Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Morfeusz72

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Morfeusz72

  1. Fotka i Małgoś...no niech wasza rola na pokładzie nie ogranicza się do poborcy finasowego i okrętowania załogi...ja rozumiem pani i pani prezes, ja rozumiem że trzeba się kłaniać w pas...ale nie na rejsie:):):) Niech będzie choć raz lubieznie...bardzo lubieznie...:P:P:P
  2. a mnie>> dodaj piątek i post...a my tutaj tak rozpustnie i grzesznie żyjemy:P:P:P
  3. czy majtek może chodzić bez majtek???:P:P:P czy majtek zmywa pokład na kolanach???:P:P:P numerku czekają nas niezłe widoki... A co Małgoś i Fotka będą robić...na pokładzie???
  4. jak Ty chłopie wytrzymasz z tą permamentną erekcją...Gosia zlituj się ten numer nie może wiecznie stać bo chłopak padnie na serducho:P:P:P
  5. ooo i jeszcze ma Ci w miejscu stać...:P:P:PHEHEHE
  6. myszkaruda Ty też lubisz eksperymenty w kuchni...to może ja się dołączę i też wspólnie z Tobą poprzepycham w kuchni (też lubię gotować i kręcić drinki):P:P:P Numerku...słyszałeś??? masz być umieszczony u stóp (w stopce) Małgosi..:P:P:P
  7. Małgoś...bo ich w poprzednich drinkach nie było... Morfi wykaligrafował: 13.30 a tu macie patyczki i bibułę...parasolki wystrugajcie sobie sami:P:P:P
  8. Fotka...gdzie Ty ten paluszek maczasz... to ja jako facet mogę maczać w Twoim kałamażu:P:P:P ale ty i mnie wilgoci nie znajdziesz...no chyba że mocno się postarasz:):):) Małgoś...a Ty jak ten ojciec Dyrektor...tylko bys chciała aby u dołu przelatywały cyferki z numerem konta gdzie trzeba wpłacać datki:P:P:P
  9. wiecie w tych musztardówkach które wam dziś zapodałem mamy wino proste La\'patuiq (lapatyk) to dla dam... dla nas facetów polecam jagodziankę na kościach (odpowiednik tej wódy co to ją na myszach pędzą):P:P:P a tak na poważnie w tycvh wyższych keliszkach proponuję martini z Sprite do tego może na wykałaczce oliwka... dla twardzieli jest Absolut:):):) wiecie dlaczego gdy bliźniaki chodzą po lesie to się śmieją??? nie... bo ich mech w jajka łechce :P:P:P
  10. numer...też rześ wymyślił...jaki koniec paczki... Ty się na smutno upijasz???:P:P:P ja tu polewam na rozluźnienie atmosfery, Fotka z kolei zapodaje dowcipy na poluzowanie zwieraczy...upss...oby tego ktoś podstępnie nie wykorzystał np. \"na partyzanta\"
  11. Morfeusz wszystkim stawia Y Y Y Y Y Y Y Y Y drineczki ma się rozumieć...w końcu piatnica... a tu macie patyczki i bibułę...parasolki wystrugajcie sobie sami:P:P:P
  12. w tak pięknych okolicznościach przyrody i ten tego niepowtarzalnych pan, pani pozwoli - oto moja żona Zofia... też sytuacyjny:):)
  13. ojej Fotko...tak to \"cieplutko\" mowisz...chyba tej nocy wyjątkowo dobrze spałaś...:):):)
  14. Żonaty facet przyszedl do spowiedzi. -mam romans z pewną kobietą-mówi -a coś bliżej?-zaciekawia się ksiądz -no,spotykamy się, ale tylko ocieramy sie o siebie -tarcie to jest to samo co włożenie,odmówisz 5 zdrowasiek i dasz na ofiarę 100 zł. Gość odmówił modlitwę i kieruje się do wyjścia, a ksiądz cały czas obserwuje go i wybiegając z konfesjonału krzyczy: -Widziałem!-Nie wsadził pan 100zł. na ofiarę! -Ale potarlem stówką o puszkę.Sam ksiądz mówił, że tarcie to jest to samo co włożenie!
  15. marzycielem byłem, jestem i będę :D:D:D to jest jedyna rzecz której nikt mi nie odbierze, za którą nie muszę płacić i wiesz że tak jak Ty lubię dowcip sytuacyjny:):):)
  16. Wy tu o pogodzie...o słońcu...to ja też:):):) Witam Słoneczny Patrol hehehe:):):) no tak - co najmniej już 4 Was drogie Panie jest, to wbijajcie się w bikini...:):):) a może wolicie na plaży posiedzieć bez???:):):)
  17. ja już wychodzę z pracy...lekkie danie mięsne powiadasz... poleciłbym jakiś kawałeczek cienko rozbitego schabu lub karczku w którym w środku znajdowałyby się sos zrobiony z pieczarek (borowików), sera gorgonzola i śmietanki, a do tego brokuły i szparagi z wody no i oczywiście musowo lampka białego pólwytrawnego wina:):):) może być???
  18. zrób tiramisu...to będzie coś dobrego dla podniebienia i dla ducha:D:D:D chyba że chcesz jakąś fajną potrawkę...:) pomyśl na co masz ochotę, a ja może rzucę pomysł:)
  19. Małgosiu a ja...ja to pies...:P:P:P mnie to się już nic nie należy???:):):)
  20. no to jeszcze powód 3 - na pożegnianie:):):) no i parę wiosennych
  21. to ja chcę na żeglarza...maszt już postawiony...grot i fok też...;P;P;P:):):):D:D:D
  22. Fotka...Ty się rumienisz...przecież Ty duże dziewczę jesteś:D:D:D
  23. viola33 w kazdym związku jest to coś co powoduje że to co było na samym początku wcale już takie po iluś latach nie jest... co jest nie tak...rozbieżność charakterów, zainteresowań więcej nas dzieli niż łączy. gdybyś przeanalizowała topic od początku, to znalazłabyś określenia typu: sex z urzędu, proszenie, jałmużna. wiesz gdy człowiek o pewne rzeczy (mówię o sexie który jest czymś wspaniałym i raczej nakręca związek dodaje skrzydeł, unosi - ja tak to widzę) musi prosić swojego małżonka o to...z czasem łapesz sie na tym że ile można...prosić...dostawać coś jak ochłapy z pańskiego stołu... rozumiesz... czułaś kiedyś ten stan...??? jeśli nie to wiele kobiet będących tutaj opowie Tobie tutaj jak to jest... w świecie mężczyzn kobiety też mogą wydzielać sex na kartki, mierzyć do ze stoperem w ręku.. Czy to jest przyjemne, czy uskrzydla unosi??? sama sobie dopowiedz Sa też czynniki dla których pewnych rzeczy nie da się też zmienić (zdobywa się przez ileś lat bagaż doświadczeń, dorobku z którego trudno zrezygnować) Trudno??? a może nie ma tej właściwej osoby dla której chciałoby się zacząć wszystko od poczatku od nowa, od zera - być dla niej jak czysta niezapisana kartka. wyznaję też zasadę - prawidłowość, że w życiu tak naprawdę \"prawdziwa miłość\" dopada nas po latach doświadczeń - stawia nas przed wyborem, a to niestety musimy zrobić sami. czym się pokierujemy, czy rozumem czy sercem - co wybierzemy, co dla nas będzie dobre to już niestety raczej loteria (i rozum i serce czasami nie pomogą).
  24. nie robię tego specjalnie...nikt nie siedzi obok...nikt mi niczego nie dyktuje... po prostu to jakoś samo wychodzi... nie szukam też dowartościowania siebie (żeby nie było że rozmawiam z Wami moje drogie panie bo chcę połechtać swoje ja). po prostu kiedyś uświadomiłem sobie że jestem inny, szukałem w sobie tej inności, znalazłem, znam swoją wartość, ale z nią się nie obnoszę (w rzeczywistości żadna z Was by nie powiedziała że jestem interesujący, ot zwykły najzwyklejszy facet). Fizyczność jednak to nie wszystko, to co skrywa się pod często zwykłą szarą powłoką czesto jest o wiele bardzie interesujace. Wiecie że czasami jak patrzę na przypadkowo mijane kobiety to próbuję poza fizycznością dostrzec coś więcej (ciężko dostrzec jest wnętrze, ale oczy, gestykulacja, tembr glosu, a nawet śmiech) - zwracając uwage na te elementy można spróbować zarysować sobie osobowośc kobiety:):):) wracając jeszcze do rozumienia kobiet.ja świetnie dogaduję się z wami od wieku przedszkolnego, szkolnego. Do tej pory moja koleżanka z klasy ilektroć się spotykamy to wspomina mnie jak to potrafiłem przebywać w kręgu koleżanek i z nimi rozmawiać (obstawać za nimi gdy im się coś złego działo). ot tylko tyle...
  25. oj Małgoś...ja wiem w jakich...i właśnie gdy myślę o takich sytuacjach to czuję że najlepszym parterem dla kobiety byłaby druga kobieta (ona by czuła jakie pieszczoty byłby w danej chwili potrzebne). I tak własnie jest że w takich chwilach staram się myśleć jak kobieta...daje to niesamowitą frajdę gdy czujesz że dajesz przyjemność kobiecie...a jednocześnie wiesz że to zaprocentuje (kobieta potrafi sie odwdzięczyć więcej niż 100krotnie) I to jest klucz dla facetów którzy chcą być 100% kochankami - przeczytać te słowa to nie wszystko, trzeba to też czuć, a niestety niewielu facetów to potrafi (po części przez swój egoizm, przez to podejście do życia na zasadzie pan i władca - poddany, sługa).
×