Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Nati87

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Nati87

  1. Oglądałyście film \"P.S. Kocham Cię\"??Jeśli nie to naprawdę polecam! Niby film romantyczny, ale jeśli mój facio oglądał razem ze mną i nawet się popłakał to naprawdę jest dobry! Oczywiście dla tych, które nie są romantyczkami może sie nie spodobać:P Widzę, że przedwiosenna chandra udziela się wszystkim kobietkom??Tylko Pati mogłaby dzielić tu optymizmem wszystkie! Pati-Kochana widzę, że Ty bardzo bezpośrednia jesteś, nie owijasz w bawełnę!:) to dobra cecha charakteru, masz szczęscie że tak podchodzisz do wszystkiego:D A ja siedzę w pracy dziś, popijam cappucino i mam wszystko w d****, dziś robię sobie odpoczynek;) Nie ścieram się, pomalutku, bez pośpiechu... Bo mam juz dość, wracam z pracy i nawet obiadu nie jem tylko się kładę, bolą mnie oczy, kręgosłup, nogi bo latam jak wariat po czterech piętrach tam i z powrotem... kodo-dawaj no tu i pisz o co chodzi:)Wal śmiało, może któraś coś poradzi:) Sarah- a jak tam metformina?Czujesz juz jakies zmiany?Jak dietka? Jak w ogóle dietka u Was kochane?Ja stoję w miejscu,na 60tce się zatrzymała waga:D
  2. Nie wiem co mogłabym teraz napisać. Mężatką nie jestem, do ślubu sie jeszcze nie przygotowuję, poza tym myślę, że romantyzm jednak istnieje. Choć czasem jest różnie. Ale może ja jeszcze za krótko jestem w związku??Może za gówniara jestem?Sama nie wiem...:( Całuski dla każdej z osobna Dobranoc Wam:)
  3. Choineczko- nawet nie masz pojęcia jak sie cieszę , że to piszesz:)Widzę, że radzisz sobie bez tego pseudo narzeczonego- super!Pamiętaj, z podniesionym czołem przez życie!:):)Domyśłam się, że W-Zka była pyszna................:D Olu- dziękuję za maila:)Wieczorkiem Cię zaproszę bo w pracy nie mam dostępu do NK. Lucynko- chyba nie jestem zbyt dobra w pocieszaniu przede wszystkim ze względu na staż w związku(w porównaniu do Ciebie), ale przecież się kochacie, właśnie tacy jacy jesteście, ze wszystkimi zaletami i wadami. A w miłości chodzi o to by być ze sobą... NIE ZA COŚ, LECZ MIMO WSZYSTKO.... Mnie też jest smutno, ale jak o tym myślę, to wydaje mi się że szkoda czasu na żale. Wczoraj na socjologii wychowania miałam właśnie temat o stereotypach dot. postrzegania kobiet i mężczyzn. I tak oto:mężczyzna jest tym, który może i powinien się realizować, spełniać, rozwijać zainteresowania. A kobieta: pomagać mu, wspierać, oprócz tego zadbać o dom, dzieci... Taka jest mentalność społeczeństwa, bo wciąż rysuje się taki obraz wokół nas... I mimo,że teraz jesteśmy juz inne i też mamy swoje priorytety, tak będziemy postrzegane. Przede wszystkim przez mężczyzn, taka prawda. Duniu- kurczę, czepiło sie Was jakies cholerstwo!Oby wszystko szybciutko wróciło do normy, i szybko uciekajcie z tego szpitala!Dużżżo zdrówka życzę
  4. Wieczorna zemsta, odzwierzęce żądze- Pati, dobre!!!:D Absolutną rację masz!!!!Rozwaliłaś mnie tym:):)
  5. Pati- co krzyczysz, jestem, jestem!!!Cały weekend w szkole byłam, jak wracałam to nie miałam nawet siły żeby do komputera usiąść... A jeśli chodzi \"nasz\" wczorajszy dzień: powiem Wam, że mój men sprawił mi co prawda fajniusi seksik z rana przed szkołą, rzucił się i kupił mi jakąś nieszczęsną różę-fakt, że ładna bo ogromniasta, ale co z tego??Pokłóciliśmy się popołudniu tak,że wypłakałam się przez ponad godzinę, do wieczora grobowa atmosfera panowała i tyle było mojego święta!I mimo, że wina oczywiście po obu stronach leży( bo święta nie jestem przyznaję) to tylko ode mnie padło słowo przepraszam:( I ogólne nie mam powodu żeby się cieszyć z wczorajszego dnia... A ja mu tu kanapki robię codziennie no;) Pati- lałaś wodę na egzaminie?:)A ten mój test z anglika jakimś cudem ogarnęłam:D I to nawet nieźle, tak sądzę bo nie miałam większych problemów w odpowiedziami:D Lucynko- czyli atmosfera i samopoczucie podobne do mojego???Rozumiem co czujesz, przynajmniej troszkę, bo Ty już 10lat żona, a my jeszcze takiego stażu w zwiąku nie mamy, o ślubie przecież nie wspomnę... OLU-Gratuluję z całego serca!!!I życzę dużo zdrówka dla Ciebie i maluszka!!!:D Może prześlesz mi swoje namiary na NK na maila??Z chęcią zobaczę Twoje cudeńko:) Zabieram się do pracy bo piszę i piszę! Całuski dla wszystkich kobitek asiulko- super, że juz jesteś!!!:)
  6. Sarah- no i superowo:)Pamiętaj: konsekwencja i upór w dążeniu do celu- i będzie dobrze!!:) Bądź nieugięta i szybko zobaczysz efekty:D choineczko- ja też uważam że powinnaś powiedzieć dla gina przy najbliższej okazji jakie masz dolegliwości, lepiej dmuchać na zimne. To na pewno nic takiego,ale \"przezorny zawsze ubezpieczony\":) Ja dziś do 14 w pracy i do szkoły jadę. Byłam wczoraj załatwiać praktykę... Zobaczymy co to będzie. Napiszę co jest grane jak będę miała więcej czasu bo teraz roboty dużo. basiamm- bardzo się cieszę, że dzidzia rośnie prawidłowo:)A po ciąży to skup się Kochana żeby odżywiać się dobrze i żeby dużo pokarmu było dla maluszka:)A na odchudzanie przyjdzie czas. Z resztą przy dzieciątku tyle roboty jest że na pewno zrzucisz kilogramy bez odchudzania:) Pozdrawiam wszystkie kochane kobitki na topiku
  7. Lucynko- Ja narazie czekam na badanie poziomu progesteronu i o antykach nie myślę, mam recepty na Yasminelle, bez daty, nie wiem czy wykupię... Bo skoro po metforminie mam juz normalnie @ i jest owu to po co się truć??Zobaczymy jeszcze co to u mnie będzie. Pati- ja jestem na drugim roku, zjazdy mam praktycznie co tydzień, najczęściej tez w piątki, ja dojeżdżam swoim autkiem razem z koleżankami, na całe szczęscie nie tłukę się autobusami, nie zniosłabym tego... Ale ogółem mówiąc ta moja szkoła to istny syf!I bardzo żałuję że tam poszłam do szkoły, ale nie zrezygnuję bo za dużo kasy już poszło, 490zł miesięcznie!Nie liczą się w ogóle ze studentami, prosta zasada jest:jak Ci się nie podoba to wypad, a jak nie to się dostosuj! Ale ja mam ostatni zjazd 5,6,7czerwiec i koniec:D I tylko dwa egzaminy:) A-psik- niezłe spotkanko??Ale, że co?Jacyś striptizerzy byli czy coś??;) Bo jeśli tak to sen był SUPERRRR..:D Duniu-duuuuuuuuuuużżżżo zdrówka dla Ciebie i Kubunia!!! lucynko- ile lat ma Twoja córcia??ŚLiczna dziewczynka!:D
  8. Patianko- trzeba będzie looknąć na tą Twoją rodzinną piękność;) Ja dzisiaj wychodzę wcześniej z pracy i jadę załatwiać tą praktykę nieszczęsną!A jutro popołudniu już do szkoły jadę i cały weekend też na uczelni spędzę:( Codziennie dojeżdzam ok. 50km, mam na 9 zajęcia, kończę zwykle koło 20. Mój Misiek sam będzie w domku siedział:( W sobotę mam jakiś mega test z anglika, na dodatek jestem z zaawansowanej grupie, masakra!!!I jeszcze nie siadłam nawet na chwilę żeby coś powtórzyć ani nic!Pati widzę, że Ty się do nauki bierzesz tak jak ja:D Sarah28- jaka stara d**a?Co Ty piszesz, kobito!Ty w kwiecie wieku jesteś:)Przykro mi, że tylko jedna krecha wszła, ale nic to, jak nie teraz to później:)Bądź dobrej myśli!A metforminę to ja sobie naprawdę chwalę, trzymam kciuki żeby Tobie też służyła!!! Pozdrawiam wszystkie babeczki Kochane! Surfi- będzie dobrze, za ciebie też trzymam kciuki:)
  9. idka20- widzę, że pełna optymizmu jesteś, to super!Tak trzymaj:) choineczko- nie będę powtarzać po dziewczynach bo myślę dokładnie tak samo jak one!Głowa do góry, pamiętaj, że jesteś w stanie to unieść!!! Moją babcię w nocy zabrało pogotowie:(Miała krwotok z nosa, którego nie dało się zatamować:(W nocy dostaliśmy telefon od wujka, który z nia mieszka. Mama o 2.00 musiała biec do babci(to jej mama). I kurczę jak juz coś sie psuje to na całego:( Na całe szczęście z moją siostrą i jej dzidzią jest wszystko dobrze i może jeszcze wrócić do domu bo to jeszcze miesiąc do porodu. I ona też jest spokojniejsza, Wrocław mamy daleko i jakby miała leżeć tak do końca ciąży to troszkę smutno by jej było. Póki co będzie w domku:):)Ale ona ślicznie wygląda!I ten brzusio wielki:)Nigdy nie mogę się od niej odkleić jak jestem u niej!A podobno dotykanie brzucha jest zaraźliwe:P Mi się w ogóle kobiety w ciąży podobają:)Wszystkie są piękne na swój sposób:)Dobra, biorę się do roboty bo siedzę w pracy:P Miłego dnia dla wszystkich
  10. Lucynko- dziękuję za odp.! O matuchno!Wirusowe zapalenie mózgu i rdzenia... ludzie kochani jak to brzmi!Strasznie się cieszę że już wszystko w porządku!!!Szok, że przez tabletki można się tak załatwić!Bardzo mi przykro, że to spotkało Ciebie ale dzięki Bogu wszystko już ok ? Tak dla wyjaśnienia:dziewczyny ja pytałam lucyne na co chorowała, stąd moje i jej posty:) A ja nie chcę Was zbytnio zanudzać moimi problemami, ale kurczę nie mogę tylko ciągle mojemu facetowi truć. Nie moge sobię załatwić praktyki ze szkoły,nigdzie nie chcą przyjmować a czas goni, w pracy nieciekawie(młyn bo zeznania roczne w Urzędzie) i chyba dostanę wypowiedzenie(redukcja bo kryzys i oszczędności szukają), jestem na umowie na czas określony,więc będzie good bye... :( Aż ostatnio musiałam sobie w końcu popłakać, bo już dawno nie było łez u mnie... Kurczę, stanęłam w miejscu... Jak już cos się lepiej zaczyna robić(chodzi mi tu np. o lekarza, moje jajniki, ogólnie stan zdrowia) to zawsze coś wyskoczy... Męczy mnie to, boję się że zostanę bez pracy. Menio karze sie nie przejmować, źle nie zarabia, pociesza jak może, że damy sobie radę, ale ja do optymistek ostatnio nie należę. Też odczuwam "parcie" na dziecko, boje się, że jak jeszcze poczekam to się nie uda, a jak pomyślę, że miałabym już zajść w ciążę to zaczynam czuć obawy(praca, ślub, szkoła)Ludzie, gubię się...:(
  11. lucynko- napisałam Ci maila... Możesz sprawdzić??Czekam na odp:)
  12. Pati- takie żywioły sa najlepsze:D A z tą suknią to rzeczywiście jest tak, że jak się coś ogląda to nie zawsze się podoba, dopiero jak się włoży to wtedy dobrze się w czymś wygląda;) Ja mam tak zawsze, gdy coś kupuję. A co do Twojej sukni: takie jak ona baardzo mi się podobają, ale ja osobiście bym sie chyba nie odważyła takiej włożyć:P Wolę prościutkie, skromne... Bo ja w ogóle skromna dziewuszka jestem:) Trzymam kciuki za wszystkie ciężaróweczki, studentki, odchudzające się, wątpiące, i wszystkie inne, które tego potrzebują... Będzie dobrze!!:)
  13. Surfi : ja za metforminę na receptę u siebie w superowej aptece za 3 opakowania zapłaciłam 5,90zł!!To naprawdę tanio bo w sąsiednim mieście za trzy płaciłam 16,00zł, więc to duża różnica. Ja myślę, że skoro to tylko trzy opakowania tych antyków to możesz je brać, to nie dużo, a może do tego czasu metformina już zacznie działać w organiźmie???Ja po 3-ech miesiącach jej brania mam już owulkę!!!:D I @ normalnie się pojawia:D Może przez 3mies. anty troszkę uspokoją jajniki??I nie łam się kobieto!!!Jełśi będziesz mocno wierzyła to Ninka będzie miała rodzeństwo:D Głowa do góry!
  14. Aneta D 84 zespół policystycznych jajników to choroba, której nie da się wyleczyć, po urodzeniu dziecka dalej przyjmuje się leki. Objawy mogą ustąpić na jakiś czas, ale PCOS zostaje...
  15. Widzicie mój login wyżej??:D Pomyłka:)Wszystko nowe i muszę poustawiać:P
  16. Patuś- mój pan jak najbardziej wie o tym, kiedyś z tym wyrywaniem włosków na brodzie się kryłam, ale stwierdziłam, zę nie będę się zachowywała jak dzikus. Wprost mówię\"cholera znów rosną, trzeba wyrwać\". Wie też, że muszę golić się \"tu i tam\", mówi, że rozumie i nie przeszkadza mu to. No i on też mówi o tym zabiegu laserowym:\"Kurczę Misek, wywalimy dużo kasy, ale przynajmniej będziesz miała spokój i lepiej się sama będziesz czuła\"- tak mi mówi. Wyrozumiały, co??:P :)
  17. Zazdroszczę Ci Pati!Kurczę, ja też już bym chciała ślub, wesele... suknię piękną i faceta mojego życia stojącego obok mnie przed ołtarzem... Niestety, jeszcze musimy z miśkiem moim poczekać:( Na wesele musimy conajmniej połowę uzbierać sami bo rodzice niestety nie mogą na pomóc zbytnio finansowo. Poza tym moje studia zaoczne, kredyt na auto które kupiliśmy, i wiele innych najróżniejszych wydatków przez które teraz ze ślubu nici:( Ale myślę, że góra dwa lata i powinno być dobrze:)A póki co życie na kocią łapkę:PI też nie jest źle, ważne że razem!!! Pozdrowienia dla wszystkich babeczekOdezwę sie wieczorkiem:*
  18. Repetko- no chyba będę bacznie się obserwowała bo nic innego chyba nie wymyślę,ależ mam pokręcone te cykle!Dziękuję za odpowiedź:)
  19. Pati- ja rozstępów jako takich nie mam na szczęście. Na bioderkach mam małe, ale one mi się porobiły jak tyć zaczęłam, jakiś rok temu. Teraz kilogramami wcieram balsamy i inne cholerstwa, żebym się nie \"porozchodziła\":P A jak menio wraca, oj to będzie się działo bo jak babie się chce to uuuuuu... biedny chłop wtedy:)Akcja za akcją będzie!Hi!:D Kurczę u mnie ten cykl jakiś dziwny, owulka była na bank jak powiedział lekarz a @ przyszła w 41dniu dopiero!Matuchno, jaki długi ten cykl... Muszę progesteron zrobić ale już sama nie wiem w którym dniu. W tamtym miesiącu cykl 35dni, teraz 41dni... Zwariuję, pomóżcie!!! Robić wynik 19marca??? Lucynko- Pati ma rację!!!Ty chuderlaku jeden!Jeszcze Ci źle?!Laska jak nie wiem co i jeszcze się dołuje!Wy z Pati to w ogóle o diecie nie powinnyście rozmawiać:P
  20. Lucynko- kawa i kanapki musowo!!:)Jak zawsze:)Taka już poprostu jestem, może za dobra dla niego, ale kocham go jak cholera i korona mi z głowy nie spadnie:P A on mi to wynagradza w różnoraki sposób, także równowaga zachowana:) \"Ludzie, ależ sobie wkręcam!!!Ja znam siebie i swój organizm to jutro dostanę\"-to napisałam wczoraj i dziś co?? Jak myślicie?;) Krzyż mnie boli bo @ dostałam, haha!:)Mówiłam!Ale tego się właśnie spodziewałam:)Innym razem, hi! Gdzieś nam sie podziały: pierniczek surfitka dunia(pewnie z Kubusiem ciągle badanka robią) basiamm Halo dziewczynki...:)
  21. Spoko Pati, nie musimy wiedzieć wszystkiego:) Ja będę właśnie oglądała jakiś filmik na kompie(filmy to takie moje hobby:) ). Zaglądnę co jakiś czas podejrzeć co tu klikacie:) Lucynko- gratulejszon!!!Też bym tyle chciała, ale u mnie to już i tak dużo!!!Dzisiaj obejrzałam swoje zdjęcia z nad morza jak jestem w stroju!I teraz dopiero widzę, że schudłam... Wierzę, że każdej z Was uda się to na tyle, że dobrze będziecie się czuły w swoim ciele. Trzymam za każdą mocno kciuki:) A jeśli @ nie przyjdzie to zrobię test w poniedziałek:P choineczko-jeśli Cię zostawił, to znaczy że nie był Ciebie wart... Nie smuć się i pamiętaj, że nigdy nie dostajemy od Boga ciężaru, którego nie mogłybyśmy unieść(to dotyczy każdej z nas)!I to pozwala mi zawsze iść dalej i wierzyć, że będzie dobrze:)Głowa do góry!Całym serduszkiem jestem z Tobą!!!!!!!
  22. Patuś-DHL to taka firma kurierska przewozowa Kochanie:)
  23. Aha, i jeszcze kawkę mu robię w domku żeby przed pracą wypił:P Po tych czynnościach kładę się jeszcze spać bo wstaję o 7.00 więc szkoda snu:)
  24. Repetko-korci mnie żeby kupić... ale nieee, bo przeciez wiadomo co wyjdzie:P Spoko, jak nie teraz to innym razem:) Mam do Was kochane forumowiczki pytanie: czy wy robicie swoim facetom śniadanie do pracy???Bo ja wstaję codziennie rano o 5.20 żeby zrobić dla mojego mena śniadanie. Koleżanki w pracy mówią, że chora jestem, że powinien sam sobie robić...\"Przestań, co go będziesz przyzwyczajać!\"-tak mówią. Ale ja wcale tak nie uważam... On pracuje fizycznie, przy produkcji altanek ogrodowych, wyrobów z drewna itp, zarabia naprawdę nieźle. Wydaje mi się, że jako narzeczona(przyszła żona) wiecie, powinnam docenić to i chociaż śniadanko mu robić. Mieszkamy razem już 1,5roku, budżet mamy wspólny... Dobrze myślę??Czy trochę przesadzam??Napiszcie co sądzicie:)
×