Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mala1972

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mala1972

  1. Landri napisałam wielkiego posta i mi go zżarło . Opisałam całą sytuacje z teściową . Ż le odczytałaś to co napisałam , teściowej nie będzie, jedzie do siostry , klucz u Pani X czyli sąsiadki. Kiedyś jeszcze opisze całą sytuacje z teściową, z moją to temat wszystkich wód na naszej planecie. Tarzan prośba do Ciebie, skoro masz tyle kasy , to kup słownik i weź korepetycje z polskiego . Nie da się czytać Twoich postów. Może też troche z informatyki ? Żebyś wiedział do zego służy spacja. Pomyśl o tym .
  2. Hej hej laseczki wpadłam na chwile bo mój laptop dalej padaka. Kumpel coś tam robił , ale dopiero za tydz. będzie miał jakieś gówiengo i wtedy mam nadzieje będzie działać. Czytam was codziennie. Kinga pisz jak masz problem Landri ty szczęściaro , Publiczne wyznanie miłości to już coś hihi Tarzan ja potrzebuje kase bo wróciłam do epoki kamienia i piore we frani. Kup mi pralke. (Żart oczywiście) A co do problemów to też mam wojne z M przez teściową. Od lat dzwonie do małpy raz w tyg. mąż na dzień matki i imieniny wysyła jej esa bo już przestaliśmy jedździć po to żeby całować klamke. Żadko ją zastaliśmy ( to jeszcze jak nie miała komórki) No i właśnie mamusia ma tel . na abonament w tym 120 minut darmowych i nigdy nie dzwoni , tylko puszcza mi sygnał . Szlag mnie trafiał , ale byłam miła i oddzwaniałam. Do kwietnia, jak ostatni raz zadzwoniłam to nie miała czasu bo jest właśnie z panią z ukrainy i wybiera złoty wisiorek dla michasia, bo za dwa dni ma urodziny, jeszcze dodało ,że na 18 kupiła mu piekny złoty łańcuszek, taki gruby i teraz chce mu dokupić znak zodiaku .( Michaś to wnuk jej siostry , w wieku mojego syna , tydzień starszy) O mało mnie szlag nie trafił , na 18 syna nie była bo niby była chora . Nawet nie zadzwoniła z życzeniami , nie mówiąc o prezencie. Nic myśle skoro przyznała się ,że michasiowi kupuje, może syn choć raz dostanie prezent. Na urodziny syna oczywiście wysłaliśmy zaproszenie (mieszkamy 40 km od siebie) nie przyjechała . Od tamtego czasu , puszcza mi sygnały nie oddzwaniam , jeszcze dolało mi oliwy do ognia jak za dobre oceny wnuczce siostry kupiła komórke. ( o tym dowiedziałam się od jej siostrzenicy , przysłała zdjęcia na @ z opisem , tu ciocia wręcza Lili komórke która jej kupiła) Do moich dzieci nie zadzwoniła nawet. My nie istniejemy , a ja byłam miła 19 lat. Koniec. No i od kwietnia nie dzwonie, ona już też sygnałów mi nie puszcza , do M nie zadzwoniła ani razu. I wyobraźcie sobie ,że dzisiaj zadzwoniła do mojej sąsiadki na stacjonarny ,żeby mi przekazała ,że kupiła już farbe , i w sobote ma mój M z synem mają przyjechać i pomalować mieszkanie, ja też mogłabym jej umyć okna. Klucz u pani X bo Ona jedzie do siostry bo Michaś wraca z Angli i nie widziała go mies. ( moich dzieci nie widziała rok) Sąsiadka chciała jej dać komórki nasze niech zadzwoni , ona na to ,że ma , ale jak sąsiadka przekaże to jej wymalujemy, a jakby zadzwoniła to się wykręcimy. Kurwica mnie wzieła, raczej mało powiedziane, ten idiota mój M chce jechać i jej pomalować , cchce tez zabrać sna . Powiedziałam ,że jak pojedzie , to za nim pojadą jego rzeczy, powrotu nie ma. Do "kochanej" mamusi dzwonie co chwile i odrzuca połączenie. Sory ,że zanudziłam was , ale musiałam o tym komuś powiedzieć.
  3. Jestem , żyje . W wyniku burzy , a właściwie jednego grzmotu, padły mi 3 komputry , w tym mój laptop. Czytam was codziennie bo w laptopie siadła mi klawiatura . Oprócz komputerów siadła zmywarka, 2 telewizory i mikrofala. Ciesze się ,że o mnie pamętacie. Co u mnie ? na wczasy miałam jechać 5 sierpiania, ale nie jedziemy przez szkody związane z burzą. Schudłam już 16 kg. czuje się super .zdjęcia mam ale nie mam jak wysłać .do wczoraj jedździłam na bób , niestety cena bobu spadła i już im się nie opłaca , a szkoda bo zarabiałam do 90 zł dziennie. czytam was więc piszcie jak najwięcej. Byc może za tydz. naprawią mi laptopa. teraz pisze z kawiarenki. Pozdrawiam Ewa
  4. hej a was gdzie wymiotło? Neta wam zalało czy co? Pisać mi tu i to szybko , jak wróce chce mieć coś do poczytania. Pogoda się poprawia więc czas się obudzić . Stawiam kawe i torcik malinowy
  5. PObudka ! Kawa na stole. Zalało wam komputery czy co? Jeden wpis przez cały dzień u mnie lało od 14 cały czas. W nocy też padało. Córka miała jechać w góry , ale nie chciała. Właśnie dziś byłaby 4 dzień. Koleżanki pisały ,że na żade wycieczki nie chodzą, jedynie do sklepu lub na pizze bo cały czas leje. Siedzą w pokojach. Jeszcze zostało im 3 dni. Ja zaraz się szykuje , ale nie wiem czy dzisiaj będziemy coś robić , właśnie zaczyna padać. Ja chce słońce!!!
  6. hej Landryko , Juli juz widze podała kilka pomysłów, śliwki jak najbardziej, coś z ciasta francuskiego również polecam bo znika. Ja często robie też pomidory w sosie czosnkowym, takie małe kotleciki z mięsa mielonego, rybe smażoną w cieście w sosie japońskim, sałatka makaronowa. Nie wiem czy tam masz jakiś piekarnik czy mikrofale, jeśli tak to może jakaś zapiekanka, albo leczo, żeby było coś na ciepło. Co do bobu , to jak na razie mam szczęście, rwiemy z samego rana, pada dopiero jak już łuskamy pod dachem. Wczoraj lało straszie i przecodziła burza za burzą. Już od niedzieli ma być pogoda ,nareszcie zrobie porządek z praniem bo teraz jestem zmuszona przepalać w piecu żeby wyschło. No nic, ide się szykować Miłego dnia
  7. hej tylko na chwilke. Pogoda paskudna , strasznie wieje i w nocy padało. Okropnie będzie się zrywać bób. Kania co do sklepu , to jest jakieś 15 min. drogi samochodem . Lokal by się znalazł bo kiedyś był tam sklep, później kilka razy był otwierany, ale szybko likwidowany. To tereny pegeerowskie. Bida straszna prócz kilku gospodarstw. Na zakupy przyeżdżają w niedziele po kościele do miasteczka oddalonego o 5 km, tam okupuą biedronke. Sklep funkconował na zeszycie , obrót gotówki to tylko w przypadku rent lub zasiłki z Gopsu. A artykuły pierwszej potrzeby to wina i piwa. Tam większość nie pracuje, utrzymują się z prac polowych i darów lasu. W zimie wegetują. Po co im pracować wszystko mają z GOpsu , paczki z ciuchami , węgiel ,żywność , książki dla dzieci itd. Koszmar. Landrynka pogoda ma być od niedzieli ładna. Później pomyśle nad potrawami. Pozdrawiam wszystkie
  8. Kawusia Katarzynek życze dobrej pogody i wypoczynku . Dziewczyny wam miłej niedzieli , pogody też bo u mnie jak na razie trudno wyczuć jaka będzie.
  9. Landrynka to właśnie są minusy mieszkania na wsi. Tam gdzie teraz robie dzieci o 6.45 mają autobus do szkoły, sklepu żadnego 2 razy w tyg. przyjeżdża sklep . Jest to bus w którym kupisz prawie wszystko , przysłowiowe mydło i powidło. Najpierw jedzie przez wioski i trąbi , ludzie lecą na przystanek i ustawiają się w kolejke. Sołtys załatwił ,że piekarnia przysyła codziennie samochód z chlebem i ludzie kupują prosto z auta.Najlepiej jest z alkoholem . Przez te dziure jadą 3 razy autobusy pks tam kupisz piwo, jabole , wódke. Drożej niż w sklepie , no ale tego towaru nie może zbraknąć. Ludzie sobie radzą. Ale dzieci są biedne.
  10. Hej ma ktoś ochote na grzyby? Nie mogłam spać , o 5 wsiadłam na rower i pojechałam do lasu , właśnie wróciłam . Małe wiaderko grzybów i litr jagód na jagodzianki . Co do gówniarzy i pracy na polu to może i racja, robią byle złapać grosz , a że inni muszą za nich zpiepszać to mają to w d....e. Może ja jestem zdeko Po....ana bo od około piątego roku życia chodziłam z babcią w pole i zawsze starałam się dorównać innym . DO dziś się wściekam jak ktoś robi źle. Wkurza mnie na przykład na truskawkach , ja rwe pełne koszyki , a baby ledwo ponad pół, mają gdzieś ,że im zwróci się uwage. Lekką pracą zarobią tyle co ja. Niestety mimo ,ze sobie obiecuje ,że też tak zrobie , ładuje pełne koszyki. I tak wszędzie , zrywamy bób na godz, też nie stoje tylko zapieprzam jak by to było moje. I pewnie dlatego mam teraz urwanie głowy bo wszyscy za mną dzwonią ,żebym przyszła. Ale dzisiaj sobie robie wolne. O 15 jade na grila i mam zamiar się upić. ( wątpie w to bo za blisko jest las, penie skocze na grzyby) Przed chwilą przyleciała sąsiadka , poczuła ,że gotuje bób . No tak każdy by chciał. W sklepie jest po 18 kg. Mój mały jak jest bób je go 3 razy dziennie( ja niestety nie moge, dieta) , ale za pare dni zaczne mrozić . Tylko niech cena spadnie . Znowu nudze spadam . Aha Sylwik zastanów się nad przeprowadzką. Tam gdzie jeżdże teraz , wszystkie nowe domki , to ludzie z miast , z Wrocławia, szukają ciszy i spokoju na wiosce. Budują piękne domki pod lasami lub kupują rudery i remontują. Wczoraj odwiedził nas taki gość jak łuskaliśmy bób, Mieszkał na wsi , sprzedał 5 lat temu dom , poszedł do wrocka,teraz kupił gospodarstwo w ruinie bo dusi się w mieście. Wyprowadził się ze wsi bo męczyły go dojazdy , niestety z miejca zamieszkania czyli wrocławia traci więcej czasu przez korki niż z tej wioski. A po drugie tam otwiera okno i widzi wierzowce i spaliny , tu las i pola. Moje tereny są piękne, młodzi uciekają , ale wrocławiaki kupują ziemie i stawiają domki, gdzie spędzają każdą wolną chwile.
  11. Witam z kawką. Najlepsze życzenia dla solenizantek .( sory za spóźnienie , ale ostatnio nie zaglądam w kalendarz) Katarzynek z edne strony fanie będziesz , z drugiej współczuje . Straszna odpowiedzialność . Dzieci teraz mają takie pomysły ,że trzeba mieć oczy do okoła głowy. W jakim wieku będziesz miała grupe, czy tylko będziesz zastępcą? U mnie truskawki zkończone , zaczął się bób. Dzieciaki zadowolone bo mogą sobie pojeść , uwielbiają go. Ja mniej bo nie lubie go łuskać, a zjeść na diecie też nie moge. Wczoraj jak pojechałam o 5 wróciłam o 18 , było nas 30 osób , koło południa gówniarzeria się zwinęła do domu i została nas garstka , a bób trzeba było wyłuskać. No i siedzieliśmy do końca.Wróciłam wykończona tym siedzeniem i strasznie bolały mnie palce. Dlatego nie lubie pracować jeśli jest banda dzieciaków, są nieodpowiedzialni , robią wszystko na odpieprz. A człowiek za nich tyra. Mam nadzieje ,że gospodarz pogoni ich dzisiaj jak przyjdą. Miłego dnia wszystkim
  12. Całą noc lało , po południu uż mnie zaczęła boleć głowa , o 23 obudziłam się z potwornym bólem i nie spałam do 4 oglądałam , a racze słuchałam filmy. Ale w stałam uż bez bólu głowy. Ta pogoda mnie wykończy. Sylwi to masz o czym myśleć . To ważna decyzja , spisz sobie wszystkie za i przeciw . Może ci pomoże w podjęciu decyzi. Juli gratulacje , nareszcie spokój. Katarzynek , ale masz fanie . Dziś dalej leniuchuje , mój przyjaciel leń dalej ze mną siedzi i nie chce się wynieść. A niech siedzi , pogoda i tak do bani. Miłego dnia
  13. Landrynka z leniem to od miesiąca jestem w takiej komitywie , że szok. Ale jak tak dalej pójdzie to jak ktoś wejdzie do mojego mieszkania to uzna to za patologie. Doznałam jakieś znieczulicy na bałagan , sprzątam rynek . Najgorsz jest syna pokój, ale wczoraj sprzątnęła go ego dziewczyna . Ja go nie sprzątam od pół roku, tylko się wydre ,że ma coś zrobić z tym chlewem. Kuchnia czysta, reszte mieszkania w miare , ale sypialnia po mału się staje koszmarem . Mój mały jak musi sprzątać to wszystko wali do sypialni. Byłam na jagodach, jest w bród , ale nie dojrzałe. Jeszcze pare dni. Zebrałam coś ponad 2 litry. Miałam kupca po 15zł, ale moja rodzinka jak zobaczyła jagody to koniec. Syn już bierze się za pierogi z jagodami
  14. tarzan na prezydenta!!!!!!!!!!!!!!! mądrze gada
  15. hej Landrii. Wiesz powiedziałabym pare słów tej pindzie co tak zwiedzała Anglie , ale ona uczy moją córke historii. Jeszcze rok musze wytrzymać . To jest tak , wczoraj wszyscy zachwalali moją opalenizne, też mogłam powiedzieć ,że chodze na solarium czy ,że gdzieś byłam , a ja dumnie odpowiadałam ,że w polu się opaliłam , nie dość ,że zarobie to solarium gratis. Do jasnej cholery , czego mam się wstydzić , tego , że przez 2 tyg. zarobie ponad tys. zł . Moim zdaniem żadna praca nie hańbi. A co do tej pani profesor to był straszny głąb w szkole , ale tatuś był posłem i tak się załapała do szkoły, pó.żniej zrobiła studia zaocznie . I teraz wielka pani profesor. Ja jestem spokojny człowiek ,ale jak zaczęła narzekać to powiedziałam krótko ,zwolnij się idź zapierdzielaj za 900zł do marketu piątek świątek . Po co masz się męczyć za tak marną kase w szkole , pracując 20godz. tyg. Pisałam wcześniej ,że nie trawie tam kilku osób i nic się nie zmieniło.
  16. Hej laski , a was gdzie wywiało, tylka Kania nasz pracuś pisze. Poszłam na to spotkanie klasowe , ale o 21 zwiałam z tamtąd. Mdliło mnie jak słuchałam niektórych . Jedna \"Pani profesor\" od siedmiu boleści opowiadała jak to mile spędziła wakacje w angli, ile to zwiedzali itp. Sierota nie skojarzyła ,że z moim synem zapierdzielała na zmywaku w hotelu. Druga znowu jakie to ma wspaniałe życie , wyprowadziła się do Poznania, jak jej dobrze ona nie pracuje( a od jej siostry wiem ,że mąż chleje, leje ją , a ona sprząta po domach żeby związać koniec z końcem . Umówiliśmy się z kilkoma osobami , może nas będzie 10 osób za tydzień na grila do jednego kumpla. Tam będzie naturalna atmosfera. Może żebym walnęła kilka kieliszków to bym trawiła te gadki, ale na trzeźwo nie szło. Pojechałam na grila do męża i wróciliśmy godz. temu , tam było super. Mąż poszedł w okopy , a ja siedze i zastanawiam się co upiec , rosół już nastawiłam . Chyba wybiore się na grzyby. Martwie się bo chyba skończą się truskawki , mieliśmy dzisiaj zbierać , ale cena spadła do 2.5 za kg i zadzwoniła babka,że już chyba zbierać nie będą bo im się nie opłaca. Skocze sobie narwać wiaderko . Tyle truskawki na polu . Ona dopiero teraz zaczęła rosnąć bo są ciepłe noce. Za tydzień zacznie się bób to już truskawka pójdzie w odstawke. Wczoraj widziałam bób po 26zł za pół kilowy woreczek, nie wiem ale to trzeba mieć narąbane w głowie żeby kupić za taką cene. Miłej niedzieli i pisać , bo będzie kara
  17. tarzan daj namiary i pogadamy. A ty piszesz i piszesz bez żadnych konkretów. Mróweczko jak ty to robisz ,że dziergasz tyle?! Tak oglądałam bloga , ta sukienka robiona na drutach w dziurki , jak bym się przysiadła to machnęłabym w 2 godz. tylko musiałabym ściągnąć maszyne dziewiarską ze strychu i przypomnieć sobie jak to się robiło. Dziś spotkanie klasowe , nie wiem czy pójde , nie chce mi się . Mam 2 opcje , albo zjazd , albo gril u niedoszłego szwagra. Przejaśniło się , zrobiłam zakupy , zaraz spadam na truskawki, ale tylko na jakieś 2 godzinki. Córcia jedzie ze mną , chce sobie zarobić troche grosza. Choć mi jej szkoda zabieram ją jak ma wolne. W ten sposób dziecko najlepiej się uczy szacunku do pieniądza. Już sobie zarobiła ponad 200zł , ale wczoraj na targu straciła tylko 30zł . Mówiła ,że jak przeliczyła ile to koszyczków musi zerwać to aż tak jej się nie podobało. Ide powiesić pranie , może wyschnie
  18. kawusia i placek z truskawkami i galaretką podany. Miałam jechać na grzyby , ale znowu pada. Prania mi się nazbierało strasznie dużo nie ma jak suszyć , działka zarośnie strasznie . Och jestem zła na pogode w tym roku. Mam nadzieje ,że u was ładniej
  19. Blinguś dasz rade, kobieta to organizm niezniszczlny i bardzo szybko się przystosowuje. Tak torciki z truskawkiami kuszą z każdej strony , u mnie biszkopt z galaretką . Nie mam czsu pisać , rano pole , później grile w międzyczasie ostro szydełkuje. Dziś zrobiłam swój rekord na truskawkach 55 koszyków w 4,5 godziny. Spadam może zasne , choć będzie ciężko bo moja godzina minęła.
  20. na pewno jesteście zdziwione co ja robie o tej porze na kafe. Otórz pilnuje od 16 małego koleżanki , ma dzisiaj zjazd szkolny( jakaś epidemia czy cuś) Mały ma 3 latka i ponoć nie zasypia przed północą. Ja go wymęczyłam na działce , chodził z konewką i podlewał, grabił trawnik itp. pojechaliśmy do domu , wykąpałam go nakarmiłam, przeczytałam bajke i dziecko śpi już od godziny. Koleżanka w szoku , dzwoniła przed chwilą jak daje sobie rade bo mały wieczorem jest nieznośny, nie mogła uwierzyć ,że on już śpi i zasnął bez Harrego Potera . Ponoć bez tego filmu nie zasypia. I tu chyba popełniają błąd . ok. ide się myć i spac
  21. ok. tarzan, pij co chcesz, moczu u nas pod dostatkiem , ale popracuj nad pisownią bo ciężko się czyta Twoje posty .
  22. HIhi Mrówka żebyś to pisała po imprezie to bym zrozumiała , ale przed?!
  23. tarzan332 ja też się pisze , dużo pije więc troche tego będzie, możemy dobić targu.
  24. Katarzynek , jak nie chce CI się iść to zazwyczaj będzie super impreza. Bynajmniej tak jest u mnie. Co do rodziców to normalne ,że tęsknisz , bo z tego co się orientuje mieszkasz daleko. Uwierz ,że jakbyś mieszkała blisko to mamusia nieraz robi za 2 teściowe, bo czuje większe prawo. Wiem co mówie bo moja mama przychodzi do mnie w kapciach , tak blisko mieszkamy. Teraz po latach wie , że i tak zrobie po swojemu , ale kiedyś próbowała mi doradzać. A po co CI fryzjer ? masz tak piękne włosy, nie waż się zrobić na starą babe. No i oczywiście czekamy na wrażenia z wesela i fotki.
  25. No małe pojechało. Ostatnio mam taki niepokój jak gdzieś jadą autobusem . Niby zawsze był , ale po ostatnich wypadkach jest większy. Pogoda nie pewna , nadciąga ciemna chmura jak wczoraj. Wczoraj w 5 minut na polu tak zmokłam ,że majtki miałam mokre. Dziś mam dobry humor 3 osoby zapytały się mnie co ja robie ,że tak chudne. Już coraz więcej osób się mnie pyta. Super. Jeszcze mam dużo do zrzucenia , ale i tak się ciesze .Aha chyba nie pisałam , robiłam badania ostatnio i wyniki mam świetne. Wszystko w normie , cukier i cholesterol tez( choć od paru lat miałam podwyższony), a hemoglobiny w życiu takiej nie miałam . Lekarka niezbyt zadowolona ,że chudne bo ona prowadzi odchudzanie skuteczne (50zł wizyta 2 razy w mies.albo częściej) Wkurzy się jeszcze bardziej bo już 6 osób zaraziłam dietą . (uprzedzam pretensje o fotki) Wiem, wiem ,zdjęć nie przesłałam , ale obiecuje ,że w tym tyg prześle, teraźniejsze i wcześniejsze. (musze się nauczyć wywalać je na kompa , bo z tego aparatu jest to porąbane i tylko syn kuma) Mróweczko mnie też robótki relaksują. Ci co nie dziergają nie potrafią tego zrozumieć.
×