Morfeusz72

viola33>> zauważyłem...wiesz tych zgodności jest myślę znacznie więcej...:):):) czasami myślę...czy ja Cię znam???;););)

za to zgodzę się z Violą33 której też przez jakiś czas nie było:P:P:P pewnie jakieś robótki ręczne miała na boku (liczenie papierków, druków mam namyśli).:):):)

myszkaruda>> Dzień steka i loda chyba był sygnalizowany już w tym roku na tym topicu przeze mnie:D:D:D Ale na mnie sie nie wkurzasz jak powiedziałem do Ciebie tak ładnie, pieszczotliwie...:P:P:P

chęci Fotko to są...ale póki co tylko na chęciach się kończy... te odległości do pokonania...ech...a miejscowe kobiety jakieś takie...hmm...wyniosłe??? własnie czy mogą być kobiety wyniosłe, patrzeć na mężczyznę z góry już przy pierwszym kontakcie/nawiązywaniu znajomości. czy robią to specjalnie aby wyselekcjonować tego najwytrwalszego, a może traktują tak meżczyzn ze zwykłej próżności, z chęci dowartościowania swojego \"ja\"??? Czym taką wyniosłą kobietę można przekonać do siebie, skoro metody nawiązania jakiejś interesującej rozmowy palą na pniu??? no poddałem parę ciekawych tematów do dyskusji - mam nadzieję że nie zanudzam:):):)

ech...Ty myszkoruda...poocierać powiadasz...tak jak Kociak... (upss... wymskło mi się....specjalnie:P:P:P...coby się podroczyć).:):):) A tak na poważnie...fakt jeśli się nie zna kobiety zbyt dobrze...to lepiej nie wylatywać z tekstami zbyt spoufalającymi się bo można dostać w twarz...:):):)

ano są są...świeżynki...jeszcze się docierają w naszym towarzystwie. młodzież używa słowa \"foczka\" na jakieś nowe kobiece ciałka:) właśnie drogie panie...jakie określenia padające z ust mężczyzn brzmią słodko...a jakie odrzucają i sprawiają że do takiego delikwenta podchodzicie szerokim łukiem, omijacie z daleka???

numerku>>> ...mowa oczywiście o...trawie:P:P:P

viola33>> chyba mało jest facetów którzy przywiązują troskę o oprawę, scenerię... podobnie z wyobraźnią...a chyba budowanie atmosfery jest tym co wzmaga w obojgu kochanków pożądanie:)

viola33>> bo ja wiem czy wszystkim facetom tak jedno po głowie chodzi??? jeśli chodzi im po glowie to na pewno nie sceneria w jakiej ma się to odbyć...(większość bynajmniej tak nie myśli).... A Ty Violu uważasz inaczej???

myszkaruda>> właśnie...ja czekam aż lód zejdzie w zatokach i będzie można zacząć żeglugę po Zegrzu:):):)

Fotka...przez Ciebie i Violkę moje myśli jeszcze bardziej lubieżne... ech...mech..meszek...czy aby ten zielony po głowie mi chodzi...:P:P:P taaaakkkk niech te słonko wychodzi....niech ta trawa się zieleni...wtedy łatwiej o meszek...go poczuć...dotknąć...jego miękkość...strukturę...ech...:):):)

viola33>>> wiedziałem że ciekawość Cię będzie zjadać... ...wiesz mi niewiele wystarczy aby rozbudzić moją wyobraźnię, abym był odrobinkę lubieżny w swoich myślach... viola słonko jest potrzebne aby trawa zaczęła się zielenić, aby się zrobiło znacznie cieplej, milusio, będzie można zrzucić to i owo z garderoby, a poza tym taka pogoda idealnie służy do dłuższych wypadów na łono natury poza miasto (czy tylko na łono...natury...):P:P:P

witaj Mający:):):) Viola33 - hmm...chyba domyślam się do czego słoneczko Tobie potrzebne, oprócz kąpieli słonecznych:D:D:D rudamyszka myszkaruda - no wiesz...już wszystko jasne:P:P:P

to w końcu rudamyszka czy myszkaruda ???? czy rudamyszka = myszkaruda ???? prosze o małe sprostowanie:P:P:P

Fotka...Ty mój skarbie...samopoczucie moje jest ok...a Twoje???

viola33>>> co do wczorajszej rozmowy o tym czy warto, o przemijaniu zycia, o starości i wspomieniach...kawał Para zaawansowanych wiekiem staruszków. Dialog wieczorny: - Och ty mój ogierze, zawsze tak słodko jęczysz i mlaskasz zanim położysz się do łóżka. Mnie to tak kręci, a ty nie chcesz mnie posiąść. - Kochanie, ale ja wtedy próbuje tylko wyjąć sztuczną szczękę.

Dla mężczyzny w towarzystwie niewiast znajdzie się miejsce??? Tak tylko nieśmiało sie pytam... Dzień dobry:):):)

Fotko...na wejścia i wyjścia i znowu wejścia i wyjścia...ja sie piszę obiema ręcami w ciemno:P:P:P

Fotka...mówisz wejścia...mmm...:P:P:P

do jutra...Fotko...papa

Fotko...mieć to ja dopiero mogę...ale droga do tego nie powiem, nie powiem może długa...a może krótka...ale nie mnie to wiedzieć:P:P:P

Fotko...wiesz dobrze...że można to rozpatrywać dwojako...:P:P:P

mówisz...dopóki mi się tematy nie wyczerpią, dopóki nie stwierdzę że nie ma sensu ciągnąć tego dalej... ale sama widzisz że bywa ciężko...czasami pod wiatr (pomarańczowy wiatr). może kiedyś stwierdzę że czas go uśmiercić, ale póki co...niech będzie dla przypadkowo tu zaglądających kompendium wiedzy...zbiorem odpowiedzi na pytania które dręczą niejednego kochanka/kochankę... czy ma taki kształt...tego nie wiem...nie porafię ocenić...może ktoś kto przychodzi pierwszy raz i przetrawi wszystkie wpisy stwierdzi czy są tu poruszone pożyteczne tematy... nie ja...

czyżby topic wymierał??? a może każdy już ma...i po ptokach???;););)

Fotko...no Cio Ty...czyżby dziś coś Ci doskwierało??? Gdzie jest Małgoś...może ona coś pomoże na Twój humorek, jeśli ja nie jestem w stanie