnego organizmu.pozdrawiam i dbajcie o siebie!!!! P.S.Wyobraźcie sobie że jesteście swoim własnym sercem - czy ono zasługuje na takie traktowanie za to co dla Was robi??? przepraszam że aż tyle nabazgrałam buziaki
  7. Witam wszystkich i życzę miłego popołudnia-zaczynam 10 dzień BP. POZDRAWIAM
  8. powiem Wam że to nieprawda że nie można przestać - wiem wiem wiem nie palę dopiero od tygodnia ale mi się wydawało że ja nawet na pół dnia nie mogę rzucić tego dziadostwa.10 lat jarania po 20 papierosow dziennie wiec wiem co mówie. ja nie chcialam rzucic i balam sie a w sumie nie ma czego - nie bójcie się samych siebie, bądźcie dla siebie dobrzy/ dobre!!!! pozdrawiam i życzę wytrwałości i wiary
  9. dziś mija tydzień jak nie palę!!!! pozdrawiam wszystkich Boże jaka ja byłam głupia że tyle jarałam - 10 lat....
  10. 5 dni BP. dla mnie sukces wielki.3 dni chodziłam po ścianach, teraz jest dużo lepiej.po raz pierwszy w życiu sama chciałam, wewnętrznie przestać palić - nie bo ktoś namawiał czy marudził że palę. tylko boli mnie głowa - czy to normalne?
  11. 4 dzień za mną.pozdrawiam
  12. 3 dzień za mną - za waszą namową zajęłam się czymś otóż zaprosiłam sąsiadkę z którą jestem na etapie zakumplowywania się i przegadałyśmy sobie przy zielonej herbatce cały wieczór.a że jest niepaląca to mnie nie ciągnęło.super. opowiadała mi o swoim tacie, który w wieku 50 lat miał udar - od wieloletniego palenia i po nim od kilkunastu lat ma częściowy paraliż.nie warto!!!!! pozdrawiam wszystkich!!!
  13. dzięki za radę i tak zrobie. to jest chore bo zawsze jak miałam coś zrobić na najpierw zapalałam papierosa a teraz cholernie mi czegoś brakuje. ale jestem zdecydowna - teraz albo nigdy. gratuluję wszystkim, którzy walczą.szacunek wielki.
  14. po 10 latach palenia nie palę 3 dzień i na niczym nie mogę się skupić jest mi strasznie!!!!!!
  15. nie wytrzymam muszę się pochwalić - 2 TYGODNIE!!!!!!!!!! buziaki dla wszystkich
  16. hej! wczoraj miałam próbę ognia!!! byłam na grillu gdzie wszyscy palili....wypiłam 2 piwka a przy piwku wiadomo sam papierosek do buźki wpada a ja...NIC!!!!!! WYPAŁAM 2 PIWKA I NIE ZAPALIŁAM! powiem uczciwie, że miałam ochotę na więcej browara ale bałam się że na tak krótki czas niepalenia to za dużo bo jeszcze mnie skusi. już 8 dni nie palę. mój mąż nie wierzy własnym oczom bo wie że ze mnie nałóg jakich mało. powiedzcie mi czy też tak mieliście, że mimo że nie palicie przez te kilka dni budzicie się z kapciem w buzi, bo ja rano jak się budzę to mam wrażenia jakbym przed snem z paczkę wyjarała... pozdrawiam
  17. następny dzień bez papierosa - jestem z siebie dumna... buziaki dla wszystkich
  18. witam wszystkich! nie palę od 5 dni i jestem po prostu oszołomiona!!!!nie myślałam, że mi się uda.mój nałóg trwał 10 lat bez 1 miesiąca i właśnie za 9 dni kończę 29 lat, postanowiłam sama sobie zrobić prezent rzucając palenie.odstawiłam kompletnie również kawę i ...czuję się rewelacyjnie.dzień zaczynam od zielonej herbaty i jabłka,robię dużo więcej rzeczy żeby się po prostu czymś zająć. dziewczyny i chłopaki powiem a właściwie napiszę Wam jedno - każdy myśli, że paskudny rak płuc lub krtani, zawał dotyczy innych a nie nas...nie chcę umrzeć z własnej głupoty ani żyć z rurką w gardle za 20 lat, zrobiło mi się szkoda mojego serca, moich płuc, żołądka bo oczywiście zawsze rana był papierosek na czczo...zrobiłam to tylko dla siebie i wiem, że ktoś powie że nie palę dopiero 5 dni - ja już chyba swoje wypaliłam i mam DOŚĆ fajek. przepraszam, że tak chaotycznie ale chciałam wyrzucić to z siebie... pozdrawiam wszystkich i trzymajcie się
  19. zbierałam się już czas dłuższy i postanowiłam że od dziś nie palę.10 lat nałogu strasznego....ja jestem już zmęczona papierosami, mam 29 lat a czuję się czasami stara. będę tu zaglądać od czasu do czasu bo nie wiem czy dam radę- to bedzie najtrudniejsza walka w moim życiu
  20. solar

    OWŁOSIENIE

    do ROSCHE- co ile taki rozjaśniacz nakładasz?
  21. solar

    TEŚCIOSTWO

    a jeszcze sobie po niej pojadę jak mam okazję :))))) zawsze mówi: drynk(drink) gryl(grill) szpylki(szpilki) itd a najlepsze jest to że taka swiatowa i nie widzi różnicy między businessman a businesswoman i krytykując kogos mówi: taki z niego businesswoman :))))))
  22. solar

    TEŚCIOSTWO

    no i jestem niezadowolona wiecznie i zdenerwowana bo w przeciwieństwie do drugiej jej synowej nie śmieję się cały czas i z byle czego. osobiście boje się ludzi których śmieszy wszystko :)))
  23. solar

    TEŚCIOSTWO

    moja teściowa jest sekretarką w szpitalu i zajmuję się wypisywaniem różnych swistków ale jej zdaniem to jest prawie lekarzem i wozi się, że wszyscy lekarze są jej znajomymi i jak cos opowiada to mówi:mój kolega lekarz...nigdy nie inaczej no i oczywiście wszyscy pacjenci sa w niej zakochani i mówia jej same komplementy. a najlepsze jest to,że jej druga synowa jest fryzjerką i teściowa bardzo żałuje że ja też nie mam jakiegoś porządnego fachu w rękach-jestem tylko tłumaczem i lektorką francuskiego...kurwa co za pech....
  24. solar

    TEŚCIOSTWO

    Hej Uciśnione!!!! Nieżle sie bawię czytając ten topik ale tu sie nie ma z czego śmiac bo to wszystko jest straszne.... Ja też mam teściową co prawda przyszłą ale to nic nie zmienia.Jestem już w zwiazku 4 lata i musze to z siebie w końcu wywalić bo już nie daje rady. Moja teściowa ma 50 lat i jest najwieksza laską w całym mieście-tak uważa przynajmniej.Za każdym razem(nie przypominam sobie żadnych wyjątków) opowiada jak to spotkała znajomego i powiedział jej Boże Baśka jaka ty jesteś laska!!!!!Uważa się za chodzące cudo i swą urodą wszystkich zwala z nóg. Prawde mówiąc jest przeciętna ale baaaardzo lubi sie dowartościowywać. Nigdy nie powiedziała mi nic dobrego o moim wyglądzie-ewentualnie jakiś przytyk\"co zrobiłaś z wlosami\" lub dobrze że sobie psa kupiliście to chociaż schudniesz jak będziesz chodzić na spacery itd.itp. Dobrze że mój narzeczony nie jest synkiem mamusi i potrafi ją zjechać tak,że jej w pięty idzie. Kupiliśmy mieszkanie w grudniu-właśnie kilka dni temu dowiedziałam się od teścia, który pomaga nam jak może że teściową bardzo boli serce z tego powodu. Kurwa aż mną zatrzęsło. Nie dołożyla się złotówką do mieszkania, nawet jednej szklanki nie kupiła w prezencie jak robiliśmy parapetówke dla rodziny a rad ma miliony.Powiedziała ostatnio, że nasze mieszkanie jest smutne-wiem dlaczego. Bo nie ma sztucznych kwiatków, serweteczek, rameczek itd.To wlasnie jej gust.Ma jeszcze młodszego syna który mieszka z nimi,ma 23 lata i nawet pianke do golenia kupuje mu ona. To jej faworyt-wieczny leser i dresiarz.Reszte napiszę pózniej bo jest co pisać a teraz muszę lecieć. TRZYMAJCIE SIĘ I NIE DAJCIE SIE TYM GANGRENOM!!!!!!
  25. Proszę niech mi ktoś pomoze-mam tylko nazwy francuskie - jak te ściegi hafciarskie nazywaja siew po polsku???chodzi mi o nr 19 i 20 na rysunku w linku.Bede mega wdzieczna.
×