Morfeusz72

jasne pomarańczo...zawsze...co jak co ale moje dziecko musze chronić:P

temat mówisz Margaritta... temat jest taki...odezwijcie się...i Ci co mają kochanki i Ci co ich szukają... z jakich miast jesteście...może ten topic pozwoli Nam odnaleźć siebie...;) ja...bardzo tęsknię za ciepłem kogoś mi bliskiego...nawet teraz...

właśnie zajrzałem na topic po skończonym kucharzeniu w kuchni...robiłem...sos do makaronu po toskańsku...wyszedł jak zawsze...zajebisty:) i widzę że Mała coś pisała...mądrze mówisz...Mała:) a teraz mówię...dobranoc...mój krzyż domaga się odpoczynku

Happy happy People, happy, happy people:) - to słowa jednego z kawałków z płyty 25 lat lista przebojów radiowej Trójki prowadzonej przez Marka Niedźwieckiego

Małgoś...czy warto...częstość odwiedzania tego topicu świadczy...że już każdy ma...tak jak w temacie;) a jeśli nie ma a zagląda tu to tylko z czystej ciekawości...nie ma tutaj osób które konkretnie by się zadeklarowały że szukają;) a teraz zbieram się do domku życząc miłego wieczoru

Małgoś...pomyśl nad książką skarg, wniosków, żażaleń...może ktoś się wpisze kto stwierdzi że bez sensu jest taki pusty topic...który się od czasu do czasu podbija jak opadające piórko;)

choć jędrny ten tyłeczek...dałoby się coś z nim porobić/z niego zrobić;):D wiesz warzywka...owoce...głównie...czasami też jakiś kawałek mięsa;):D

ze straganu przy hali Mirowskiej...wiesz pójdę się obsłucham...a później plotę, wyszywam itp.:P:D;)

skoro wygląda na to że się użalam...w takim razie...dobranoc Wszystkim

wiśniowa...czyżbyś uważała mnie za zdesperowanego Malkontenta?

miało być kolejne \"0\" sexu...

wiśniowa...po prostu nic nie było - kolejne ) sex\'u rozumiesz??? Piszesz że szukasz posuwacza...a wmawiasz mi lub podsuwasz myśl że ja przeżywałem chwile rozkoszy...bzdura Twoje pisanie działa jak płachta na byka...proszę nie drażnij mnie...

Wiśniowa...ja się melduję:) Witaj Naja

wiśniowa...dawno Cię nie było...czyżby taki natłok służbowych obowiązków przez cały tydzień???

to księgowe w urzędach Skarbowych....siedzą na Vacie i grzebią w picie;) czyż nie prawda???

to ja Małgoś poproszę...i kawę...i ciacho:D:D:D forma podania...dowolna;):P

Przygnębienie???...nic takiego u mnie się nie dzieje:) Tak jak piszę...tą muzykę można powiązać z czymś mistycznym...a chwile uniesień takie właśnie są...a te z kolei są czymś miłym:D

Małą...polecam Tobie całą dyskografię Enigmy (ewentualnie wybrane kawałki)...są idelanym podkładem muzycznym do tego rodzaju chwil spędzanych we dwoje... Oczywiście są i inne utwory...jak motyw z miasteczka Twin Peaks czy Bolero Ravel\'a ... i wiele wiele innych:D

Mała...podejrzewam że emocje, uczucia, sex, doznania...to co przeżywasz teraz jest nie do opisania:) jest po prostu w tej chwili cudownie...nie to co ten marazm przez lata... to jest właśnie to przebudzenie...ktoś potrafi pokazać Tobie zupełnie inny wymiar tego co pewnie od jakiegoś czasu uważałaś za tak oczywiste...że nic nie było w stanie Ciebie zazkoczyć... a jednak;)

Spotykają się dwaj przyjaciele. - Ożeniłeś się? - pyta pierwszy. - Nie, jeszcze nie. Szukam trzyfazowej żony. - ??? - W kuchni - pani domu, w łóżku - kochanka, w gościach - piękność. Po kilku miesiącach spotykają się znowu: Pierwszy pyta: - I co? Znalazłeś trójfazową kobitkę? - Znalazłem, tylko ma przesunięcie w fazie. W kuchni - piękność, w łóżku - pani domu, w gościach - kochanka...

a ja preferuję Żywca...szczególnie na żywca...w doborowym towarzystwie. Żegnam się z Wami i do juterka...niech moc będzie z Wami:D

rybka...jak miło Cię widzieć...kope...lat:D

a propo marnych dowcipów:D Wchodzi zakochana parka do apteki. Mężczyzna postawny, jakieś 40-lat, w baseballówce. Cechy charakterystyczne - pekaesy i bryle. Kobieta wiotka, na oko 10 lat młodsza. Cechy charakterystyczne - miniówka i sztuczne blond-dredy. - Leszek, kochanie, nie zapomnij o prezerwatywach! - drze się lala na cała aptekę - Najlepiej te z przedłużonym czasem trwania stosunku! Weź jeszcze te zielone, miętowe. Jak ja kocham miętówki... Trzy paczki po trzy sztuki, Leszek! Ejejejej, Leszek... się będzie działo... ychhhh! - Ile płacę? - pyta on. - 34 złote - mówi aptekarka. Facet daje banknot 50 złotowy: - Za resztę Pantenol poproszę...

Mała...ja Ciebie z chęcią poczytam...wysłucham...i...i będę zazdrościł tego stanu ducha jaki Tobie towarzyszy...:) I dla mnie nie będzie to tylko tytuł topicu...lecz coś więcej...odmienne stany świadomości...odmienne stany emocjonalne...za którymi się tęskni...marzy...:) a pitu...pitu...będę sobie po prostu czytał...:)...ewentualnie coś od czasu do czasu dorzucę od siebie:)

Mała...w jednych wywołuje to negatywne skojarzenia i odczucia... I wiesz co...faktycznie Viola dobrze zauważyła że...tak naprawdę to nie tylko ją ale i innych przyciąga tylko tytuł topicu...a skoro tak to będzie to tylko i wyłącznie miejsce na przywitania i poranne picie kawy... Wybaczcie...ale jeśli taką rolę ma pełnić to miejsce to może zmieńmy tytuł topu na np...\"pitu, pitu przy kawie z rana\"