Maducha też mam ten sam problem...strasznie marzy mi sie polecieć w przyszłym roku do Egiptu tak jak teraz w listopadzie byłam...o rety...zakochałam się w Egipcie...ale rozsądek bierze górę i odczekam ten rok,dwa i polecę..Niby można latać samolotem, ale to zależy od miejsca gdzie się leci..
Kobietka a taka mój bardzo chce, czasami zastanawiam się czy nie bardziej niż ja:) ale jest przerażony tym co będzie dalej...czy dojdziemy szczęśliwie do końca czy też nie powtórzy się sytuacja sprzed roku kiedy to musieliśmy pochować naszego synka..