Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mamusia77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Wczesniej sprawdzałam hasło, ale wszystko działa..wiec moge pisać... Jakoś wcześniej ciągle nie miałam czasu..musimy ożywić troszkę nasz topic... U mnie dzieci zdrow rosną jak na drożdżach, właśnie minoł mikołaj i fura zabawek znowu w domu... Moj 5 latek Dawidek chętnie chodzi do przedszkola, i wiecie co zapisałam go na szachy w przedszkolu jest zachwycony choć musi dużo ćwiczyć...ale grunt że mu się podoba.. Moj najmniejszy Kamilek, zostaje z babciami..choć bywa z tym różnie i dlatego zmieniłam od pół roku prace.. teraz sprzedaje odzież dziecięcą przez internet..zrezygnowałam z tradycyjnej sprzedaży...wiec mam elastyczny dzien pracy... Wdaje mi się ze tn najmłodszy najszybciej się rozwija, wszystko szybko załapał, gada jak najety i jest bardzo samodzielny ale to wpływ rodzeństwa. No i najstarsza córka ma prawie 11 lat i powiem wam male dzieci mały kłopot duże większe...w sumie nie moge narzekać ale chyba wchodzi w głupi wiek...heheh napisze o tym innym razem jak i moż wy się rozpiszecie... Np co myśłicie o wcześniejszym pójściu naszych 5 latków do szkoły...??? Pozdrawiam Mam nadzieje ze sie rozpiszecie..
  2. Witam No mnie tez dawno nie było własnie was podczytałam i moze mi sie dzisiaj uda cos skrobnąć U nas jakos dni tak uciekaja ze nie mam kiedy tu zajzec, jutro mamy wazenie i szczepienie wiec bede wiedziec co i jak... Widze ostre powroty do pracy, ja tez pracuje ale nie 8 godzin tylko około 5 godzin dziennie chyba ze jest taka potrzeba to dłuzej, pozatym mam nie normowany czas pracy, wiec nie jest zle... My tez mamy chorobe za soba we wrzesniu moj straszy 3 latek przyniosł do domu zapalenie krtani i rzeniosło sie to na malego naszczescie obyło sie to bez szpitala bo szybko zareagowałam, a u malych dzieci jest bardzo niebezpieczne, pozniej byl katar a teraz odpukac od dluzszego czasu spokuj, choc po tych zmianach czasu strasznie mi sie poprzestawial i musze to jakos naprostowac Wczoraj tez bylismy na calodziennej imprezie wiec dzisiaj jestem wykonczona. Maly chetnie je lyzeczka wszystko co tylko mu podam, mleka pije okolo 180 ml 3 razy dziennie. Ząbków brak jak narazie ale slini sie bardzo z siedzenie to raczej tak srednio sam nie siada ale swietnie przemieszcza sie na podłodze i co tydzien widz enowe postepy... Jutro idziemy na szczepienie wiec zobaczymy ile urósł... Pozdrawiam wszystkie dzieciaczki i ich mamusie...
  3. Witam!!! A unas też choroba ale moj 3 latek miał zapalenie krtani i musiał dostawać zastrzyki, ale naszczęście tylko 3 i jakos to przeżyłam... NArazie pozostałe dzieci się nie zaraziły wiec spoko... Moj maluszek uwielbia nowe smaki i chętnie wszystko pałaszuje , podaba mu się jedzenie z łyżeczki, jak narazie nie mieliśmy problemów z wysypkami, no tylko z komarami jak malego pogryzą do strasznie długo się goi... Podaje tylko witamine D3 2 kropelki... Jeśłi chodzi o przekręcanie to narazie robi to tylko jak bardzo się zdenewuje i długo leży np na macie... no i tak leci pomalutko a no i dzieisiaj skończył 5 miesięcy... pappapa
  4. Witam!! U nas tez dzisiaj było pierwszy raz mięsko w zupce mały wcinał az mu sie uszy trzęsą, moj zjada 135 gr zupki, kaszki robie mu na 120 lub 150 ml wodydo tego kaszka i czasami owocki co drugi , trzeci dzień w pozostałe dni daje soczek do picia nie chce przesadzic z owocami zeby sie nie dostał wysepki. Megie Blue super zdjecia twojego chłopaka , kaos wczesniej nie zauwazyłam tego linku Pozdrowionka
  5. mam jeszcze pytanie to iskierki jeżeli to czytasz o napisz mi na maila swoj email bo jestem zainteresowana kilkoma rzeczami od ciebie a na ten tutaj nic nie przechodzi.
  6. Witam No tak biegunki wirusowe są okropne u małych dzieci, u nas tez ostatnio krążył ten wirus ale tylko mąż zachorował, ja i dzieciaczki chorowalismy zimą wiec moze troszke sie uodpornilismy... Dzisiaj byliśmy na szczepieniu mały spisał sie dzielnie wazy 7400 i mierzy 72 cm, wiec tez jest juz całkiem spory widze to po ubrankach. Ja daje kaszkę raz samą a raz z owocami, no i zupke ja narazie daje słoiczki nie gotuje sma bo nie mam sprawdzonych warzyw. Witamina D3 podaje 2 kropelki. Od jutro zaczyna chodzić na aqua aerobic ciekawa jestem zajęć bo jeszcze na takich nie byłam, ide z kumpelą wiec pewnie bedzie razniej. Moj 3 latek świetnie juz czuje sie w przedszkolu wiec jedno zmartwienie mniej. Zmykam Dobranoc
  7. Witam Ma już 3 dni przedszkolne zaliczone, no i powiem nie jest żle, najgożej jest że jak idzie do przedszkola to jest ok ale jak przychodzi do sali a tam wszystkie dzieci płacza to tez włancza sie do akcji, ale zaraz go zostawiamy i odchodzimy tak nam poradzono, i faktycznie Pani mowi że tylko 5 minut płaczu a pozniej juz spokuj wiec na tle innych 3 latkow nie jest żle, ze starsza corka wogole nie było tego problemu bo ona w wieku 3 lat biegała do przedszkola jak na skrzydłach i pocieszała inne dzeci, myślałam że z Dawidem bedzie podobnie bo bez problemu zostaje u babci, cioci nawet na noc,, wiec widocznie ten płacz zbiorowy go przytłacza, wiec mysle ze jakoś to bedzie i sie w końcu przyzwyczai. Kamilek z kolei dosć grzeczny ostatnio, nocke przespia do godz 6 rano, wiec nie ma problemu ze wstawaniem, ale zmieniłam mu juz troszke menu,: o 6 rano mleczko, o 9 rano mleczko ok 150 ml o 12- 13 zupka ok 120 ml ok 15 mleczko 150 ml o 18 kaszka mleczno-ryżowa z owocami ok 120 ml i o 21 po kąpieli ostatnie mleczko ok 150 ml przepajam go woda, czasami herbatką ziołową, lub soczkiem al ogólnie moj nie lubi za dużo płynów oprócz mleczka. W sobotę jedziemy na piknik z klasą od najstarszej córki wraz z rodzinami, mam tylko nadzieje ze pogoda dopisze. A w niedziele na impezkę podwójna roczek i 4 latka córek naszych znajomych. Zmykam i całuski dla dzieciaczków
  8. Witam U nas tez nie było problemow z piciem mleczka wiec nie wiem co poradzic, ja dzisiaj jestem w stresie bo moj 3 latek poszedł pierwszy raz do przedszkola , ciekawe jak tam czy płacze... Opowiem wieczorem narazie nie moge na niczym sie skupic...
  9. Witam Wreszcie moge troche napisać... Wróciliśmy z wakacji było naprawde fajnie mały był bardzo grzeczny chyba wiedział ze rodzice musza odpoczac, bylismy w Zakopanym tak wiec zaliczył mniejsze górki i dolinki, pluskał się w basenach termalnych, pogode mielismy fantastyczna i to hyba najważniejsze... Moj maly tez zaczął sie budzic o 3, 4 rano ale wyczułam ze jest głodny wiec od kilku dni podaje jako jeden posiłek kaszke mleczno ryzową narazie waniliową, i teraz przesypia do 6 rano od 21 wieczorem wiec sie wyrególowało, za jakis czas zaczne eksperementowac z zupkami.... Dzisiaj wzielam sie za mycie okien, bo uz byly okropne, strsze dzieci mam na wakacjach u babci ale zachwile szkoła i przedszkole, ciekawe co powie moj 3 latek na to nowe doświadczenia.... narazie zmykam
  10. Witam!!! U nas tez pogorszyła się pogoda i to mnie martwi bo w sobote jedziemy na wakacje w okolice Zakopanego, mam tylko cicha nadzieje na bezdeszczowy tydzien.... Mały u nas raczej spokojny choc fakt juz coraz wiecej czasu chce zeby sie z nim bawic i rozmawiac to mu odpowiada. Ja jeszcze nie daje nowych smaków dopiero jak skonczy 4 miesiace zaczne podawac, Mały pije mleko sztuczne w ciagu dnia a w nocy budzi sie raz koło 4 nad ranem do daje mu piers i wtedy napije sie i spi do 6 lub 7 wtedy daje mu pierwsza butelkę, ja nie zmieniałam mleka cały czas daje to samo bo mu odpowiada, witamine D trzeba podawc cały czas... Okres tez do mnie wrócił w zeszłym tygodniu pierwszy raz, tabletek nie chce brac bo zle sie po nich czuje wiec postawiłam na pearly nie wiem czy słyszałyscie zaraz odrzuce stronke, słyszałam duzo dobrych opini o tym urzadzeniu wiec zobaczymy... http://www.ladycomp.pl/ Zmykam narazie całuski dla dzieciaczków A jesli chodzi o czytanie to mały słucha jak czytam straszemu rodzeńswu..
  11. No i przeżylismy dzisiejszy zien ufff... Szczepienie tez w porzadku wszysko dobrze maly po szczepieniu zwazony i zmierzony ma teraz 69 cm wzrostu i wazy 6500, spory z niego chłopak, jak narazie mamy pozostac tylko na mleczku dopiero po skonczeniu 4 miesiaca mamy cos zaczać podawac , tak własnie myslałam. Dentyste tez przezyłam i znowu jeden zab wyleczony.... Ja tez dzisaj dostałam pierwszy raz okres po ciąży był spokój równy rok a teraz sie zacznie.... Pozdrawiam wszystkie mamy i ich dzieciaczki papapap
  12. Witam Mnie tez jakos dawno tu ni było, i widze poruszacie temat wprowadzania nowych pokarmów, ja narazie ni jeszcze nie daje ale jutro idziemy na szczepienie i spytam pediatre co i jak, jeśli chodzi o dania to raczej kupuje słiczki nistety nie mam dostępu do ekologicznych warzyw a te w słoiczkach przecież przechodza różne testy jakości, moje starsze dzieci wychowały sie na słoikach i jak narazie wszystko jest ok, mam dostep do jabłek z ogródka więc soczek bede podawac robiąc sama, choć wole dziecku dac kaszke lub zupke a do picia zamiast soczku wode, dzieci za bardzo pozniej przyzwyczajaja sie do słodkich napojów. Ja tez juz pszeszłam na mleko sztuczne piers podaje tylko w nocy. Jutro napisze wiecej po szczepieniu Pozdrawiam
  13. WItam Stokrota ja chyba tak az nie mam bo juz wróciłam do pracy prowadze własny biznes i życie wymusiło juz powrót do pracy ale nie na pełne 8 godzin tylko zależnie od dnia raz dłużej a raz wcale, i inaczej jest przy pierwszym dziecku a inaczej przy kolejnym, ale fakt przy maluszku codzienne chodzenie na 8 godzin plus dojazdy to jest męczące wiec chwale sobie to co mam. Niestety dzisiaj mineło nas szcepienie lekarz na urlopie i przyjmuja tylko dzieci chore wiec poczekamy jeszcze, w przyszłym tygodniu mam przyjsc we wtorek ale chyba przesune jeszcze o tydzien bo w środe wyjeżdzam na cały dzien a w czwartek idziemy na wesele wiec boje sie bo zostaje z moja mama żeby nie dostał gorączki po szczepieniu. Zliczyłam dzis dentyste chyba majatek tam zostawie jak tak dalej pojdzie. Pozdrawiam
  14. Witam No tez wydaje mi sie ze czas czereśni już minął ja zajadałam i małemu nic nie było teraz jesteśmy na etapie borówek amerykańskich sa pyszne mam sporo krzaczków i sama zastanawiam sie co z nimi robic bo ich napewno nie przejemy, musze poszukac jakis przepisów. Jutro jedziemy na szczepienie ciekawe jak maly to zniesie no i zobaczymy ile urósł. U nas teraz taka pogoda w kratke ale raczej cieplutko, wiec czesto pacerujemy. Pozdrowionka
×