Śmierć taty w pierwszym trymestrze ciąży :(, długo chorował codziennie czuwałam przy nim jednak w noc śmierci to mama chciała zostać z nim sam na sam.
Stersu nie przeskoczysz, ja nie myślałam o tym że jestem w ciąży, skupiłam się wyłącznie na chorobie ojca. Wcześniejszą ciążę straciłam ale z tą miałam przeczucie że nic się nie stanie.
Wcześniejsza ciąża przebiegała normalnie, nie miałam żadnych stresów, niestety płody obumarły w 12 tygodniu.
Przy ciąży z Wojtusiem stresów było ogromnie dużo, choroba, śmierć, pogrzeb, żal...... smutek, ale nic się nie wydarzyło, ciaża przebiegała prawidłowo i bez komplikacji, jedynie poród musiał być rozwiązany cc z powodu złego ułożenia malucha, chyba Bóg czuwał nad tym żeby Wojtuś pojawił się na świecie.
Mały otrzymał na chrzcie imiona Wojciech Anrzej (ku pamięci mojego taty)
Lekarz kazał stosować Valerin ale nie użyłam go ani razu.
śmierć bliskiej osoby podczas bycia w ciąży
w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Napisano