Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

jagna25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez jagna25

  1. Witajcie Dziewczyny!!! Wiem, ze żadko sie odzywam, jakos ostatnio mało czasu mam, a co do siedzenia w necie to juz naprawde ograniczyłam sie do minimum. PO 4 miesiacach od operacji wrocilam do pracy w marcu i zaczełam dodatkowo cwiczyc wiec stad moje nieobecności, w każdym razie czesto podczytuję :) Problem z przedszkolem dotknał chyba większość rodziców maluchów, a to wszystko przez naszych cudownych Ustawodawców, ktorzy wymyslili zeby juz 6 latki szły do szkoly od przyszłego roku, wiec teraz 6 i 5 latki będą obowiązkowe, a maluchy....... na bruk :(. W naszym przedszkolu na 30 zgłoszonych maluchów przyjąc moga tylko 5 wiec szanse są znikome, prywatnych przedszkoli u nas NIET wiec jedynie musze prosic opiekunkę o kolejny rok opieki na Marta. Zła jestem i tyle ale nic nam nie pomoże niestety.... Rząd wymyslil wczesniejsze szkoły ale zappomnial o najmlodszych, a przedszkola ostatnimi laty polikwidowali BRAK MI SŁÓW pozdrawiam
  2. Ekino sałatka z paluszkow krabowych... mniam daj przepis :) ja standartowo robie sałatke warstowa (ananasz, seler konserwowy, szynka konserwowa, kukurydza konserwowa, jajka w drobna kosteczke całą gore wysmarowac majonezem i posypac pokrojonym w polksiezyce porem) alebo makaronowa: makaron, pomirory kolrajlowe, ogórek zielony i sos majonezowo- smietanowy z ogromna iloscia czosnku )
  3. donn !!! gratulacje i duuuuuzo zdrowia dla Ciebie i dzidziusia:>
  4. Hej Dziewczyny!!!! Długo nie pisałąm bo jakos nie miałam możliwosci..... zachorowałam po operacji i umierałam w łóżku z bolu bo kaszel i kichanie byly dla mnie tragiczne w skutkach. No ale juz jest dobrze. NIE do konca wychodzi mi na dobre siedzenie w domu, bo za duzo czytam o mojej chorobie i sie dołuje, ale z drugiej strony dzieki temu zadecydowałam o dłuzszym L4) (czyli do konca roku) bo nie chce narazac sie do złamania dysku bo wtedy nie bedzie najciekawiej. Szefosto juz oczywiscie dzwonilo z pytaniem czy mam zamiar wrocic juz w listopadzi do pracy... a ja ze to wszystko od lekarza zalezy.... no i ten fakt tez mnie doluje, jak bedzie jak wroce do pracy po 3 miesiacach L4 (juz po woli szukam nowej - a to nie tak łatwo w naszym rejonie o dobra prace). No ale nic o mnie. Ciesze sie ze wszystkie przyszle mamusie trzymaja sie dobrze !!1 DONN teraz za Ciebie najbardziej trzymam kciuki bos najblizej :>. Ja pytałam lekarza o kolejne dziecko i powiedzial ze nie wczesniej jniz za 2 lata wiec kochany bedziecie mialy odchowane juz 2 pociechy a ja bede sie zastanawiala dopiero nad 2 ::> A dzis zaczynam mały remoncik (tj malowanie kuchni i tapetowanie salonu) i z tego sie ciesze, potem bede sobie powoli sprzatała,ale tylko lekkie zajecia reszta nalezy do meża musi sie chłopak wykazac :) Przede wszystkim dlatego , ze w sobote wyjezdza do Włoch na snowboard -pusciłam go dlatego ze obiecał pomoc no i ze przez moja chorobe nie moge go blokowac, bo przeciez gdyby nie operacja ja tez bym jechała :) Marta strasznie sie do mnie przywiazała przez moje chorobowe (bo przezciez wczesniej nie spedzałysmy tyle czasu ze soba) i to nie jest najlepsza rzecz, bo jak tylko ja gdzies zostawie od razu pyta o mamusie i chce do mnie wracac. Dlatego oddaje ja 2 razy w tygodniu do niani zeby miala swiadomosc tego ze ja wroce do pracy i wszystko bedzie po staremu. Kochane jakie planujecie prezenty na mikołaja??? bo ja sie zaczynam zastanawiac . a na swieta wymyslilam dla dziadków prezencik w postaci kalendarza: http://www.allegro.pl/item474309635_kalendarz_a3_w_24g_12_zdjec_i_twoje_swieta.html co Wy na to? pozdrowienia
  5. ale pusto od kilku dni..... chyba ładna jesienna pogoda daje sie wszystkim we znaki :> spaceri itd... Ja tez juz spaceruję po dworze, co prawda chwilke, no ale zawsze cos. Byłam na kontroli i lekarza, ponoć wszystko idzie w dobrym kierunku i to pozytywnie mnie nastawia, ale musze caly czas sie oszczedzac i uważac, ale dołuje mnie fakt ze przez pół roku nie mogę podnosić Marty .... i tu pojawia sie problem, jak dam rade. Przezciez w koncu musze wrocic do swojego domu i wtedy nie bedzie juz tak łatwo - bo teraz mama we wszystkim mnie wyręcza.... zobaczymy .. wole nie przepowiadac sobie niczego bo zawsze łapię doła i tyle.... :/.Teraz mam tyle wolnego czasu , ze zaczynam za dużo rozmyślać i wcale to nie jest fajne, wolałam jak nie miałam czasu na takie rzeczy...heheheh dziwne prawda??? Jedyną fajną rzeczą jest toi ze dużo czasu spędzam z małą, a to nawet dobrze na nia wpływa bo zaczeła spać... po takim czasie juz z 5 razy przespała całą noc... sukces :). No jedynie co, to zauważyłam , że od niedawna zaczyna rządzić tzn chce tego ale robie wszystko zeby na to nie pozwolic :) Jak juz nie daje rady to za karę musi isc do łazienki i to skutkuje w 100% boi sie jak ognia i zaraz mowi: \"już sie uspokoiłam\" lub \"nie chce być juz niegrzeczna \" hehehehe .... zobaczymy czy dam rade wyplenic z niej tą dziecięcą złośliwość :) pozdrowionka i miłego dzionka (ponoć ma być ładnie, ale póki co mgła, mgła mgła....)
  6. kpiotrowicz - z chodzeniem znacznie lepiej, z 15 min na nogach wytrzymuję, ale potem leze, jedyny problem to bezsennosc, bo rana boli bez względu na to jak sie poloze...., a mała jak mnie zoabczyla to kladzie sie co cvhwila obok i całuje, mowi ze kocha mnie zawsze itp.... raz niestety lekko udezyla mnie w miednice przy wygłupach ale jak krzyknęłam z bolu, teraz sie chamuje, no ale dziennie pyta czy juz poge ja wziac na rece hehehe. A jak ktos do mnie przychodzi to wszytskim mowi: zostaw mamusie moja, bo jest chora i musi lezec hehehe :> pozdrowienia i milej niedzieli :>
  7. hejka dziewczyny ja naq chwikle bo nie umiem pisac na lezaco z bolem w plecach/// wrocilam dzis ze szpitala - nawet w dobrym stanie, chodzic umiem ale tylko do wc i spowrotem, 30 dni zakaz siedzenia, no ale mysloe ze bedzie dobrze..... teraz czekam az mi małą przywiozą, bo steskniona jestem :) no i zobaczymy reakcje ;0 CAŁUSY
  8. kpiotrowicz - jestesmy z Wami oby wszystko sie jak najszybciej wyjasnilo a mala Gabi sie nie meczyla...okropne choroby. trzymam kciuki plusiu - dla Ciebie tez wielkie buziaki, i wytrwalosci zreszta jak wszyskim mamom szczegolnie ttym ktore ciesza sie juz 2 potomstwa ja tak wpadlam na chwilke bo pisze z telefonu,lezac juz na oddziele i czekajac na operacje. sama nie wiem jak bedzie po,musze zamieszkac u rodzicow, zakaz siedzenia i dluzzego chodzenia , jak Marta to zrozumie, ze mama nie jest taka sprawna.. mam dola hehe jak to kazdy przed operacja..... pozdrowionka
  9. Donn - odnosnie ogrzewania - my mamy weglowe, bo mieszkamy w starym nieocieplonym domu wiec to najtansze zrodło ciepła, zreszta na ślasku najbardziej popularne. W gorach mamy olej opałowy - wszystko fajnie i czysto ale nie polecam bo strasznie kosztowne. Jeśli mieszkacie w obrebie, gdzie mało kotłów węglowych i macie instalacje gazową chyba najlepsza opcją bedzie ogrzewanie gazowe. Nowe budynki sa zazwyczaj dobrze zaizolowane i ocieplone i zdecydowanie jest w nih mniej strat ciepła wiec myslę ze sie opłaca. My także nosimy sie z zamiare budowy domu i tylko to ogrzewanie wchodzi w rachubę, A jeśli dodatkowo w domu masz zaprojektowany kominek, to gwarantuję Ci ze czesto bedziesz tylko w nim paliła i to wystarczy - to z doświadczeń znajomych. Zimy ostatnio w naszym kraju nie sa bardzo mrożne i przez polowe sezony grzewczego znajomu palili jedynie w kominku a mieli tak cielo ze otwierali okna :>. Jedynie do musisz miec dobry dostęp do drewna !!!
  10. Witam! Donn - Marta nie sika juz do pampersa okolo 2 miesiące a od 2 tygodni nie zakladamy pampersa na noc, wczesniej gdzies przez 2 tygodnie nie sikala juz w nocy no i sama powiedziala \"mamusiu juz nie potrzebuje pampersów\", wiec je odstawilam całkowicie, ale pod przescieradłem mam cerate - tak w razie jakiegos nieprzewidzianego wypadku :). Kurcze przez ponad 2 tygodnie przebywania ciągle ze sobą mała strasznie sie do mnie przywiązała, tyle czasu jej poswiecałam i bawiłam sie no i mam problem bo wyje za mna jak tylko wychodze. I ciagle sie pyta gdzie mamusia........ No a od poniedzalku nie bedziemy sie widziec 5 dni az do powrotu ze szpitala, mam nadzieje, ze nie zrobi przewrotu u mojej mamy, bo ona sama bedzie miała cięzko :). milego dzionka :)
  11. Hejka Dziewczyny!!! Wróciłam z wakacji uffff :) BYło świetnie i przede wszystkim CIEPŁO a tutaj kompletna porażka zimno i mokro beeee, juz po 3 dniach w Polsce czuje ból gardła :) heheh Jak dojde do siebie a mam na to mało czasu powysyłam pare fotek. Nie nadrobiłam jeszcze zaległości wiec nie do konca wiem co u WAS , no i pewno juz tak szybko nie nadrobie bo w poniedziale juz ide do szpitaa na operacje ..... boje sie niemożliwie, ale wiem ze nie mam wyjscia - musze sie poddac.... na wakacjach troche wiecej pochodziłam no i znowu mi kręgsłup odmowil posłuszeństwa i przestałam chodzić :(. Mam nadzieje ze bedzie dobrze. Jak juz obudze się po operacji i bede mogła nogami ruszac bedzie SUPEROWO. Ekino - ne składałam jeszcze gratulacji z okazji narodzenia Blanki Marsjanka - dla CIebie takze wielkie gratulacje i buziaki Kasia 30 - tak samo.... jeśli chodzi o moj mail jagna44@o2.pl masz pytania pisz, tyle ze ja nie mam zabiegu na ZZSK (bo to nieuleczalne) a na dyskopatie, która mi dodatkowo dokucza. Muszę sie pochwalić odnośnie małej, juz w ogole nie potrzebujemy pampersów, w nocy wola ze chce siku i nie ma mowy o pampersie :). Jeśloi chodzi o mowienie, to zazwyczaj mowi w jednoosobowej formie, ale zdaza sie jej ze wola mnie mamo chodz do NAS, wiec Bernadka nie ma sensu sie przejmować. A dodatkowo Marta ma wyimaginowanego przyjaciela, nazywa go kolegą albo Tobiaszem (imie chłopaka mojej siostry heheh) nosi go w raczce i usypia, a jak sie husta na hustawce nie chwyta sie bo ma kolege w rączce hehehhe, jest niemozliwa :) No nic wracam do pracy bo długo mnie nie było i długo mnie nie bedzie wiec musze przygotowac parę rzeczy. pozdrowienia dla wszystkich a przede wszystkim dużo zdrowia dla Ciężaróweczek :)
  12. anna20 - powiedz mi jaki był okres rekonwalescencji po zabiegu i po jakim czasie poczułaś ulgę??? Mnie martwi fakt, ze nie bede mogła małej podniesc, a co za tym idzie bede musiała troche pomieszkac u rodziców, a wole siedziec w swoim domu :) bede wdzieczna za info
  13. Hejka DZIEWCZYNY! Dłuugo mnie nie było, ale znowu leżałam z atakiem bólu kręgosłupa....... nie wiem nawet kiedy ostatnio pisałam :) Przede wszystkim razem z Martą dziekujemy za wszystkie zyczenia urodzinowe i na naszej-klasie też :) Ja w swoim i mojej małej imieniu składam wszystkim 2-latkom spóżnione życzenia i terażniejszym WSZYSTKIEGO NAJ. W piątek wyznaczono mi termin operacji - 30 wrzesnia bede miała wszczepiany implant w kręgosłupie - zeby nie było ucisku na nerwy .... bo w przeciwnym wypadku mogę sie doprowadzic do najgorszego.... Lekarze powiedzili mi ze poki nie poddam sie operacjji nie wolno mi zajsc w ciążę, nie mogę sie mocniej uderzyc bo wszystko działa przecwiko mnie......... no wiec nic innego mi nie zostało jak sie poddac zabiegowi. Boje sie niesamowicie, ale nie mam innego wyjscia, a najgorsze jest to ze tydzien nie bede widziała Marty a potem przeprowadzka na jakis czas do mojej mamy bo nie wiem jak sobie bede dawał rade...... wiec nie zapowiada sie ciekawie . Ale i tak pocieszający jest fakt, ze ponoć po zabiegu bedzie 90% poprawy i to mnie pozytywnie nastawia. A u małej duuuze zmiany, tj. nocnik juz jest w 100% opanowany i nie mam zadny problemow.... w koncu, pampers jedynie na noc a i tak budzi sie z suchym wiec satrcza nam paczka na baaardzo długo. Przestała bać sie prysznica a przede wszystki nie mamy problemu z myciem wlosów hehehe bo to był koszmar :) No i mowi juz dosłownie wszystko i to pełnymi zdaniami, czsami nawet zaskakuje nas swoim słownictwem, łapie takie słówka ze ja czasem nie powiedziałabym w taki sposób ehheeh No i ogólnie moje dziecko zaczęło byc posłuszne i grzeczne, nauczyło się ze nie moze sie nosic na rekach bo mama jest chora i musi ciągle nosić pas sciągający :), nie ucieka itd. Ogólnie jestem w szoku, ze tak bardzo sie zmieniła. 5 wrzesnia w koncu wyjeżdzamy na wczasy do Włoch i może odpocznę troszke od mysli operacyjnej bo zaraz po powrocie ide do szpitala :) No nic wracam do pracy, i nie zamęczam swoimi problemami. NO A PRZEDE WSZYTSKIM - GRATULACJE dla przyszłuch MAMUŚ - juz Wam zazdroszcze :)
  14. Basia 26 o tym przypadku, o ktorym piszesz tez słyszałam a ja miałam na mysli RACIBÓRZ
  15. ekino!!!! szybkiego powrotu do domu i oby juz ta koncówka ciązy przechodziła w spokoju :) Ja wczoraj przezyłam szkok. Otóz, w supermarkecie niedaleko nas kobieta robiła zakupy z 4 letnim dzieckiem, no i na chwile sie odwrocila i okazalao sie ze nagle dziecko zniknęło, narobiła ogromego szumu, wzywala ochrone itd........ no i okazalo sie, ze znaleziono to dziecko w łazience uśpione z ogoloną głowa - przygotowane do transportu niby na pobranie organow.........masakra, jestem załamana i tyle. Juz słyszałam o handlu dziecmi na organy, ale niegdy nie bylo to tak blisko mnie........ to jest po prostu tragedia, człowiek nie moze nawet juz sie odwrocic.... w dodatku dzieci sa przeciez takie ze czasami ucekaja, chocby na chwilke........ a tu czekaja na nie takie niebezpieczenstwa, po prostu brak mi słów.
  16. hejka !!! no i odwiedziłam innego gin.... w trakcie badanie lekarz stwierdzil ze koczncze krwawic bo malo tego było no i myslalam ze tak jest.... diagnoza taka, ze po prostu tak sie zdaza, a jesli w rodzinie wystepuja choroby zylne (a wystepuja) to mozliwe ze krwawienie bylo tego przyczyna no i kazal mi brac przez 21 dni po 2 tableki yasminelle dziennie no i jakis inny lek na lepszy przepływ krwi......... masakra, a potem mam sobie zrobic przerwe tak z mieisac i moge normalnie wrocic do yasminelle, bo to baaardzo ponoc dobry lek z niska iloscia hormonow. Dodał ze jest jeszcze lepszy lek anty cos mnie wiecej sie nazywa YAZIN ale nie pamietam dokladnie i ponoc po nim sie chudnie heeheheh no ale nie wiem co to za cudo :) Wszystko bylo by ok, gdybym od rana znowu nie zaczela krwawic.... wiec postanowilam tym razem poczekac na swojego lekarza, w koncu on mnie zna najlepiej :> Ja dzis organizuje grilla dla całego naszego rodzenstwa wiec bedzie tego troszku w zwiazku z czym pedze dalej pracowac bo miesko juz zapeklowane ale salatki czekaja a co do prezentow dla małej to dalej jestem w punkcie zero - no jedynie ze myslalam nad taka tablica duza z IKEI gdzie bedzie mogla sie wyżywac tworczo kreda albo pisakami zmywalnymi, no i oczywiscie ciastolina (bo pokochała ja u kolezanki ) milego dnia :)
  17. a wlasnie.... jakie macie pomysly na prezenty dla naszych juz duzych dzieci ???? bo mi nic do glowy nie przychodzi a wszyscy sie pytaja, co by sie przydało ja to ostatnio zrobilam remement w zabawkach małej i chce komus podarowac troche zabawek, bo mamy ich duzo i uwazam ze mozemy sie z kims podzielic :)(szczegolnie tymi, ktorymi juz sie wcale nie bawi)
  18. dzieki za porady, umowilam sie juz jutro do lekarza ogolnie jestem zaskoczona tym krwawieniem, bo nigdy tak mi sie jeszcze nie zdazylo.... no coz zobaczymy co da sie zrobic, dla mnie jedynym wytlumaczeniem jest to ze sie ostatnio duzo dzialo, no chyba ze po raz kolejny mialam cyste i pekla - bo to juz u mnie normalka.... caly organizm do wymiany a w poniedzialek dowiem sie, czy nadaje sie do zabiegu nukleoplastyki kregosłupa.... kolejne zmartwienie.... heheh tak juz niestety musi byc:> ale jesli sie nadaje, to byc moze juz za kilka misiecy bole kregoslupa juz nie beda takie mocne jak teraz - jedyne pocieszenie - bo zabieg kosztuje 4000tys a na kolejke z NFZ czekac bym musiala 3 lata (taki kraj) justa - ja biore yasminelle, i chcialam przejsc na cilest, bo tez jest jednym z lagodniejszych lekow anty i tanszy przede wszystkim, jedynie co mnie powstrzymuje to to ze siostra, ktora je bierze ma tak samo jak TY, czyli 2 tabletki przed koncem juz krwawienie - dziwne to no a dzis byłam z Martula u dentysty i ladnie pokazala zabki, ale oczywiscie ma dziurke w 4 no i 22 idziemy na pląbowanie ząbka - ciekawa jestem jak to zniesie, - boo dzis byla baaardzo dzielna i ogladała jak Pani plabuje zeba cioci - no i po wyjsciu powiedziala ze sie jej podobało :) wiec szansa na to ze wytrzyma :) pozdrowienia
  19. hejka dziewczyny! mam problem i stad pytanie, czy ktoras z Was, biorac tabletki anty, miała w trakcie ich brania krwawienia??? Ja biore od roku regularnie i w tym cyklu po 8 tabletce zaczełam krwawic no i tak juz 3 dni, a moj gin jest na wczasach do 17-tego i nie wiem czy mam sie martwic i szukac innego, czy to normalne????
  20. hejka! Ja dalej odchorowywuje jazde moim rozwalonym wozem, ostre zapalenie gardła, umierałam w pracy, czwartek piatek (ale musiałam siedziec, bo płace trzeba było zrobić -......- wniosek taki - nie moge chorowac od 1-10 kazdego miesiaca heheeh). Dziez lepiej bo nie ma goraczki, ale kaszle bez przerwy, ale to chyb dobry znak. U nas walka z nocnikiem nabiera coraz wiekszych efektow, bo przeciez nocnikowakaczuszka cieszy sie jak mała zrobi siusiu, wiec leje co chwile, choc czasami sie jej zapomni, a zwykle przy robieniu kupy (chowa sie i tyle )..... choc teraz, gdy jest ciepło lata w tetrowej pieluszce i zaraz wszystko czuje. No ale najwazniejsze, ze jak zobaczyła pana, ktory czyscił komlet wypoczynkowy (oczywiscie wytłumaczyłam jej ze to z jej winy bo tam sikała) to juz nie odwazy sie na nim siasc bez pampersa :) heheeh Bernatka -ja kupiłam taka parasolke - http://www.allegro.pl/item388385344_grapi_buggy_lux_light_blue_mega_promocja_hit_2008.html jest stosunkowo mała, ale polecam, bo tania i wszedzie wlezie (a poza tym wszystko mazna wyciagnac, buda nie jest konieczna i pałąk tez mozna wywalic), a jesli chcess jeszcze mniejsza i super tania (bo po co wywallac kupe kasy): http://www.allegro.pl/item388385333_grapi_buggy_2_kolory_mega_promocja_hit_2008.html lub http://www.allegro.pl/item388385335_grapi_buggy_lx_2_kolory_mega_promocja_hit_2008.html firma sprawdzona wiec raczej nic sie im nie powinno stac :> pozdrowionka
  21. Kotunia - Wrociłam wczoaj z niemiec.... 1000km samochodem sama, bo moj kochany mąz kupil używkę tam na miejscu i musielismy wracac dwoma.... byłam lekko zestresowana, bo jeszcze nie szalalam tak po autostradach, no ale luzio po 200km strach przeszedł :) Tyle ze dzis po 3 godz snu jestem w pracy i umieram ze zmeczenia, ale fakt ze juz za pare godzin zobacze MArtule trzyma mnie na nogach, bo po raz 1 nie wiedziałam swojego dziecka tydzień :> Wracam do pracy, bo wypłaty na 10 musza byc zrobione :0 hehehe taka juz moja dola :> jak nie zrobie tego 300 osobom mam przewalone :D miłego dzionka
  22. Ekino ! - bol gardła to z przezieienia i ciagłych przeciągów w pracy :), a jesli chodzi o przepukline przełykową, to ponoc operacyjnie trzeba to załatwic, ale licze ze nie :). Wiec jakos nie spieszy mi sie na konsultacje z chirurgiem, choc pewno i to mnie nie ominie. Ja wczoraj oddałam małą do mojej mamy na 5 dni (1 raz rozstaje się z nia na tak długo) no ale moje dziecko oczywiscie nie raczyło się nawet pożegnac i olało rodziców jak odjeżdzali. Dzis wyjeżdżamy do Niemiec w zwiazku z odszkodowaniem za wypadek 2 tyg. temu. Odnośnie jedzenia to o dziwo nie mam z małą problemów jest typowym miesożercą - miesko pod każdą postacia, a najlepiej gotowane eheheh ostatnio mąz przywiozł ją od niani z koscia w rękach, za nic w swiecie nie chciała jej oddac hehehehe. A słodyczy o dziwo malutko je, najczęsciej wygląda to tak ze bierze do buzi i wypluwa wiewc pozytywnie. :) Ja słodyczy dla niej nie kupuję wcale, a to co dostanie i tak zazwyczaj wciąga tatuś :) pozdrowionka i milego dzionka :)
  23. ekino, bernadka - dzieki na komplementy (to chyba moj nick tak robi - fajnie bo tak juz zostanie ze zawsze bede miala 25 :)hehehe az mi sie humor poprawil, zwazywszy na to ze przy tych upałach sie mi zachorowało i umieram z bolu gardła. donn fotki wysle, widocznie miałam zly adres mailowy :) pozdrowienia i milego wieczoru
  24. właśnie wysłałam na maile, które posiadam pare aktualnych fotek, pozdrowienia i milego weekendu
  25. Witamcie dziewczyny! Wiem, ze pisze raz na \"ruski rok\" ale ciezko mam z czasem, staram sie raczej przed kompem nie siedziec (po 8 godzinach w pracy) :) No a w pracy czesto nas kontroluja wiec trudno... tak juz jest:). Czasem uda mi sie cosik podczytac, wiec w miaare jestem na biożąco. Przede wszystki gratulacje dla świeżo upieczonych i przyszlych mamuś :) Chyba WAm zazdroszcze kolejnych pociech, no ale ja nie jestem jeszcze w 100% gotowa, tym bardziej, ze nosze sie z zamiarem zmiany pracy wiec musze soebie wszystko ustabilizowac... Bylismy w zeszlym tygodniu na tydzien w niemczech i w drodze powrotnej mielismy wypadek na autostradzie, ogólny karambol a do nas Niemka wjechala. 1 raz w zyciu przezyłam szok bo uderzenie było w strone Martuli, a ona siedziala jak osowiała wiec ja spanikowałam dzwonilam po lekarzach, jak sprawdzic czy z nia wszystko w porządku. W ostatecznosci okazalo sie ze mała byla jedynie w szoku, przestraszyla sie uderzenia, ktore bylo bardzo glosnie ale po kilku minutyach zaczela spiewac i uspokoiłam sie. Ale co przezylam to przezyłam. Teraz mamy problem komunikacyjny, bo mamy zaplacone wczasy we włoszech z dojazdem własnym a auta NIET :) Dla osob wybierających sie do TATRALANDII to POLECAM w 100%, choc szczerze mowiac wiecej atrakcji jest dla dorosłych ale dka dzieci tez całkiem całkiem. Ośrodek sie stale rozrasta a ja bylam tam 2 latatemu. A teraz troszke o mijej małej :) No wiec gada jak najeta, czasami nie umie usiedziec minuty bez gadania, umie spiewac 3 piosenki, powtarza wszystjkie słowa tyle ze juz potrafi przeklinac, moja niania powiedziala ze jak ostatnio sie wywróciła powiedziała dosłownie \"kurcze mać\" wiec nieciekawie, ja tam nie przeklinam w domu ale mązus niekiedy nie kontroluje sie i sa tego efekty...................:)Cały czas uczymy sie siekac do nockina i juz po woli osiagamy widoczne efekty, tyle ze zdazyła mi posikac kanape, no i teraz musze sobie załatwic czyszczenie oststnio wyczułam nieprzyjemy zapach.......... takie juz sa nastepstwa puszczania dziecka bez papmersa :) hehehe Ni nic uciekam, bo mykam z mała na spacerek. pozdrowienia
×