Morfeusz72

Wiesz...myślałem że będziesz piec jakieś mięsa na święta, robić sałatkę...słowem że będziesz zarobiona i nie będziesz miała czasu na net...ale widzę że chciałaś jeszcze na moment pobyć tutaj w tym miejscu...i skrócić czas rozłąki:D:D:D ....for You:):):)

Mówisz Małgoś że może warto będzie...harpunika zarzucić??? w końcu wiosna na całego....:D:D:D

Małgoś...może penetrator topiców na Kafeterii...:P:P:P albo urwał się z kina z filmu...Penetrator III...tfu...Predator III miało być:P:P:P

Fotko...po przeczytaniu tego co napisałaś moja wyobraźnia tazk zadziałała że...ja bym nie przepuścił takiej okazji i koniecznie musiał rozładować tak powstałe napięcie:P:P:P Nie dałbym spokoju...:):):)

Małgoś...poczekaj...niech ktoś dokończy co zaczęłaś...:P:P:P na tym ma polegać zabawa:D:D:D A tak to pewnie wiele śliniących się oczu to czyta, a nikt nie odważy się dodać czegoś od siebie:D:D:D Fotko oj wiem że taki jak Ty lubisz...jak ja lubię...szukałem czegoś co by pasowało na dziś...ale nie znalazłem...może Ty masz jeszcze jakiś dowcip sytuacyjny

Małgoś...a czego Ty się boisz...:):):) tu sami swoi... Fotko....ulubiony dowcip sytuacyjny???:):):)hehehe

Małgoś...a czy to co teraz robiliśmy od prawie godziny nie było taką formą zabawy??? Czy to co pisałaś było jednostronne...czy każdy z nas coś tam swojego dorzucił??? pieszczocha zapodała temat, viola go rozwinęła...a my dodaliśmy - każdy coś od siebie:D:D:D

wiecie co...widzę że każdy z nas ma jakąś tam yobraźnię...mniejszą lub większą... Myślę że ciekawie by wyglądało gdyby ktoś z nas poddał sytuację prawdziwą lub nieprawdziwą do opisania zdarzeń jakie by się wydarzyły...każdy z nas mógłby coś wnieść od siebie takiego interesującego... Fajna forma wspólnej zabawy na topicu...:):):)

HEHEHE...zanim patrol by zapukał...pewnie by próbował przez zaparowane szyby dojrzeć czyjeś uniesione w góre nogi zapierające sie o podsufitke...lub przednią szybę...:P:P:P takie porno dla ubogich panów policjantów:D:D:D pamiętacie scenę z filmu bodajże Uprowadzenie Agaty - gdzie Pazura jako policjant dobierał się w stogu siana do kobitki i robił to jakoś niegramotnie (tak mi to teraz przyszło na myśl a propo policjantów). :P:P:P

viola33 i zapomiałaś dodać zaparowane szyby:D:D:D:D....i atmozfera zaczyna się robić...nie powiem...ale domyślcie się jaka...:):):)

Małgoś...wzór jaki obowiązuje...hmm...chyba najwięcej jajek (i tradycja jaka się zachowała) maluje się na kurpiowszczyźnie...tam najpiękniej pomalowane jajka...wycinaki kurpiowskie też są znane w całym kraju... także zdecydowanie polecam wzór kurpiowski (kurpianeczki też nie liche dziołchy).:P:P:P

Fotko....pieszczocha to będzie oddawać w lesie hołd...jak te pradawne ludy Polanie...bożkowi...Fallusowi:P:P:PHAHAHA

Fotko...mmm...rozmarzyłem się gdy zaczęłaś opowiadać o pieczeniu ciastek...a że lubię kucharzyć i piec to na pewno moja pomoc przy wyrabianiu takich ciastek byłaby nieoceniona:):):) Wiesz już oczami wyobraźni widzę jak pomagam Tobie zagniatać te ciasto...i staje się one z każdym takim ruchem coraz to bardziej plastyczne...:P:P:P następnie rozwałkowanie...i odciskanie foremek... (hmm...czy można odcisnąć foremkę pośladkiem...???) hehehe:P:P:P i już się zrobiło lubieżnie...a to dlatego że głowa przestała boleć i zaczyna kombinować co by tu...jak by tu...:D:D:Dhehehe

Wy tak o sprzątaniu, prasowaniu...a może któraś z Was już malowała jajka...do święconki ma się rozumieć:P:P:P a jeśli nie... to... widzę że pieszczocha będzie pierwsza...i to w jakiej wiosennej...leśnej atmosferze ma zamiar malowac jajka...Shrekowi:P:P:P

fakt...dzisiejszy dzień jest taki jakiś leniwy...słoneczko się ociąga...ledwo przebija się przez chmury...a zapowiadają popołudniem opady...słowem pogoda do d... Na szczęście kawa wypita z Fotką może postawi mnie na nogi i zacznę mieć przebłyski geniuszu i humoru:):):) Oczywiście z korzyścią dla pozostałych pań, których humor też nie pozostaje mi obojętny:D:D:D

hehe MI też przydałoby się dziś podnieść ciśnienie...hmm..albo będzie to wymyślne podanie kawy...albo zdam sie po podaniu kawy na Twoją inwencję twórczą:D:D:D Dziś tak mało gwarno...chyba co poniektórzy świętują...

Abis nazywaj rzeczy po imieniu...kto jest romantycznym kochankiem a kto facetem z krwi i kości???:P:P:P

Czy ta kawa może być zrobiona i podana moimi ręcami...w sposób taki jak ja wymyślę???:P:P:P

Abis>> dziś mam kiepskie poczucie humoru...także moje wypowiedzi niekoniecznie mogą porywać i ujmowac za serca:P:P:P

hmm...sałatka z nowalijek...:):):) jogger pomyśl...same świezynki w dużych ilościach (mam na myśli te młode ciałka-zawsze na myśl o ciałkach ślinka CI cieknie). Czyż nie byłaby smakowita sałatka z takich młodych cycuszków, pośladków itp...:):):) Oczywiście wszystko mówione jest w przenośni:D:D

Abis...masz ochotę na świeżynkę:P:P:P Dzień dobry państwu bardzo:D:D:D

papa Fotko do jutra:)

Małgoś...ale ja się dobrze bawię...nawet nie wiesz jak:):):)

zniewieściały = adorowany przez kobiety chyba to miała na myśli pomarańczka:) A tak myślałem o tym że powinna swój nick \"morfeusz ciotko\" zmienić na \"ciotka morfeusza\" lub \"morfeusza ciotka\" :P:P:P

cóż podobno jestem zniewieściały:P:P:P (a może zasypany wzajemną adoracją kobiet) :):):)