Morfeusz72

Przywitać się wpadłem Cześć Wam

Ech... coś leniwie ten topic pnie się w górę... coś mało w nim wiosny;) temat konkretny i ruch w interesie powinen być co najmniej jak na Marszałkowskiej:D:D:D Cześć

http://sport.onet.pl/0,0,1506763,wiadomosc.html hehe:D

Pochwa... Co tam porabiacie przy piąteczku??? driada* jak tam rzucanie fajek??? Viola jak ja Cię dawno nie widziałem... już myślałem ze przepadłaś tak jak Fotka czy złota_rybka

Wspomienia starego żeglarza...;) Przedwczoraj śniło mi się, że jestem krwawym piratem! Uuuaaaa!!!!! Po udanym abordażu schwytałem piękną senioritę, zdarłem z niej fatałaszki, przywiązałem nagą, wijącą się do masztu i już już się do niej zabierałem gdy... trrach! Obudziłem się. Po morzu, senioricie i statku nie pozostał nawet ślad. No.... może maszt... Wczoraj znowu. Dopadłem senioritę i właśnie sobie używałem w najlepsze gdy... bęc! K*rwa! Co jest grane!!? Budzę się i po morskich atrakcjach ani śladu. Chociaż nie... trochę wilgoci tu i ówdzie. Dzisiaj jak zwykle - abordaż, seniorita i ostre jechanie. Tym razem jednak nowość! Pięć razy senioritę ten-tego i wtedy... Nagle się okazuje, że seniorita to nie seniorita ale jak najbardziej seniora i to seniorska, że ho ho. Makijaż jej spłynął, a kiedy się odezwała jej zdarty głos bił na głowę skrzypienie każdej starej krypy. Obudź się! Obudź się kurrna! Bingo! Jest, obudziłem się. Tylko, że... Tylko ta cholerna seniora... Chrapie i rzęzi tuż obok. Jak zwykle.

Pochwa lony;) driada* coś o tym wiem... i dlatego uwolniłem się kierownika (kobiety) za dużo mnie to nerw kosztowało...

driada* szkoda że nie ciasteczka... ta jak ciasteczkowy potwór:P:P:P hihi uważaj z tymi słodkościami... bo przy rzucaniu palenia ja przytyłem i bez słodyczy 15kilo - i nie wiadomo jak to się stało:)

a gdzie Małgorzata?? czy czuwa... czuj czu j czuwaj???:D

driada* na czyim łonie???:P:P:P a faje rzucić to trzeba sobie raz i stanowczo powiedzieć NIE... położyć paczkę fajek nieropieczętowaną w widocznym miejscu i ćwiczyć silną wolę... ja tak rzucałem rok temu i od roku szczęśliwie nie palę (pamiętasz jak Tobie o tym wpsominałem)...

driada* damy radę... tylko Ty musisz zmienić swoje nastawienie... pamiętaj w kupie raźniej:D:D:D

Musztarda... a może mu młodymi okładają jego laskę... ciekawe ile młodych piersi potrzebowałby na obłożenie całego interesu;) Driada* tak może być całe życie... ja ostatnio sobie tak dumam że człowiek tak naprawdę żyje aby kochać (bo to jest najpiękniejsze co go może spotkać) i tak jak Ty teraz... tak jak i ja możemy tylko czekać, wyczekiwać że coś się zmieni... że będzie lepiej że coś dobrego się może zdarzyć... ale to o czym tak myślimy, marzymy może pozostać w sferze marzeń... że nigdy się nie spełni... (to postawa bierna)... można też próbować o tym zapomnieć popadajac w wir pracy... ale czy to jest dobra metoda... gdzie tą drogą dojdziemy... można też szukać... kogoś z kim można się sobą podzielić... nawet małym kawałeczkiem siebie... (to też jakaś forma miłości)... bo w sumie po to też żyjemy:) Ja pragnę czegoś więcej... a właściwie dać siebie znacznie więcej niż tylko malutki kawałeczek... i szukam... jak na razie bezskutecznie... ale żyję nadzieją że trafię na swoją połówkę, lub bratnią duszę... I póki ta nadzieja jest we mnie... to nastraja optymistycznie... a to najwazniejsze... I pewnie znów (jak zawsze ) zagmatwałem:D

driada* słonko uśmiechnij się:D jak miło Cię widzieć... może choć TY troszkę tchniesz życia w ten topcic... bo jakoś ostatnio nie mam z kim tu gadulić... Musti zajęta Beretem... dzierga go szydełkiem (albo On ją, kto wie)... a ja bidny sam... ;) Małgoś... czuwa jak bohater Placówki na placu broni, ale ona też tu żadko zagląda... a po Fotce pozostało mi tylko wspomienie:) Także kicha...:(

Małgoś... stróżu topiców gdzie jesteś...;););)

wiecie co... nie będę Wam zatruwał powietrza...

myślałem funnky że przer(zer)żnąć :):):):P:P:P Małgoś ty też masz smaka???

cukier oczywiście brązowy:) trzcinowy

fannky... smaka ci zrobię:) Mojito (czyt. Mohito) - drink, specjalność kubańskich barmanów. Sposób przygotowania: 1. Bierzemy wysokie szklanki, 2. Wsypujemy 2 łyżeczki cukru, kruszony lód, sok z połowy limonki i 4 listki mięty, 3. Zalewamy do połowy wodą sodową, 4. Resztę uzupełniamy białym rumem (Havana Club lub Bacardi).

fannky... lubię ciepłe... o owszem... gdy kobieta za takimi ciepłymi, wręcz płonącymi (tu może być jakiś alkohol, podpalony) przepada:D:D:D

fannky... a ja sobie sączę gin z tonicem i limonką... ale jak wkraiwałem w szklankę limonkę przypomniałem sobie jaki zajefajny piłem ostatnio drink w Enklawie... Mojito... mniam... mniam:D:D

Małgoś... a ja lubię kisiel... wiśniowy... bo taki trochę kwaskowaty :D:D:D Lody swoją drogą... ale zdecydowanie zimne:D

Kafau... . . - Mama, a gdzie się wkłada tampony? - No, tam, skąd się dzieci biorą. - W bociana?!

siema co tu taka posucha???

a jak... przecież 35 trafia się tylko raz:D

a jak... przecież 35 trafia się tylko raz:D

hmm... pomyślę... pomyślę... już wiem... daruję jak na moje 35 urodziny wyskoczysz z tortu:D:D:D