Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pani_wonka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez pani_wonka

  1. Prawdopodobnie tak, jeśli pomiar był prawidłowy. To się czasami zdarza, nawet jeśli do tej pory miałaś jedno podejście do owulacji. Dlatego warto mierzyć PTC przy obserwacji śluzu, bo dopiero jej wzrost w połączeniu ze szczytem śluzu potwierdza owulację i rozpoczęcie okresu niepłodności bezwzględnej. Prawdopodobnie niedługo śluz płodny wróci, może na dłużej, może na krócej, i jeśli do tego dojdzie skok, to możesz wyznaczać III fazę. Tego typu zaburzenia mogą być związane z jakimiś kwestiami hormonalnymi, ale równie dobrze mogą się zdarzyć raz na jakiś czas, być związane np. ze zmęczeniem, stresem, często z przeziębieniem.
  2. Prawdopodobnie tak, jeśli pomiar był prawidłowy. To się czasami zdarza, nawet jeśli do tej pory miałaś jedno podejście do owulacji. Dlatego warto mierzyć PTC przy obserwacji śluzu, bo dopiero jej wzrost w połączeniu ze szczytem śluzu potwierdza owulację i rozpoczęcie okresu niepłodności bezwzględnej. Prawdopodobnie niedługo śluz płodny wróci, może na dłużej, może na krócej, i jeśli do tego dojdzie skok, to możesz wyznaczać III fazę. Tego typu zaburzenia mogą być związane z jakimiś kwestiami hormonalnymi, ale równie dobrze mogą się zdarzyć raz na jakiś czas, być związane np. ze zmęczeniem, stresem, często z przeziębieniem.
  3. Prawdopodobnie tak, jeśli pomiar był prawidłowy. To się czasami zdarza, nawet jeśli do tej pory miałaś jedno podejście do owulacji. Dlatego warto mierzyć PTC przy obserwacji śluzu, bo dopiero jej wzrost w połączeniu ze szczytem śluzu potwierdza owulację i rozpoczęcie okresu niepłodności bezwzględnej. Prawdopodobnie niedługo śluz płodny wróci, może na dłużej, może na krócej, i jeśli do tego dojdzie skok, to możesz wyznaczać III fazę. Tego typu zaburzenia mogą być związane z jakimiś kwestiami hormonalnymi, ale równie dobrze mogą się zdarzyć raz na jakiś czas, być związane np. ze zmęczeniem, stresem, często z przeziębieniem.
  4. validos - rozumiem, że mówisz o śluzie po odstawieniu tabletek anty? W takim razie dobrze byłoby - co do zasady - odczekać ze staraniami choć ze trzy miesiące po odstawieniu, chyba że (jako że bierzesz duphaston) masz to już przegadane z lekarzem i są jakieś szczególne okoliczności. Co do starań, to żeby nie dostawać szamotania pępka z nerwów, to ważne jest żeby wiedzieć, że zajście w ciążę zajmuje przeciętnie 3 cykle i nie jest tak, że współżycie w okresie płodnym - nawet jak wszystko jest w porządku - w 100% skutkuje ciążą. Szkół efektywnego \"płodzenia\" ;) tyle jest co gwiazd na niebie - mnie lekarz poinformował, że zakłada się, że dla powodzenia współżycia konieczne jest co najmniej 4-krotne współżycie w ciągu tygodnia w czasie płodnym. I faktycznie, jakby się miało robić odstępy co 2 dni, to może wypaść, że akurat np. nie trafisz w dzień szczytu śluzu (ostatni dzień typowo płodonego śluzu), albo mąż Ci wyjedzie. Nie ma co robić maratonu \"cztery razy po dwa razy, osiem razy raz po raz\", ale też nie ma co z linijką odmierzać - zdajcie się też trochę na spontaniczność, pożądanie:)
  5. Nie wiadomo, jak to będzie u Ciebie. Każda kobieta ma swój poziom temperatury wyższej w fazie lutealnej w danym cyklu i nie ma jakiegoś odgórnego prikazu, że ona musi osiągnąć taki czy inny poziom. Nie każdej kobiecie temperatura spada też przez miesiączką, niektórym dopiero w trakcie. Trzymam kciuki, żeby się spełniły Twoje plany, ale z temperatury póki co nie można wyczytać ani za ani przeciw;) Trzeba czekać.
  6. hero - każda z nas to przechodziła, a niektórym zostało:)
  7. hero - bo skok 0,2 to nie zawsze skok między pełnymi dziesiętnymi i jeśli będzie to skok z 36,57 na 36,77, to nie wiadomo jak to będzie wyglądało na nie dość dokładnym termometrze. Pomiar termometrem do 0,1 nie jest zły, tylko nie dość dokładny.
  8. mierzyć możesz:) ale powinien być albo owulacyjny rtęciowy (taki z rozszerzoną skalą) albo elektroniczny z dwoma miejscami - generalnie dziewczyny używają microlife i są do kupienia na allegro za ok. 20 zł. Tak naprawdę to i tak jest pic na wodę, bo termometry pokazują do dwóch miejsc, ale w instrukcji masz wskazanie, że dokładność jest do 0,1, czyli jednego miejsca. Taki \"chłit marketingowy\":)
  9. i bardzo słusznie:) pierwsze co odkryjesz, to to, że jest... kilka metod naturalnych:) Billingsów, termiczna, oraz cały szereg termiczno-objawowych, które opierają się nie na jednym objawie płodności, ale na conajmniej dwóch. Masz do wyboru Roetzera, Kippley\'ów, metodę angielską, dr Kramarek...żyć nie umierać:) Przypuszczam, że jeśli mówisz o zestawie, to zamówiłaś w rodzinnej albo na lmm Kippley\'ów - sama korzystałam z tej książki i uważam, że jest bardzo dobra. Polecam też Roetzera, można kupić na allegro, ale widziałam też...w Empiku (na półce z psychologią, he he he). Poza tym, polecam strony internetowe! naprawdę sporo można się dowiedzieć! hero, powodzenia - zobaczysz, super-przygoda Cię czeka z własnym ciałem:)
  10. po pierwsze winduję:) A po drugie - polecam 28dni.pl: możesz tam sobie wpisywać dane, przy czym nie ma analizy cyklu. Jest bardzo fajne forum, poświęcone głównie npr. Analizę oferuje www.fertilityfriend.com, ale strona jest angielskojęzyczna.
  11. mada75 - nie mierzysz temperatury. Ja bym zaczęła od tego. Skok temperatury po szczycie to nie zawsze jajeczkowanie - gdyby tak było, metody naturalne nie polegałyby na \"odliczaniu\" tzw. trzech temperatur wyższych. Fakt, że nie zaszłaś w ciążę po 6 miesiącach starań, to jeszcze nie jest powód do niepokoju - możesz się zacząć zastanawiać za rok:) Joan123 - im więcej wiesz, tym mniej się boisz. Dotyczy to zarówno wiedzy teoretycznej, jak i tej, która będzie pochodzić z Twojego doświadczenia. neska25 - temperatury wyższe nie są wyższe o 2 stopnie, tylko o 0,2 stopnia. Co do zasady - bo metody naturalne tworzą reguły również w sytuacji, gdy skok temperatury nie jest tak wyraźny (mniejszy lub powolny) sloneczko11111 - jako dzień miesiączki liczysz dzień, w którym ją dostałaś. Do 24.00 i od 24.00 - łatwiejsze od spania:) ngL - pozdrawiam ciepło jak zwykle:) passus o strzelaniu palcami rozbawił mnie do łez:)
  12. www.fertilityfriend.com - tam jest za darmo podobny program, przy czym przez pierwsze bodaj trzy miesiące w wersji super, a potem okrojonej - po angielsku. polska strona - www.28dni.pl, 30 dni za darmo, nie ma analizy automatycznej, ale jest forum, eksperci, którzy analizują konkretne cykle w razie wątpliwości, 12 miesięcy korzystania za 49 zł. o CT Life słyszałam - nawet chyba na tym forum - negatywne opinie.
  13. aka - niestety nie znam odpowiedzi na Twoje pytania. Myślę, że powinnaś przede wszystkim porozmawiać z lekarzem.
  14. lek med - uważasz, że takie plamienia na 6 dni przed właściwym okresem to zwiastun jakiejś choroby? a w każdym razie coś niepokojącego? moja koleżanka ma taką właśnie przypadłość, była z tym u lekarza i nie wzbudziło to żadnych jego podejrzeń, choć też nie wyjaśnił jej w sposób niewątpliwy tego stanu rzeczy.
  15. myśka - co do zasady możesz uznać, że piersze 5 dni na podstawie statystyki Twoich cykli to okres niepłodności względnej zgodnie z regułą 21 dni (najkrótszy cykl - 21 dni). Plemniki w śluzie niepłodnym przeżywają do 48 godzin. Można zajść w ciążę współżyjąc w czasie miesiączki, jeśli kobieta ma krótkie cykle (w każdym razie krótsze niż 26 dni) - wtedy ten śluz o jaki pytasz, faktycznie może temu pomóc.
  16. w sprzyjających warunkach, czyt. w śluzie płodnym, mogą przeżyć nawet 6-7 dni.
  17. Mexi - widzę, że nauka nie poszła w las:) tak trzymaj! Przyjmuje się, że faza lutealna trwa od pierwszego dnia wyższych temperatur do ostatniego dnia cyklu, może mieć różne długości, ja się spotkałam, że 10-14 dni, gdzie indziej czytałam, że nawet do 16 dni. Z tego co piszesz, możliwe, że ten cykl będzie trochę dłuższy, taka różnica kilku dni to jeszcze nie nieregularność, którą powinnaś się martwić, tym bardziej, że jak wyżej pisałyśmy, dnia owulacji nie da się wyznaczyć na 100% co do dnia, dlatego czeka się do trzech wyższych temperatur po szczycie śluzu. Z tego co wiem, chyba się załapałaś jako jedna z ostatnich do 28dni przed oficjalnym udostępnieniem programu dla wszystkich, pewnie dlatego słońk nie ma zaproszenia. Pozdrawiam
  18. nie ma nigdy 100% pewności,że owulacja występuje dzień przed skokiem, albo dzień po szczycie śluzu - najczęściej tak jest, ale na 100% może to potwierdzić tylko badanie lekarskie; dlatego, żeby była pewność odbycia owulacji, za początek niepłodności poowulacyjnej traktuje się TRZECI dzień podwyższonej temperatury - co za sens byłyby czekać do tego dnia, gdyby owulacja miała miejsce zawsze dzień przed skokiem, przy uwzględnieniu, że komórka jajowa jest zdolna do zapłodnienia 12h?
  19. str. 61 forum, lek med wyjaśniała - ja rozumiem to tak: mogą być krwawienia śródcykliczne w czasie owulacji, a potem normalnie krawiwanie miesiączkowe; a może być też tak, że będzie cykl bezowulacyjny, krwawienie śródcykliczne, ktore normalnie brałoby się za miesiączkę, i dopiero potem owulacja i normalna miesiączka, po podwyższonych temperaturach. co do 28 dni, to przypuszczam, że mają teraz dużo pracy w związku z programem, więc polecałabym albo bycie cierpliwym, albo... wręcz przeciwnie, nękanie mailami Damazego. Mexi - bądź cierpliwa, strasznie się gorączkujesz:) to nie piekarnia, daj sobie trochę czasu na obserwację, wrzuć na luz, jak będziesz stawiać organizm na baczność, że tu, już, owulację proszę! to tylko się będziesz miotać niepotrzebnie, a ciało i tak będzie robić swoje:) pozdrawiam
  20. To, że masz takie skoki temperatury o 0,2, nie oznacza owulacji, nie jest to ten skok, o który chodzi - ja sama mam w pierwszej fazie skoki bardzo duże,podobne do Twoich, ale dopiero jak nastąpi ten naprawdę duży, który winduje moją temperaturę ponad te wahania w górę, wiem, że była owulacja. Wahania temperatury mogą wynikać z tego, że mierzysz o różnych porach, że masz stres, że piłaś wcześniej alkohol, albo - że taka Twoja natura, i będziesz miała wahania, choćbyś mierzyła i spała modelowo. Czekaj na wyraźny skok i utrzymującą się wyższą temperaturę! Jeśli przez cały cykl nie będziesz miała takiego skoku, prawdopodobnie nie było jajeczkowania, a krwawienie, które się pojawi nie będzie miesiączką, bo nie było wcześniej wyższych temperatur. Jak długo prowadzisz obserwacje, tak na marginesie? Ile masz cykli zbadanych?
  21. może jeszcze dorzucę trzy grosze do tego śluzu:) są różne metody naturalne - uwzględnijcie to! jest metoda Kippley\'ów, gdzie się mówi, że szczyt śluzu, to dzień ostatni, kiedy śluz jest typu najbardziej płodnego, czyli szklisty, białko itp., jest metoda angielska, która mówi, że szczytu nie ma, dopóki śluz ma chociaż jedną cechę śluzu płodnego, jest metoda Billingsa, a więc oparta tylko na śluzie ma zasadę \"szczyt + 3 lub 4\", jako moment rozpoczęcia niepłodności poowulacyjnej. Dlatego dobrze jest nauczyć się jednej metody, i jedną stosować, a nie mieszać zasad, bo to na dobre nie wyjdzie. Znajomość innych metod nie zaszkodzi, dobrze jest mieć porówananie, i wtedy się okaże, że te zasady prowadzą w istocie do podobnych wniosków. Ale to chyba mimo wszystko wyższa szkoła jazdy. www.lmm.pl - metoda Kippley\'ów www.npr.prolife.pl - metoda angielska www.iner.pl - metoda Roetzera Pozdrawiam
  22. ngLka:) nic dodać nic ująć a ja mam takie pytanie: zaczynam sobie czwarty cykl po tabletkach, i moja obserwacja jest taka, że owulację mam coraz później (kolejno, 16, 18 i 20 dc) a cykle coraz dłużej, przy jednocześnie dość równej fazie lutealnej (12 - 13 dni). powinnam się tym niepokoić, czy raczej spokojnie czekać na rozwój wypadków? osobiście nie mam nic przeciwko dłuższym cyklom, ale zastanawiam się, czy one się tak w nieskończoność wydłużać nie będą jak u słonia;) pozdrawiam
  23. ok, powinnaś niedługo dostać, moja rola na tym się kończy, natomiast, żeby to wszystko miało ręce i nogi, to zabierz się do czytania:) pozdrawiam
  24. Mexi, nie znam takiej strony niemieckiej, ale ta którą Ci podałam jest naprawdę prosto opisana, też znam o wiele lepiej niemiecki, ale z FF nie mam problemów z posługiwaniem się programem. Co do 28dni, podaj mi swój mail pozdrawiam
×