

Morfeusz72
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Morfeusz72
-
driada...ja poproszę kafe:) acha czy moje drogie panie potrafią tak czarować...czy potrafią robić aż takie sztuczki???;););) http://nondidju.over-blog.com/article-3520188.html
-
Witojcie ponownie widzę że się wywiązała ciekawa dyskusja między paniami. Afrykanka...skoro Ty w trakcie jednego zbliżenia masz wielokrotny orgazm, a partner nie dochodzi to może trzeba pomyśleć o tym że należałoby go odpowiednio przed zbliżeniem rozgrzać. Są sposoby - kobiety je znają - delikatne pieszczoty które powodują że facet jest bardzo podniecony, a jego przyjaciel bardzo wrażliwy. Poza tym może Twój facet w grze wstępnej ma sam blokadę...może nie podnieca się przy pieszczeniu Twojego ciała...może tu leży przyczyna??? Może powinnaś użyć zmysłowych perfum...pójdźcie do perfumerii i dobierzcie wspólnie takie które będa na niego działały tak że...;););) A co do samego stosunku...sama znasz odpowiedź na pytanie czy długo On tak może się z Tobą kochać za jednym razem??? Może należy zmienić pozycję na taką gdzie jemu będzie łatwiej dojść i wspólnie szczytować...(facet który zna swoje ciało i ciało swojej kobiety miej więcej czuje kiedy kobieta dochodzi i skurcze pochwy może wykorzystać do tego aby samemu dojść).A jeśli nie wie to przecież w łóżku dozwolone są rozmowy...więc możesz mu powiedzieć czy zbliża się Twój szczyt. A tak w ogóle to musisz z nim na ten temat porozmawiać...a jesli nie potraficie lub On nie potrafi, to warto się nauczyć...sygnalizowanie...informowanie o swoich potrzebach...i wsłuchanie sie w potrzeby partera to chyba klucz do Waszego problemu. To tyle ode mnie...może ktoś coś jeszcze doda od siebie??? I proszę mnie nie linczować...to co napisałem to tylko moje osobiste obserwacje z którymi możecie się nie zgadzać.:)
-
To co dziś bijemy rekord...rekord...bo zbliżamy się do 600 strony:) Witojcie
-
musztarda ognista...diabelska...pikantna...ostra...niczym zestaw żyletek...także należy mieć sie na baczności;)
-
musztarda...olej towarzystwo na innych topicach...masz nas, najnormalniejszych w świecie...i żadne z nas Ci krwi nie będzie psuć...zapewniam:D tu sami życiowi ludzie...;)
-
a co to jest reanimacja??? jak to się robi???:P:P:P ktoś ostatnio się pytał co to jest sex...więc ja się pytam co to reanimacja:P:P:P
-
Małgoś...pamiętasz...masz być porwana...nastepnym razem gdy się pojawisz z pieszczochą to Ciebie porwę...a jej damy szansę na podrywanie i kokietowanie facetów... będzie pieszczocha miała...maślane oczy...nogi z waty...będzie wilgotna tu i ówdzie;););) - a co tam, niech kobieta ma...niech jej się też od życia coś należy:) Co Ty na to Małgoś???...pieszczocha...a Ty jak się na to zapatrujesz??? pieszczocha...mówisz duzi mężczyźni tak działają na Ciebie???...hmm...ja jestem duzia męcizna;););)
-
pieszczocha...byś przyduszała...kolanami...;););) Małgoś...dawaj go w moje łapska...już ja się nim zajmę...który to...;););)
-
Małgoś...u mnie słowo droższe pieniędzy...mnie można na język nadepnąć:Dhehe;) Hmm...tak myślę co obiecałem...hehe;)...żartuję:D
-
Witaj Małgoś...ja już się wypowiedziałem nt. temat...zapowiedziałem już swoją obecność:D:D:D A Tobie humorek dopisuje???czy znalazła się duszyczka która podała z rana kawkę do łózia???;)
-
główka pracuje...hehe:P:P:P
-
Pozen...2h30min. pociągiem do stolycy...nie ma problemu aby się przyturlać tym wehikułem na kolejne spotkanie:) np. w delegacje Poza tym beret jeździ autem...to może po drodze violę zgarnąć:D
-
Driada* z palcami złożonymi do przysięgi obiecuję...że następnym razem się stawię:) - obowiązkowo... Ty wiesz dlaczego...a jesli nie to się domyśl;)
-
abis...a Ty się doszukujesz dziury...w całym prześcieradle:)
-
musztarda...uchylam się od odpowiedzi...wyjaśnienia wystarczające już przedstawiłem:D:D:D
-
mnie czarodzieja tam nie było...czułem się wczoraj bardzo, bardzo paskudnie i...spasowałem...a tu proszę dziś z rana czytam komentarz Małgosi że było całkiem całkiem... tylko co by ze mnie był za pożytek gdybym taki rozfunfloniony z bolącymi zatokami siedział przy stoliku i... a tak...wróciłem do domku...2 fervexy gorące chlip...i pod kołderkę wygrzewać zaleczone choróbsko... spać już poszedłem o 21 (co jest rzadkością) za to wstałem już o 6 rano:D radosny...pogodnie nastawiony do zycia i świata... no i tą radością się z Wami dziele:D
-
Jezdem jusz...no nie mam jak pisać między domem a pracą w drodze do pracy...ale gdy będzie taka sposobność...może technika do tego dojdzie to wtedy będę z Wami na bierząco... Musztarda...jakaś Ty ciekawa jezd...domyśl się dlaczego mam od rana tak wybitny nastrój... myślę że driada i naja też dziś go mają...o Małgosi nie wspomnę;););)
-
Witojcie To dzisiaj ja będę tą poranną ptaszyną...niespokojnym duchem...mam powody aby tak było...wyspałem się i...nie tylko;););) do kawy P P P która już stoi zapażona, na miłe rozpoczęcie dnia coś do posłuchania...piosenka francuska...mam nadzieję że się Wam spodoba:D:D:D (polowałem na nią już od dłuższego czasu aby dać Wam ją posłuchać) http://ztvorek.wrzuta.pl/audio/5gPEsmYoJu/robi_loda_mu
-
hmm...sam nie wiem czy kawa pomoże...piję-co za efekty przyniesie zobaczymy...może się nie przekręcę, może mi sagana nie rozerwie:P:P:P
-
i na koniec jeszcze sztuka... Mąż, podejrzewając swą żonę o niewierność, upozorował swój wyjazd w delegację. Około północy wpada do mieszkania i drze się: - Wyłaź skurw*synu! Wiem że tu jesteś! Spod kołdry wyłazi goły facet, z łazienki wychodzi goły facet, spod łóżka wychodzi goły facet, z szafy wychodzi goły facet... Mąż chwyta się za serce: - Ty suko wiarołomna!! Dlaczego?? - No wiesz, zawsze lubiłam kogel mogel z wielu jajek!
-
jeszcze jeden:D Ruch*ją się lekarz pediatra i przedszkolanka. Ona: spirala, plaster, pianka i pigułki, on: trzy mocne gumy założone na raz.
-
bo Małgosia na wyjeździe i nie ma kto prowadzić intrygującej rozmowy:D:D:D Bereta też wcięło jak....:P
-
2 dowcipy aby Was rozruszać:D:D:D Grupka turystow spotyka w tawernie starego pirata. Pirat prawdziwy - drewniana noga, hak zamiast dłoni, przepaska na oku... Chcą żeby opowiedział, jak się nabawił tych urazów, postawili napitek, pirat opowiada: - Dawno temu biłem się z jednym gościem, on mial nóż, ja tylko ręce chciał mnie zabić, ale ja udusiłem go gołymi rękami, tylko w ostatniej chwili chlasnął mnie nożem po udzie. Powstała duża rana, wdała się gangrena, musieli mi obciąć nogę i zastąpili drewnianą... - Ooooo A hak w ręce? - Biłem się z facetem, miał siekierę, zrzuciłem go w przepaść, ale w ostatniej chwili machnął siekierą i obciął mi rękę... - Oooo No, a oko? - A, to nic takiego, mewa mi nasrała... -No i co, i co? - A nic, to był pierwszy dzień z hakiem... Jedna koleżanka żali się drugiej: - Mój Kazik jest jakiś ostatnio oziębły w sprawach seksu. - Podmień mu w czasie kąpieli szampon na taki dla psów - radzi druga - Ja swojemu tak zrobiłam to po wyjściu spod prysznica rzucił się na mnie jak jakiś brytan, zaciągnął do łóżka i mało mnie na strzępy nie rozerwał w czasie stosunku. Minęły dwa dni: - Beznadziejna ta twoja rada z szamponem dla psów. - Coś ty? Nie zadziałało? - Zadziałało. Wyskoczył z łazienki, opier*olił całą kiełbasę z lodówki a jak mu zwróciłam uwagę to ugryzł mnie w dupę i poleciał do tej suki, Kowalskiej z trzeciego piętra.
-
Witajcie...zajęty jestem czytaniem jakiś Norm...ech życie...jak zawsze na wczoraj:D Musztarda...jak Ty mnie dobrze znasz:)
-
no taka już nasza uroda...niestety...ale to by było wyjątkowo miłe sprawdzanie;););)