

Morfeusz72
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Morfeusz72
-
misie...no...głowa że...MUCHA NIE SIADA:P:P:P
-
a może męskie dzwonki:P:P:P bez trzonka do trzymania:P:P:P
-
oj...Małgoś...mógłbym się wcielić w rolę stomatologa...a wtedy...hmm...czy na pierwszy ogień poszłyby ząbki do przeglądu???:P:P:P
-
Uważajcie z tym rośmieszaniem...żeby...żyłka....pierdząca pod naporem śmiechu nie pękła:P:P:PHEHEHE gorąca...piękne pośladki...masz talenta:P:P:P
-
musztardko...skoro podobają się Tobie męskie zadbane pośladki to jestem pewnien że Twoje też są zadbane...o buzi (która teraz zapewne się uśmiecha) nie wspomnę:D:P:P:P
-
mówisz Musztarda że miał zwinne paluszki:P:P:P Fotko witaj:)
-
podobno stomatolodzy mężczyźni są zdecydowanie bardziej delikatni od kobiet stomatologów - coś w tym jest:):):) - także trochę współczuję Małgoś...nie tylko tych widoków których nie było...:P:P:P
-
Małgoś...witaj...jak tam traumatyczne przeżycia u stomatologa...??? Widzę że żyjesz...zatem...nie było tak źle...te paciorki odmawiane przed wejściem do gabinetu poskutkowały:P:P:P może kawał z rana na rozluźnienie...:P:P:P Bóg mówi do Adama: - Adam daj żebro - Nie dam! - No Adam dajjj - Nie dam - No proszę Adam daj!! - Nie dam, mam jakieś złe przeczucie...
-
Witam wszystkich... wiecie co...mnie nie interesuje gdzie kto jest prawdziwy...a kto jest fałszywy...kto lubi afery...a kto nie... Ja staram się nie wychylać poza ten topic...i jestem sobą czy się to komuś podoba czy nie... I fajnie by było żeby Ci co tutaj zaglądają...chociaż w tym miejscu byli też sobą...od co mi przyszło do głowy po analizie tego co do tej pory napisałyście:) A teraz wróćmy do tematu topicu :) aaaa i może by ktoś kawę zapażył???
-
jeszcze ja jestem...:) ale tylko chwilkę:) Małgoś...nos do góry...uśmiechnąć się proszę:)
-
...długi cienki na kształ glisty i nie skory był do pi.... to fragment z 13 księgi Pana Tadzia którą kiedyś miałem okazję przeczytać od deski do deski... a czy się wije??? to chyba Musztarda dobrze wie...czy potrzebująca jest w wijący się sprzęt:P:P:P
-
a może czarodziejski...flet...??? tak jak Ci hinduscy fakiry grasz na czarodziejskiej fletni i to co leży nagle...staje:P:P:P
-
musztarda...i do tego Kaszpirowski:P:P:P
-
hmm...dzięcioł powiadasz...:P:P:P
-
Małgoś...mówisz że będziemy się prześcigać w tym kto pierwszy zaistnieje na 400 stronie topicu (o ile mnie pamięć nie myli będzie to już 3 szansa). Myślę że nie tylko My we dwójkę się tu ostaniemy, że są jeszcze oczy które nas czytają, sympatyzują i w chwilach trudnych (czytaj braku ożywienia wspierają)... zresztą myszka vel Musztarda nie raz podnosiła topic po wielu dniach naszej nieobecności...znaczy się że póki jest zainteresowanie to wszystko się kręci:D:D:D
-
no a ja dostałem coś takiego od kolegi w godzinach pracy... http://de.fishki.net/pics9/hentaitsop.swf i weź tu pracuj :P:P:P
-
do roboty to koń i traktor...chwilunia...co nas tak popędzasz....poborca podatkowy jesteś czy co...z batogiem stać za plecami... no chyba że mówisz o innego rodzaju robocie...znacznie przyjemniejszym zajęciu:P:P:P
-
Red Hot Chilii Pepers:P:P:P
-
musztarda to \"saper\" naszego topicu:D:D:D leżę...rozbrojony...:):):)
-
tak i polne kwiaty... Obudzimy się wtuleni w południe lata Na końcu świata, na wielkiej łące Ciepłej i drżącej Wszystko będzie takie nowe i takie pierwsze Krew taka gęsta, tobie tak wdzięczna Z tobą bezpieczna nad nami Dmuchawce, latawce, wiatr Daleko z betonu świat Jak porażeni, bosko zmęczeni posłuchaj Muzyka na smykach gra Do ciebie po niebie szłam Tobą oddycham, płonę i znikam chodź ze mną przypominam Wam stare Hity:D:D:D
-
driada...masz rację szkoda życia na walki z wiatrakami...należy życie brać garściami...póki można...póki zdrowie i siła... Pod papugami jest szeroko niklowany bar Nad szklaneczkami chorągiewką żółtą świeci skwar Tu przed dziewczętami kolorowa słodycz stoi w szkle Wraz z papużkami chcą szczebiotać i kołysać się Na powietrznych swych huśtawkach Na parkietach i na mostach Według kolorów włosów, sukien I według wzrostu Pod papugami wisi lustro, w którym każdy ma Most z lampionami, promenadę do białego dnia Na powietrznych swych huśtawkach... Pod papugami nawet wtedy, gdy muzyki brak Pod papugami w kolorowe muszle gwiżdże wiatr W kolorowe muszle gwiżdże wiatr W kolorowe muszle gwiżdże wiatr! To tak już prawie wakacyjnie...tak jakoś mi się zanuciło:D:D:D
-
antenka z przodu:P:P:P Musztarda...na pewno swoimi pośladkami nie będę wojował z kobietami...nawet nie będę stawał w konkury (konkursy piękności) można mieć zajebiście piękny tyłek...kaloryfer zamiast brzuszka...biceps 51cm w obwodzie...a gdy przyjdzie co do czego to...tragiedia (wstyd przed kobietą)...:):):)
-
No i jak tu się z Tobą Małgoś nie zgodzić...pewnie że najważniejsze to nadawać na tych samych falach...czytać w myślach...i pojmować w lot to co druga strona chciała powiedzieć.... I zgodzę się z Tobą że dojrzałość psychiczna odgrywa tu naprawdę wielkie znaczenie...a ona z kolei związana jest z tym co wynosimy z domu...jak byliśmy w nim wychowywani...systemy wartości no i znów mnie zlinczujecie...już nie filozuje:)
-
driada...dlatego jestem tym DonKichotem który może walczy z wiatrakami (nie daje się sciągnąć, przyrównać do ogółu). A moze ta walka nie jest na marne...może gdzieś tam dostrzegę światełko w tunelu:D musztarda...tyłeczek mój nie jest atrakcyjny...czy to jest ważne...ważne chyba jest to co skrywa umysł, wyobraźnia....tyłeczek może być instrumentem aby zrealizować to co skrywa umysł:D
-
no dobra...namieszałem... próbowałem wprowadzić jakiś element dyskusji...pokazać że jest nie tylko kolor czarny, biały, ale różne odcienie szarości no cóż nie wyszło mi:(