Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Morfeusz72

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Morfeusz72

  1. w saunie masaż stóp i łydek...po saunie wyciągniesz się wygodnie na ławeczce do masażu...widziałem mają tu takie...wziąłem dziś ze sobą oliwkę...zaczniemy od masażu karku i plecków...mmm....uwielbiam to robić i potrafię...widzieć rozleniwienie w Twoich oczach...mmm...:)
  2. Fotozetko i pomimo tego że jeszcze leci zimny prysznic po naszych nagich ciałach...te ocieranie...ta temperatura...mmm...... Może wyjdziemy spod prysznica i wejdziemy do sauny...myślę że się dostatecznie rozgrzała...:) Malibu z mleczkiem skondensowanym, odrobiną rumu bacardii...jak myślisz sok z ananasa pasowałby do tego...a może kawałki ananasa???
  3. Abis syk przy zanurzaniu musi być...w końcu w każdym z nas tkwi odrobinę diabełka...a wiadomo diabełki kochają piekiełko...więc jak zanurzysz się w zimnej wodzie syk będzie i to jaki...:D:D:D
  4. jogger jak tam u Ciebie temperaturka odpowiednia???...czy podgrzewasz dodatkowo atmosferę??? (zmniejsz może temp. sauny do 80\'C bo inaczej ugotujecie się od temepratury jaką tam wspólnie wytwarzacie hehe :P:P:P)
  5. Przygotowałem na nasze wejście do sauny wodę z olejkiem eterycznym aby po polaniu na rozgrzane unosił się w powietrzu pobudzający zmysły zapach...co powiesz na olejek różany lub jaśminowy... Do tego zrobiłem dla nas już po wyjściu Twoje ulubione Malibu takie jakie lubisz...czekać będzie na nas w kieliszkach lekko schłodzone...:D
  6. Witam wszystkich OOOO.....widzę że ta większa sauna jest już pełna... Fotozetko stoję przed kabiną gdzie bierzesz zimny prysznic...czy zaprosisz mnie do siebie??? też chcę spłukać swoje nagie ciało przed wejściem do sauny... ;)
  7. fotozetko>> I z tym co napisałaś też się zgodzę...opiszę to troszkę inaczej...i to jest moje osobiste odczucie... W łóżku nie toleruję półśrodków (zabrzmiało to bardzo pozważnie). Daję z siebie wszystko to co podpowiadają zmysły, wyobrażnia, to co dyktuje serce...i tego samego wymagam od kobiety...wyłączności w tej danej chwili...jesteśmy tylko my dwoje dla siebie...ciało i dusza kobiety należy wtedy do mnie, a ja oddaję się cały duszą i ciałem kobiecie... inaczej tego nie widzę:D
  8. po przeczytaniu tego co napisaliście nt. Strzelca widzę że mój charakter pokrywa się z charakterem Fotozety...:) nie jestem zaborczy, ani zazdrosny...i musze powiedzieć że traktuję to jako swoją zaletę... osobiście źle bym się czuł gdyby ktoś próbował mnie na siłę usidlić...(i czuję że gdybym był zazdrozny/zaborczy, byłoby to bardzo męczące dla drugiej strony i szybko zabiłoby to co jest piękne w związku).
  9. już jestem... coś tak pusto dziś tu jakoś...wszyscy się pochowali...:( chyba i ja się schowam...;)
  10. Witam miłe panie Fotozetko dziękuję za przepyszną kawę - Twoje dłonie robią najlepszą :* :) driada*>> chorobliwie zazdrosne i zaborcze z tego co wiem są Skorpiony... Strzelce cenią sobie raczej wolność...ale to tylko moje osobiste odczucie...i mogą się trafiać wyjątki chorobliwie zazdrosne i zaborcze... Muszę zmykać na spotkanie...jak wrócę się do Was odezwę...
  11. Typowe cechy WAGI / ZWIĄZKI, ŻYCIOWA ARTYSTKA Miła, sympatyczna, ładna, delikatna, ugodowa, uprzejma, taktowna, tolerancyjna ale nie znosi grubiaństwa, chamstwa, kłótni ani wojny, lecz jak musi to walczyć potrafi. Elegancka, gustowna, ma zmysł artystyczny / wyczucie piękna i proporcji, lubi to co ładne, modne, błyszczące, ozdoby, bibeloty „różowe słodkości”, to co miękkie, miłe, zgodne i łagodne. Bardzo dba o wygląd i wrażenie jakie sprawia w towarzystwie; jest łasa na komplementy. Nie chce nikogo rozczarować, chciałaby wszystkim dogodzić i stąd bierze się ta jej osławiona chwiejność, niezdecydowanie, zmiana frontów, dyplomacja, lawirowanie. Wyrobiona towarzysko, lubi przebywać wśród ludzi, uczestniczyć w przyjęciach, bankietach, chodzić na koncerty, do teatru, na wystawy itp. Dużo gada, wdzięcznie, ładnie, ozdobnie ale potrafi wykręcić kota ogonem czy też lać wodę. Zazwyczaj umie dostosować się do towarzystwa i zastanych warunków. Przeważnie ma jakiś kontakt ze sztuką i / lub sama coś tworzy (wykonuje) w tej dziedzinie, jej uzdolnienia są bardzo rozległe: waga może być sprzedawczynią w sklepie z ozdobami a może je sama projektować / wykonywać; może coś malować i / albo być scenografem, może tańczyć czy być choreografem, słowem przeróżnych możliwości jest mnóstwo. W każdym razie „rasowa” waga ma zwyczaj przynajmniej upiększać i ozdabiać swe otoczenie i siebie samą. Nie do pomyślenia jest, aby publicznie pokazała się rozczochrana, nie umalowana, źle ubrana itp. Ma poczucie sprawiedliwości, prawa, porządku społecznego. Lubi i potrafi doradzać, ale i sama się konsultuje. Dyplomatka, strateg. Mniej przyjemne cechy wagi to obiecywanie i nie dotrzymywanie obietnic, brak zdecydowania, odwlekanie decyzji, chwiejność, lawirowanie, kłamstwo, fałsz, obłuda; w interesach bywa chytra, podstępna, zdradziecka; potrafi dyplomatycznie, zza kulis, „ w białych rękawiczkach” załatwić konkurenta / przeciwnika niezbyt czystymi metodami. Plotkara, obmawia, „robi opinię” za plecami. Narcystyczna, próżna, infantylna, bez gustu, kiczowata; flirciara, niemoralna, rozpustna, flądra, niechluj. Lekkomyślna, powierzchowna, pusta nie potrafiąca wejść w głębsze relacje tak towarzyskie jak intymne, nie mająca nic do zaoferowania poza pięknym opakowaniem. Niezbyt pilna, niedouczona, stwarzająca pozory że coś wie, umie – bo ukończyła jakiś kurs, szkolenie, zrobiła dyplom; pasożytnicza, wygodna, leniwa, wysługująca się innymi i korzystająca przy tym ze swego wdzięku. Sprzedaje siebie w zamian za wygodne, przyjemne życie, prostytutka, spekulant, zdrajca. Działa powodowana potrzebą tworzenia związków, sojuszy, spółek, uczestniczenia w życiu towarzyskim, publicznym, poszukiwania harmonii, pokoju, niechęcią do bycia samotną, wygodnictwem, interesami.
  12. margaritta>> widzę że jesteś...kcesz swojego horoskopa...???
  13. Typowe cechy Koziorożca / CEL Skupienie i koncentracja na konkretnym celu. Ambicja, zdyscyplinowanie, upór i wytrwałość w pokonywaniu przeszkód, powaga sprawy, rozwaga, spokój, opanowanie to cechy ułatwiające  osiągnięcie powziętego zamiaru. Z reguły małomówny, spokojny, jakby przygaszony temperament, mało spontaniczny, realista. Pilny, staranny, metodyczny, obowiązkowy, konkretny, odpowiedzialny, twardy, wytrzymały; można liczyć na niego chociaż wydaje się chłodny, nieprzystępny, surowy, nie umiejący okazać serdeczności, chropowaty. Ceni to co zdobył swoją - ciężką nieraz – pracą, nie lubi bezmyślności, nieprzewidzianych i nieplanowanych wydarzeń, niejasności, połowiczności ryzyka, hazardu, jest przezorny; pracuje ciężko, uczciwie, często ponad siły a nie umie się zareklamować. Koziorożec jest formalny, ma poszanowanie dla zakazów i nakazów oraz dla władzy, to „wierny pracownik systemu” czy firmy. Praca jest wartością samą w sobie a poczucie dobrze spełnionego obowiązku daje ogromną satysfakcję życiową. Często typ melancholijny, pesymistyczny, smutny, przygnębiony, jakby zamyślony lub nieśmiały. Lubi stosować system kar i nagród, chociaż woli więcej karać niż więcej nagradzać. Choć wymagający i surowy jest jednak sprawiedliwy. Zbyt towarzyski nie jest, za to dyskretny; ostrożny, nieufny, zamknięty, poważny, cierpki, typowy introwertyk, boi się okazać że ma jakieś uczucia. Zimny, obojętny, mrożący otoczenie swoją nieprzystępnością, mruk, szorstki, oschły, konserwatywny, jednostronny, fanatyk, uparty, nieprzejednany, nie zmienia przekonań ani raz powziętych decyzji nawet gdy się myli i o tym wie. Często obawiający się czegoś, podejrzliwy, czuły na opinię o sobie, powolny, zastanawiający się, namyślający, odwlekający, mający czas. Choć poczucia humoru mu nie brak jednak zazwyczaj jest to humor czarny, pesymistyczny, a on sam nie zna się na żartach szczególnie ze swej osoby Bardzo wymagający, bezwzględny, wymierzający kary dyktator. Kamienne serce, brak uczuć, ciepła, tolerancji dla niedoskonałości innych. Złośliwy, upierdliwy dziad. Chciwy, interesowny, stronniczy, tyran, żelazna ręka, okrutnik, sadysta. Ważący się na wszystkie łotrostwa aby osiągnąć to co zamierzył, bez sumienia, nie ogląda się na nic, idzie po trupach do celu Działa powodowany chęcią osiągnięcia wysokiego stanowiska / uznania/ władzy w społeczeństwie, w celu zapewnienia sobie bezpieczeństwa, z chciwości, z rozsądku, z zazdrości o osiągnięcia innych
  14. ja jeszcze chwilkę jestem...fotozetka uciekła i siem ostałem razem z Tobą...ale się nie smutam...jutro będzie:D
  15. To ja Wam wrzucę opis Strzelca wg. znajomej pani astrolog... Typowe cechy Strzelca /SZUKAM SAM Żywy, ruchliwy, żywiołowy, energiczny we wszystkim co robi: od zaczepności (zabijaka) przez sport, podróże, wojskowość, ekonomię, naukę itd. Optymistyczny, wesoły, dowcipny, wielko i dobroduszny, jowialny, serdeczny, życzliwy, szczodry, szlachetny ale i łatwowierny. Pogodny, pełen życia, beztroski, bezpośredni, szczery aż do bólu i brak mu taktu. Ma silne poczucie sprawiedliwości, nie lubi krzywdy, podłości, wyzysku; nie cierpi rutyny i monotonii, sam jest zmienny, impulsywny, niecierpliwy, uwielbia swobodę, rozmach, ruch. Idealista, wierzący w zasady, wyższe ideały, szlachetność. Tworzy rozmaite teorie, prawa i zasady. Poszukuje własnej prawdy życiowej, tworzy własną filozofię i według niej postępuje. Pociągają go wielkie cele albo wyczyny, włazi tam, gdzie dotąd nikogo nie było i szuka tego co nieznane, niezbadane. Lubi zwierzęta ale i polowanie na nie. Gotowy do dalekich podróży, przygód, nie lubi długo siedzieć w jednym miejscu, kocha wolność i swobodę, ciągle musi być czymś zajęty – to jego żywioł. Przesadny we wszystkim, rozrzutny, marnotrawca, utracjusz, nieostrożny, brak mu umiaru i taktu, arogancki, zarozumiały, cham. Nadgorliwy, dogmatyczny ideowiec. Krętacz, hipokryta, leń. Brawurowy ryzykant, wyczynowiec, wszystko wie lepiej i nie znosi przegrywać, pieniacz, warchoł, rozpustnik. Uważa że może stać ponad prawem, lekceważy go, tworzy teorie i zasady ale sam nie chce się im podporządkować. Działa powodowany szlachetnym impulsem, zamiłowaniem do przygód i podróży, potrzebą ruchu i działania, swymi ideami, chęcią poznania czegoś, dokonania wyczynów, imponowania, zdobycia władzy, wawrzynów, potrzebą zabawy.
  16. hehe...maalutka Gdyby to dotyczyło wszystkich mężów Strzelców...czułybyście się urażone moim towarzystwem (tak by wynikało z tego Twojego opisu) ja się z nim nie zgadzam...mam prawo czuć i myśleć inaczej...a Cio :P:P:P
  17. fotozeto>> jak Ty potrafisz uzupełnić moją wypowiedź... czasami mam wrażenie że moje słowa są niczym kamienie...czasami nieobrobione...wrzucone do naczynia...a Ty jesteś tym piaskiem który uzupełnia te wszystkie zaległe, puste miejsca...wygładzasz swoimi wypowiedziami moje męskie proste wypowiedzi... całusek :* od Morfiego dla Ciebie
  18. margaritta>> myśląc o miejscu miałem na uwadze miejsce w mieszkaniu...domu...:) fakt są mniej lub bardziej romantyczne miejsca...są też mniej lub bardziej romatyczni kochankowie...wszystko wydaje mi się zależy od tego jak bardzo siebie dwoje kochanków potrafi pożądać...jak potrafią zapanować nad euforią...emocjami które po długim okresie niewidzenia potrafią brać góre...jak potrafią sobie to pożądanie dozować... świece...trzaskające palenisko w kominku...lampka szampana w dłoni...lub samo przygaszone światło to stanowi o nastroju...a myślę że Strzelec do tego przywiązuję szczególną uwagę...chce aby każda chwila była tą jedyną wyjątkową...i lepszą od poprzednich... trochę taki perfekcjonista...:D
  19. a czy to jest złe miejsce...???;)
  20. ja myślę że prawda...że to nie lenistwo...że inne rzeczy mogą poczekać...Strzelec robi to na co ma w danej chwili ochotę... zgodzisz się z tym że miejsce na uprawianie sexu jest najmniej istotne...???
  21. i jeszcze jeden...troszku życiowy... Wraca gostek zawiany z imprezki i spotyka pana Kazia - rejonowego listonosza. - Witam, Panie Kaziu! - Witam, witam, widzę że była ciężka nocka. - Ano była, Panie Kaziu. Mieliśmy małą imprezkę z sąsiadami. Graliśmy w taką grę \"Kto ja jestem\". - Tak? A na czym ona polega? - Facet ubiera się w wielkie prześcieradło z dziurką, przez którą wystawia \"małego\", a kobiety po dotyku muszą odgadnąć kto jest pod prześcieradłem. - To szkoda, że i mnie tam nie było. - No, nie wiem, nie wiem, panie Kaziu... Parę razy padło Pana imię...
  22. cześć driada* - miło że wpadłaś i dałaś znak życia...:D czekamy jutro z kawą od rana... - Ojcze, a kosmici istnieją? - Nie synku. To tylko fantastyka. - Ojcze, a yeti istnieje? - Nie synku, to tylko fantastyka. - Ojcze, a niemieckie porno istnieje? - Ja, ja! Das ist fantastisch!!!
  23. to może coś na ćwiczenie mięśni brzucha... Dwaj przyjaciele - jeszcze z wojska - piją herbatę rumiankową i rozmawiają o życiu: - Czesiu, mam dla ciebie dwie wiadomości: dobrą i złą. - Zacznij od złej, Marcyś. - Nasze żony tak się zaprzyjaźniły, że się stały lesbijkami. - O kurfa, a ta dobra?! - Coraz bardziej mi podobasz się, Czesławku...
  24. taaak...już sam widok podrywających się kobiet w strojach kąpielowych lub bez zacznie przywracać czynności życiowe :P
  25. fotozetko>> wystarczy nam jeden kieliszek...i wyobraźnia...:D margaritta>> jak się przytopię to zabawimy się w słoneczny patrol...będziecie mnie cucić...jedna będzie robiła sztuczne oddychanie...a druga...hmm...jakaś rola na pewno znajdzie się do obsadzenia... a jesteście bystre uczennice to same podzielicie się zadaniami...:P
×