Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Muska

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Muska

  1. Mlodya witam :-) O u mnie niestety ziarnina z polipami się po 3ch latach spokoju pojawiła. Pierwsza wizyta u innego specjalisty z grupy OrL i od razu szybko postawiona diagnoza. Wiem, że jest tu dużo osób na forum - przyznam się bez bicia, że już nie pamiętam kto gdzie jest leczony - i z lekka nie mam czasu na czytanie zaległych stron. Potrzebuje osoby, które są leczone w IFiPS w Warszawie lub w jego filii w Krakowie. Tam mam się zgłosić, a chciałabym wiedzieć jakich lekarzy polecacie. Podam maila w razie czego Pozdrawiam schorowane uszka :-D
  2. Mar 78: bo wiesz nie każdy lubi się chwalić, że u niego już dobrze. U mnie 3 lata spokoju było - a teraz mam zarninę i polipy - ucho ewidentnie nadające się do operacji z tym, że znów Kraków lub Warszawa w IFiPS :-(
  3. Dawno mnie tu nie było a widać, że coś tu dziwne pustki są ;/. A szkoda, bo kurcze u mnie 3 lata świętego spokoju były i jedna wizyta u lekarza i powtórka z rozrywki w gorszym wydaniu ;/.
  4. Magda1980 Ja tak mam, że czasami sobie sama dopowiadam, ale jakoś mi to już w codziennym funkcjonowaniu nie przeszkadza ;D hihi i bez Baha też dam radę, o!.
  5. Mar 78 Gratulujeeee ; dd Słoneczko_86 No szkoda trochę, że Cię tu nie będzie - ale rozumiem o co chodzi ^^ - Ty tu i tak zawsze będziesz szefowa numer 1 ^^ A u mnie nic się nie dzieje poza tym, że uszy bolą co kilka dni - kiedy na polu mocniej powieje ^^ hihi się wtedy leczy kropelkami i jest guut :)
  6. Mlodya: Baaa nawet bardzo fajna hehe ja to tam w miarę nieobolałych uszu czasami sobie pozwalam na odrobinę szaleństwa - to jest swego rodzaju mój relaks i odreagowanie tej codziennej rutyny !!
  7. Witam - powracam na stare śmieci xD hehe Widzę, że Państwo nieźle się tutaj bawią - ups edukują xD A ja w końcu po ponad 8 miesiącach doczekałam się kontroli ORL xD niby nic się nie działo, na kontroli uszy czyste i jak na swój stan to zdrowe haha a jak wracałam do domu to mnie do łapał silny wiatr i uszy bolą - a mówiła mama, żeby powiedzieć lekarzowi, że coś boli - haha dziś od rana to słyszałam no i lippa, bo boli po kontroli, ale krople są, więc się samej wyleczę z tego bólu ^^ Chodzi ktoś do klubów na imprezy? :):):)
  8. Roxy871: Uwierz albo i nie ja ponad 2 lata chodziłam od jednego do drugiego laryngologa i zwiedziłam ich ponad 12 w swoim mieście - i każdy wtedy mówił co innego. Jednak moi rodzice zaufali jednemu i tak się go trzymam od 10 lat :)
  9. Krzeczczi i Roxy871: Nie od dziś wiadomo, że uszy z gardłem i nosem są ściśle powiązane i wszelakie infekcje zatok w efekcie końcowym atakują uszy xD Również jestem za jak najszybszą operacją perlaka!
  10. Krzeczczi i Roxy871: Nie od dziś wiadomo, że uszy z gardłem i nosem są ściśle powiązane i wszelakie infekcje zatok w efekcie końcowym atakują uszy xD Również jestem za jak najszybszą operacją perlaka!
  11. Emarel: Słuchaj Ty jako człowiek nie związany z medycyną pomóc jej nie możesz (?!) ale weź ją do dobrego otoLaryngologa i on już powinien tam działać. Ten nieprzyjemny zapach świadczy dokładnie o wycieku, który może się pojawiać :-). Poszukaj lekarza i ją weź.
  12. Emmj Wiesz z własnego doświadczenia wiem, że krew po ingerencji chirurgicznej zawsze się pojawia ... a to była Twoja pierwsza operacja? Miłych wakacji ^^
  13. Sie muska do Gratulacji dołączy, bo dawno mnie tu nie było ^^
  14. Buła1122 Do szumów łatwo jest się przyzwyczaić. Wiesz kiedyś podczas zasypiania słyszałam jak mi prąd w kablach przechodzi :D wyłączałam wszystko co było tylko możliwe, a dopiero później zrozumiałam, że to szum i jakoś do tego się przyzwyczaiłam - wiedziałam, że to przy takich schorzeniach może być normą, więc to nawet polubiłam :D:D:D:D
  15. Mar78 Jeśli się nie mylę to whisky :D:D:D nie piłam, ale brat mnie uczy co mam mu kupować hehe :D:D:D
  16. Mlodya To teraz trzeba cierpieć :d oj współczuje dobrze, że ja się jeszcze do poniedziałku przyszłego edukuję ^^! A mnie we czwartek zmogła choroba -niby trwała całe 4 godziny, ale najgorsze dla mnie było to, że na pisemnym angliku nic praktycznie nie słyszałam i cały czas mi z nosa Niagara leciała! :( :D:D:D ale się strzelało, bo a,b,c,d było :D:D:D hehe
  17. Kolip: Jeśli dobrze przeczytałam, albo ty źle napisałeś - pytasz nas o nos. Niestety zmartwię Cię, bo tu na forum sprawy tyczą się tylko uszu :).
  18. Kinley: To zależy o jakim zabiegu jest mowa. Mnie osobiście to średnio 7 - 10 dni w szpitalu trzymają. Czuć się normalnie? Hm... od razu po narkozie :D, wiem jestem dziwnym przypadkiem. U mnie przy ostatnich operacjach jakichś większych problemów, czy powikłań to nie było. Przechodziłam operacje nadzwyczaj łagodnie i najszybciej dochodziłam do siebie. Potrafiłam po godzinie od wybudzenia z narkozy normalnie funkcjonować. Fakt mówiłam normalnie, mogłam siedzieć, ale jeśli mowa o chodzeniu to się na boki chwiałam i wolałam siedzieć na czterech literkach. A tymczasem się zwijam i miłej nocki życzę, bo mam już! dość tego maja :(
  19. 18kl: Wiesz Mar78 ma tu rację - przyczyn bólów głowy może być wiele. U mnie zwykle są przy chorym uchu i czole, ale to od zatok :D... Mar78: Majówka majówką - wpadłam do Was tu na chwilkę w przerwie między nauką do matury :(:(:( ... Miłego leniuchowania! :)
  20. Emj: To komfortowe rozwiązanie dla Ciebie jak i dla Lekarza :) ... lepiej sobie pospać parę godzin niż męczyć się i widzieć co oni ci tam robią :D
  21. Perlak_18 Powiem Ci tak, że ja osobiście nie stosowałam żadnych maści na blizny, one z czasem stają się niewidoczne dla otoczenia. Mimo że Ty o tym wiesz, że kiedyś coś ci za uchem nacinali ludzie tego nie zauważą - wiem co mówię, choć ponad dwa lata temu miałam nacinane ucho :). żadna maść nie będzie ci potrzebna ... :D:D:D
  22. Emj: Więc tak ja miałam polipy usuwane w znieczuleniu miejscowym, choć tak naprawdę całą tą akcję po podaniu głupiego jasia rozpoczęłam. Kiedy usłyszałam (a byłam mała) te wszystkie dziwne sprzęty nad uchem (i bez śmiechów) zaczęłam krzyczeć z bólu, choć chwilami panikowałam, bo po pierwsze była to moja pierwsza styczność z salą zabiegową, nie znałam lekarzy etc. Pielęgniarki mi trzymały głowy i nogi - śmieszna akcja, teraz jak sobie o tym wspominam to śmiać mi się chce :D. Po 20 minutach tego prowizorycznego zabiegu lekarze zakończyli go. Uważali, że znieczulenie na mnie nie działa, wszystko słyszę, czuję i łzy mi z oczu płyną ze strachu. Po bodajże trzech dniach wykonali mi operację. Trwała ona ze 4 godziny - licząc z narkozą i wybudzeniem :). Czułam się po niej fatalnie, całą dobę wymiotowałam, nie mogłam chodzić, bo kręciło mi się w głowie. Ucho jako tak nie bolało, ale te opatrunki były okropne - pół głowy łącznie z włosami miałam zaklejone. Nacięcie miałam za małżowiną uszną. Jeśli chodziło o mój przypadek, to ja w szpitali spędziłam łącznie 3 tygodnie, bo pierwsze był 'niby' zabieg, a później operacja :). Po dwóch latach miałam kolejną operację usunięcia polipów, bo lekarka podczas wcześniejszej nie usunęła ich do końca - powód zmęczenie. Wtedy też byłam pod narkozą - uznali, że to jest komfortowe i dla nich i dla pacjenta. Operacja ta trwała też 4 godziny. Spałam do wieczora i już normalnie funkcjonowałam, ból ucha był minimalny. Po 7 dniach od operacji wypisano mnie do domu, ale wiesz to wszystko zależy od lekarzy, bo to głównie oni decydują po jakim czasie się pacjentów wypisuje no i głównie od stanu zdrowia pacjenta :). Polipy u mnie stwierdzono po RTG i od razu wzięli się za działanie :D. O perlaku wtedy nic mi lekarze nie mówili, bo perlaka miałam dopiero po tympanoplastyce po czterech latach :):):) ...
  23. Laura12338: Muszę ci tu napisać, że przechodziłam już zapalenie wyrostka sutkowatego z bezpowietrznością itp. i niestety w moim przypadku skończyło się to na operacji, a doskonale zdaje sobie sprawę co Ty teraz przeżywasz. Uważam podobnie jak Mlodya, że powinnaś się jak najszybciej udać na dyżur Laryngologiczny, bo to może być ryzykowane czekać do piątku :). Mlodya to świetnie opisał - widać, że w tym siedzi - posłuchaj tu nas i wybierz się na konsultacje, a nóż widelec okaże się, że to przejściowy stan!:) Buziaki! :D:D:D
  24. Wesołych Świąt też Wam życzę, ale o Dyngusie to życzę by był symboliczny, bo chyba zdrowie naszych uszu jest tu i teraz najważniejsze! :D
×