Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Nati87

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Nati87

  1. Surfi ma rację!Ja odchudzam się od początku grudnia, od wizyty u pani endokrynolog, która powiedziała, zę pierwszą rzeczą jaką muszę zrobić pry moim PCO to schudnąć... Ważyłam 72kg, teraz ważę 62kg:D Biorę dalej Siofor500, widocznie to on też mi służy. Nie mam już żadnych skutków ubocznych na szczęście więc spokojnie sobie biorę. Dziewczyny spokojnie, wytrwałości w dążeniu do celu i będzie dobrze!!!Dacie radę z dietką, ale po swoim doświadczeniu wiem, że wymaga to nie lada wysiłku!Powodzenia więc Wam życzę i trzymam kciuki!
  2. Duniu- a Twój malutki książę wczoraj skończył dwa miesiące, tak?Czas szybciutko leci...:)Pozdrowienia dla Ciebie i maluszka!I dużo, dużo zdrówka!!!:)
  3. Olu_K-P- a czy masz sprawdzany regularnir poziom cukru??Moja siostra urodziła syna który ważył 5,000kg i mierzył 59cm. Jak się później okazało miała cukrzycę i stąd ten \"wymuszony\" wzrost dziecka. Ja oczywiście nie straszę, bo może wszystko u CIebie w porządku, ale tak czasem bywa jak z moją siostrą i jej synkiem.Życzę zdrówka dla Ciebie i dzidzi:) I żeby urodzić to siostrę ponacinali strasznie!!!I za nic nie chcieli zrobić cesarki, rodziła 21godzin!Tak duże dziecko!A teraz jest w ciąży z drugim i też tak szybciutko rośnie-i ona i dzidzia.Lekarz już jej powiedział, żeby liczyć się z tym że to drugie dziecko będzie tak samo duże jak pierwsze... a za miesiąc już rodzi! Pozdrawiam Was!:)Ja mam już powoli młyn w pracy... Pracuję w skarbówce i już sie okres zeznań zaczyna na całego więc jest co robić!;)
  4. Chyba czas coś napisać bo tylko czytam i czytam:) Duniu-życzę zdrówka dla Kubunia a dla Ciebie i męża dużo wytrwałości i wiary... wiem co czujesz bo moja siostra z dzieckiem kiedyś to co miesiąc się kładła do szpitala bo taki chorowity był... Będzie dobrze, modlę się za Was:) Dziewczyny, wiecie jak mi smutno,gdy piszecie o swoich mężach i tych ich pseudo dumach?? Kurczę, to smutne,że oni tak do tego podchodzą... Używałyście już takich argumentów, że nie wiadomo jak do nich mówić... Ach, ci mężczyźni! Dwa dni temu przytrafiło mi się coś czego nigdy wcześniej nie miałam-plamienie między okresami... ale nic mnie nie bolało, nie boli, staranek przez 4dni też nie było, nie wiem coś się dzieje. Miała może któraś z Was coś podobnego??? Wizytę u gin. mam dop. na 9lutego więc muszę czekać. Czekam może na jakąś sugestię z Waszej strony... Pozdrawiam wszystkie forumowiczki:) niesiu-wysłałam kolejnego maila;)
  5. Patianko, to taki fonetyczny błąd...;)Nikt nie zauważył:P Ja mam jutro egzamin z pedagogiki resocjalizacyjnej... i nie wiem jak dam sobie radę bo nic nie umiem... ale najważniejsze, że ściągi są:PTrzymajcie kciuki, papapa
  6. Patianko dziękuję bardzo za komplement... ale wiesz, nam kobitkom to zawsze coś nie pasuje w naszym wyglądzie. I tak jest właśnie u mnie:PMiłego wieczorku życzę wszystkim!!
  7. O ludzie, no tak!Właśnie nie mogłam się doliczyć:)Ale teraz już wszystko jasne:)
  8. Repetko, może wyślesz mi swoje namiary na NK na maila bo Ciebie jeszcze nie mam??Byłoby mi bardzo miło:) Patianko już Ci wysłałam zaproszenie:):)
  9. Ależ my jesteśmy krytyczne wobec siebie!!!!Przecież Wy wszystkie wcale nie jesteście grube!!!!Mam Was na NK, oglądam i jakoś nie widzę tych dziewczyn, które mają tyyyle kilogramów do zrzucenia! Pozdrawiam Was i wszystkim babulcom dziękuję!Ładne dziewuszki z Was:)
  10. Patianko nie mamy siebie więc Ciebie także proszę:):)
  11. Repetko- wyślij mi namiary na mojego maila to Cię z chęcią zaproszę:) I dziękuję pozostałym babulcom za zaakceptowanie zaproszeń:)
  12. Biorę Siofor500 3xdziennie po jednej tabletce:)Dziękuję za gratulacje, to mnie jeszcze bardziej motywuje!Repetko spokojnie, ja też byłam pewna że nie zaliczę egzaminu tydzień temu i co??Zaliczyłam na 4.5!!Więc poczekaj do wyników, będzie dobrze!!:):)
  13. Ja od grudnia biorę Siofor500, a poza tym całkowicie zmieniłam nawyki żywieniowe. W ogóle nie jem słodyczy, zrezygnowałam z białego pieczywa, ziemniaków, makaronu i ryżu(czyli tych których powinno się unikać). ogólnie mniej jem, więcej się ruszam. Diety konkretnej nie mam, ale nie katuję się. A schudnięcie przy PCO to podstawowa sprawa, tak mi powiedział endokrynolog, im bardziej się tyje tym więcej androgenów wytwarza organizm, a to one są odpowiedzialne za owłosienie(z którym walczę od ok. roku) bo podwyższają testosteron, przyczyniają się też do stanu jajników no a co za tym idzie do owulacji. Po metforminie pojawia się też @. Na początku brałam razem z luteiną na wywołanie, teraz już nie musiałam. Oczywiście każda z nas inaczej reaguje na leki, nie każdemu muszą służyć te, które ja biorę.Pozdrawiam:)
  14. Nick................Cel............czas diety..............Wynik....... Sarah28............15 kg..............od 19.01.09..............0......... kasia29..............8kg...............od19.01.09....... .......0......... Surfitka............10 kg..............od 19.01.09...............0......... Nati87..............12kg..............od 10.12.08...............9kg mniej A_psik..............20kg...............od 19.01.09..............9kg Lucyna79...........5kg...............od 15.01.09..............55kg Patiana..............5kg..............od 16.01.09..............0... kamccia83..........10kg.............od12.01.09.......... ......2kg choineczka.........30kg.............od 21.01.09.................0 dunia26..........10kg..........od16.01.09.........jeszcz e nie właże na wage Ja konsekwentnie trzymam dietę i ciągle chudnę... Na początku diety ważyłam 72kg. Dziś stanęłam na wagę, która pokazuje mi 63kg!!!Żadne spodnie nie są już na mnie dobre, to cieszy i lżej na się czuję. Poza tym dziewuszki muszę Wam napisać,że w końcu dostałam @ więc to jeszcze nie teraz. Nie mogłam się ostatnio pozbierać, dół za dołem, kłótnie z moim M... On ciągle mnie wspiera, mówi że będzie dobrze. Ostatnio, kiedy miałam te cholernie złe dni powiedział mi coś ważnego. Pozwólcie, że Wam napiszę: \"Kotek przestań się tak tym zadręczać. Myślisz, że jeśli Bóg nie obdarzy nas własnym dzieckiem to nie będziemy szczęśliwi?I co, przez resztę życia będziemy patrzeć na siebie i wytykać sobie czyja to jest wina?Życie jest i za krótkie, i za piękne żeby myśleć o tym w taki sposób. I przede wszystkim dla tego, że mamy siebie!\"I to całkowicie zmieniło moje myślenie... Pokazał mi tym, że jesteśmy ze sobą nie za coś, lecz mimo wszystko!!!I znów przyszła wiara:) Poza tym sesja w pełni, jeden egzamin za mną, jeszcze dwa i będzie z głowy. Dobra, rozpisałam się, więc kończę. Pozdrawiam wszystkie forumowiczki, te nowe również:)Miłego dnia Kochane!
  15. Asiulko wiem, że w tej chwili nic nie jest w stanie Cię pocieszyć...Strasznie mi żal, najszczersze wyrazy współczucia i trzymaj się dzielnie Kochana!!I rzeczywiście pisz do nas...........
  16. Tabelka odchudzajacych: Nick................Cel.................czas diety..............Wynik....... Sarah28............10 kg..............od 19.01.09..............0......... kasia29..............8kg...............od19.01.09....... .......0......... Surfitka............10 kg..............od 19.01.09...............0......... Nati87..............12kg..............od 10.12.08...............7kg mniej..
  17. Pierniczku- ja usłyszałam kiedyś bardzo mądre zdanie, które już wiele razy mi w życiu pomogło: \"wybaczaj, żeby na nowo zaufać\". Wiem, że to pewnie teraz w niczym nie pomoże,ale może rozjaśni coś niecoś. Repetko-sytuacje sprzyjające są prawie co wieczór;)Ale znając moje szczęście, to nici z tego będą... Stres,sesja w szkole(studiuję pedagogikę, bo kocham dzieci), łamię się... i czuję, że co raz bardziej... Mój facet mnie niby pociesza, że będzie dobrze itd, ale mężczyźni rozumieją nas tylko w pewnym stopniu. Wkó**** mnie to wszystko,na dodatek moja siostrzyczka jest w siódmym miesiącu ciąży i tak ślicznie wygląda. A ja boję się,że takiego brzuszka nigdy mieć nie będę... Dobranoc babeczki, słodkich snów!
  18. Czytam Was dziewuszki na bieżąco, ale tak sobie myślę co ja mogę tu jeszcze napisać...???Mam już cholernie dość tego całego PCO, @ znów nie przychodzi. Biorę ten cholerny Siofor, chudnę, już ponad 7kg mi spadło, ale co z tego?Ja poprostu MAM DOŚĆ!Sama się pocieszałam, że jeszcze długa droga przede mną, że będzie dobrze itd... Fizycznie wyglądam dużo lepiej ale psychicznie się sypię... Ale bardzo cieszę się Waszym szczęściem, zasługujecie na nie wszystkie.Będę na bieżąco, pisać chyba się nie opłaca.:*
  19. Ja mieszkam na dolnym śląsku(30km od gór Karkonoszy) i u nas -20 jest teraz!!Nie da się nigdzie wyjść, tak zimno! Pozwólcie, że ja też się wypowiem na temat in vitro. Jestem wierząca, ale właśnie przez takie zachowanie władz Kościoła ostatnio coraz bardziej się od niego oddalam, chociaż od Jezusa nie, tak mi się wydaje. Pan Bóg będzie zawsze ... on chce byśmy byli szczęśliwi...Jeśli wszystkie inne metody by zawiodły to poddałabym się i takiej próbie... Księża mówią, że nie, żeby adoptować dzieci. I jak najbardziej zaadoptowałabym równiez takiego maluszka ale jeżeli jest szansa, żeby urodzić dziecko moje własne i mojego męża to najpierw bym tego spróbowała... Ale ktoś kto nie stał przed takim wyborem i w tak dramatycznej sytuacji jak setki małżeństw które chcą in vitro-nie zrozumie tego.I ja też nie do końca zrozumiem. Bo trzeba przeżyć coś takiego na własnej osobie. A mnie katar nie przechodzi...chyba gorączka dochodzi powoli, więc chyba znów choroba się szykuje:( Repetko-Ty się kochana tak nie nakręcaj z tą metforminą;)Ja juz miesiąc biorę, cały czas tak jak wcześniej pisałam, nic mi nie jest i czuję że działa także chyba jest ok:)Bierz w czasie posiłku i będzie dobrze:):) Pozdrowienia dla Was wszystkich i nuziaczki dla dzidziusiów naszych forumowiczek:*
  20. repetko-ja biorę Siofor500-to też metformina tylko pod inną nazwą. Biorę 3x1, zawsze do posiłku, tzn. jak zaczynam jeść, nie o określonych godzinach bo endo. mi powiedział że to nieistotne. A najlepiej w czasie już trwającego posiłku bo mniejsze ryzyko mdłości, biegunki itd czyli tych skutków ubocznych.A te miałam straszne ale tylko przez jakiś tydzień zanim organizm się przyzwyczaił.Mi ten lek służy, w połączeniu z dietą schudłam już 6kg!!Myślę, że choć troszkę Ci pomogłam:):)
  21. Ja również zdycham z powodu przeziębienia:(A na dodatek musiałam przyjść do pracy... Pracuję w Urzędzie Skarbowym a już się okres zeznań zaczyna... Narazie została mi tylko gorąca herbata i ibuprom:(Pozdrowienia dla Was Kochane!
  22. Duniu-Twój Kubuś-istne cudeńko:):)Widziałam zdjęcia:)A to zdjęcie jak \"myśli\" to normalnie bomba!!!Pozdrawiam serdeczne i zdrówka Wam życzę!Oby maluszek płakał jak najmniej, jadł dużo i rósł zdrowo!!!
  23. HEj kochane!Ja też się melduję. Samopoczucie nieciekawe...jak już wcześniej pisałam:(Miłego dnia dziewuszki i oczywiście Szczęśliwego Nowego Roku Wam życzę, by Nowy Rok obfitował w szczęście i radość!
  24. Aniu1201-kobito!Mnie to się wydaje, że jesteś w ciąży:)a to, że ta druga kreseczka słabsza to nic, mojej siostrze też wyszła słabieńka dwa razy a jest w ciąży. Poczekaj spokojnie na lekarza lub jesli naprawdę nie możesz wytrzym. to tak jak Ci Asiulka napisała zrób betahcg. Pozdrawiam i powodzenia:)
  25. A ja chyba się wypalam... czytam o Waszych ciążach i naprawdę serce mi się raduje bo to ogromne szczęście i naprawdę się cieszę razem z Wami, ale... Ja również nie zabezpieczam się już od półtorej roku a od pół roku \"przytulaski\" są świadomie z możliwością zajścia w ciążę. I tak sobie myślę, że życie jest bardzo niesprawiedliwe bo ludzie, którzy naprawdę chcą mieć dziecko spotykają problemy na swojej drodze a taka jedna z drugą wyrzucają swoje dzieciątko na śmietnik albo świadomie je usuwają... To chore!Moim \"problemem\" jest to,że ja kocham wszystkie dzieci!Nieważne czy są z rodziny czy obce i to mnie właśnie dobija, że ja mogę nigdy nie poczuć jak to jest nosić w sobie ten skarb... Wiem, że będzie jeszcze wiele takich momentów w moim życiu, ale na dzień dzisiejszy to fatalnie się czuję... Siofor mi służy, ta metformina naprawdę na mnie działa,tyle dobrze. No i ciągle chudnę, już na liczniku mam 6kg mniej:)Pozdrwiam Was Kochane!Dbajcie o siebie:)
×