Morfeusz72

oj...dogłębne....od razu ciarki przechodzą... od słowa dogłębnie robi się nie tylko dobrze paniom...hehehe:):):)

hehe numerku Fotkę możesz i pozdrawiać gorrąco...ja tam nie jestem zazdrosny...co komu pisane...co ma być kogoś to będzie...:):):) Fotka ma i tak ukierunkowane myśli...prawda...ktoś nad tym pracuje:D:D:D a co do dzieci w nas...napisałem dziś że była kiedyś taka zabawa między dziewczynkami i chłopcami że dziewczynka pokazywała gdzie ją boli i chłopczyk ją w te miejsce całował... w życiu dorosłych ta zabawa też może mieć znamiona z dzieciństwa z tym że całowac można i te miejsca których kiedyś się wstydziliśmy pokazywać...

Abis...jakieś kajdanki...pejcze...SM??? czyżbyś preferowała jakąś małą perwersję aby zaostrzyć smaczek???

hmm...Fotko zasiewasz w mojej wyobraźni obrazy...hmm...przepełnione jakąś tajemniczością...jakiś las o świecie...przedzierające się przez liście drzew promienie słońca...jakaś polana...jakieś postacie w lesie...

na \"partyzanta\" czyli... od tyłu... wiecie niespodziewanie \"Germański najeźdzca\" wdziera sie na \"partyzanta\" na zaplecze...atakuje wolne tyły:D:D:D a wiecie jak jest na \"bobra\" ???

wiesz Małgoś....zaniemówiłem i tak mi zostało aż do tej pory(jak Giertychowi, którego wyraz twarzy jest całe życie ten sam).:P:P:P Aniele mój...pewnie że nad Tobą czuwam...abyś zbłąkana nie trafiła w ręce * Germańskiego oprawcy hehehe:) * Germański oprawca-jest to postać z następującego dowcipu: mąż do żony - kochanie może pokochamy się na jeźdzca?? - jaki najeźdzca - normalny ku.wa, Germański oprawca!!!!

no i przez moment mały babiniec się zrobił... a mnie to nikt już nie chce...nawet Fotka za innymi portkami się już ogląda... o ja biedny....:(:(:( hehehe:P:P:P (wiem słonko że robisz to specjalnie, w ramach słodkiego droczenia się)

czarna viola33 to nie czarna ala33 (pomarańczowa była ok) niestety:P:P:P

pieszczocha mówisz 70C...to takie idealnie mieszczące się w dłoń???:P:P:P wiesz ja nieobeznany...mnie trzeba wprowadzać w tajniki damskiej bielizny (lubię rozbierać, a tu się nie zwraca uwagi na wymiary-a gdy przychodzi do kupna no to na wyczucie, na oko, na dłoń) hehe:P:P:P

kawał o którym wspomniałem parę wpisów wcześniej: 12-letni synek, pyta się ojca (w mieście otwarto właśnie agencje towarzyska): - Tato, a co właściwie robi się w takiej agencji? Ojciec mocno zakłopotany odpowiada: - Synku, ogólnie rzecz biorąc można powiedzieć, ze robi się tam człowiekowi dobrze. Synek jest ciekawy. Raz dostaje od ojca pieniądze na kino, ale zamiast na film biegnie do owej agencji i dzwoni do drzwi. Otwiera mu zdziwiona pani: - A co ty chłopczyku chciałes? - No, chciałem, żeby mi zrobić dobrze, mam nawet pieniądze! Pani zaprosiła chłopca do środka, następnie zaprowadziła go do kuchni,ukroiła trzy duże pajdy świeżego chleba, posmarowała masłem i miodem i podała chłopcu. Chłopiec wpada do domu i krzyczy: - Mamo, tato, bylem w agencji towarzyskiej. Ojciec mało nie spadł z krzesła, mamie oczy nas wierzch wyszły. - I co?! - pytają nieśmiało rodzice. - Dwie zmogłem, ale trzecią już tylko wylizałem. ala33 zmień się na normalnego faceta i dołącz do nas...jak sam widzisz kobiety rosną w siłę (cierpimy na niedostatek portek).

pieszczocha...na co wylałaś tego szampana???niech zgadne czyżby to był de....:):):):P:P:P hmm...zaczyna się robić ciekawie....i...lubieżnie...:P:P:P

Fotko... wiesz... czy mi się spodoba... Brunetki, blondynki ja wszystkie Was dziewczynki... hehehe:P:P:P Skoro ma być muzykalnie to niech będzie:D:D:D

Fotka do czego tulić sie to byłoby gdyby nie ta odległość:D:D:D Ale spokojnie...poczekamy...

ala33 bo ci powiem jak pewnego czasu nasz miłościwie panujący prezydent powiedział jednem przechodniowi na ulicach stolycy...

viola33 no proszę... miałem nosa do tego podszywacza...podszywaczu jeden...a kysz...:P:P:P witamy zatem pięknie viola33 w naszej społeczności kochanek i kochanków :D:D:D jak się czujesz po tak oficjalnym wcieleniu w nasze szeregi...czy coś się zmieniło??? hehehe:D:D:D

chyba ala33 to wilk w owczej skórze.... prawdziwa ala33 wróć...!!!

ech...jakie te kobiety spragnione męskich ramion...ja sam...nie wiem czy dam radę...to tak jak z kawałem o Jasiu... nawet jogger mnie opuścił, numer wpada z rzadka...ech... może panie rzucajcie swoimi urokami i wdziękami osobistymi a tych spodni zacznie przybywać znacznie więcej...:):):)

Dziękuję Fotko...widziałem...nieźle:):):) Witaj Małgoś... Ala33 witamy w naszym świecie(udało się przeciągnąć Ciebie na ciemną stronę mocy).Nareszcie jesteś z nami (nie z pomarańczami) HAHAHA:D:D:D

ala33 zarezerwuj sobie nick zanim Cię ktoś uprzedzi i po problemie:) wstaw do tego ciekawą stopkę:D:D:D

Abis>>> np. zdzierając ubranie (zwiewną sukienkę), najpierw z Ciebie, a później z siebie (mówię o Młotkokowym) Oj...co by się póżniej działo...pozostawiam w sferze domysłów i wyobrażeń:D:D:D ala33>> miło to usłyszeć z ust kobiety...nie omieszkam kiedyś sprawdzić (najwyżej będę chodził z podbitym okiem):D:D:D

ala33>> młotkowy to ktoś kto w wytwórni win nabija młotkiem gumowym korki.:):):) ale dopóki tego się nie dowiedziałem zawsze sądziłem że jest to ktoś kto ma posturę, muskulaturę, przy której kobiety mdleją i pragną takiego faceta.:):):) (siła nie tylko spokoju, ale pod każdym względem...kobieta w ramionach takiego faceta czuje się jak mała gołąbeczka).:):):)

Abis>>> grunt to zabawa, miła zabawa, miło spędzony czas:):):) a gdzie moja Fotka się zaszyła??? czyżby jak jogggerkowa strzeliła focha na maxa (choć powodu absolutnie nie miała, może zarobiona...)

a propo uśmiechu... jak byście zareagowały gdyby przypadkowy facet podszedł do Was z uśmiechem na twarzy i powiedział: \"przepraszam ale chciałem pani powiedzieć że wygląda pani wyjątkowo pięknie\", czy jakiś inny komplement. Czy mógłby spodziewać się oberwania w twarz???

Abis ok to od dziś mów mi Młotkowy HAHAHA:D:D:D ala33 od razu lepiej jak się uśmiechasz...śmiech to zdrowie...uśmiechnięci ludzie też mają dar przyciągania:):):)

ech...ala jak Ty pesymistycznie podchodzisz do sprawy...trochę optymizmu:):):) Zobacz Abis dałaby się prawie pokroić aby taki ratunek przybył na czas... pamiętacie niewinną zabawę będąc dziećmi...jak dziewczynka pokazywała gdzie ją boli, a chłopak te miejsce całował (pewnie powiecie że takich zabaw nie było).:):):) My dorośli czasami zapominamy o tak niewinnych a jakże podniecających dziecięcych zabawach - w życiu dorosłych dopiero one zyskują na wartości (można pokazywać po kolei miejsca, których będąc dziećmi wstydziliśmy się pokazywać, lub nie było nam to jeszcze w głowie) ;););)