Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

elusia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. 1. Amelka - Hania 7,5 tyg. 4700 gr.-- cm ?????????????/// 2. Siwek- Natalka 6,5 tyg. 4500 gr.--cm ????????????? 3. Zuzia- Lea 3,3 tyg. 4050 gr.--53 cm 4. Kasia C- Kuba 3 m-ce.6500 gr.-- ..cm 5. Ma-Rita- Ian-7,1 tyg. 4300 gr. 56 cm 6. Kamilla7-Mateuszek 6,5 tyg -5400 gr--cm??? 7. Chcąca bardzo- Małgosia, 4,500gr,56 cm 8. Elusia - Zuzia, 5 tyg - 4700 gr
  2. Amelko ja od piątku kapię małą w oilatum, buzie smaruje kremem oilatum, ale jak na razie nie ma poprawy. Strasznie się martwię tą wysypką, do tego doszedł jeszcze katar, także b. mało teraz je. Mimo teo wszystkiego jest b. grzeczna, ale niepokoi mnie to że tak mało je. Na noc je ok. 22 i budzi się dopiero ok 6 rano, a przez sen nie chce ciągnąć piersi. W dzień też nie je częściej niż co 3 godziny. Co na to poradzić?
  3. Cześć dziewczyny. Pisałam na Waszym topiku parę razy, pewnie nie pamiętacie.Ja też mam córeczkę urodzoną w lutym. Mam do Was pytanie, w czym kąpiecie swoje niemowlaki. Ja mam problem, bo u mojej małej od tygodnia pojawiają się krostki na twarzy i główce. Potem prawie znikają i znowu powracają. Byłam z nią u lekarza, powiedział że to chyba potówki, ale mi się wydaje że jej nie przegrzewam. Wię c sama nie wiem, może muszę zmienić płyn do kąpieli, czy mydło. Proszę Was o odpowiedź w czym kąpiecie maluszki i jak sobie radzicie z ciemieniuchą. Pozdrawiam
  4. Foli gratulacje ode mnie i Zuzi, cieszę się, że wszystko tak sprawnie poszło. Całuski dla małej.
  5. To już jesteśmy trzy, ja też czekam na dobre wieści. Chociaż wiem , jak to jest po porodzie, że nie ma się głowy ani czasu na pisanie. Musimy uzbroić się w cierpliwość i poczekać.
  6. Cześć dziewczyny, wpadłam na chwilę żeby zobaczyć Kto się już urodził, ale jak widzę na razie czekamy. Nic się nie martwcie wszystko będzie dobrze, sama też urodziłam tydzień po terminie, także znam to uczucie. Ale naprawdę warto poczekać, i choć to trudne to trzeba uzbroic się w cierpliwość, maluszki wiedzą co robią. A moja mała jest b. absorbująca w dzień, ale na szczęście w nocy jest super, dobrze śpi. Trzymam kciuki bardzo mocno z moją Zuzią za szczęśliwe i szybkie narodziny następnych maluszków.
  7. Przepraszamże się nie odzywałam ale podł mi monitor, także w domu jestem bez kopma, teraz korzystam z kafejki. Kończąc opis mojego porodu, to skurcze te odczuwalne trwały ok. godziny, potem mała się powoli wyśliznęła z brzucha. Nie było żadnego nacięcia ani pęknięcia także już za parę godzin czułam się całkiem dobrze. Nasz poród był super przeżyciem, życzę Wam równie fajnych porodów. A wszystkim starającym się życzę by szybciutko pod ich sercami pojawiło się nowe życie. W sobotę będę mieć monitor, to wpadnę zobaczę co u Was. FOLI trzymam kciuk, na pewno wszystko będzie dobrze. Pa
  8. Dzięki dziewczyny. Foli ja też od 2 tygodni miałam skurcze, które ustepowały jak szłam spać. Byłam już po terminie i co 2 dni jeździłam na ktg, które też nie wykazywały zbyt częstych czy dużych skurczy. Tak też było we wtorek, na następne ktg miałam jechać w czwartek. W nocy z wtorku na środę miałam skurcze co 8 minut, ale niezbyt silne i ustąpiły ok. północy.W środę 21.02 poszłam na długi spacer do szkoły po córkę, a ok. 16 postanowiłam umyć głowę. Weszłam do łazienki i wtedy odeszły mi wody ( wygląda dokładnie jak woda tylko u mnie były różowe) Zadzwoniłam do mojego gina i mu mówię, a on że to już zaczyna się poród i żeby jechać do szpitala. Przyjechał mąż i na 17 byliśmy już w szpitalu. Skurczy nie czułam wcale.Zbadali mnie i stwierdzili rozwarcie na 1 palec, czyli strasznie mało. Potem zaczęli wypisywać wszystkie papiery, trwało to do 18:30. Potem poszliśmy na porodówkę, przebrałam się i dalej 0 skurczy.Ok 19:30 przyszła położna, jak się okazało znajoma mojego męża jeszcze z podstawówki. Podłączyła mnie pod ktg, zaczęły pojawiać się skurcze co 10 minut ale ja niezbyt je czułam. PO godzinie odłączyła mnie od ktg, i śmiałyśmy się że chcę urodzić 22 lutego na prezent starszej córce. Położna kazała mi chodzić najwięcej jak dam rade. Więc jak zaczęłam latać po tym pokoju to mąż nie mógł za mną nadążyć, a ja im więcej chodziłam to czułam więcej skurczy, już co 3 minuty.O godzinie 21 miałam 8 cm !rozwarcia, położna była w szoku i powiedziała że za godzinę urodzimy. Zaczęłam jeszcze więcej chodzić tylko przy skurczu klękałam przy łóżku, tak w kucki. CDN ( jak się nie znudziłyście?)
  9. Cześć dziewczyny, nie przeczytałam na razie co u Was słychać. Pragnę Was poinformować, że 21 lutego przyszła na świat nasza wyczekiwana Zuzia. Myślałam, że się nie doczekam już porodu, a tu jak nagle mnie wzięło, poszło sprawnie i szybko. Poród jest dla mnie i męża pięknym wspomnieniem, a owoc śpi smacznie w łóżeczku. Wszyscy jesteśmy w niej zakochani po uszy, chyba zresztą jak wszyscy rodzice w swoich dzieciach. Foli teraz czas na Ciebie, odezwij się jak możesz.
  10. Iskiereczko, albo któraś z dziewczyn a Ty miałąś podawaną oksytocynę? Ja jutro mam wizytę w szpitalu i być może będę miała prowokację oksytocyną, już zaczynam się bać, ale bardzo chcę już urodzić.
  11. Witam jeszcze dwa w jednym, jutro kończę 41 tydzień a mojemu dzidziusiowi nie śpieszy się na świat, jutro idę do szpitala, ale lekarz powiedział, że jeżeli wszystko będzie z dzieckiem ok to jeszcze poczekamy. Sama nie wiem ile to jeszcze może potrwać, wszyscy już straciliśmy cierpliwość. Wczoraj rano chyba do końca odszedł mi czop, tzn. duża ilość śluzu z krwią. Myślałam, że może coś się ruszy że się rozpocznie poród, a tu nic. Wszyscy mnie pocieszają, że to już niedługo. Życzę Wam dziewczyny zdrowych ciąż, ale nie tak długich jak moja.
  12. Foli to dobrze,że się wszystko uspokoiło, teraz dużo leż i odpoczywaj. Ja natomiast robię wszystko, by się zaczęło a tu nic. Nie wiem jak wytrzymam przez te bolące strasznie w nocy ręce, chciałabym już strasznie urodzić.
  13. i jeszcze pytanko jak można: czy miałaś wcześniej jakieś skurcze, twardnienia czy inne objawy? Urodziłaś chyba przed terminem?
  14. Patti szczere gratulacje takiego porodu tylko pozazdrościć, a w którym tygodniu ciąży urodziłaś?
  15. Zuzia a na kiedy masz termin? A może wiecie jak to jest ze zwolnieniem lekarskim przed porodem, na 2 tygodnie przed macierzyński czy chorobowe, bo mam sprzeczne info. ( jestem na zwolnieniu od stycznia)
×