Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Morfeusz72

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Morfeusz72

  1. Bladozielona... zależy jaki rodzaj muzyki każdego z nas kręci... Oczywiście że znam parę lokali do których warto pójść... Pytanie przy jakiej muzyce chcecie się bawić:)
  2. bladozielona... no popatrz... to takie same zaiteresowania jak ja... i do tego ten upojny wieczór widziany oczami wyobraźni;):P
  3. Margaritta i dodaj że z własnym wolnym M. Niby nie singiel, a 6 lat samotnie na placówce... ;) Choćby jakaś kobieta (też z Wawy) niekoniecznie singielka mną się zaiteresowała;)
  4. bladozielona... a czy ktoś za mną tęsknił?? nie widzę tutaj fanek, nawet jednej której by serce zadrżało... odkąd Fotki nie ma, nie ma kobiety której by tak bardzo zależało na Miśku Morfeuszu;)
  5. ja nie w temacie... powiedzcie co się dzieje... czy coś się kroi na boku???;)hihi Dobry wieczór niewitanym:D
  6. itd... napiszę... zadzwonię tylko nie mam namiarów i jakoś nie pamiętam abyśmy je ze sobą wymieniali...:( jakby co to moje namiary w stopce...
  7. O fakt... pamiętam... Nie pamiętam tylko skąd Ty mieszkasz??;) A dla oderwania od pracy bajka w wersji współczesnej;) Dawno, dawno temu, w odległej krainie żyła sobie piękna, ale biedna dziewczynka. Mieszkała u wrednej macochy wraz z okrutnymi i brzydkimi siostrami. Musiała pracować jako służąca. Pewnego ranka na koniach przyjechali paziowie z zaproszeniem na bal, macocha jednak nie pozwoliła Kopciuszkowi pójść. Kiedy cała rodzina poszła na bal, Kopciuszek został w domu aby sprzątać. Nagle pojawiła się śliczna wróżka, która wyczarowała dziewczynie suknię, karocę z dyń i konie ze szczurów. Piękny Kopciuszek pojechał na bal. Swoją urodą oczarowała księcia, który tańczył z nią całą noc. Jednak o północy czar pryskał, więc Kopciuszek musiał uciec z balu zanim z powrotem stałaby się zwykłą służącą. Książe biegł za nią, ale nie zdążył jej zatrzymać. Kopciuszek, biegnąc po schodach, zgubiła pantofelek. Następnego dnia zakochany we właścicielce bucika książę jeździł po mieście i wraz z paziami szukał dziewczyny o małych stopach. Złe siostry przymierzały pantofelek, ale miały za duże stopy. Wielkie było zdziwienie macochy, gdy okazało się, że bucik pasuje na nóżkę Kopciuszka. Książe bardzo ucieszył się i pytał: - Kopciuszku, czemu tak wczoraj uciekłaś? Ja chciałem cię o coś poprosić... - O co chciałeś prosić książę? - Czy możesz mnie skontaktować z tym przystojniakiem, który powoził Twoją karetę?
  8. Synek mówi z pretensją do ojca: - Wy to mieliście dobrze! Kiedyś żeby zobaczyć dziewczynie majtki wystarczyło podnieść spódnicę. A my, młodzi, żeby zobaczyć majtki, musimy dziewczynom rozchylać pośladki. ********************* Przy piwku trzech kolesi dzieli się wrażeniami z ostatnich imprez: - Tak się narżnąłem - mówi pierwszy - że jak rano otworzyłem oczy, patrzę - dom mój, spoglądam niżej - garaż mój, tylko samochód w garażu inny. Okazało się, że cudzym przyjechałem. - To nic - mówi drugi. - Budzę się rano, otwieram oczy, patrzę: żona. Odwracam się na drugi bok, patrzę: leży jakaś laska. Tak się dzień wcześniej nawaliłem, że jakąś d..ę z do własnego, małżeńskiego łoża zaciągnąłem! - A ja - smętnie mówi trzeci - budzę się, otwieram oczy, patrzę: leżę na trawniku, bez majtek, a na moim fiucie siedzi wielka czarna wrona i dziobie mnie w jajca. A ja miałem tak sucho w ryju, że nawet \"Sio, ty k...o!\" nie mogłem powiedzieć! Dzień dobry:D:D:D
  9. No to się mijamy widzę... chyba nie uda nam się spotkać w jednym czasie, punkcie, przestrzeni;) hihi No ale może się uda większą gromadką usiedzieć kiedyś i pogadulić;) Dzień dobry w piąteczek;)
  10. No pięknie... więc może uda się zebrać Kółko Wzajemnej Adoracji ;):) i porozmawiać w temacie... ;) Dzień dobry:D:D:D
  11. Widzę że trzeba ten topic dobić... Margaritta czyń swą powinność ... ;)
  12. Czas tego topa od iluś dni martwego podnieść;) Dżem dobry ;)
  13. ahoj z wieczora i mówię dobranoc - padam na mordkę:) naja - ile razy na imprezie brakuje mi kostek lodu to myślę jak bardzo zajefajną masz lodówkę w domu, tą kostkarkę to bym od Ciebie z chęcią wymontował;) a to tak mówię na zakończenie dnia... mowię Dobranoc
  14. już po burzy:P... wy tu o pogodzie... a temat stawiania był o wiele ciekawszym tematem;)
  15. Muszti... zwis męski elegancki??? ;):P hehe All
  16. Muszti - też... i to w dużych ilościach;):D
  17. Naja... Fakt to Twoje słowo... nie ulega wątpliwości... I KONESER ma dokładnie w moim odczuciu takie znaczeniej o jakim mówisz.... Pozwolisz że je sobie zapożyczę... :)
  18. mmm... mówisz o mnie... że ja taki doświadczony i w ogóle??? ja mimo wszystko upieram się przy stwierdzeniu że ze mnie amator... ale kto wie... może kiedyś będę ekspertem??? wiesz ktoś kiedyś tutaj czy na innym topicu napisał że jest koneserem... bardzo mi się to słowo spodobało... BYĆ KONESEREM... to jest to!!!
  19. naja... serio??? a Ty w domu czy w pracy??? gdybyś natknęła się w swoich okolicach na moje auto... to... to moje;) Dziś miałem kaprys zaparkować niedaleko Ciebie:D
  20. Muszti... serio???;) Jak Ty to i Krzywy Beret;)
  21. driada* ja bywam:) od czasu do czasu... to możemy pogadulić:P
×