jestes rozdarta wewnetrznie. chcesz i nie chcesz. fajnie wiedziec wiecej, nie-fajnie przez to stracic kontakt. trudno ci cos radzic, bo tylko ty mozesz sama dla siebie ustawic priorytety. Pamietaj jednak, ze w zyciu jest zawsze cos za cos...i nigdy nie mamy wszystkiego. musisz sama dla siebie ustalic, czego naprawde chcesz...i za tym konsekwentnie isc. ale jesli faktycznie na powaznie kogos szukasz do wspolnego zycia z nim, to ten facet na pewno nie jest tym odpowiednim. skad to wiem?...tylko i wylacznie z tego co napisalas. czy jest ci swiadome, ze on bardzo skutecznie cie przy sobie trzyma. wszystkie luki, ktore on po sobie zostawia, ty wypelniasz swoim wyobrazeniem o nim. stworzylas go sobie po czesci na swoje potrzeby, a on nie ma zadnego interesu zeby ten obraz z krzywego zwierciadla wyprostowac. obudz sie, jesli chcesz nastepne lata w miare normalnie zyc!
Zycze ci duzo silnej woli!