Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Stokrotka__26

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Stokrotka__26

  1. Hej brzuchatki. Wózeczek dotarł do mnie w piątek, okazało się że był wysłany ze sklepu 20 czyli w czwartek, a nie tak jak twierdził właściciel sklepu czyli w poniedziałek. Strasznie nie lubię kłamstwa.Najważniejsze że wózek jest. Jestem zadowolona, dobrze się prowadzi nie ucieka mimo skrętnych kół, kolorek tak jak na zdjęciu, jedyną wadą jaką ma to w gondolce mocno trzaska budka, liczę na to że potem się trochę wyrobi, choć właściwie nie wiem czy to aż taka wada przecież na ulicy jest znacznie głośniej niż trzaski budy, a w domu jak odkurzamy to jest jeszcze głośniej, a nie zamierzam przyzwyczajać dziecka do spania w ciszy :) bo to tyko potem problem jak trzeba chodzić na palcach. Reszta mi się bardzo podoba spacerówka fajna wygodna. Co do gondoli to zamierzam ją wypinać a stelarz dawać do piwnicy, z racji 3 piętra nie mam ochoty wnosić całego wózka :). Pozdrawiam. Kończy się weekend więc znowu nie będę miała dostępu do netu. Jestem ciekawa czy jak ponownie tu zajrzę która zostanie szczęśliwą mamą. Pozdrawiam was wszystkie bardzo gorąco, dużo buziaków i uścisków dla was i maluchów. Dbajcie o siebie i odpoczywajcie i oby pogoda się trochę zmieniła na nieco chłodniejszą :)
  2. Plusiu super że dzidzia się odwróciła. Przynajmniej nie musisz się już stresować Mój mąż dziś zauważył że brzuch zaczął mi wisieć \"po kolana\" jakkoś wcześniej tego nie zauważyłam że faktycznie się mi obniżył. Ale tak podobno się dzieje od 2 - 4 tygodni przed porodem. Więc dalej czekam. Jutro już ostatnie zakupy, pampersy i jakieś tam inne kosmetyki no pozostaje mi tylko czekać i się bać !!!!!!!!!:):):)
  3. To znowu ja. Ale mam dziś nerwowy dzień. Mówiłam wam że zamówiłam wózek na allegro, to było w niedziele. Wysyłka podobno nastąpiła w poniedziałek, dziś mamy piątek. Dzwoniłam do sklepu wczoraj, facet uparcie twierdził że wysłał go w poniedziałek. Więc zadzwoniłam do fimy kurierskiej, firma mnie oświeciła że wózek został owszem wysłany ale wczoraj (niech żyje uczciwość sklepu), no i aktualnie przesyłki są właśnie rozwożone. Podali mi nawet namiar na kierowcę, który powiedział że będzie u mnie do godziny 18.00 jednak zdziwony stwierdził że ma błąd w adresie. Powiem krótko, nie znosze kłamstwa, zawalił sklep który wczoraj wysłał, ale fima kurierska jest też do kitu, bo musiałam zadzwonić najpierw do Poznania, potem do Wrocławia (nikt nie odbierał) potem do Radomska (skąd to zostało wysłane też się nie dodzwoniłam) dopiero potem do Legnicy gdzie wreszcie ktoś odebrał i pomógł się czegoś dowiedzieć. Nie lubię nasze Poczty Polskiej, ale jak zamówiłam pościel z mamo-tato, to naprawdę miałam ją po 2 dniach od wysłania przez sklep i jeszcze wnieśli pod drzwi, to samo się tyczy innych rzeczy które zamawiałam priorytetem i jeszcze wnosili do domu, a firma kurierska niestety tego nie robi. Na szczęście to ostatni gruby zakup na allegro dla maleństwa i mam nadzieję że jak zobaczę ten wózek to wszystko mi wynagrodzi, stracony czas i nerwy. Widzę że niektóre dziewczyny zamówiły też pościel z mamo-tato, ja naprawdę jestem z niej zadowolona, ja zamówiłam pełny komplet z moskitierą i zaokrąglonymi ochraniaczami. Jest śliczna i polecam.
  4. Hej poranne ptaszki, a myślałam że będę pierwsza. Jednak widzę że nie tylko ja nie mogę spać. U mnie dziś znowu fałuszywy alarm. Bolało, bolało, pochodziłam no i zmowu przestało. To męczące zaczyna być. Bo za dużo stresu. Czy wy też tak macie?
  5. Anna20, W I E L K I E G R A T U L A C J E No to mamy równowagę, jeden chłopiec i jedna dziewczynka Która następna :) :) :)
  6. Hej brzuchatki. Ale naprodukowałyście tekstu, wszystko nadrobiłam w czytaniu. Widzę że przez jakiś czas była tu nerwowa atmosfera:) Uf ale dziś upał, u mnie niby nie świeci słonko, niby jest wiatr ale taki gorący że jak bucha to zupełnie jakby z suszarki. Męczę się okropnie, szczególnie w nocy ze spaniem. Moje sikanie jeszcze bardziej sie nasiliło, teraz 3 razy w nocy to norma, nawet się wybudzam żeby dojść do kibelka, ale efektem tego sa moje posiniaczone nogi bo zawsze jak wracam do łóżka to udeżam w metalową ramę taka ze mnie niezdara. Miałam już 2 fałuszywe alarmy. Dziś np. od 5.00 rano skurcze bolesne + ból krzyżowy, pochodziłam zmieniłam pozycję i przeszło na chwilę. Potem znowu po pół godzinie i tak do 9.00, wtedy już byłam przekonana że dzwonię do swojego lekarza i jadę .... a tu po 9.00 wszystko jak ręką odjął :) To już druga taka sytuacja. Wizytę mam za 9 dni. Czuje mocne parcia na kości miednicy, za przeproszeniem ale cały czas boli mnie tyłek, a w kibelku to mam wrażenie że głowa dziecka to mi wypadnie. Może macie te same odczucia??? Zamówiłam wózek na allegro w niedzielę, facet napisał maila że w poniedziałek go wysłał przez firmę kurierską, mamy czwartek a wózka dalej nie widać, wkurza mnie to okropnie ....:( bo ile firma kurierska może przetrzymywać towar?
  7. Hej brzuchatki. Evik, materacyk chyba najlepszy gryka-kokos, ja taki kupiłam, wszyscy odradzili piankowy lub pianka kokos, pianka gryka, w sklepie materac o wymiarze standardowym do łóżeczka 120 cmx60cm to koszt 88 zł, ja zamówiłam na allegro za 58 zł przy zakupie łóżeczka i pieluch terowych dzięki czemu płaciłam tylko raz za wysyłkę. wczoraj byłam w sklepie i to samo łóżeczko laura z drewex kosztowało 325 zł a ja na allegro kupiłam za 238 zł. Mało tego pościel 3 (ochraniacz + 2 poszewki) elementowa nieznanej mi firmy kosztowała 207 zł a wypełnienie 58 zł. Ja na allegro zamówiłam: ochraniacz z zaokrąglonymi brzegami + stelaż do baldachimu + poszewki + wypełnienie do poszewek + prześcieradło frotkowe na materac + prześcieradło z falbanką pod materac (zakrywa przestrzeń między szufladą lub poprostu dziurę między podłogą) + przybornik ozdobny na łóżeczko + moskiterę (można było baldachim) za wszystko u jednego dostawcy firma mamo - tato, zapłaciłam 207 zł + 11 zł wysyłka , pościel bardzo dobra jakościowo, bawełniana, pięknie się wszystko prezentuje w łóżeczku; jednak w sklepach jest znacznie drożej. Dziś zamówiłam wózek huck jaguar 4 deluxe a wcześniej tez go oglądałam na żywo, więc pewnie będę zadowolona no i oczywiście taniej niż w sklepie + i jeszcze dostaję torbę przewijak gratis. Pozdrawiam Dziś cisza na forum wszystkie odpoczywają :)
  8. Witajcie brzuchatki kochane!!! Nie było mnie kilka dni i co widzę!!!!!!!!!!!!! Mamy pierwszego chłopca !!!!!!!!!! Agatka_27 wielkie olbrzymie super gigantyczne Gratulacje , ale się cieszę. Łzy mi pociekły jak grochy - ze szczęścia oczywiście. Jak ja ci zazdroszczę, wracaj szybko do siebie i czekamy na wieści jak będziesz już w domku. Mara777 pytałaś o wózek huck jaguar 4 - ja właśnie go zamawiam, miałam okazję obejżeć go na żywo w sklepie (tzn. model merlin 4 i 3) podobał mi się bardzo, lekki zwrotny, jedynie gondola sztywna wydawała mi się bardzo mała w porównaniu do innych wózków, jednak mój teść miał przy sobie miarkę i zmierzył wnętrze gondoli we wszystkich wózkach: np. implast długość gondoli 80 cm szerokość 36 bebe comfort, długość gondoli 75 cm szer. 34 inne wózki typu tako, (nosidło długość 85 cm itd) chicco długość gondoli 83 szerokość 36 gondola do wózka huck długość to 85 cm szerokość 40 cm, tak więc wszystko wskazuje na to że to tylko wrażenie wzrokowe, poprostu buda jest mniejsza niż np. w deltimie focus i gondole na zewnątrz są bardziej obite materiałem ale wewnątrz wymiary są takie same, więc to tylko wrażenie. Zamierzam zamówić przez allegro, kolor lime, spacerówka, twarda gondola, folie adaptery + gratis torba z przewijakiem, folia na spacerówkę jest standardowa więc kupię w sklepie, natomiast dogadałam się mailem z babyshop że wyślą mi dodatkowo śpiworek zimowy (159zł) do kompletu w tym samym kolorze, może służyć w gondoli lub być dopięty do spacerówki. Wózek powinnam dostać we wtorek lub środę, różnica między merlinem a jaguarem jest taka że jaguar ma regulowany podnóżek i w spacerówce ma mechanizm składający metalowy a w merlinie tego jest brak, oraz w jaguarze można przestawić siedzisko przodem do rodzica a w merlinie niestety nie. Napisz czy też chcesz kupić ten wózek i czy oglądałaś go już? może masz jakieś uwagi? W środę byłam u lekarza, powiedział że synek rośnie proporcjonalnie, położenie główkowe, przewidywalna waga przy porodzie jak stwierdził \"może dociągniemy do 3200\", szyjka regularnie się skraca, rozmiękcza i dojżewa - co kolwiek to znaczy? Ostatnio umyłam okna w jednym pokoju, zostają mi jeszcze 2 pokoje + kuchnia, a potem powoli reszta mieszkania. Niestety popsuł mi się znowu odkurzacz to już 2 raz, firma elektrolux jest poprostu świetna, albo ja mam pecha albo te odkurzacze są bardzo felerne, ledwo upłynął okres gwarancyjny a już buch druga naprawa mnie czeka, stwierdziłam że jak znowu będę musiała zapłacić prawie stówę to kupię nowy oczywiście zelmer bo to już mam sprawdzone na innych sprzętach i rodzice też latami korzystają z zelmera. Ach i dostałam pościel z allegro, ubrałam łóżeczko żeby zobaczyć jak wygląda i znowu płakałam bo jest tak śliczna i zjawiskowa, kochana i rozczulająca, cały czas wchodzę do pokoju małego żeby oglądać. Naprawdę było warto kupić.
  9. Donn a czy wiesz skąd te kłucia się biorą? Staram się coś na ten temat znaleźć na necie. Znowu nie mogę spać przez ten cholerny upał, a mój miły obraca się od 2 godzin z boku na bok
  10. Hej dziewczyny i maleństwa. Co za ukrop, to jest okropne, wszystko mi puchnie, jestem jak balon, dalej nie mogę jeść, mam dość, ja już chcę urodzić !!!!!!! Zaczynam mieć kryzys. Basiu co do znieczulenia to sama się nad nim zastanawiam, doszłam do wniosku że zależy czy dam radę, jak będę wytrzymywała skurcze to sobie podaruję, a jeśli nie to oczywiście nie zamierzam się katować - po to wymyślili znieczulenia żeby z nich korzystać, co do szkodliwość to uważam że we wszystkim można się doszukać czegoś, woda też nie jest zdrowa i powietrze też nie, sterylnie wszędzie nie jest więc nie warto wpadać w paranoję, a ze znieczuleniem zawsze wiąże się jakieś ryzyko i z wizytą u dentysty też, więc może nie warto za dużo o tym myśleć, tylko zadbać też o własne samopoczucie. Chcę podziękować wszystkim dziewczyną za wysłane telefony. Rolexsa tobie dziękuję za zdjęcia wyglądasz ślicznie a wózeczek faktycznie też śliczny i myślę że dobrze będzie ci się go użytkowało. Jutro mam wizytę i już się trochę stresuję, bo coraz częściej mam takie dość mocne kłucia w środku (w pochwie?) podczas chodzenia, nie wiem co to jest ale przyjemne to nie jest. Pozdrawiam wszystkie serdecznie. Nie chcę już upałów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  11. CZeść dziewczyny. Dzięki za pierwsze telefony, ja wysłałam do kilku dziewczy na maila, potem zaczęła szwankować mi znowu poczta na onecie i do reszty nie wysłałam ale postaram się jak najszybciej. Basia ja mam ten sam problem z rozmiarami ubranek, dziiś jak zobaczyłam to mam tylko dwie koszulki na 56 a reszta to 62 śpiochy oraz ubranko do odbioru ze szpitala też na 62 no i jestem przerażona że to wszystko za wielkie będzie, rękawki to jeszcze da się podwinąć a co z resztą. Czy ja mam coś jeszcze dokupić w rozmiarze 56? Po przeczytaniu listy wyprawkowej :) stwierdziłam że mam jeszcze kilka braków, więc znowu po zakupy muszę iść, pieniążki leją się strumieniami z portfela, jak mój budżet to wytrzyma to nie wiem. Codziennie boli mnie podbrzusze jak na okres czy to oznacza że skraca się szyjka? Jutro idę na badania a w środę do lekarza i pewnie od tego momentu będę chodzić już co 2 tygodnie, zastanawia mnie równiez czy będę musiała płacić za każdą z takich wizyt? jeżeli tak to zbankrutuję w tym miesiącu. Upał mnie wykańcza podobie jak większość z was, moja mama też chodziła ze mną w ciąży do 11 sierpnia to mi współczuje, moja teściowa podobnie ona do 13 sierpnia, ja mam cały czas cichą nadzieję że pod koniec lipca się rozdwoje, bo moje płuca i żołądek tego nie wytrzymają, mam takie duszności że czasami myślę że mnie udusi, apetytu w dalszym ciągu brak wszystko mi się cofa. Od 3 w nocy wstaję siku, potem między 4 a 5 a następna wizyta w toalecie 7 rano, mąż patrzy na mnie jak na zjawisko .......sikające non stop zjawisko. Główka dziecka jest chyba na dole, bo zaczęłam się sugerować czkawką u małego. Jak któraś słusznie zauważyła ta czkawka to taki radar gdzie aktualnie jest główka :) u mnie jest zawsze na dole. Widzę że coraz częściej mnie dopada strach, jak to będzie czy dam radę, czy będę umiała odczytać co chce odemnie maluszek, tyle wątpliwości. Mąż też coraz niepewniej się czuje, stara sę mnie pocieszać ale widzę że sam się boi, z pracy dzwoni po kilka razy dziennie spytać czy wszystko ok. Pyta czy może się to zdażyć wcześniej :) a jeśli tak to co wtedy:), ostatnio mówię mu że Wojtuś ma czkawkę a on na to że może go powinnam wystraszyć :) to mu przejdzie :) te chłopy i ich pomysły. Pozdrawiam
  12. Hej Evik, ja również oglądałam na allegro te pościele, z polarku, z termofroty, oraz bawełniane (poszewki i wkłady) dziewczyny odradzają termofrotę ale ona jest raczej cieniutka, sama nie wiem czy kupować czy nie. Choć wolałabym żadnych becików do wózka nie dawać, a dziecko na czym musi leżeć. Zwróciłam jeszcze uwagę na kocyki do wózka takie zapinane jak ubranko może to będzie odpowiednie?
  13. Hej dziewczyny, co za piekarnik, spać się nie da, leżeć też nie, siedzieć jeszcze gorzej, dostaję do głowy już od tego upału. No dziewczyny do roboty, czekam na mile z telefonami, albo przynajmniej jednym telefonem, musimy mieć jakiś kontakt tak wrazie czego. Maluszek przeciąga się że aż miło, ale mam za to spore problemy z oddychaniem, już nie wiem jaką pozycję mam przyjąć, żeby móc jakoś swobodniej oddychać. Zamówiłam dziś tą pościel do łóżeczka. Wybrałam się do pko żeby zrobić przelew a potem na pocztę żeby mamie wysłać kilka zdjęć. No i oczywiście jak to bywa pko w soboty zamknięte, a poczta też. Wszystko musi poczekać do poniedziałku, mogłam pójść do głównej siedzimy ale stwierdziłam że prędzej na czterech tam się dociągnę ten upał okropny. Pozdrawiam. Właśnie się schłodziłam lodem, apetytu brak już od kilku dni, właściwie nie jem obiadów, zapycham się owocami, ale jak widzę obiad to mi się od razu wszystko cofa. Czasami jakąś zupę mi się uda parę łyżek zjeść, dużo też piję. Nie wiem czy to zdrowo nie jeść obiadów ale ja poprostu nie mogę, wolę arbuzy brzoskwinie pomidory ogórki.......
  14. No pięknie ja chyba się jednak jeszcze nie obudziłam napisałam że podaje swój nr gg a nie podałam gg 4841415 marlenamse4@poczta.onet.pl Zaczynajmy się wymieniać nr telefonów bo \"rozdwajanie\" już blisko, fajnie gdy w naszej tablece zaczną się pojawiać pierwsze pociechy :) A moja macica znowu ćwiczy, zaczynam po tylu miesięcach sobie przypominać jak boli okres a było już tak dobrze bez tego bólu :).
  15. Witaj Kati75, ja też coś nie mogłam spać, 6.00 rano radar w głowie, no i po spaniu, niestety u mie znowu będzie upał. Zero chmur na niebie choć tak na to liczyłam, fajny pomysł z tymi telefonami. Kati może zaczniemy od siebie, mamy podobne terminy porodu. Podaję swój nr gg dla wiadomości wszystkich dziewczyn, tam będę też podawać swój nr tel. Chyba że któraś woli maila marlenamse4@poczta.onet.pl. Fajnie że będziemy miały ze sobą jakiś większy kontakt. Pozdrawiam serdecznie wszystkie te które szczęściary jeszcze śpią i te które już na nogach :)
  16. No i jestem po kolejnym prysznicu, mogłabym w kabinie cały dzień siedzieć, zaraz wyskoczę do sklepu po jakiegoś lodzika, żeby się nieco schłodzić, no i mam też ochotę na frytki :) . Dzięki za rady dotyczące pościeli, wiem że maluch będzie spał na początku w rożku no ale przecież na samym materacu go nie położę - wyglądałoby to mało estetycznie. Czy któraś kupowała pościel tego producenta http://www.allegro.pl/item112951458__6_cz_posciel_100x135_mamo_tato_z_moskitiera_.html Ochraniacz jest nieco grubszy niż w innych pościelach, no i chyba wolę moskitierę niż baldachim, sama nie wiem co lepsze. Podoba mi się niebieski wzór z owieczkami. Może zamówię. Zdecydowana jednak do końca nie jestem. Właśnie oglądam prognozę pogody i wszystko wskazuje że będzie tak samo przez kolejny tydzień :), zaczynam naprawdę się cieszyć że poszłam na l-4. Zastanawiam się też nad wyborem kosmetyków dla dziecka, w planach mam zamiar kupić na początek mydełko, oliwkę i krem - tylko nie wiem jaką firmę. Może pozostać przy tradycji i stosować Bambino? Do Jonsona jakoś nie mam zaufania, mnie odrzuca sam zapach, co do Nivea to nie mam pojęcia jak się sprawdzają. No i jakie pieluchy wybrać, pampers, hugis co lepsze sama nie wiem. W domu może na początku będę używać tetry ale kupić jakieś i tak muszę. Boję się również że może wystąpić jakaś alergia, bo mój mąż jest alergikiem jeżeli chodzi o skórę i pyłki, nie wiem czy alergię się dziedziczy. Strasznie dużo pytań mnie męczy i dręczy, może dlatego że to pierwsze dzieciątko. Co do rad położnych to każda ma własną szkołę co stosować a czego nie, w poradnikach też różnie piszą. Mam istny zamęt w głowie.
  17. hej Kati75 widzę że mamy prawie taki sam termin porodu :). Ja mam skórcze, raz właśnie takie jak ty czyli twardnienie brzucha bezbolesne, a innym razem bolesne tak jak na okres, raz naprawdę się wystraszyłam że to już ale przecież to jeszcze czas. Choć mój lekarz twierdzi że po 36 tygodniu już wszystko może się zdażyć. Powiem szczerze że chciałabym szybciej bo te upały mnie wykończą, jednak dzidzia jest najważniejsza i to od niej wszystko zależy.
  18. hej Kati75 widzę że mamy prawie taki sam termin porodu :). Ja mam skórcze, raz właśnie takie jak ty czyli twardnienie brzucha bezbolesne, a innym razem bolesne tak jak na okres, raz naprawdę się wystraszyłam że to już ale przecież to jeszcze czas. Choć mój lekarz twierdzi że po 36 tygodniu już wszystko może się zdażyć. Powiem szczerze że chciałabym szybciej bo te upały mnie wykończą, jednak dzidzia jest najważniejsza i to od niej wszystko zależy.
  19. Hej dziewczyny i maluszki! :) I znowu gorąco, jak w piekarniku. Ja mieszkam na 3 piętrze w 4 piętrowym bloku (chwała Bogu że nie na 4), gorąco u mnie strasznie, wszystko mam otwarte i nic to nie daje, im mniej się ruszam tym mniej mnie to męczy. Najgorsze jest to że latem mam słońce ze wszystkich stron przez cały dzień, a zimą jest okropnie zimno, w każdym z pokoi mam 4 żeberka kaloryfera, mimo wymienionych okien często szczękam zębami aż się martwię co będzie tej zimy ja jakoś wytrzymam ale maluszek? kto wogóle wymyślił te 4 żeberka w każdym pokoju to jakiś nawiedzony chyba, jeszcze do tego blok jest nie ocieplony, cały czas czekamy aż weźmie się spółdzielnia do roboty. Niestety Edusia ja też mam często wrażenie że nikt mnie czyta na tym forum, ale myślę że to przez to że żadko się zwracam się do dziewczyn po nazwach ników a raczej bezosobowo, a to tylko dlatego że moja pamięć jest tak beznadziejna i tak żadko mam okazję czytać forum i nie potrafię zapamiętać wszystkich dziewczyn bo jest nas sporo :) :) :) :), więc myślę że dlatego niektóre z nas mają takie odczucia :). Przeglądam dziś pościele na allegro do łóżeczka i kompletnie nie wiem która jest dobra i jakiej firmy, wiem napewno jedno że nie kupię z drewexu bo 3 elementowa kosztuje prawie 200 zł a to chyba przesada. Może któraś z was kupowała przez allegro pościel i może mi polecić kogoś. Wypatrzyłam też pościel do wózka z polaru lub termofroty (nie wiem co to jest), może któraś zamówiła i może mi coś poradzić bo nie wiem jak będzie wyglądać i jedno i drugie po praniu co ma większą wytrzymałość? Moja macica znowu dziś ćwiczyła, takie lekkie bóle okresowe. Może mi się szyjka skraca - sama nie wiem. Pozdrawiam
  20. I jeszcze mała zmiana w stopce :) Wagi nie zmieniam bo wizyta dopiero 12 więc sama nie wiem czy mogłam przytyć i ile. Obwód brzucha tylko 1 cm więcej. Rozstępów w dalszym ciągu brak, choć boję się co będzie po porodzie. No i wielkie odliczanie.........!!!!!!!!!!!! już tak niewiele zostało :) :) :) Zastanawia mnie która z nas będzie pierwsza:). Dobrej nocki. Pozdrawiam
  21. Hej dziewczyny. Plusiu, co do porodu rodzinnego to sama nie wiem. Nie chcę na niego wywierać żadnego nacisku. Będę rodzić w prywatnej klinice bo tam też mam swojego lekarza prowadzącego, pytałam już o warunki. Podobno mam osobną salę do porodu a mąż może być jeśli chce w każdym razie nikt go nie wyprosi i nie ma dodatkowej opłaty za poród rodzinny. Tak więc myślę że on sam zdecyduje czy chce być do końca czy też nie poprostu wyjdzie to \"w praniu\". Pamiętam go jak wszedł do mnie po zabiegu wyłyżeczkowania(w tej samej klinice), gdy leżałam pod kroplówką i byłam świeżo po przebudzeniu, zrobił się biały jak ściana i miał łzy w oczach, widać było że się strasznie przestraszył mojego widoku i współczuł mi, więc teraz sama nie wiem czy on będzie umiał patrzeć na mnie kiedy będzie mnie bolało, dlatego decyzję pozostawiam jemu, jak da radę to super ale jeśli nie to nie mogę mieć o to żalu, zmuszać go też nie chcę - czas pokaże :), narazie pytam go czy będzie przy mnie a on twierdzi że tak a co się okarze w praktyce to zobaczymy. Pozdrawiam was wszystkie.
  22. Hej dziewczyny. :) musiałam troszkę nadrobić czytania bo dawno nie zaglądałam. Widzę że miawamy podobne problemy z mężami. Powiem wam że mój oczywiście bardzo się cieszył z ciąży, ale nie też z przesadą, na rękach mnie nie nosił :). Na początku nic się nie działo. Potem w okolicdach 4- 5 i 6 miesiąca okazał się bardzo nerwowym człowiekiem, wszystko go drażniło, przeszkadzało dopatrywał się we mnie wszystkich błędów, wiecznie mi coś wytykał, dużo nocy przepłakałam przez jego gruboskórność. Potem gdy na przełomie 6 -7 miesiąca brzuch wreszcie się uwidocznił to już totalnie mu odbiło, kłótnie o byle co, cały czas napięta atmosfera, jedyną moją ucieczką od tego zgiełku była praca i to chyba mi pozwoliło przetrwać. Dodam jeszcze że zrobił się okropnie zazdrosny (nigdy nie był) a że pracuję w miejscu gdzie są sami faceci to dodatkowo go wkurzało. Potem jakby coś w nim pękło, zaczął patrzeć na ubranka, jak kupuję, różne akcesoria oczywiście bez jego zaangażowania i pomocy, zobaczył że się zupełnie w sobie zamknęłam, że nie namawiam go już na jakiekolwiek uczestnictwo w przygotowaniach dla naszego maluszka. Przstałam go namawiać na dotykanie brzucha, wogóle jakby mnie nie było. Ja czułam się okropnie ale przez pare miesięcy huśtawki, każdy się przyzwyczaja i obojętnieje. Teraz jestem w szkoku, zmienił się zupełnie. Gdy powiedziałam że idę zamówić meble do pokoju dziecka, o dziwo chciał również iść ze mną. Potem z przyjemnością je montował i ustawiał. Dzwoni codziennie z pracy z pytaniem jak się czuję i czy mały się rusza. Wczoraj na przykład przyszło zamówione łóżeczko, mimo że wrócił z pracy bardzo późńo, to nie przeszkodziło mu to żeby je skręcić i oglądać potem przez godzinę :). Nie pozwala nic nosić, gdy jedziemy gdzieś samochodem, stanowczo zwalnia i umiejętnie omija wszystkie dziury. Wymierzył bagażnik, poszedł ze mną do sklepu obejżał wózek pojeździł nim po sklepie. Zaczął mi naprawdę współczuć że bolą mnie plecy, że wstaję kilka razy w nocy sikać, że śpię na wpół siedząco bo oddychać nie mogę, że bolą mnie nerki itp. Nie wiem dlaczego alkurat teraz tak się zmienił ale wreszcie czuję się kochana, bezpieczna. Szkoda tylko że tak późno się zorientował że tak tego potrzebowałam. Jednak ja również zauważyłam że on miał problem ze sobą, dopiero teraz widzę że się bał jak poradzi sobie z nową sytuacją, jego pierwsze dziecko, mały człowiek za którego trzeba być odpowiedzialnym i być autorytetem. Dopiero teraz widzę że powoli dojżewa do roli ojca. Najważniejsze jednak że teraz wszystko już między nami dobrze i wreszcie sytacja jest stabilna. Życzę wam tego również. Malutki człowiek potrafi zmiękczyć każdego :). Widzę że większość z was już spakowana do szpitala, jak właściwie już też mam wszystko przygotowane, choć jeszcze parę ubranek dokupie dla malucha. Pokój stoi gotowy i czeka. Mam wrażenie również że powoli brzuch mi się obniża, również zmieniła mi się wydzielina, coraz częściej mam wrażenie że mi mokro. Za tydzień wizyta u lekarza więc pewnie coś mi powie. Macica coraz częściej pobolewa jak na okres. Livmar widzę że ty też wyszukujesz różnych okazji na allegro, ja też zamówiłam łóżeczko przez allegro http://www.allegro.pl/item113819593_lozeczko_laura_op_bok_drewex_super_cena_.html + materacyk gryka kokos za 58 zł, zamówiłam również przez ten sklep 20 szt pieluch tetrowych grubych za 1,68 szt, i było warto bo pieluchy rzeczywiście super gatunkowo, łóżeczko prześliczne (już czeka skręcone i się wietrzy) materac super jakościowo wykonany. Płaciłam za przesyłkę 20 zł za pobraniem, w każdym razie warto było. Łóżeczko ma opuszczany bok i powiem że naprawdę ma to fajne zastosowanie, zamówiłam bez szuflady bo mebelki które kupiłam małemu są tak pojemnie że dodatkowa szuflada nie była potrzebna. W przyszłym tygodniu zamierzam zamówić wózek na allegro który już wcześniej miałam okazję sprawdzić w sklepie (niestety w sklepie jest droższy i bez dodatkowych akcesoriów) http://www.allegro.pl/item114230137_nowy_traxx_hauck_jaguar_4_deluxe_gondola_new_.html Jednak jest kilka rzeczy na allegro które są cenowo takie same jak w sklepie. Np. wkłady poporodowe bella lub majtki jednorazowe 10 szt 6 zł w mojej aptece. - więc po co płacić za przesyłkę. Jeszcze planuję zamówić 2 koplety pościeli do łóżeczka i do wózka. Też wypatrzone na allegro. No dziewczyny ale się rozpisałam, ale mam tak żadki dostęp do netu zwłaszcza teraz kiedy jestem już na l-4. Więc muszę wszystko nadrobić. Pozdrawiam. Odpoczywajcie.
  23. Cześć Brzuchatki. Co za dziwna pogoda, niby słońce ale duży wiatr. Kati75 dzięki za potwierdzenie że u ciebie też maleństwo ma czkawkę, bo myślałam że to tylko u mnie coś nie tak. Fajnie że już masz łóżeczko, ja też bym już chciała, ale to dopiero we wtorek będzie, no i nie wiem czy będę zadowolona bo zamówiłam przez allegro Laurę z drewexu ale zdjęcia zawsze są trochę ubarwione więc się boję. Chodziłam po sklepach i nic mi się nie podobało, wogóle w Lubinie jeżeli chodzi o sklepy dziecięce jest bardzo ubogo, owszem ubranka można kupić ale wózki i łóżeczka to graniczy z cudem, jeden lub dwa modele na sklepie 2 firm i nic poza tym, o lepszych wózkach można pomarzyć bo nie sprowadzają ze względu na cenę. Głupota. Wózek też zamówię przez internet ale wcześniej obejrzałam go we Wrocławiu więc wiem co kupuję. Kati75 jeżeli chodzi o bóle stawów to owszem zdarzają mi się, czasami też drętwieje mi prawy nadgarstek z niewiadomo jakich przyczyn, czasami się budzę i mam rękę całą zdrentwiałą mimo że niczym nie przyciśniętą. Ostatnio 2 dni temu się przeraziłam obudziłam się rano i wszystko było ok. Po godzinie zaczą mnie okropnie boleć dół brzucha zupełnie jakbym miała dostać silny okres, żadna zmiana pozycji nie pomagała, położyłam się na boku i czekałam, po 30 minutach przeszło potem znowu się zaczęło, znowu przeszło i tak przez 2 godziny, byłam wręcz przekonana że zaczynam rodzić. Jednak po 2 godzinach wszystko wróciło do normy, ale najadłam się strachu, czyżby próba przed porodem? Jeszcze jedno zauważyłam u siebie, ostatnio zaczęły mnie boleć znowu bardzo boleć piersi i czasami są bardzo gorące już nie wspomnę że się powiększyły, czy wy też tak macie?
  24. Cześć brzuchatki, ale dziś upał u mnie był, z domu wychodzić się nie chciało. Mebelki już skręcone, łóżeczko będzie we wtorek zobaczymy jak będzie wyglądać na żywo, zamówiłam na allegro i jestem ciekawa, no i mam nadzieję że się nie rozczaruje. Rozłożymy je chyba bo pewnie będzie śmierdziało drzewem, zresztą meble też śmierdzą, a do porodu może nabierze to normalnego zapachu bo jak narazie to mnie drażni. Wojtuś cały czas ma upodobanie w mojej prawej stronie brzucha :), zaczyna to nieciekawie wyglądać bo cały czas siedzę przechylona w prawą stronę, a z lewej mam duży worek :). Nie wiem czemu mu jest tam wygodnie, ale mi niestety nie jest zwłaszcza jak postanawia nóżki wbijać w moje prawe żebro. Co do rozstępów to narazie nic u siebie nie zauważyłam, ale słyszałam że może być różnie ze skórą po porodzie, że właśnie wtedy mogą wyleźć jeszcze (choć nie wiem czy to prawda) więc na zapas się nie cieszę. Czy wasze maluszki mają czasami czkawkę? bo mój ma i to przynajmniej raz dziennie, lekarz twierdzi że to nic groźnego ale sama nie wiem czy to takie normalne. Coś wybitnie mi się spać dziś nie chce, może któraś siedzi na gg i chce pogadać? mój nr 4841415
  25. Hej dziewczyny! Witam również nowe dziewczyny:) Ja od 2 dni na L-4, jest fajnie. Wczoraj przywieźli mi mebeliki dla dziecka, oczywiście do samodzielnego montażu, część skręciliśmy wczoraj, część dziś ale jeszcze na jutro zostało. Mam dość już tego bałaganu, zamówiłam też łóżeczko + materac i pieluchy tetrowe - zobaczymy kiedy przyjdzie i jak będzie wyglądać. Jestem dziś wyjątkowo padnięta, postanowiłam zrobić pierogi ruskie no i oczywiście znowu z ilością przesadziłam - teraz czuję plecy. Maluch ciśnie mi po pęcherzu. Nie przespałam całej nocy od kilku dni. Około 3 budzę się do siusiania, mimo że nic nie piję wieczorami, najpierw mnie budzi nieprzyjemny ból pęcherza a potem zaczynam czuć jakby stado słoni po nim skakało :) i biegiem do kibelka:). Maluch chyba się niecierpliwi. Powolutku idę spać, bo jutro znowu pracowity dzień. Zmieniłam jeszcze na świerzo tydzień w stopce, aż mi się wierzyć nie chce że to tylko 42 dni !!!!!!!!! Dodałam jeszcze nowy suwaczek, bo widziałam że któraś z was taki też ma no i mi się spodobał :) Pozdrawiam bardzo serdecznie
×