Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Morfeusz72

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Morfeusz72

  1. driada...może i poznawałem dziwne osoby...czas może poznać taką przy której moje utarte (być może różne poglądy) zostaną utarte, ustabilizowane... póki co są one tylko moje, co najwyżej mogę czekać/szukać stabilizatora który pozwoli stwierdzić że wyznawane poglądy są słuszne:D
  2. Musztarda...a Rococo Joop męski ma bardzo ładny zapach (używam)..:P:P:P
  3. nurt ideowy...może...ale...czy w romantyźmie nie było romantycznych powieści...czy nie były opisywane romanse... chyba z takich autorów jak Mickiewicz, Słowacki itp. możemy się dowiedzieć co było wartością w tamtych czasach (nie mówię o patriotyźmie, lecz o wartościach które powodowały porywy serca).
  4. no dobrze...niech Ci będzie... powiem tylko że społeczeństwo dzieli się tak jakoś latami (jeśli zauważyliście kiedyś to w stosunku do siebie). wiem że np. ludziom urodzonym między 68 rokiem, a 1974-5 jest się w miarę dobrze dogadać. Inny jest też system wartości... Mi np. juz trudno dogauje się z ludźmi urodzonymi po 77 o późniejszych latach nie wspomnę... podobnie z ubiorem, z systemami wartości... myślę że im młodsza kobieta tym mniej nosi na sobie... odwrotnie natomiast jest z facetami...im starszy tym bardziej się ślini na tą młodszą...a może ja się mylę... może to ja jestem z innej epoki...oderwany od rzeczywistości... to tak jak z rozumieniem pojęcia - romantyzm - każdy z nas wie miej więcej o co chodzi, lecz kazdy inne wartości z tego rozmantyzmu sobie ceni (ma w cenie, na uwadze). Sądzę że nasze pokolenie inaczej pojmowało romantyzm (epokę romantyzmu) niż dzisiejsza młodzież która zna to z kaset i streszczeń. Dlatego jak pisze gdzieś jakaś 20 letnia panna że jest romantyczką to sorry ale przyprawia mnie to o uśmiech na twarzy...
  5. oj driada...nie przesadzaj...dobrze:D:D:D jeśli pajęczynka to jeszcze lepiej...to prawie jak tracić dziewictwo o którym też się dużo mówi na erotycznym:P:P:P:P
  6. i jeszcze jeden...:P:P:P:P BUAHAHA...nie mogłem sie powstrzymać Łysy facet dzwoni do znajomego. - Wiesz Franek, kompletnie wyłysiałem, znasz może jakiś sposób na odzyskanie fryzury? - Idź do żony, wsadź głowę między jej nogi i pocieraj intensywnie glacą o jej łono. Powtarzaj to codziennie przez miesiąc a efekt będzie zadziwiający, zobaczysz! Po miesiącu ex-łysy, obecnie włochate monstrum, spotyka owego kolegę gdzieś na mieście. - Heeej! Staaary, popatrz na mnie! To naprawdę działa! - No, ba! - uśmiecha się Franek zza swych sumiastych wąsów.
  7. wiedziałem że się Wam spodoba...:):):) to może jeszcze jeden:D Stacja \"Orlen\" w Ostrowie Lubelskim. Do stojącego przy dystrybutorze i dłubiącego w nosie pracownika podchodzi starszy gość: - Nalej mi pan Super Plus 98 - mówi i podstawia dłonie złożone w \"miseczkę\". Nalewakowy, który w czasie swojej dwuletniej pracy nalewał już do różnych pojemniów, bez zdziwienia spełnia polecenie. Facet mówiąc: - Za pięć minut wrócę to zapłacę - szybkim truchtem kieruje się za skromny budyneczek stacji. Dopiero to zastanawia pracownika, bo parking jest przecież z zupełnie innej strony. Odwiesza \"pistolet\" i idzie za facetem. Gdy wychodzi za róg widzi gościa, który mokrymi, śmierdzącymi benzyną rękami ostro się onanizuje. - Panie, coś pan - krzyczy - Toż to szkodliwe. To przecież paliwo 98 oktanowe... - Wiem - odpowiada posapując rytmicznie facet - Ale po Euro Plus 95 strasznie mi palce stukają...
  8. a że dni są długie..noce krótkie to i maratony ciekawsze (choć jednak światło zapalonych świec zdecydowanie lepsze jest niż ten palnik za oknem jaki daje słońce)
  9. dowcip sytuacyjny:D Facet żył na bezludnej wyspie. Miał tam wszystko. Jedzenie, picie, dach nad głową, brakowało mu jednak kobiety. 50 metrów od jego wyspy była druga wyspa, pełna pięknych, wyuzdanych kobiet. Codzień wieczorem obserwował je gdy wyczyniały harce rodem z Lesbos. A one przywoływały go, a on nie mógł płynąć, gdyż akurat w tym miejscu zawsze roiło się od rekinów... A życie było mu milsze niż sex... Pewnego dnia, gdy siedział sobie na brzegu, obserwując kobiety z drugiej wyspy, podeszła do niego złota żabka. - Cześć, mówi. Jestem złota żabka. Mogę spełnić Twe jedno życzenie. Jedno i tylko jedno. Zastanów sie dobrze, bo szansę masz jedyną i ostatnią. Gość sie popatrzył i mówi: - Jebnij mi tu proszę mostek! Na to żabka stając na tylnich łapkach, wyginając się do tyłu: - Toś qrrwwwa wydumał....
  10. Babka przychodzi do apteki i zwraca się do sprzedawcy: - 200 prezerwatyw, proszę. - Babka, po co tobie tyle,nie za stara jesteś?! - Telewizor mi się zepsuł, majstra zawołałam, on popatrzył i mówi: \"Babka, kupuj bezpieczniki, kupa pie*dolenia będzie\"
  11. ja tam nerwowy nie jestem...stopień zdenerwowania - 0 słucham sobie płytki - Antyradio i zakazane piosenki vol.2 i się śmieję od ucha do ucha:D
  12. no już przeprosiłem...co mam jeszcze zrobić???sznurówki wyczyścić???:P:P:P
  13. ja tam konfliktowy i agresywny nie jestem - agresywność - 0... także przepraszam Musztardo za pomówienie:)
  14. no do maalutkiej tez kiedys miałem jakies zarzuty:P
  15. Małgoś...ja myślę że Mycha, Musztarda nie raz pod pomarańczowym nickiem spowodowała że wzburzyła się we mnie krew:)
  16. Małgoś...tu były wątpliwości czy są to spodnie, czy spódnica...:) zapewniam Was drogie Panie że są to w 100% spodnie z krwi i kości
  17. Witam... Co się Tu porobiło???...tylko nie było mnie 3 godziny od rana i od razu topic się skurczył...:)
  18. maalutka ja jestem daleki od obrażania...:)
  19. na pewno jest inne podejście...czy to truskawki z bitą śmietaną, czy też inne dodatki jest zdecydowanie lepiej konsumować z wygolonej, podgolonej skóry niż z porośniętego gąszczem ciała :P:P:P
  20. musztarda...to aż dziw że się Tobie tacy higieniści trafiali...faceci to raczej wolą nie golić (może groźba okaleczenia???):):):) Fotko witaj:):):)
  21. no ja sobie nie wyobrażam aby moje włoski gdzieś nie daj boże miały się zawieruszyć... zgadzam się z musztardą że powinno być tu i tam wygolone, a tam gdzie trzeba podstrzyżone:):):) to i apetyczniej wygląda...:D:D:D
  22. musztarda...tam też może powiać po łysinie (przeca na główce włosy nie rosną)...hehehe:P:P:P
  23. zazdroszczę Małgosi tego kontaktu z naturą...ja tak bardzo lubię przebywać nad wodą...na wodzie...żeglować...obserwować soczyście zieloną linię brzegową z pokładu żaglówki...i czuć wiatr we włosach i przypiekające słoneczko na ramionach... Ech...rozmażyłem się... Dzień dobry Wszystkim...a do picia jak macie poproszę coś zimnego...może jakaś lemoniada z lodem???:):):)
  24. po grom...szczała AmOra hehe:P:P:P
  25. I chyba z Małgosią się zgodzę...to kobieta decyduje ostatecznie czy mężczyzna jest godzien, zainteresowania, zainwestowania, zaryzykowania...:)
×