

Morfeusz72
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Morfeusz72
-
jogger jak się jeździ rowerem do pracy w tak pięknych okolicznościach przyrody??? Pączki...te na spirytusie wskazane:) a do kawy w tak paskudną pogodę też prąd potrzebny...na rozgrzewkę:D
-
Widze że niektórzy to spać nie mogą...a może wstają razem z kurami...poranne ptaszyny:P Dzień dobry... Komu kawę komu...:D
-
no tak ale prostatę też trzeba od czasu do czasu przebadać...przedmuchać:P:P:P aby działko chodziło należycie:D:D:D
-
to już po zupce...Małgoś??? szybka kobitka z Ciebie:D - oczywiście co do zupki ma się rozumieć...temperatura jej oczywiście umiarkowana:)
-
slodka minka...od czego ten ból piersi...czy to przed okresem cię zarywają...a może to nie ból piersi...tylko tak serducho boli...a raczej wspomienia o kimś kto w nim gości/gościł???
-
pierś boląca...pewnie w imadło wkręciłać...albo w gorącą zupę wpadła...:P
-
slodka minka...stawiasz każdemu......... ...flasecke i po kłopocie:P:P:P
-
beret...bo masz pewnie gołe baby na kompie:P:P:Phehe
-
Abis...constans od dobrych paru miesięcy:(:(:( nie mniej jakoś staram się trzymać na duchu...nie łapać dołków...wręcz przeciwnie...sam biorę sprawy w swoje ręce...co przezyję to moje... ot choćby ten tydzień pobytu wśród znajomych (bez żony) na żaglach...jej to nie pociąga...dla mnie staje się pasją:)
-
oj zległem nawet nie wiem kiedy...ale dziś postaram się być twardzielem:D:D:D
-
no i...często podnosić antenkę:P
-
no i...często podnosić antenkę:P
-
pobrudzony beret należy wytrzepać...przeczesać ładnie grzebykiem i odłożyć na półkę...aby mole się nie zalely należy natrzeć naftaliną:) generalnie aby beret długo nam służył nalezy o niego dbać:D
-
taak...naja się pytała...a ja zapewniałem ze będziesz...bo troszku...no wiesz...:D
-
jogger trochę inaczej powinno brzmieć to stwierdzenie wystosowane do Abis... jesteś moją ulubienicą czyjak???:P:P:P
-
o...naja...cześć:) Małgoś będzie...będzie...zjawi się tak jak zawsze:)
-
Jedzie kowboj po prerii i widzi samotne drzewo. W drzewie dziuplę, a wokoło dziupli ślady kul, jakby ktoś z karabinu maszynowego strzelał. Wydalo się mu to ciekawie. Podjechał bliziutko i zajrzał w dziuplę. Nagle ktoś chwyta kowboja za uszy i mówi: - S-sij! Zobaczysz że ci się spodoba ! I z ciemnej dziupli wyłania się członek. Kowboj opiera się, wrzeszczy, a ten ktoś jego uszy skręca i powtarza: - Ssij, ssij! Zobaczysz że ci się spodoba!! Kowboj nie wytrzymał bólu, i odessał co musiał. Wyrwał się, odskoczył od drzewa. Wydostał pistolety zrobił sito z drzewa wokól dziupli.. Jednak żadnego ruchu nie zaobserwował Znów podjechał do dziupli, zajrzał do wnętrza.Nagle ktoś chwyta kowboja za uszy i mówi: -Ssij! Mówiłem że ci się spodoba! :P:P:P
-
może wyjdzie z tego jakiś dzisiejszy temat:D Żona do męża: - Kochany, a ty to jestes wreszcie kim w tym szpitalu: chirurgiem czy anestezjologiem? - No wiesz, kobieto, 10 lat żyjemy razem i ty się mnie pytasz, o to, kim jestem? Oczywiscie, że chirurgiem! - To, do cholery, rżnij mnie, a nie usypiaj!
-
beret...w mowie??? maalutka...czepiasz się...droczysz...:P
-
mój czyjak był w robocie...ale tylko w mowie:D a do urlopu pozostało 8 dni:D - chyba podobnie jak Tobie Abis (dzisiejszy dzień się nie liczy) Dzień dobry Wszystkim:)
-
Małgoś...oglądałaś tego linka...powiedz że patrząc na bieliznę (te staniczki)...że są one gustowne i z klasą???:):):)
-
przecież krzywyberet wrzucał linka www.sport.onet.pl/0,1248770,6089,0,0,fotoreportaz.html
-
beret...powiem tak...staniczki są tym co się wyróżnia w pierwszym momencie gdy się ogląda te zdjęcia...ponieważ są gustownie dobrane i skrywają to co powinny skrywać (jędrne brodawki), których kształtów można się co najwyżej tylko podomyślać:):):) ja dziś czyjaka będę też używał...do rozmowy...i tylko do rozmowy co ma swoje dobre ale i złe strony...hmm...bo czyjakiem można poczuć smak...a to już przejście na wyższy poziom doznań...:D:D:D
-
złota rybko...ano nie było mnie...byłem w dalekim tygodniowym rejsie szlakiem WMJ...miałem wędeczkę...udało mi się złowić kilka rybek...niestety nie złotych...wszystkie znalazły swoje miejsce albo na patelni...albo wypuściłem do wody:D:D:D
-
2 brzoskwinie a między nimi czyjak:D:D:D