Nati87

Pati- mam dokładnie tą samą sytuację co Ty z tą szkołą, w ostatnim semestrze jakoś dałam radę, bo tylko dwie trójki wpadły:) ale ogólnie to tez indeksik podkładam gdzie się da, nie ścieram się:P A co do seksiku w te dni to ja też nie preferuję raczej, ale muszę się przyznać, że raz z moim M mi się zdarzyło. to była jego studniówka, mieliśmy nocleg w hotelu, w którym była impreza. A że było romantycznie,nastrojowo i nam się zachciało... poszliśmy pod prysznic. Dobrze, że to już końcówka @ była bo inaczej nie dałabym chyba rady:P Lucynko- cóż to za wieści???Dawaj no tu i pisz!!!!!!! Sarah- naprawdę trzymam kciuki, ale wiesz nie wkręcaj się tak bardzo i nie myśl, pamiętaj, że co ma być to będzie:) A u mnie już po terminie @ i coś jej nie widać... A jak się cofnę pamięcią do ostatniej wizyty u gina, to mówił że jest owulacja... A przez parę dni pod rząd były przytulanki... ciekawe:) Ludzie, ależ sobie wkręcam!!!Ja znam siebie i swój organizm to jutro dostanę:P repetko-my swoich organizmów nigdy nie zrozumiemy, i tak naprawdę nie wiadomo co się w nich dzieje i czego się spodziewać... przykre to jest:(Życzę żeby wszystko się unormowało!!!

Witaminki biorę ciągle, spokojnie. I chcę napisać, że ja się naprawdę nie katuję!Jem regularnie, nie głodzę się. Ja poprostu zrezygnowałam ze słodyczy, mięsko jem, dużo warzyw, sałatek do obiadu. I po 19 nie jem, piję dużo soków, wody, herbatki. Mam 168cm i 72kg to bardzo było widać u mnie, strasznie obwisły brzuch miałam, taki pontonik wokół mnie był. W tej chwili brzuch mi spadł, ale to nie jest tak, że teraz wklęsła jestem. Teraz już wyglądam normalnie, taka się już sobie podobam więc się już nie martwię. Ale nie zacznę znów się opychać chipsami, batonikami itp. bo wiem, że poprzednia Natalia wróciłaby dwa razy szybciej. Wydaje mi się, że jestem na tyle rozsądna, że nie dopuszczę do jakiegoś chróbska przez to(myślę,że wiem o co Ci chodzi Pati). Z resztą mama i Jarek też mi na to nie pozwolą:P A te wymioty po pączku to na pewno też przez metforminę były, ciągle ją biorę. I ona też mi poprawia metabolizm, stąd też ten spadek wagi. Dziewczyny pisały, że jak ją brały to gdy tylko coś słodkiego zjadły, leciały do kibelka... Dzięki za troskę Pati:) Jest oki, naprawdę:)

Dzięki dziewczyny, uwierzcie że to jest dla mnie nie lada wysiłek, by zapanować nad tym, żeby nie jeść. Tym bardziej, że mój chłop to pożera słodycze(tylko on ma 187cm i waży 75kg i może sobie na to pozwolić, \"chucherko\" z niego;) ). Tak więc słodycze sobie leżą w kredensie w pojemniku, ale jestem twarda;)Nie dam się, hihi!:) choineczko-ja mam Cię na nk??Mogłabyś podać swoje inicjały??Bo wydaje mi się, że jesteś u mnie w znajomych, ale chcę się upewnić;)

DZIEWCZYNY DOBIŁAM DO UPRAGNIONEJ 60-KI!!!!:D:D:D:D:D:D:D:D Stanęłam wczoraj na wagę, która pokazała mi 60kg!A zaczynałam mając 72... Życzę wytrwałości kobitki, warto!!:) Teraz już z górki będę miała;)Marzeniem jest ważyć poniżej 60, choćby 59,ale żeby była 5 z przodu. Zobaczymy, ale i tak jestem z siebie dumna,że tyle wytrzymałam i nie poddaję się dalej, bo z silną wolą u mnie ciężko! Nick................Cel............czas diety..............Wynik....... Sarah28............15 kg..............od 26.01.09..........1,5 kg....... kasia29..............8kg...............od19.01.09....... .......3 kg......... Surfitka............10 kg..............od 19.01.09..............- 1kg......... Nati87..............12kg..............od 10.12.08...............12kg mniej A_psik..............20kg...............od 19.01.09..............9kg Lucyna79...........5kg...............od 15.01.09..............55kg Patiana..............5kg..............od 16.01.09..............0... kamccia83..........10kg.............od12.01.09.......... ......2kg choineczka.........30kg.............od 21.01.09.................5kg dunia26..........10kg..........od16.01.09............... ..........7kg Irmka............10kg...........od24.01.09.............0 ........... justjola..........20kg............od 24.01.09.............0.......... Pati- to żeś poszalała z tym jedzonkiem...:) basiamm- gratki z powodu zdania prawka! Sarah- pokusiłabym się na Towim miejscu żeby zrobić test... Bo to że @ była, nie znaczy, że nie można być w ciąży:) Trzymam kciukasy:) Miłego dnia

Ja o owłosieniu na udach, przy brodawkach, od pępka w dół to nawet nie wspominam bo to jest masakra u mnie!Ale i tak jestem zdecydowana na laser...Zobaczymy. Po metforminie testosteron miał się obniżyć a one rosną jak szalone, czuję się jak facet! kasia29- piszesz,że nie interesuje nasz czyjeś prawdziwe nieszczęście???My wszystkie jesteśmy tutaj bo właśnie borykamy się z takim nieszczęściem!Każda z nas na swój sposób przeżywa naszą chorobę, jedna z większym optymizmem, inna z mniejszym. Ale czy mamy przez cały czas siedzieć i użalać się nad sobą???Pisać jakie to straszne bo kolejny wynik wyszedł zły?Zwariowałybyśmy!I z takim nastawieniem większość dziewczyn,która ma dzieci nie miałaby ich!I uwierz, że każda dziewczyna tutaj jest z Tobą choć może nawet o tym nie pisze, bo łączy nas to samo... Dobranoc wszystkim

Ja zmęczyłam pół grahamki z wędliną o 9, ale coś nie mogę więcej...:( Dzień ciągnie mi się okropnie... Saro- dolegliwości minęły na szczęscie, ale boję się, że jak znów coś zjem to będzie to samo. Widocznie pączuś za słodki i za tłusty był dla mojego skurczonego żołądka;) repetko- widzisz, u mnie po metforminie dolegliwości z bólem jajników ustępują, każda reaguje inaczej. A ogólnie pomaga CI, zauważyłaś coś?? Wiecie co?Jak dla mnie teraz najbardziej uciążliwe jest to cholerne owłosienie na twarzy!!Kurde, mam baki jak facet, meszek pod nosem i pojedyńcze włoski na brodzie!!I strasznie mo to przeszkadza!A najgorsze jest to, że nic nie staje w miejscu tylko ciągle się pogłębia:( Jestem już zdecydowana na laserową depilację twarzy... Ale dop. w czerwcu bo wtedy będą pieniążki. Póki co pęseta w rękę i z \"brodą\" muszę sobie radzić, baków i meszku nie ruszam, boję się, że później będzie jeszcze gorzej... Któraś ma coś podobnego??Bo z tego co widziałam na nk to u żadnej nie rzuciło mi się to w oczy. Aha, wątrobę mam zdrową, maiłam robione próby, wszystko w normie:) Olu-trzymam kciuki!!:D

Oj kobietki, mnie to chyba nie było dane zjeść tego pączka!Był pyszny, ale to co przeżyłam dziś w nocy odrzuca mnie teraz od słodkiego całkowicie... Miałam tak ostrą biegunkę i wymioty, że pół nocy przesiedziałam w toalecie:(I z bólu brzucha aż płakałam, było mi słabo, w ogóle masakra! Widocznie przy metforminie nie mogę jeść słodkiego:(Dziś jest już na szczęście dobrze, ale siedzę w pracy półprzytomna, spać mi się chce i jestem zmęczona... Pozdrawiam, miłego dnia!!!

Dunia- no idziesz jak burza:):)Super, gratuluję:D

Pati- nie musisz sobie darować chudzielcu:)Wcinaj pączusia, pycha są!Ja już zjadłam, i była to najsmacznejsza rzecz jaką jadłam w ostatnim czasie:D Pozdrawiam!:)

No co jak co, ale dziś pączka sobie nie odmówię!!!!:P Życzę wszystkim babeczkom SMACZNEGO!!!!!:D:D:D:D:D

Pati-ty lepiej nie wpychaj tego śniegu w cyckonosz bo tak Ci sutki staną, że ten Twój biuścik na pewno nie zmieści się w ten na pewno śliczny, nowy staniczek!!:P A co do tych pomysłów to mój chłop jest tak ze wszystkim narwany że szok!I muszę go zawsze na ziemię sprowadzać;) Bo zawsze w nieodpowiednim momencie z czymś wyskoczy,hihi:)Czyli: jak nie ma kasy, jak mamy inne wydatki, jak w danym momencie rzecz, którą chce kupić się nie przyda itd... A co do wymiarów to ja swoich nie znam. Mam 168cm i 61kg ważę, tylko tyle teraz wiem. A po odchudzaniu biust spadł mi chyba o 100 rozmiarów:( Ludzie, nic już w tym cyckonoszu nie mam!!! Miłej nocki dziewuszki, buziaczki

Pati- jeszcze nic nie dodaję;P Poczekam jeszcze troszkę to może będzie bardziej widać;)Poza tym powiedzmy, że nie mam aparatu w domu:)Na początku odchudzania ważyłam 72kg. Teraz jak staję na wagę to mi pokazuje 61... Ludzie, ale co raz bardziej mi trudno się powstrzymywać od jedzenia. Aha, i kochana Ty do siebie powinnaś mieć większy dystans. Bo Pati ja też mam Cię na nk i akurat Ty nie powinnaś się wagą przejmować!!!Z resztą napisałam Ci już komentarz do profilu. Tak więc wrzuć na luz, myślę że to w Twojej główce leży problem z tą wagą;)

Aha!Sufi- widzę, że duże nadzieje pokładasz w tej metforminie:)Ale jeśli Ci pomogła to dobrze byłoby ją brać!Życzę powodzenia!A tam gdzie teraz jesteś lekarz Ci jej nie przepisze???Czy musisz być w Polsce?

Nick................Cel............czas diety..............Wynik....... Sarah28............15 kg..............od 26.01.09..........1,5 kg....... kasia29..............8kg...............od19.01.09....... .......0......... Surfitka............10 kg..............od 19.01.09..............- 1kg......... Nati87..............12kg..............od 10.12.08...............11kg mniej A_psik..............20kg...............od 19.01.09..............9kg Lucyna79...........5kg...............od 15.01.09..............55kg Patiana..............5kg..............od 16.01.09..............0... kamccia83..........10kg.............od12.01.09.......... ......2kg choineczka.........30kg.............od 21.01.09.................5kg dunia26..........10kg..........od16.01.09............... ..........4kg Irmka............10kg...........od24.01.09.............0 ........... justjola..........20kg............od 24.01.09.............0..........

Ojoj, jakie tu poruszenie:)Super!A ja mimo tej okropnej pogody(strasznie nie lubię zimy!!) mam humorek niesamowity:D Dobrze się czuję, kupiłam sobie nowe spodnie, bluzki bo wszystko wisiało na wieszaku;) Ludzie jakie to świetne uczucie widzieć ile się schudło!!!U mnie kolejny kilogram w dół:) Fakt, mam duży zapał bo widzę, że z tą metforminą świetnie mi idzie. Zawzięłam się, ale czasem mam taką ochotę na jakieś ciacho wielkie z bitą śmietaną,pizzę, frytki... mniam! Ale teraz nawet gdybym chciała to nie mogę tego jeść,poprostu mam już na tyle mały żołądek, że po zjedzeniu większej ilości czegokolwiek strasznie zaczyna mnie boleć... Ale jem regularnie i nie głodzę się! A-psik- tu jest potrzebna opinia lekarza, tak mi się wydaje. Może idź do diabetologa??On się zna doskonale na tych wynikach cukru, może będize wiedział. Ale to dziwne wahania, lepiej to sprawdzić, oczywiście tak dla pewności że wszystko jest oki u Ciebie:) Repetko, Surfi- jeśli macie tak ponure nastroje przez tą pogodę, to ja myślę, że można wybaczyć Wam to nietrzymanie diety... Bo jedzenie to czasem jedyna rzecz, która pomaga nam poprawić humor. A jak przyjdzie wiosna to \"deprecha\";) minie i będziecie miały większy zapał:)Ja w Was wierzę!:) Duniu-trzymam kciuki za Kubusia! Miłego dnia!!!

Pati-ale Ty głupotki opowiadasz!!Masz taki sam problem jak my, i nie świruj mi tutaj ze zmianą forum!Skoro ten lek, który bierzesz ma za zadanie wywołać owulację to bierz go, czekaj na skutek i kurcze nie wybiegaj na przód bo nie wiesz kochana co może się wydarzyć... Ja myślę, że w tym wszystkim, w tej naszej chorobie, w przypadku każdej z nas Pan Bóg wie co robi...:) Bądź dobrej myśli Kochana!:):)

Pierniczku-ależ się rozpisała,kobieto!:)Dziękuję Ci za tego posta, bo rzeczywiście może być tak, że tych antyków nie będę musiała brać. Siofor biorę 2,5mies. i jak lekarz powiedział już jest poprawa więc wszystko idzie w dobrym kierunku:)Póki co przepisałam sobie kolejną \"dawkę\" na 3miesiące. Mam nadzieję, że po tym czasie będzie widać już naprawdę dużą poprawę:) Surfi-kurczę, czemu u Ciebie ta @ nie przychodzi...??:( Trzymam kciuki żeby wszystko było ok. A-psik-rzeczywiście waga odgrywa u nas ogromniastą rolę!I chociaż wiedziałam to wcześniej(i wiedziałam, że ważę za dużo)to dopiero kiedy ułyszałam to od lekarza,dotarło to do mnie!Także kochana zdrowo się odżywiaj, nie lekceważ:) Sarah-w takim razie skoro nowe nadzieje to trzymam kciuki za Was!!!:):) Kobitki WSZYSTKO SIĘ UŁOŻY!!!:):):)

Dziewuszki wiem, że już wcześniej było to pisane , ale wolę się upewnić a nie mogę znaleźć:w którym dniu robi się poziom progesteronu??W 19?Bo się pogubiłam... Sorki za takie głupie pytanie, ale się zamotałam. Muszę zrobić i stąd to pytanie.

Ja duphastonu nigdy nie brałam, tylko na luteinie bazowałam i zawsze mi pomagała. Teraz już miałam @ bez niej, ale jak już pisałam, przez metforminę. Będzie dobrze babeczki kochane!!Musi być:):)Odezwę się jutro:)A gdzie Surfi, dunia, pierniczek??Halo...??Jak tam u Was?:)

Repetko- głowa do góry!!!Może akurat taki okres u Ciebie, zima jest, samopoczucie złe więc może dlatego??Spokojnie, może rzeczywiście bierz luteinę na wywołanie?Ja po niej to miałam \"wylew\" dosłownie, chociaż @ normalnie tez miałam ledwo 4dni i tylko pierwszy dzień przypominał normalny okres, później też tylko z wkładką śmigałam. No i na efekty metforminy też może trzeba dłużej poczekać, sama wiesz, że każdy organizm jest inny. Ja dopiero ostatnią @ miałam taką w miarę normalną przy stosowaniu Sioforu...A póki co to może jak odstawisz duphaston to organizm odpocznie od leków i wtedy będzie lepiej reagował??Pomyśl o tym i nie łam się!!Wiosna już prawie idzie;)

A to, że kobiety są mniej delikatne to akurat prawda!I jeszcze jedno:ten mój gin. nigdy nie przepisał antyków bez wcześniejszych badań tzn. prób wątrobowych!I ja właśnie dziś muszę tą próbę zrobić żeby wiedzieć czy mogę brać Jasminelle. Moim zdaniem to świadczy o tym, że nie przepisuje byle czego i byle komu. choineczko- to Ci zazdroszczę, że za darmola masz dobrego gina. Bo ja za wizytę ok. 100zł płacę:(Ale jak trzeba to tzreba!

Moim lekarzem też jest mężczyzna, ma 53 lata i przyjmuje prywatnie... Ale w moim powiecie jest jednym z najlepszych i najbardziej kompetentnych ginekologów więc wolę zapłacić i wszystko mieć jasne. On ma ogromniastą wiedzę!!!Gabinet pierwsza klasa, najnowszy sprzęt, laboratorium do robienia badań na miejscu także dodatkowy plus.Chodziłam kiedyś na NFZ do siebie do Ośrodka Zdrowia przez dwa lata. I niby wszystko było w porządku, a teraz wiem, że już wtedy miałam PCO. I przez tyle czasu ta durna baba która mnie leczyła mówiła, że wszystko jest ok, mimo że bolały mnie jajniki. Powiedziała, że to się unormuje bo jeszcze młoda jestem... Tak więc ze swojego lekarza jestem bardzo zadowolona, tym bardziej że wielu małżeństwom pomógł w leczeniu bezpłodności i dziś mają wspaniałe dzieciaczki:)

Sarah- ja nie mam cukrzycy!Krzywa cukrowa też wyszła w normie, więc osoby które nie mają problemów z cukrem też mogą brać metforminę!A skoro gin. uważa, że powinnaś ją brać to znaczy że może pomóc Ci w innym kierunku, np. w tym o czym pisałam wyżej.

Aha, poziom androgenów zwiększa się m.in. przez wagę bo wytwarza je tkanka tłuszczowa, więc jeśli SIOFOR poprawia metabolizm i zmniejsza przyswajanie glukozy w organiźmie to znaczy, że korzystnie działa właśnie na obniżenie tych androgenów. O matko, chyba dobrze to napisałam, jeśli cos przekręciłam to proszę o poprawki;)

Tak właśnie Patianko:)Ja tak robię, codziennie nie ma co stawać bo to nic nie da, w jeden dzień nie ubywa kilo czy dwa. Niesiu-mój facet też męczy się z takim choróbskiem:( już półtorej tygodnia! Ja dziś mam do gina...Zobaczymy jak się mają moje jajniki, czy się troszkę uspokoiły... Bo po metforminie miałam @ bez dodatkowych leków, więc chyba nie jest tak źle. Ale z tym cholernym PCO to nic nie wiadomo. Pozdrawiam:)Miłego dnia:)Piszcie coś babulce!!!!!Cicho tutaj!;)