Cześć:) Sylwusia bardzo Ci gratuluję ! Jesteś świetna i na pewno osiągniesz swój cel , idzieci Ci naprawdę cudownie. Będziemy brać z Ciebie przykład:D
Rozmary znam to bardzo dobrze ... niestety ja sobie z tym poradziałam , tyle o ile. Dosyć długo tak miałam , że ciągle się obżera a kilka dni diety i tak w kółko , właśnie stąd ta moja waga...Tobie radzę udać się do psychologa i to jak najprędzej albo do dietetyka poczytaj o kompulsywnym obżeraniu się..
Śn. jogurt naturalny ze zbożami
IIśn. 2 mandarynki i jogurt straciatella później kawa z mlekiem i płaską łyżeczką cukru
Obiad. 2 kromki chleba razowego z papryką i twarogiem , smażona kiszona kapusta
Podwieczorek: Banan
Kolacja: miseczka musli granola
Ale za to było bardzo dużo ruchu 2 godziny szwędania się po mieście z przyjaciółką , a namawiała mnie na gorącą czekoladę , ale byłam nieugięta:D W domu góra pączków , czy to zawsze tak jest że jak chce się schudnąc ,to nagle wszyscy kupują takie rzeczy i wszędzie zapraszają:D:D?I później godzina jazdy na rowerze na dworzu w 7 stopniowym mrozie...Zaraz włączam płytę i idę ćwiczyć , kupiłam też peeling anticellulitowy.Musi się wreszcie udać , bo nie mam zamiaru się poddać:DD::) Pozdrawiam