panna Marta

Ja mam pytanko do osób stosujących wax. Z opinii w necie widziałam, że chwaliły go osoby głównie farbujące włosy, intensywnie używające lokówki itp, czyli ogólnie osoby mające włosy nieco zniszczone różnymi specyfikami i zabiegami. Ja nigdy nic poważniejszego z moimi nie robiłam. Ani farby, ani karbownicy [mam proste włosy], jedyne co z nimi robię to myję, nakładam odżywkę i CZASEM użyję lakieru/pianki. Do tego włosy strasznie mi się przetłuszczają, są cieniutkie i nie powiem, żeby były gęste... :( nie chciałabym, aby wax mi je dodatkowo nadmiernie natłuścił, obciążył czy coś, ale z drugiej strony chciałabym je wzmocnić i odżywić. No i zapuszczam włosy ;) stosować wax, nie stosować? doradzicie?

cytryna wybiela, fakt, ale pamiętajcie, że to jest kwas. Kwas prędzej czy później zacznie niszczyć zęby jeśli przesadzimy z stosowaniem. A jak raz wybielicie sobie cytryną zęby to przecież nie starczy na wieki. Będzie trzeba to powtarzać. A jak ktoś ma np wrażliwe zęby to w ogóle ;) ale oczywiscie, wszystko dla ludzi, jak nie przesadzi ktos, to jest ok ;) ja osobiscie myje zęby po każdym posilku jakies 2-3 min i nie musze wybielac. mam zęby koloru kości słoniowej, ale nic na to nie poradzę; koloru kośćca nie zmienię ;) ale mam zdrowe i bez nalotu. Więc polecam tę prostą metodę

a nakłada któraś z Was [tę pastę domowej roboty] bez plastrów?

a gdzie kupilas? w sklepie czy np na Allegro? Bo ja do zakupów przez neta zaufania nie mam zbytnio. I ile kosztowała ta pasta i na ile Ci starcza? Może i ja kupię...

wg składnikow: 1 szklanka wody, 1/2 szklanki cukru, 1/2 cytryny ludzie mówią, że nie chce zgęstnieć i wychodzi ciapa nie do uformowania :P inni, że dają szklanke cukru, 1/2 szklanki wody i 1/2 cytryny, że to nie zastyga. jeszcze inni, że jak nie dodają wody, to wychodzi kamień i koniec :P więc sama nie wiem. ja robiłam wg tego: http://www.wizaz.pl/images/jkrawczyk/depilacja_cukrowa/ i mi sie zjarało, więc postanowiłam poczekać na DOKŁADNY przepis :P