Morfeusz72

witaj Lagi Już się nie smutaj... tylko przyłącz się do nas... zawsze masz bliżej mnie abym mógł ewentualnie gdy będziesz miała dołka mógł przytulić i pogłaskać:) Zawsze to nie 600km jak do mariusza:P

melduje się Pasztet zajęczy;)hihi

Lola jak miło... bo już topic kurzem osiadł;)

koszule... nie tylko koszulę... przygotuję gorąca aromatyczną kąpiel w olejkach eterycznych... kąpiel w wannie obstawionej mnóstwem małych podpłomyków... i do tego kieliszek zchłodzonego szampana...;) po tak długiej podrózy...wsazany jest relaks...wskazane jest maksymalne rozpieszczenie:) myślę że taką samą maksymę wyznajesz i Ty i gdy ja pojadę w drugą stronę...Ty również odpowiednio mnie ugościsz...abym poczuł się jak w niebie...:) OK już nie rozpraszam...ciao... uciekam

Dobrze moi mili...z Wami to mógłbym i wieczność przegadać... a z poqweur092375 w szczególności... teraz oddalę się do pracy...trochę poarbajtować... zajrzę po południu... i dla tej wyjątkowej...poqweur092375:)

poqweur092375 widzę że czosnek lubisz więc tu jesteśmy zgodni... i lubisz \"na ostro\"...doprawione potrawy... ja też:) możesz zaufać moim kubkom smakowym... jak na razie nikt wśród znajomych nie skrytykował mojego gotowania także chyba jest na plus:) a co do kuszenia... czy ja kuszę... nęcę, prowokuję... może inaczej wyostrzam smak i zmysły... oraz chęci...:) zawsze łatwiej jest podjąć decyzję czy wsiąść za kółko...gdy zmysły nakręcone do granic możliwości:)

serio... nie możesz z wibracją usiedzieć w miejscu??? takie to ekscytujące??? nie będę się pytał czy leży na biurku... czy też włożyłaś go w ciasne, mało dostępne miejsce;):P mam nadzieję ze winogrona i ser to dobre smakowe zestawienie... a jesli nie próbowałaś to spróbuj...ręczę że się Tobie spodoba... Do tego dodałbym jeszcze krewetki smażone na ostro w czosnku...na chrupko

poqweur... hmm... nieprzyzwoite myśli... czyżby ktoś je w nocy i od rana nakręcał???

to jeśli ja mogę dorzucić swoje 3 grosze... wino Kukeri... zarówno czerwone jak i białe (te ostatnie bardzo delikatne)... w dużych ilościach... :) http://www.vinex.pl/index.php?lang=_pl&m=page&pg_id=26 butelka na samym dole...

pewnie... do tego wybiorę najwspanialsze na tą okazję wino i przygotuję wspaniałą lekko strawną przystawkę, danie główne i deser.:) a smarowanie balsamem...hmm... przed, czy po... a może w trakcie???;)

dojrzała... Kadarka jest the best...:) oczywiście nie ujmując innym czerwonym winom... ale te pasuje do wszystkiego:) smakuje również wybornie samo :)

poqweur092375 czyli użyjesz Dove z brokatem + duże męskie dłonie??? hmm... jedno już masz... drugie by się też znalazło:)

może i tu ktoś zajrzy:) trzeba choć odkurzyć top...

balsamik+duże męskie dłonie;) zbieram sie do pracy

tak poqweur...dokładnie tak... tak chciałbym Cię tam kiedyś zabrać... tylko czy dasz się porwać... Czytam że zmotoryzowana jesteś... znaczy się pani kierowniczka... chylę czoła... oddaję pokłony... szacunek dla kobiety - kierowcy i nie żartuję... są takie co jeżdżą o niebo lepiej niż niejeden facet:) ja jeszcze w pracy ...a po pracy idę na spotkanie... ale po 22 będę;)

rozpustny coś się nie garnie lecieć na łąkę:)

zabiorę Cię właśnie tam...;) OK no to do wieczorka...choć może uda się zajrzeć tutaj i przed:)

wiesz... ja bym ten obraz urozmaicił... pięknie ukwiecona łąka... na niej rozpostarty kocyk na którym leży naga kobieta... a obok mężczyzna trzymający źdźbło trawy i lekko muskający ją po całym nagim ciele... na przemian z pocałunkami jakie składa:) a później gdy przerwałby te pieszczoty przed kochaniem się uplótł by wianek z tych polnych kwiatów i założył jej na głowę... (ktoś powie że oklepany obraz, ale niech też powie kiedy taki ostatni raz widział lub co lepsza poczuł, sam wprowadził w zycie). Lepiej brzmi... czy ten obraz jest pełniejszy???

poqweur092375 jakie to cierpienie... po prostu ma leniwca, lub deprechę po tym że wróciła do pracy, a było tak fajnie słodko... Ja też bym wyjechał na tydzień...najlepiej na zieloną łąkę porośniętą żółtym mleczem...może pod namiot... na pewno kochałbym się na takiej łące (tam gdzieś moja wyobraźnia maluje takie obrazy):)

dojrzała... i to w dużych ilościach... wiesz... ja przez ostatnie 6 lat zaniedbywany strasznie byłem i czas to zmienić... oczywiście uwielbiam masować, uwielbiam robić masaże... ale uwielbiam też jak ktoś je odwzajemnia:)

poqweur092375 dla Ciebie...a tak jakoś wyszło...żem wczoraj się nie złapali... guzdrałem się... krzątałem po kuchni zamiast od razu dopaść do kompa...a jak już odpaliłem to Cię wcięło... No nic...napisałem parę słów na gada...może uda dziś nam się złapać:)

dojrzała... coś Ty taka smutna... nie smutaj się... trzeba się uśmiechać... nawet jak taczki załadowane po brzeg i aż z nich się ulewa... taki life... :) Pomyśl że tylko 7 godzin i znów dzień odbębniony i zaliczony... i można leżeć do góry przysłowiowym wentylem... :) chyba że po powrocie do domu czeka inny kierat... a to już inna bajka... i jeszcze znikąd pomocy:( to wtedy jest powód do smutania... chyba że znajdzie się masażysta który zrekompensuje te wszystkie uciążliwości całego dnia i zapewni relax:D o toto;)

podnoszę top przed wyjściem do pracy...życząc udanego słonecznego dnia

allo...czyżbym coś przegapił... Czyżbym się spóźnił? :( Widzę że poqweur padła...baterie jej wysiadły...:( a ja dopiero co odpaliłem na dobre maszynkę

we wszystkie części ciała które tego pragną:)