

Morfeusz72
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Morfeusz72
-
Pochwa...lony;) To może ja przerwę tą zmowę milczenia - milczenie owiec (był też film-parodia Milczenia owiec-Milczenie baranów):D kawał o wiecznie żywym, nieśmiertelnym poruczniku Rżewskim:D Natasza do Rżewskiego: - Poruczniku, nigdy nie powątpiewałam w pana potencję, ale następną partię bilarda proszę już zagrać kijem!
-
To ja jeszcze zamknę dzień:D Dobranoc wśiem:D
-
wiśniowa...bo to jak z wkładaniem...najpierw się boisz że się nie zmieści...a tu trzeba popieścić i się zmieści...;);):P:P tak samo ze skanerem...trochę czułosci i serca dla tego urządzenia...i cierpliwości:D:D:D
-
no i co tak wszyscy pouciekali... Wiśniowa...nadal walczysz z tym skanerem???
-
wiśniowa jak sama widzisz męska dłoń jest...nawet chętna i pomocna i...co najważniejsze wyznaje się na tego rodzaju mechanizacji...tylko że nie ma jej w tej chwili tu i teraz pod ręką...ale jeśli byłoby niedalieko to może być pomocna:D A z tym tyłkiem i potłuczeniem...o taką część ciała to prawdziwy męcizna zadba aby właściciela zgrabengo tyłeczka sobie go nie potłukła:D:D:D
-
naja...no popatrz jaka Ty oczytana i doświadczona...no cóż...miło to starszego posłuchać...a przy tym czegoś się dodatkowo nauczyć (bo człowiek całe życie się uczy)... i powiem CI naja że...najważniejsze w życiu to mieć dobrego nauczyciela:D:D:Dhehe...a praktyka czyni mistrza i przystosowuje do wykonywania różnych rozmaitych czynności w życiu...człowiek staje się tym samym bardziej zaradny:D
-
wiśniowa...a nie marzysz o tym aby przeżyć taki stan ponownie...a już bogatsza o doświadczenie sprawić aby za kolejnym razem nie spadać z hukiem...żeby orbitować ile się da;) mówisz skanujesz zdjęcie...czyżbyś przygotowała je dla mnie (ewentualnie dla szerszego grona) do rozesłania;):D
-
OrAnVag...może nikt Ci nie mówił...ale konstrukcja Twojego nicku jest taka że na pierwszy rzut oka...zanim się w niego dokładnie wczyta...można pomyśleć tylko o jednym...OrAL;):D co leżało u podstaw stworzenia takiego a nie innego nicku???
-
wiśniowa...ja też zdecydowanie wolę inne...doznania...doznania na pograniczu javy-snu-rzeczywistości... doznania które są bardzo bardzo miłe i potrafią zapaść głęboko gdzieś nie tylko w pamięci... doznania..które otwierają nowe wrota...często do tej pory nie odkryte..tajemne przejścia...do których klucz tkwi w każdym z nas...lecz nie zawsze trafia się odpowiedni klucznik...;) ale gdy się taki trafi...;););)
-
tia...driada...łatwo powiedzieć... ciężko jest opisać stan totalnej beznadziei...nie nie mówię że teraz w nim jestem..akurat w tej chwili... ale bywają takie stany...na pewno przytrafiły się nie tylko mi... wtedy chciałoby się wszystko z siebie wyrzucić...wykrzyczeć...przelać na kogoś ten ból...to rozgoryczenie...ale nie ma komu... Czy doświadczyłaś kiedyś takiego uczucia...wtedy czujesz sie jakbyś chciała się zwinąć w szczelny kokon do którego nikt nie będzie miał dostępu... takie odczucia może wywoływać m.in. oczekiwanie bez robienia nic...tak jak mówisz...bo samo do nas przyjdzie... i tu jest pies pogrzebany...czy samo do nas przyjdzie...cyz czekać...a może jednak pomóc losowi...tylko jak to zrobić umiejętnie W dobie reklamy użyłbym języka...jak sie zareklamować aby zwórcić na siebie uwagę właśnie tej osoby której tak bardzo pragniemy...wyczekujemy:) to tylko takie moje luźne myśli...nie mniej kazdy z Was w nich coś odnajdzie...
-
wiśniowa...czytasz w moich myślach...skąd wiedziałaś...że lubię kobiety które noszą wysokie obcasy??? Noszenie obcasów przez kobietę to dla mnie już klasa sama w sobie...to podkreślienie nie tylko kobiecości ale i dobrego gustu:) a biec za autobusem nie będziesz...akurat kierowcą tego czerwonego pojazdu nie jestem;):D reno...28 u Nai to taka zmyła...skoro napisała że ma w Tobie rówieśnika...to coś w tym jest:)
-
wiśniowa...po wyjściu w miasto widzę tylko tłumy goniących gdzieś przez siebie ludzi... a ja chciałbym kiedyś tak wyjść i...zobaczyć w tym tłumie kogoś kto jest bardzo zadumany jak ja...kogoś dla kogo czas płynie zupełnie inaczej...kogoś kto lubi często rozmyślać nad życiem...nad swoim miejscem w tym pędzącym świecie...czujesz....taka retrospekcja (nie wiem czy to odpowiednie słowo)....zwolnienie obrazu tylko dla wybranych postaci, osób...odnaleznienie takiej osoby jest niezwykle trudne...wręcz niemożliwe... Posłużę się tutaj obrazem \"Zakochany Anioł\" (To druga część Anioła w Krakowie). Bardzo pięknie odegrana rola Krzysztofa Globisza...w której pokazane zostało co tak naprawdę jest najważniejsze...poza tym że jesteśmy i że oddychamy... I nie jest to pieniądz (za którym tak pędzimy)...nie są to luksusy w których otaczające nas społeczeństwo stara się opływać...:)
-
reno...rzekłbym że bardzo wysublimowane...tylko zazdrościć takiego podniebienia;);)takiego polotu w słowach:) A niech tam...podpisuję się pod Twoimi słowami... dodałbym tylko do tej mieszanki jeszcze odrobinę pikanterii...niewinność (już była) zadziorność...taki koci pazur wtedy gdy będzie miała na to ochotę, nutkę uwodzenia... Myślę że we dwóch zbudowalibyśmy taki wizerunek kobiety który spełniałby i Twoje i moje oczekiwania...nie dość tego...podejrzewam że byłby One bardzo zbieżne... Tylko problem w tym że gdyby tak zdefinować te wszystkie cechy to ciekawe czy znalazłaby się kobieta która by miała je w sobie...starała sie je zrozumieć...odnaleźć;):)
-
co takie smutne MINKI??? Czy ja też mam usiąść i się smucić:(:(:(:(
-
krowa która... znasz to Małgoś...;) spakowany bagaż to nawet nie początek podróży...to dopiero jej plan...który może się rozmyć...tak szybko jak szybko powstał... i nie chciałem być niegrzeczny - sama o tym doskonale wiesz...życie samo zweryfikuje jak bardzo urzeczywistni się i spakowanie tego bagażu...i podróż dyliżansem...i...
-
reno...bo to chyba w zyciu tak jest...kiedy zbyt intensywnie szukamy...nie znajdujemy...a gdy już wątpimy i zdecydujemy się pozamykać za sobą wszystkie drzwi...żyjąc już tą beznadzieją...wtedy się z reguły przytrafi... zgodnie z tym co powiedziałem za dużo mnie tu...więc powinienem zniknąć(bo już nic dobrego mnie w tym miejcu nie spotka)...a może życie wtedy podsunie tą upragnioną osobę o której przez te wszystkie wieczory i poranki rozmyślałem...marzyłem:)
-
czyli doczekam się...na tamtym świecie:Phehe ech Małgoś...a tu zobacz turnus mija (za chwilkę będzie rok) a ja niczyja:P:P:P
-
Lolita......a może Ty zechcesz ująć się za spargnionym kobiecego ciała Morfim...;):D:P Małgosia mówi że walizki ma spakowane...tylko coś jej się ten dyliżans który ma ją przywieźć opóźnia:D:D:Dhehe
-
z innej beczki , acz kolwiek też związane po części z tematyką:D:D:D polecam do przesłuchania płytę Enigmy - Le Roi Est Mort, Vive Le Roi! Moim zdaniem najlepsza:) (właśnie sycę swoje zmysły)... Jest tam taki fajny kawałek (zresztą jest ich kilka na tej płycie) zatytułowany...T.N.T. For The Brain (Trotyl dla mózgu) słowa poniżej są wymowne... czuję zapach twojej skóry czuję twój oddech twoją obecność przy mnie niemogłabym się oprzeć mam ndzieję, że pewnego dnia zrozumiesz znaczenie tej szalonej gry to prawdziwy i czysty trotyl dla mózgu Czyż może być coś piękniejszego niż...rozpalające pożądanie...
-
wiśniowa...i tylko na chęciach się skończyło...działanie typowe dla większości kobiet:D:D:D A może by tak oderwać się od pracy...jak to Małgoś mówiła...podarować sobie odrobinę luksusu...chwileczki zapomnienia:D:D:D
-
hehe...oddam konia w dobre ręce...to tak trochę humorystycznie... a tak na poważnie...to mam do oddania kawałek miejsca w swoim serduchu...:)
-
wiśniowa...cytat: Raport pokazuje, że mieszkańcy zamożnych krajów Zachodu cieszą się bogatszym życiem seksualnym niż mieszkańcy trzeciego świata. Nie tylko mają więcej partnerów, ale także częściej się z nimi kochają. skoro preferowane są śluby czyli życie w związku z jedną osobą mężczyzną/kobietą to skąd stwierdzenie że \"...nie tylko mają więcej partnerów, ale też częściej się z nimi kochają...\" Oznaczałoby że statystyczny europejczyk (i nie tylko) ma nie tylko ślubną żonę, lecz i masę kochanek (w zależności od potrzeb). Ja żonę już mam...na temat jej temperamentu i podejściu do sexu już sie wypowiadałem i nie będę się rozwodził...do szczęścia potrzebna mi kochanka...dlatego szukam:D:D:D
-
Oj...zdecydowanie mam OZN....od dłuższego czasu...może najdzie się w końcu RUsałka która temu zaradzi:P:P:P Małgoś witaj...dużą Herbatkę poproszę jeśli możnadzięki:D
-
i jeszcze jeden....sytuacyjny:D:D:D W zatłoczonym autobusie stoi lekko zawiany jegomość, który co pewien czas mówi głośno \"O k..wa!\". Pasażerowie zwracają mu uwagę, ale on nie reaguje, tylko powtarza swoje. W końcu kierowca zatrzymuje autobus, podchodzi do faceta i grozi, że jeśli nie przestanie, to zawiezie go na policję. Na to facet nachyla się, mówi kierowcy kilka słów na ucho. Kierowca pobladł gwałtownie i mówi: - O k..wa! Ja bardzo państwa przepraszam, ale żona tego pana urodziła wczoraj bliźniaki i dała im na imię Lech i Jarosław. - O k..wa! - zgodnie chórem odpowiedzieli pasażerowie.
-
dżołki:D Nowa nauczycielka geografii przychodzi do klasy na lekcję i mówi: - Dzisiaj porozmawiamy o tym, co to jest globus. Klasa na to chórem: - Spadaj ty stara dziwko! Nauczycielka rozpłakała się, wybiegła z klasy i poszła do dyrektora. - Koleżanko - mówi dyrektor. - Ja pani pokażę jak należy z nimi postępować. Po chwili dyrektor wchodzi do klasy i zaczyna: - Cześć, małe skurwysyny! - Czołem, łysy chuju! - Dzisiaj będzie o tym, jak się zakłada kondoma na globus. - Na globus? - dziwi się klasa - A co to jest globus? - Od tego właśnie zaczniemy... Chłopak zapoznał się z dziewczyną. Długo spacerowali, zwiedzali różne miejsca. W końcu chłopak mówi: - Pójdziemy do mnie do domu? - Po co? - No... poczytamy książki, posłuchamy muzyki... - A co bez tego ci nie stanie?! Siedzi chłopak z dziewczyną w kinie, oglądają film i po pewnym czasie chłopak odzywa się do dziewczyny. - Siedzimy już 30 minut a Ty nawet mnie nie pocałowałaś. - No co Ty przecież przed chwilką zrobiłam Ci laskę! - Mi???