Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Morfeusz72

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Morfeusz72

  1. jogger taka jest Fotozetka:)...i jestem z niej dumny:D:D:D Fotko ja oglądałem te świstaki...a świstak siedzi i zawija te pier....ne sreberka hihihi:)
  2. Aleście się rozpisali przez ta godzinę...ale każdą wypowiedź przeczytałem:) Więc tak... nie znam do końca kobiet o imieniu Małgosia...wierzę natomiast w to że imię też ma jakiś wpływ na charakter człowieka...więc może coś w tym jest że Małegosie są takie a nie inne :) Fotko...będą jutro pączusie...mniam...a lubię tego dnia robić miłe słodkie upominki...bliskim i przyjaciołom...także jutro nalezy się optymistycznie nastawić... Ale wiesz co....mi cały czas chodzi ten miodek po głowie...:):):) I nie mów że Cię nie rozpieszczam....:P...paskudo słodka...:P:P:P I podoba mi się że nawet jesteś gotowa czekać rok...
  3. jogger proste w obsłudze są samochody marki VW :):):) hehe wracam do roboty, wpadnę na popołudniową kawę :)
  4. hmm...no i bym polemizował...z tym że my jako faceci jesteśmy skomplikowani... Jesteśmy tak prości w konstrukcji jak budowa cepa. Prosto też rozumujemy i pojmujemy uczucia, albo się kocha, albo nie nie ma dla nas czegoś pośredniego jakiś odcieni szarości. Podobnie albo się wkłada albo nie :P:P:P Co do kobiety...są bardzo skomplikowane w swojej konstrukcji...są obdarzone tworzeniem w sobie środowiska wodnego które pozwala na rozwijanie/dawanie nowego życia.Są przygotowane do karmienia i wychowywania. Są niezwykle wrażliwe i kochające.:) Tyle poprzecinanych ze sobą cech psychofizycznych czyni je bardzo skomplikowanymi, a za razem urokliwymi. O mężczyznach oczywiście uogólniałem - myślę że są przypadki które doskonale rozumią kobiety, albo są to przypadki które jeszcze starają sie je zrozumieć (nie poddali się ogólnemu myśleniu całej populacji mężczyzn). I znów filozofuje...co się nie wszystkim spodoba (ale co tam jest to topic do wymiany myśli i poglądów, co też czynię) :P
  5. Margaritta - stopka super gorrąca - mówisz delikatniejsza prześwitująca skóra...:P;) Uśmiechnę się lubieżnie...wiesz co ja lubię prześwitujące...niewiele skrywające...:P:P:P
  6. a ja ci powiem Margaritta że kobiece są delikatniejsze i pełniejsze:) oczywiście :)
  7. wiecie co...usta to wspaniała sprawa...:) od razu od nich świat nabiera barw... musowo to muszą być usta kobiece :D:D:D
  8. :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :)
  9. jak zmienisz stopkę...:P bo wywołuje we mnie jakieś negatywne odczucia...czuję się jakbym był winien...tak jakbym to ja był przyczynkiem tego że zmienił się nagle opis...
  10. ja jestem...:) ale oczywiście to \"tylko ja\"...stara krew...
  11. Fotka piszesz sama...zawsze sama...wszędzie sama...ja Ciebie doskonale rozumiem...wczoraj też poczułem się nagle bardzo samotny... cóż widocznie takie jest te życie pop....ne
  12. ależ nie musisz aż tak bardzo oficjalnie...
  13. Witam o poranku... Fotko widzę zmiana stopki...hmm...daje do myślenia...
  14. Nic w takim razie i ja powiem - kolorowych snów wszystkim tym którzy nie mogą spać Dobranoc...
  15. Fotko czemu nie śpisz??? Coś się stało???
  16. no proszę jak ćmy do świecy...ostrożnie na nóżki i skrzydełka:)
  17. a to dlaczego itd...czy są jakieś szczególne powody???
  18. no i pięknie ... i ostałem się sam bez niewiast :(:(:(
  19. to papas nr 5 :):):) do jutras
  20. Miodzik swoją drogą...ja tylko czekam na okazję kiedy będę mógł skosztować takiego wrzosowego podanego w takim fajny pucharku ;););)
  21. no ba...przecież ma być tak jak w tym kawale:P powiedz Fotko że raczej nie odporna na ukąszenia...ten inny rodzaj bólu musi być przyjemny:)
  22. Fotko - kupimy pasiekę??? :P
  23. a wiecie jak to jest na pszczółkę??? nie wiecie??? to poczytajcie :):):) Pewna rodzinka zbierała kaskę na samochód. Aż nazbierali, ale nie za dużo. - Kurde, Czesław, byś zarobił z tysiaka? Byłaby lepsza bryka - gdera żona. - Dobrze, Halina, zarobię... I poszedł Czesław zarabiać. Idzie, idzie i myśli: - Kurfa, gdzie ja tego tauzena zarobię? Wtenczas podjeżdża doń bryka z extra-lalą za kółkiem: - Chcesz zarobić tysiąc złotych, dobry człowieku? - Chcę. - To siadaj. Siadł Czesław do bryki. I pojechali. Dojechali do willi. - Wydymasz mnie teraz - zaordynowała lady. - Ale \"na pszczółkę\". - A jak to? - A tak to - powiedziała laska, wyjmując pszczołę. Owad siadł na ch*ju Czesława i użądlił. Organ rozrósł się. - Teraz działaj - zarządziła pani. I Czesław podziałał. A po robocie wziął tysiaka i poszedł do domu. - Zarobiłem Halina i kupujemy wóz! - Jak zarobiłeś Czesławku? Czesław opowiedział. - Hmm... a może spróbujesz ze mną \"na pszczółkę\"? - zapytała Halina. Czesław wziął owada, usadził na czubie k*tasa, dał się użądlić i puknął żonkę. Leżą, palą papieroski. Halina westchnęła: - Czesiu, mam pomysł... - Taaa? - Co nam po samochodzie... Chodź lepiej kupimy pasiekę!
×