stokrotkaa2

He! Mam! znalazłam - link do strony, na której Zawitkowski pokazuje jak odkładac niemowlę: http://www.edziecko.pl/wideo_edziecko/10,79343,4088949,Podnoszenie_niemowlecia.html A tutaj, jak klasc: http://www.edziecko.pl/wideo_edziecko/10,79343,4088948,Kladzenie_niemowlecia.html Powodzenia :)))

Witajcie dziewoje. Ważko, bardzo mądrze napisałaś do Igmik - jak się człowiek nakręci na teściową, to nie ma bata, wszystko zaczyna wkurzać. No moja przylatuje jutro na miesiąc do Polski, większość czasu spędzi u nas... Od 2 tygodni nastawiam się pozytywnie i nie jest najgorzej. Przedtem miałam właśnie antyfazę i wszystko, ale to wszystko mnie irytowało... :) Ale pracuję nad sobą :) Hałaśliwa, mnie się kiedyś wydawało, że Ty pisałaś, że masz własną działalność i w związku z tym jakieś problemy były z macierzyńskim... Poszerzam grono twierdzących, że sobie poradzisz, ale współczuję... Buziaczki dla Leah :) Mia, ja szczerze mówiąc nie liczę karmień, po prostu karmię jak mała jest głodna :) Zmienianych pieluch też nie, bo już dawno straciłam rachubę :) Hipku - pisałaś ostatnio, że macie kłopot, bo ksiądz nie chce się zgodzić na chrzestnego - jest taka możliwość, żeby powołać tzw. \"świadka chrztu\", który może nie być katolikiem i nie potrzebuje żadnych zaświadczeń, trzeba tylko zgłosić jego imię i nazwisko. To tak tylko na marginesie, może się przyda :) Co do odkładania dziecka do łóżeczka, to Zawitkowski prezentuje to w kilku filmikach dostępnych w necie na stronie Gazety. Muszę poszperać i podeślę link jak znajdę. Edycia, bardzo mi przykro, że te bakterie dopadły Twoje maleństwo... Też przerabiałam mały przyrost wagi, dlatego dokarmiamy małą Bebilonem, ale z kolei nie chcę za bardzo, bo stracę pokarm. Nie mam elektrycznego odciągacza i nie chcę tak drogiego kupować, a te ręczne to sobie można wsadzić w... Trzymaj się dzielnie i patrz optymistycznie, bo Twoja siła jest Maleństwu bardzo potrzebna. Ja jestem przewrażliwioną matką i nie wiem, jak to zmienić. Drżę przy każdym niepokojącym objawie u Laury - ostatnio jak ją przewijałam, kilka razy się zatrzęsła, zrobiła odruch morro i zaczęła strasznie płakać -nie wiem, co to było, ale się przeraziłam...Nogi miałam jak z waty... Ważko, staram się brać z Ciebie przykład. Ty jesteś na tym topiku przodownicą :)

Hipku, skąd przypuszczenia, ze \"byc moze toleruję takie zachowania jak łapówkarstwo\"??? Ja też znam księży, którzy dawno powinni wyleciec za swoje postępki. Ale, jak piszesz, Kościół tworzą ludzie, a wszędzie znajdą sie czarne owce. Ale pomijajac tych zlych, spotkalam tez bardzo wielu ksiezy, ktorzy sa dobrymi ludzmi i świadczą całym życiem o Bogu. Co do chrzestnych - ja bym chciała, żeby byli to ludzie wierzący, którzy będą mi pomagali wychowac dziecko po chrześcijańsku.

Konwalia, trzymaj się dzielnie, myślami będę z Wami. Mia, ja też się napaliłam na te kołysanki prenatalne. Podobno są świetne, dużo osób dorosłych cierpiących na bezsenność o tym mówi. Co do krostek, to ja przemywałam wodą przegotowaną i smarowałam kremem Bambino, on zawiera cynk i bardzo ładnie poznikały, chociaż się nie spodziewałam... Hipku, skoro nie pasuje Ci postawa Kościoła i jego stanowiska w wielu sprawach, po co chcesz, by Twoje dziecko do niego należało? Ważko, chwaląc się, napomknę, że ja dostałam podobny prezent od mojej teściowej - śliczne ciuszki dla malutkiej i komplet kosmetyków do makijażu od Diora :) Zamieściłam na mailu nasze najnowsze zdjęcia. Dobrej nocki i do usłyszenia :)

Witajcie! U nas jako tako, przez ostatnie 4 dni pilnie obserwuję rytm dnia Laury, wg zalecen Tracy Hogg, no i muszę powiedziec, ze jestem z niej dumna, bo naprawdę ma swój rytm, a ja go poznałam. Niestety, od samego początku wykazywała więlsze zainteresowanie światem szczególnie w godzinach nocnych - nie spi od 17 do 1 w nocy!!! Szklana, co do pokarmu, to u mnie jest taka sama sytuacja - odciagam mniej wiecej tyle, co Ty. W ciagu dnia Laurze wystarcza to, co mam, ale wieczorem, tuz przed snem, okolo 23-24, ma napady wilczego glodu, najpierw opedzlowuje cycki, a potem szarpie je nerwowo i warczy, z czego wnioskuje, ze sa puste. Dokarmiamy ja wiec Bebilonem, i spi ladnie, tak do 6.Pozniej znowu przekaska z cycka i spanko do 9. Bardzo lubie na nia patrzec jak jest po Bebilonie, bo robi sie lekko rozmiekczona i lezy nieruchomo, gapiac sie w dal :))) Ja pije te herbatki i mnie pomagaja, ale to itak za malo dla naszego zarloczka. Wychodzę z inicjatywą załozenia Kółka Wspierania Laktacji... :)

Szklana, napisz koniecznie, dlaczego nie można dziecka nosić w pionie - my tak naszą nosimy, bo w pozycji leżącej ona nie lubi. Mam taką samą chustę jak Twoja (model Lulu) - w niej można nosić? Na spacer jestem chętna, widzisz, przejmowałam się katarem Laury, a okazuje się, że ona chyba tak reaguje na nasze pościele z pierza...Szkoda, bo ja uwielbiam naszą puchową kołderkę... :( Jejku, ja tyle błędów popełniam nieświadomie...

Pomarańczowy Gościu, moje dziecię ma podobne problemy ze skórą na czółku, łuszczy się totalnie, szczególnie na środku czółka tam, gdzis kończą się włoski (lub zaczynają:)) Ja smaruję kremem Bambino i pomaga, w ogóle ten krem jest bardzo dobry, bo likwiduje podrażnienia i zaczerwienienia, nawet potówki :) Mia, jakieś 3 tygodnie temu pytałam o to samo - rzadkie kupki - z opisu takie same u Gabci, jak u Laury. Dowiedziałam się, że to normalne - pytałam położną, bo akurat podczas wizyty kupka poszła :)) Dzieci karmione p0iersią po prostu strzelają kupami, i tyle. Uważaj, żebyś nie dostała tak, jak ja :))) Laura mnie tak urządziła pewnej nocy... Wszystko do prania :))) Pozdrowionka i miłej niedzieli :)

Salwia, ja mam ten sam problem z dzieciatkiem, zasypia tylko przy cycku, a jak ja odkladam do lozeczka to po 5 minutach sie wierci i budzi... Nie zostawiam jej samej w lozeczku jak zaczyna plakac, bo sie nie uspokoi i szkoda mi jej...

Szklana, my kupujemy pieluszki z Rossmana Babydream 2 - 5 kg, w paczce jest 28 sztuk, a kosztuja ok 13 zl. Praktycznie niczym sie nie roznia od Pampersów. Jestem z nich bardzo zadowolona. Mia, co do odparzeń - znajoma, ktora jest mama 2 dzieci,ostrzegla mnie przed chusteczkami, bo u nich spowodowaly odparzenia skory. Ja od tego czasu stosuje wode przegotowana i okragle waciki do demakijazu i jest super. Mam taka buteleczke z ta woda przy przewijaku i bardzo to ulatwia sprawe. Jeśli chodzi o pieluszki Pampers te z aloesem, to slyszalam od niejednej mamy, ze on wlasnie wywoluje podraznienia... Ważka - niezle, niezle... Jak w Sredniowieczu... U nas w sumie ok, Laura całkiem niezle sobie radzi z Bebilonem, staram sie jak najwiecej karmic ja piersia, ale jak widze, ze jeszcze jest glodna, to lece do kuchni i sporzadzam tajemne mikstury. Pomaga, bo jest spokojniejsza. Ostatnio ma lekki katarek, wiec nie wychodzimy na dwor - w niedziele bylismy w Łazienkach i trochę jej zmarzły stópki, chociaż była cieplutko ubrana... (często ma zimne nóżki, rączki i nosek, ale kark cieplutki). Pozdrowionka :)

Mia, nie martw sie tym, ze nie masz dostepu do warsztatow poswieconych wiazaniom chust - sporo filmikow instruktazowych znajduje sie na you tube :) Udanego spaceru :) My sie dzis werandujeny i czekamy na moja mlodsza siostre - przyjedzie do nas na kilka dni. Oszaleje chyba z radosci, bo jeszcze nie widziala Laury, a ma na jej punkcie totalnego swira :)

Hejka Gratulki dla Robur!!! Halaslilwa, Twoja przygoda mozlaby byc wykorzystana w jakims filmie komediowym :D Igmik, my tez lapalismy mocz do woreczka - z Centrum Zdrowia Dziecka czekalismy 3 godziny, bo 2 woreczki sie odkleily na dole i wszystko wycieklo do pampersa - wycisnac sie nie dalo :D Po raz pierwszy bylam taka szczesliwa na widok sikow :D Szklana, ja tez czekam na wiesci dot. chusty, szczegolnie wiazanej. Jak ja juz bym chciala ja miec... A tu przyslali mi taka kieszonke, fajna i mila w dotyku - z cienkiej i elastycznej flaneli - ale jakas mala jest i Laura sie nie miesci. czekam na kolezanke - doswiadczona mame chustowanych dzieci, mowi ze mi pomoze z wkladaniem malutkiej :) Moj maz tez sie napalil na ten typ noszenia, wiec tak czy siak musimy jeszcze jedna kupic bo tra jest na konkretny rozmiar. a on 2 razy wiekszy niz ja ... Marze o wiazanej, ale nie wiem czy Laurze sie spodoba, a szkoda mi wydawac tyle kasy w ciemno... Dzis znowu zycie jest piekne, Laura spala 4 h po spacerze, pozniej obudzila sie na jedzonko, zmiane pieluszki i znowu spi... juz pol godziny, wiec jestem szczesliwa, juz dawno tak nie spala w dzien. mysle, ze ona po prostu byla glodna... A teraz 2 cycusie i Bebilon na podoredziu!!! Wczoraj za to mialam kryzys i wszystko mnie wkurzalo z mezem na czele, mala plakala a on mnie ustawial co i jak mam robic. Normalnie spec sie znalazl, kurka. WIem, ze on w dobrej wierze, ale czulam sie jak niekompetentna i zla matka. Jak Laura tak placze, to mam absurdalne poczucie winy, ze to przeze mnie, bo nie potrafie sie nia zajac tak, zeby bylo jej dobrze. Glupia jestem. Aaaa, Wazka - SUPER i jeszcze raz SUPER Aligator, jak on to wszystko z gustem urzadzil... MEDAL dla niego!!! I dla Was tez, za wytrwalosc przy kolkach - Ty piszesz w taki sposob, ktory emanuje sila i wiara, ze bedzie dobrze. Tak trzymaj :) Ide do kuchni bo kompot z jablek sie ugotowal. pa pa

Heja! Dziś nasz ważny dzień - debiut butelkowy. Prawie godzinę trwały przygotowania, mycie, sterylizacja butelki, gotowanie wody, podgrzewanie bo w miedzyczasie wystygla... Czy Wy robicie to mleko na bazie przegotowanej wody mineralnej? Ja wzielam Zywca, gotowalam przez 5 minut - dobrze??? Przyszła dziś chusta - taka jak ma Szklana, na ramię - według przelicznika miary na stronie internetowej, mam rozmiar 1. No ale jak sie okazalo, jest jakas mala i nie moge Laury w nia wlozyc bo jak juz sie obwiesze to ma za maly otwor na dziecko :((( Kurcze, no... Laura właśnie wypiła pierwsze 50 ml mleka Bebilon - ku naszemu zaskoczeniu ładnie ssała butlę. Teraz leży na ramieniu u tatusia i cos tam sobie gadaja. Ale mam wrazenie, ze jest lekko rozmiękczona - moze zasnie? Ja wczoraj stwierdziłam, ze mam za mało pokarmu - mimo popijania herbatek mlekopednych Hipp i Herbapol oraz piwa Karmi. No nic, jakoś musimy z tym żyć :)) Ciekawe jak się miewa Balbina i jej Kacperek?? Lecę oglądać Wasze zdjęcia. Pozdrówka i do usłyszenia

Witajcie kochane, Serdecznie gratuluję Balbince i życzę szybkiego powrotu do zdrowka. Dzielna z niej dziewczyna, a i głupi lekarze. Byliśmy dziś w Centrum Zdrowia Dziecka, (nie wiem czy pamiętacie jak pisałam przed i po porodzie o mojej cytomegalii), badania które Laurze wykonali nie potwierdziły naszych obaw i Laura jest zdrowiutka!!! Co za szczęście... Zrobili jej usg główki i brzuszka, badania krwi i moczu i jest ok. Tyle cierpiących dzieci w tym szpitalu, az sie poplakalam. I ci rodzice, z zatroskaniem spędzający długie godziny przy lóżeczkach na oddziale... Jakie to szczęście mieć aż tyle... Piksip, pani doktor powiedziala, ze te krostki na buźce to potówki (jednak) i najlepiej kąpac dziecko od czasu do czasu w roztworze nadmanganianu potasu (ale rym!! :))) Zważyła też Laurę i powiedziała, ze mało waży (3300), ale miesci sie w normie. Zelecila dokarmianie Bebilonem 1 - od jutra wkraczamy w krainę butelkową... Będę więc pewnie co chwilę o coś Was, doświadczone mamusie (Szklana, Ważko, Rosołku) o coś dopytywać :)) Co do chusty - my czekamy od piątku na przesyłkę z wielkim utęsknieniem. Lecę do pisklaczka bo kwili. Głodna pewnie... Pozdrawiam i do usłysznia

Dzieki Sikorko. No u nas sililkonowy nie zdal egzaminu, cwaniara wypluwa jak tylko go poczuje...

Kochane, napiszcie mi, prosze, jakich smoczkow uzywacie dla Waszych dzieci - ja kupilam dzis lateksowy, miekki, ale jest za duzy i ma okragla koncowke, Laura sie nim dusi.A ja juz nie mam sily ciagle ja karmic, bo ona chce tylko cyca!!!

Rosolku, moja polozna mowila ze krwawienia po cesarce utrzymuja sie do 6 tyg, z roznym nasileniem.jak twoje dziecie tak placze, moze rob tak jak ja - przystawiaj do piersi - u nas zawsze ja to uspokaja i wycisza... Mia, moja Laura tez jakas nie w humorze od kilku dni, jak ja karmie, jest spokojna, ale jak tylko probuje na 5 minut ja odstawic to sie zaczyna. nie wiem czemu tak ma, myslalam ze to brzuszek, ale ona chyba sie nudzi - najlepiej zabawia sie z nia tatus i wtedy jest zainteresowana. kupilam dzis kolejny, lateksowy tym razem, smoczek w mothercare, najblizszym sklepie pod domem. gdzie tam, przy probie wlozenia go do buzi mala ma odruch wymiotny...nie wiem ,kto te smoczki projektuje, ale ten ktos na pewno nie ma dzieci. tak wiec ja pozostaje na razie smoczkiem etatowym... Wazko, dzieki za zyczenia, Tobie zycze wytrwalosci i ciesze sie, ze jestes w domu. silna z ciebie kobitka, tak trzymaj.i powodzenia przy wachaniu koszulek... Basienia, Laura dziekuje za kwiatuszka. pozdrawiam serdecznie sorki za bledy i male litery, pisze 1 reka, bo na drugiej wisi maly glodomorek papa

Witajcie kochane, u nas tez dzis makabra, Laura od 9 rano nie spi, caly czas na zmiane albo placze, albo je, a jak juz po jedzeniu ja klade do lozeczka, to chwile polezy i zaczyna plakac. Do tego 2 razy jej sie ulalo, czego dotychczas nie miala, raz to nawet przez nosek - az mi sie plakac chcialo, tak to wygladalo strasznie. Jak ona tak strasznie placze, to po prostu ja karmie i wtedy sie uspokaja. Jak nadchodzi skurcz, to baaardzo mocno mnie gryzie, ale przynajmniej nie placze tak straszliwie. Biedne te nasze dzieciaczki, no bo wyraznie cos im dolega, a my nie wiemy, jak im pomoc...

Szklana, ja karmie 1 piersia i staram sie zeby mala ja oproznila na maxa. No i chyba dobrze jej to robi, bo dzis wazy juz 3400 - po porodzie wazyla 2980, potem w szpitalu spadla do 2600. czyli przez 3 tygodnie przytyla prawie kilo - wielki sukces, normalnie nie moge uwierzyc... Martwi mnie tylko zielona kupka, ktora dzis sie wkradla, zawsze byly musztardowe. My tez dzis bylismy na spacerze i tez zapomnialam kremu :D wiec witaj w klubie :)

Monis, w takim razie trzymam mocno kciuki zeby akcja rozwinela sie sprawnie, a porod byl bezbolesny i szybciutki. Dasz rade, jestes silna kobieta :)))Do boju!!!

Szklana, my jeszcze nie bylismy na tradycyjnym spacerze - pare razy jezdzilismy samochodem po miescie z Laura w foteliku. Podobalo jej sie, a warkot silnika usypial. Dzis probowalam ja werandowac ale niewiele z tego wyszlo, bo najpierw sie krztusila a potem byla glodna, po to, by na koncu dostac kolki :( Jeśli mozesz, podaj mi namiary na tego pediatre ze szpitala:) Pozdrawiamy :)

Piksip, ja obstawiam, ze to nie potowki a tradzik. potowki robia sie jasne przy niskiej temp. ja tez moja mala wietrze jak tylko moge, ale to nie pomaga. przemywam jej buzke przegot. ciepla woda i one same wylaza-takie zolte, zaschniete ropne kropeczki.ale co z tego,jak za chwile wyllaza nowe... Edycia, my mamy esputicon i podajemy 2 razy dziennie po kropli na jezyczek-tez karmie piersia. bole brzuszka wystepuja bez reguly czasowej, wiec jak mala zaczyna popidkiwac to jej aplikuje kropelke. najlepiej uspokaja ja cycus mamusi, jak ma skurcze i placze to tylko ja przystawiam i jest cisza...genialna sprawa te nasze cycki ;D

Szklana, dzieki za troske - mam juz pediatre w przychodni na Płockiej, bardzo sympatycznie i na poziomie. Ale chetnie skorzystam z Twoich namiarów :) Czy ta pediatra przyjezdza w ramach NFZ? Dzis mialam super dzien - Laura przespala godziny w ciagu dnia, a ja zaszalalam - posprzatalam mieszkanie, poszlam na zakupy, ech. Czuje, ze wracam do zycia. Co do chodzenia po domu w pizamie - nie wytrzymalam dluzej niz 2 dni, czulam sie jak obloznie chora. Teraz codziennie staram sie jako tako wygladac, bo i maz w domu, i ja jakos inaczej sie czuje... A ze spraw denerwujacych - budze sie w nocy i mimo skrzetnie przyklejanych wkladek, jestem zlana mlekiem... Brrr. Dzis zamowilam chuste - kieszonkowa, w zolte paseczki. Zobaczymy, czy sie z nia zaprzyjaznimy...

Piksip, napisz, prosze, czy Twojemu dziecku te krostki z twarzy schodza? Bo moja ma ich zatrzesienie, do tego jest czerwona na buzce... Kazdego dnia zmienia sie miejsce, w ktorych wystepuja :(( To super ze z brzuszkiem juz lepiej, my nadal walczymy z kolka :(I ja tez chwilami trace cierpliwosc, szczegolnie jak ona, mimo ze jest najedzona, caly dzien chce cycka - od razu przestaje plakac, ssie, po czym zasypia. Jak tyko odkladam ja do lozeczka, zaczyna plakac i historia sie powtarza...

Tak, mozna je kupic bez recepty, kosztuja kolo 17 zl :)

Czarna, na kolki dobry jest Esputicon, mojej coreczce pomaga. Jak tylko zaczyna krzyczec i widzimy, ze to ewidentnie od bruszka, podajemy jej 1 kropelke- mozna wiecej. Po ok pol godziny zaczyna dzialac. Skladnik tego leku nie jest wchlaniany do organizmu, w calosci zostaje wydalony, wiec jest bezpieczny. Powodzenia :)