Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

przemo34

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witam wszystkich! L3/L4 centralne uwypuklenie krążka m-k z nieznacznym uciskiem na worek oponowy, kanał kręgowy ok.17mm L4/L5 podwięzadłowe wypadnięcie jm krążka m-k nieznacznie uciskające na worek oponowy, kanał jręgowy ok.15mm L5/L6 centralne wypadnięcie jm krążka m-k uciskające na worek oponowy, wymiar strzałkowy światła kanału kręgowego zmniejszył się do ok. 8mm, obecny jest ucisk na nerwyrdzeniowe obustronnie. Wielkość wypadniętego fragmentu jm 8*7*9mm. Tak było w 04/2007. Mój traumatolog skierował mnie na operację lecz pani neurochirurg z Bytomia(bo tam byłem) powiedziała, że dopuki chodze, nie mam problemów ze zwierzczami, itd, w ogóle to zdziwiona była, że przyszedłem ze skierowaniem na zabieg, to nie będzie mnie operować i powiedziała że mam \"przyjść\" jak nie bede chodził.I tak sobie żyłem do soboty 13.12.08. jak mi coś strzeliło to mam zdrętwiałą lewą łydkę, prawe udo i ciągły ból jakby mnie kurcz cały czas trzymał, że nie wspomne o tym iż nie moge sie wyprostować. Mam w związku z tym pytanie: czy znacie w woj. śląskim dobry szpital? Myślałem o Katowicach-Ligocie bo słyszałem o niejakim dr. Krawczyku ale nie mam zbyt wielu informacji. I jeszcze jedno pytanie: czy te operacje są w miare, że tak powiem bezpieczne? pozdrawiam wszystkich.
  2. Witam wszystkich! L3/L4 centralne uwypuklenie krążka m-k z nieznacznym uciskiem na worek oponowy, kanał kręgowy ok.17mm L4/L5 podwięzadłowe wypadnięcie jm krążka m-k nieznacznie uciskające na worek oponowy, kanał jręgowy ok.15mm L5/L6 centralne wypadnięcie jm krążka m-k uciskające na worek oponowy, wymiar strzałkowy światła kanału kręgowego zmniejszył się do ok. 8mm, obecny jest ucisk na nerwyrdzeniowe obustronnie. Wielkość wypadniętego fragmentu jm 8*7*9mm. Tak było w 04/2007. Mój traumatolog skierował mnie na operację lecz pani neurochirurg z Bytomia(bo tam byłem) powiedziała, że dopuki chodze, nie mam problemów ze zwierzczami, itd, w ogóle to zdziwiona była, że przyszedłem ze skierowaniem na zabieg, to nie będzie mnie operować i powiedziała że mam \"przyjść\" jak nie bede chodził.I tak sobie żyłem do soboty 13.12.08. jak mi coś strzeliło to mam zdrętwiałą lewą łydkę, prawe udo i ciągły ból jakby mnie kurcz cały czas trzymał, że nie wspomne o tym iż nie moge sie wyprostować. Mam w związku z tym pytanie: czy znacie w woj. śląskim dobry szpital? Myślałem o Katowicach-Ligocie bo słyszałem o niejakim dr. Krawczyku ale nie mam zbyt wielu informacji. I jeszcze jedno pytanie: czy te operacje są w miare, że tak powiem bezpieczne? pozdrawiam wszystkich.
×