Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Stokrotka__26

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witam wszystkie dziewczyny. Nie było mnie kilka dni i muszę cofnąć się kilka stronek by zobaczyć jakie tematy były poruszane. Mnie niestety dopadło spore przeziębienie. Już 3 dzień w łóżku z gorączką. Leczę się tylko paracetamolem, tabletkami do ssania i herbatą z miodem. Jeśli do wieczora nie przejdzie to i tak będę musiała jechać do lekarza. Mam duże bóle mięśniowe i zaczynam się martwić o dzidziusia. Wizytę u lekarza miałam 20 i wypytałam go o leki bo coś już mnie rozkładało, natomiast powiedział mi, że jeśli długo będzie się utrzymywać to mam iść do lekarza rodzinnego. Dzidziuś na usg nadal jest starszy niż to wynika z OM. czyli jestem w 14 tygodni a nie 13. Powiedział, hm że tak chłopcy rosną po czym strzelił mi fotkę siusiaka :), oczywiście zawsze mógł się pomylić ale jakoś miałam przeczucie no i na filmiku z 4 D też widać kilka razy siurka. Wychodziłam z gabinetu z bananem na twarzy, strasznie się ucieszyłam :):):). Synek jeszcze nie rozumie, że będzi miał brata, mówimy mu, że siedzi w brzuchu a on co wizytę u lekarza pyta mnie czy już go wyjmą :):):). Tyle u mnie. Teraz muszę poczytać co się u was działo :):):).
  2. Stopka już dawno nie aktualna :). Obecnie ważę 58 kg bo ciąża mnie skutecznie póki co odchudza :). Dieta na której byłam to raczej taka moja fanebria mąż się bardzo denerwował bo przy moim wzroście to nie powinnam ważyć mniej niż 60 kg no ale ja się uparłam :).
  3. Witajcie dziewczynik. Mineło sporo czasu. Prawie nie zaglądam na to forum :( tzn. na całą kafeterię. Jakoś człowiek zupełnie nie ma czasu. Mój syn też chodzi do przedszkola. Początki były trudne ale teraz jest ok. Aktualnie siedzi już 1,5 tygodnia w domu bo angina. Cały czas nie mogę go doleczyć z powodu utrzymującego się kaszlu. Mąż rozpoczoł te chorowanie, zaraził syna a ja złapałam to też kilka dni temu :(. Nie chorowałm wiele lat a tu taki klops. Chciałam się też pochwalić, że obecnie jestm 14 tygodniu ciąży i że prawdopodobnie będzie to chłopczyk :). Okropnie się cieszę. Długo nie mogłam się zdecydować na drugie dziecko bo zawsze coś w pracy wyskakiwało i co chwila inna w ciąży a ktoś pracować musiał :). Jednak w końcu po wielu przemyśleniach postanowiłam więcej nie czekać, udało się za 1 razem :). Mąż jest przeszczęśliwy, non stop się martwi zwłaszcza teraz jak jestem chora. Reszta bez zmian, nadal pracujemy w tych samych miejscach, lokum się również nie zmieniło. Gratulacje dla wszystkich mam bo widzę, że wiele dzieci się porodziło :):):):). Pozdrawiam was bardzo serdecznie.
  4. Kotunia najszczersze gratulacje. U mnie bez zmian, jakoś się rozleniwiłam i o drugim dziecku jakoś nie chcę na razie słyszeć. Wojtuś nie chodzi do przedszkola, jest z babcią, oczywiście od przyszłego września z pewnością go zapiszemy. Reszta bez zmian, ta sama praca, ten sam mąż idt. Pozdrawiam wszystkie kobiety, które jeszcze czasem tu zaglądają :)
  5. Wpadłam tylko napisać że wreszcie walka z pampersami się skończyła :), uf a już myślałam że do końca życia będzie sikał w pieluchę. Ale sukces osiągnięty. Teraz jeszcze nauka jedzenia łyżką :( bo to Wojtkowi zupełnie nie wychodzi. Pozdrawiam
  6. Basiu ogromne gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Z maleństwem napewno będzie wszystko wporządeczku. Mój brat urodził się na początku 6 miesiąca, ważył 1070 i miał 42 cm. A dziś to wielgachny chłop po studiach - nic nie widać że kiedyś był taki chuderlawy :). Tak więc myślę że u ciebie też tak będzie i maluszek szybko będzie w domu. Przeżyć nie zazdroszczę, nerwy, kupa strachu, najważniejsze jednak że mały zdrowy. Pozdrawiam
  7. Drewniana konstrukcja wytrzymuje wagę max 140 kg więc nie jest źle :). Natomiast ja nie byłam przekonana do tapczanika lub rozkładanej sofy, po pierwsze przez miękie materace pod obiciem po drugie wojtek to raczej alergik podobnie jak jego tata więc po 2 latach łatwiej mi wymienić materac a nie całe łóżko, każda pościel w domu mam sztuczną, mam parkiety i zero dywanów z racji alergi męża na roztocza itp. Co do nocnika to ja kupiłam na allegro z fishera taki z klapką zamykaną klapka w kształcie muszelki jest super bo niesamowicie stabilny, podkładki gumowe pod nogami nie ślizga się, jest 2 funkcyjny bo można potem z niego wyjąć nakładkę która wpina sie w deskę wc a reszta nocnika służy jako podnóżek do wspęcia się na dorosłą ubikację oraz np do mycia rączek :) Co do komentarzy na temat taki duży i jeszcze pampersa nosi to mnie niesamowicie wnerwia i zwykle odpowiadam nie pański nteres gdy ktoś zaczyna roziwijać temat że kiedyś to tylko tetra była i dzieci od roku sikały same............ to grzecznie i stanowczo mówię że to mój interes i mojego dziecka nie pański i nie uczestniczę dalej w rozmowie i nie słucham dobrych rad, ponieważ już wszystkich sposobów wypróbowałam łącznie z noszeniem samych majtek latem i praniu gaci non stop i nie podziałało natomiast nie zamierzam używać metod siłowych bo uważam że nie tędy droga. Nie przejmuj się tylko ignoruj głupie komentarze.
  8. PS no i w łóżku z ikea o tych rozmiarach 70 x 160 to bym się nie zmieściła gdyby zaszła potrzeba spania z małym :)
  9. justa29 z pampersem u nas tak jak u ciebie. Sika na nocnik ale tylko wtedy jak mu się przypomni, lub ja to zrobię. Są dni kiedy się upomina że chce siki i czeka potem siada i leje do nocnika, są dni że muszę non stop mu przypominać a on się buntuje :( dużo pomogło mu kupienie nocnika z fishera bardzo go lubi i chętniej korzysta niż ze zwykłego nocnika. Co do łóżka to kupiłam ramę sosnową w jysku w promocji za 100 zł, normalna cena to 129 zł. Szukałam na allegro ale taniej nigdzie nie znalazłam. Stelaż miałam z innego łóżka pasujący do ramy podobnie jak materac więc nie musiałam nic więcej kupować. Łóżko ma rozmiar 90 X 200. Początkowo myślałam o łóżkach z ikea np z seri mamut lub też takich które rosną wraz z dzieckiem. Ale po obejrzeniu materaca rosnącego z dzieckiem uznałam to za kiepski pomysł. Łóżka z ikea mają też małe wymiary chyba 160 max szerokość 70 cm. czyli niewiele większe niż zwykłe łóżeczka dla dzieci. Stwierdziłam że nie będę się rozdrabniać i kupię od razu większe i szersze dla jego wygody. Muszę jeszcze dokupić barierkę, ale już upatrzyłam na stronie ikea tanie barierki więc dokupię. http://www.jysk.pl/4/95/ag/catalog/ - link do łóżka które kupiłam, to pierwsze od lewej strony :)
  10. Witam serdecznie z samego rana, ja w pracy od godzinki i popijam kawkę :). Czytam was codziennie, niestety przyznam się bez bicia że jestem leniem i nie chce mi się pisać. Wogóle to wy też tak macie że czasu wiecznie na nic nie macie :)????? Ja normalnie codziennie to nie wiem w co mam ręce włożyć. Wojtuś mówi właściwie wszystko tylko nie używa litery \"R\" co mnie trochę martwi choć pediatra uspokaja że ma jeszcze czas. Ostatnio po zapaleniu krtani się zbuntował i przestał jeść pokarmy stałe :) nic nie gryzie. Pediatra uznała że to jego fanaberia i kiedyś mu przejdzie i wróci do starych nawyków żywieniowych. Pytanie kiedy a trwa to już 3 tygodnie, choć muszę przyznać że od 2 dni coś się ruszyło. Wczoraj pierwszy raz spał w swoim nowym łóżku i sam w pokoju. o 1.00 musiałam do niego pójść bo ryczał, po 5 min wróciłam do swojego łóżka. O 4.00 rozbudził się tak że gadał i ryczał, początkowo siedziałam obok na podłodze żeby go zmobilizować do dalszego spania ale po 20 min zrobiło mi sie zimno, ścierpły nogi, bolały kolana i skapitulowałam położyłam się obok niego i usnęłam nawet nie wiem kiedy :(. Mam nadzieję że z dnia na dzień będzie lepiej, przyjdzie weekend i wtedy konsekwentnie będę siedzieć przy łóżku w nocy jak się zbudzi. Dziś poprostu nie dałam rady, do pracy idę na 6.00 więc musiałam się choć trochę wyspać. Tyle właściwie u mnie.
  11. Donn GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dużo BUZIAKÓW i UŚCISKÓW !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Strasznie się cieszę.
  12. Witam wszystkie i zapraszam na kawę + śniadanko Uf pogoda u mnie dziś pod psem, jak wysiadałam z auta to wpadłam butem w wielką kałużę :). Teraz się suszę. Basia wiesz mój Wojtek mówi jak dziewczynka \"ona chce robić sama\" mam nadzieję że mu tak nie zostanie i to tylko etap przejściowy. My z pampersami nadal walczymy, siada na nocnik ale często zapomina że ma powiedzieć, pytam go non stop czy chce siki to wtedy leci na nocnik jak nie to zapomina. Ech nie mam na to pomysłu.
  13. Hej i znowu ja rozpoczynam cykl kawowy :) Mała czarna rozpuszczalna + 2 łyżeczki cukru :) + dużo świerzego mleczka 3,2 % ale się rozpieszczam ;) ale czego się nie robi żeby się obudzić. Ekino nie masz czego żałować z tym weselem, przecież ja nie wiem kiedy znowu mi się trafi taka okazja :), skoro po 2 latach od urodzenia dziecka nigdzie nie byłam. Dosłownie czułam się jak dzikus po zdjęciu łańcucha. Jedyne spotkania jakie wcześniej odbywałam to z matkami innych dzieci i to żadko. Nawet mój M jakoś dziwnie reagował na poluzowanie, non stop dopytywał się czy aby kom. nie dzwoni bo może mama go nie umie supać itd. Martwił się i cieżko było nam się skupić na zabawie. Chyba przewrażliwnienie i to że nigdy go z nikim na noc nie zostawialiśmy sprawiło że ciężko było nam się rozkręcić. Ekino ogromny szacunek za to że radzisz sobie z 2 dzieci :), ja nadal się boję podjąć decyzję o drugim, Wojtek jest bardzo absorbujący, czasem nie mam już sił, M bierze go na spacery ale wraca z nich wykończony ;) dlatego jak pomyśle o drugim które mogłoby być tak samo zajmujace ;) to na obecną chwilkę to mi się odechciewa :) U nas chyba będzie większa różnica dzieci, może nawet 4 - 5 - 6 lat Do tego decydują względy zdrowotne, cały czas mam kłopoty z kręgosłupem wiecznie coś wyskoczy i przeskoczy, póki co trzeba się wyleczyć i poczekać aż mój kochany 2 latek nieco podrośnie :)
  14. u mnie nie grzeją zimnica okropna :(, w pracy mam klimę na grzanie i się dogrzewam :)
  15. Donn super że piajasz inkę ja ją też uwielbiam, ale w pracy na rozruch potrzebuję porządnej mocnej kawy, nawiasem mówiąc właśnie piję drugą :). A reszta dziewczyn gdzie?
×