UrWiSeK

Sama z doświadczenia wiem,że co ma wypaść tak wypadnie...u mnie zaczęło się około 3 mies po porodzie i trwało do ok 7-8 miesiąca...mam bardzo długie włosy więc wydawało mi się,ze wyłysieję zupełnie...zjadłam 3 opakowania witamin Merz spezial(ok 50 zł za opakowanie) i powiem szczerze,że NIC mi nie pomogły.....Byłam przerażona...nawet obcięłam włosy ok 30 cm bo przerażał mnie ten widok....w końcu się unormowało i już tak nie wypadały....taka nasza natura....musimy to przetrwać...oby trwało to jak najkrocej bo np mojej kolezance z bardzo gęstych włosów pozostało zaledwie kilka a nad czołem miała nawet łyse place...:(

Kurcze dziewczyny tak podczytuje czasami i zazdroszcze Wam,ze juz niedlugo bedziecie sie po kolei rozdwajac :) Piekne chwile przed Wami :) Ahhh jak sobie przypomne to nie moge uwierzyc,ze to juz prawie rok jak sie urodzil moj synek :):) Trzymam za Was mocno kciuki!!!!

No nareszcie!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie moglam sie doczekac!! To juz rocznica,prawda kobietki ;)?? I ja rowniez wspominam z lezka w oku ten pierwszy test...9 miesiecy zlecialo jak nic a dzisiaj juz mamy przy sobie prawie 4 miesieczne maluchy :D Zycze powodzonka i dbajcie o te skarbki w brzuszkach :) Wrzesniowka ;);)

Ja poronilam w 7 tygodniu o kolejna ciaze moglam sie starac po 3 miesiacach,ale z racji tego,ze rowniez odbilo sie to na mojej psychice odczekalam 1,5 roku i udalo sie za pierwszym razem :) Dzisiaj mam zdrowego,slicznego 3-tygodniowego synka :) Powodzenia zycze :)