Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mala1972

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mala1972

  1. u mnie raz słońce ,raz deszcz. No a ja ogłaszam ,że zaczełam dzisiaj diete ( ciekawe ile wytrzymam) Ponoć szybko lecą kg, a to zawsze motywuje. Tylko jak wytrzymać bez kochanego chlebusia. Dietke poleciła mi koleżanka , zrzuciła 10kg w miesc. bez głodu , ona już chyba wszystkie diety i dorobiła się 100kg . Bo się głodziła , a po tygodniu rzucała się na lodówke. pożyjemy zobaczymy. Waga zapisana w kalendarzyku . Napewno dieta plus kijki coś zdziałąją . Trzymajcie kciuki
  2. Mrówka ciesze się że razem ćwiczymy callana(tylko może byśmy ruszyły tyłek przy tym oglądaniu) z butami to samo , mój rozmiar to 37.5 i zawsze się wkurzam, najlepiej jak mówi Sylwik klapki. Najchętniej chodziłabym w nich okrągły rok. Na dworze cieplutko , ale deszcz wisi w powietrzu , momentami już zaczyna kropić i przestaje. Znowu z kijków nici.
  3. kawka , noc ciepła , 5 stopni. Ja wczoraj włączyłam callana i oglądłam w łóżku (ciekawe czy zadziała, zakwasów nie czuje hihi) Leń , leń .Nic mi się nie chce . Amea witaj Ja nie pracuje. Bling u mnie też net pracuje na zwolnionych obrotach. Widze ,że wszystkie wypatrują słońca jak zbawienia. Ja też licze ,że ze słońcem odzyskam energie A gdzie ta nasza Olajda się podziewa? Ja za prąd płace 200zł i nie mam pojęcia skąd to się bierze .gaz też. Opłaty nas zeżrą. Wychodzi tak ,że opłaty równa się pensja minimalna. Już ludzie zaczynają wychodzić na ulice , wczoraj związki zawodowe , dzisiaj służby mundurowe. Ciekawe kto następny. Miłego dzionka i upragnionego słonka
  4. ciepło na dworze , ale jakoś po wczorajszym nie mam energii na porządki. No niestety migrena u mnie w rodzinie od 3 pokoleń i ja też przekazłam dzieciom(niestety) Miewają bóle głowy. No nie tak silne , ale miewają. Olajda rozumiem ,że odsypia , ale reszta meldować się tu szybko. Podpisać liste obecności . Aha jak tam callanetisc? Bo u mnie tylko 2 razy zaliczony , jednak wole kijki
  5. Hej dziewczyny żyje. Wyniki dobre, mówiłam jej ,że to zwykła migrena. O 16 dostałam zastrzyk wróciłam do domu i zasnełam , spałam bite 4 godz. Dalej mnie boli głowa , ale mniej , ważne że wymioty ustały. Jestem wykończona, czuje się jakbym miała mega kaca, a tak mam sucho w ustach ,że śliny nie moge przełknąć. Życze miłej nocki. do jutra
  6. Melduje się z mega leniem! Mrówka u nas też ta chińszczyzna jest . Znajoma ma taki sklep z tych po 5zł.Ona wszystko kupuje za takie grosze ,że szkoda gadać. Ja rzadko chodze do tego typu sklepów. Jak już to jakieś ozdoby. Bo jakość równa się cenie. Zakupy zrobione , pomysłu na obiad brak, energii na cokolwiek brak. A szczytem lenistwa jest to ,że od wczoraj rana nie wyciągnełam prania z pralki i dalej mi się nie chce. Zamiast opróżnić zmywarke i załadować pozmywałam ręcznie. Ja chce wiosne! słońce!
  7. zapraszam na kawe. wczoraj straszny dzień , cały czas padało. Energia taka jak pogoda czyli do dupy. Mrówka co do biżu to zakłąd ft=ryzjerski z solarium. Więc przychodzą młode siksy. Tam mi babka obiecała sprzedawać.W tym tyg. chyba się zabiore za to biżu. Ale głowy nie daje. Miłego dnia wszystkim i liste podpisać
  8. Ja jak zwykle rano bez netu. Dopiero jak zadzwoniłam zjebałam gościa , to teraz mi śmiga ,że hej. Noc była paskudna , strasznie wiało i momentami sypał grad, musiał być spory bo było słychać jak tłucze o karoserie samochodów. Teraz słońce świeci ale wieje. Wczoraj z kijków nici bo padało , a dzisiaj za bardzo wieje. Jak ja już chce wiosny! Po mału zbieram się do zakupów świątecznych bo to tylko 3 tyg. A nie nawidze tłoku przed świętami. Jakby ludzie nie mogli zrobić zakupów wcześniej. Olajda czekamy na wieści Kania jakbym była twoim kotem to bym cię gryzła za taki fryz. Bling ja też chce pooglądać ale nic nie mam. Mrówka wstawaj wcześnie to będe miała z kim pisać. Na zakwasy ciepła kąpiel i lekkie ćwiczenia mimo bólu , wtedy minie. Dla reszty miłego dnia. Kinga zwykły serek się zbytnio nie nadaje . Nie ten smak i nie ta konsystencja, próbowałam kiedyś.
  9. Kania linkdo callana.Tam ściągnęłam. http://chomikuj.pl/fizjofit?fid=14889948 co do pory mojego rannego wpisu , na starość tak się budze . Ciekawe o której będe się budzić jak będe miała 50 lat.
  10. Kinga zdrówka! Kania gratulacje , je tego piepszonego nałogu nie moge rzucić(na dobrą sprawe to nawet nie próbowałam , nie wyobrażam sobie życia brz papierosa) A tak ogólnie do wszystkich to mój dzień wagarowicza spędziłam tak. Rano zakupy,sprzątanie, na 12 już miałam ruskie pierogi zrobione i nastawiony bigos, później 2 godz. kijków. Pogoda była piękna , Ludzi z kijkami , biegających , na rowerach bardzo dużo. Wieczorem godz. Callana.(Mrówka mnie zaraziła) i padłam , mieliśmy iść do znajomych ,ale wysłałam męża ja o 19 już wykąpana leżaam sobie w wyrku i dziubałam kurki wielkanocne. Faktycznie \"nic nie robiłam\" No ale dzisiaj sobie odbije , choć córka męczy mnie metrowcem. Miłej niedzieli i obowiązkowo na deser spacer zamiast ciasta.
  11. Aha ten sweterek pt. Gapa to zostawiłabym tak jak jest , prezentuje się super jako bluzeczka na lato. Pracusiu czy u Ciebie doba ma 48 godz.? kiedy ty to robisz?!
  12. Mrówka to ja się doącze do tego Callana. Może mnie zmobilizujesz. Po obiedzie robie wypad na kijki , tak planuje ze trzy godz. Biore aparat.Słońce piękne tylko troche zimno , jest 1 stopień. Co do tego \"odpoczynku\" to może wagary? W końcu dzisiaj dzień wagarowicza
  13. kawka Oj dziewczyny ciasto i odchudzanie. To jest okrutne . Przepisy pospisywałam. to prawda że nawet jak jest się zmęczonym, a człowiek poćwiczy czy pobiega, jest jak nowonarodzony. Wiem jak pójde na kijki , zmęczenie mija momentalnie. My mamy problemy z mobilizacją do aktywności fizycznej, choć nam jako dzieciom ruchu nie brakowało.Pamiętam z podwórka mama nie mogła nas ściągnąć na obiad czy kolacje.W wieku córki chodziłam na tańce 3 razy w tygodniu i codziennie w domu ćwiczyłam. Ale jak się patrze na to kanapowo komputerowe pokolenie , to oni w wieku 40 lat będą staruszkami. Zero ruchu. Komputer i tv. A póżniej w wieku 18 lat większy celulit niż nie jedna 40-tka. Miłego odpoczynku dla tych co mają wolne(czyt. będą zapieprzać w domu) i dla tych co pracują. Aha Mrówka z callanem to uważaj , ja pierwszy raz zrobiłam sobie rano godz. a że się dobrze czułam zrobiam po południu drugą. Na drugi dzień nie wiedziałam jak mam wstać z łóżka , nie mogam usiąść na kibelku.Zakwasy straszne miałam.Czułam mięśnie o których istnieniu nie wiedziałam
  14. Mróweczko podaje ci link.Tam ściągnęłam. http://chomikuj.pl/fizjofit?fid=14889948
  15. ja, ściągnełam z chomika, wejdź na strone calanetics na kafe tam są linki Mam na laptopie , ale za diabła nie skopiujesz. Tam ściśągnęłam starą wersje z Callan . BO ta z Bojarską jest do kitu. Na kafe jest topik , tam znajdziesz link. Nie wiem czemu ale jak zgrywam na płyte , nie ma obrazu , tylko dźwięk. Kiedyś kochałam te ćwiczenia , teraz nie za bardzo , wole kijki. Ale wiem ,że calan robi cuda , zwłaszcza w naszym wieku
  16. Tak pierwsza bo od wczoraj nie miałam netu. Właśnie wróciłam z kijków, w końcu pogoda dopisała, choć mrożno , ale bez wiatru. Ja się odchudzam a tu temat słodkości ! do tego moje ulubione ciasta. Jesteście okrutne. Musze dzisaj coś porobić w domu , ale mi się nie chce.Leń mnie ogarnął straszny. Ale weekend zapowiada mi się imprezowo to zdałoby się coś zrobić, niestety. Mrówka ty jesteś robokop w robótkach jak zaglądam na twój blog to nabawiam się kompleksów. Nie na darmo masz nik Mrówka. Dla reszty buziaki
  17. właśnie czytałam maila od koeżanki .Jakiś czas temu podpisai umowe z deweloper.o mieszkanie . DOstali kredyt pod to mieszkanie 300tys. wypłacane w transzach . 1 transza to zaliczka 30tys. i budowa ruszyła. Później schody , bank żądał non stop dodatkowych papierków. Grali na zwłoke z wypłatą drugiej transzy 3 mies. Mimo dostarczenia wszystkich papierków .Deweloper zerwał umowe zaliczka przepadła , bank żąda zwrotu tych 30tys wraz z odsetkami i kosztami , w sumie 45tys. w trybie natychmiastowym. Umieścii już ich w biku. Zgłosili się do arbitra bankowego , minął miesiąc i cisza. i nie ma na nich mocnych. W umowie napisane ,że bank może odmówić wypłaty transzy w terminie jeśli coś im nie pasuje.
  18. Kinga ja już brałam wszystko co możliwe. Przeklęta wichura wczoraj i ten deszcz. Dzisiaj piękne sońce i mały przymrozek. Już tak mam na zmiane pogody , zwaszcza jeśli następuje to tak gwałtownie. Bó głowy i wymioty gwarantowane. Mrówka współczuje tej kobiecie . U nas rok temu , facet jechał do pracy i zginął w wypadku 2 dni przed komunią swojego najstarszego syna . Komunia w niedziele , pogrzeb był w pon. 3 dzieci, 9lat, 4 i 2 mies. Ona bez pracy , a on pracował na czarno . Zero ubezpieczenia , znajomi zrobili skadke w szkole i po mieście . Pomoc od państwa szkoda gadać.
  19. łeb mi pęka! Już drugi dzień , wczoraj nic nie pomagało. Nawet nie mam siły pisać. Pozdrawiam
  20. witam o poranku Landrii dzięki za fotki Kingi. Rozkoszny maluszek. Julii ja też tak mam, budze się o 4 iub 5 i po spaniu. Kiedyś robiam tak jak ty , czyli próbowałam jeszcze zasnąć . To wiercenie się na łóżku było strasznie męczące i nawet jak mi się przysnęło , a może tylko oczy zamknęłam to każde stuknięcie słyszałam, każdy samochód. Wstawałam strasznie zmęczona i zła. Teraz wstaje robie kawke i siedze w necie ub oglądam jakiś film na kompie . co do kleju na styropian , to może ten do kasetonów. Kiedyś syn miał coś zrobić do szkoły i te wszystkie keje wypalały styropian. I kupiłam waśnie taki. U mnie wczoraj dzieci byy w domu , córka źe się czuła, synek miał gorączke i nie posłałm do szkoły. Jakieś dziadostwo ich łapie. Zoaczymy jak dzisiaj będzie. Kania jak łapanie na patelnie? Mrówka, Sylwik, Bing, Olajda, Kinga
  21. Kania Ty ranny ptaszku , witam. No Ja tam zaglądałam ,troche podczytywałam , ale nigdy nic nie pisałam. Coś mi tam nie pasowało. Tak się cieszyłam ,że ładna pogoda , zrobie szybciutko obiad i wybiore się z małym w plener, a tu zaczyna padać. CHciałam troche fotek porobić i dupa. Zapowiada się nudna niedziela, córka od 3 dni siedzi w książce i nosa z pokoju nie wystawia, wczoraj nawet zapomniała o kolacji, ocknęła się o 23 że jest głodna . Czytała chyba do 2 . Syn już pojechał do kumpla bo rodzice jego pojechali do Hiszpani , jakiś spadek dostali po zaginionym w czsie wojny wujku czy coś takiego. A chłopak został sam na gospodarce. Koledzy mu pomagają , zrobili dyżury i codziennie dwóch jedzie na cały dzień. Tak swoją drogą mój wujek też zaginął podczas wojny , później babcia dostała jeden list z Brazylii od niego. Ale to były czasy głębokiej komuny i ślad się urwał.Nie pogniewałabym się za spadek. No ale szanse marne on by miał teraz jakieś 95 lat. Kiedyś z kuzynem nawet próbowaliśmy wpaśc na jakiś trop, ale to było 20 pare lat temu. Może teraz przy możliwościach netu byłyby większe szanse.
  22. Kinga , widać ,że ty młoda mężatka , ja właśnie szczęśliwa , bo mój właśnie wyszedł , mam spokój do 15. Kiedyś też się cieszyłam jak był w domu. CIekawe ile będzie kumał na tym kursie bo jeszcze jest wczorajszy hihi. Oj będzie się męczył, tupot mew, pragnienie , a tu musi siedzieć 6 godz. No ale z tego co pisałaś na innym topiku to twój ma spoko prace, nie przemęczy się . Mój ta sama branża.
  23. Witam leniuchy , wpisów tyle z wczoraj , że szok. Na kawe nie zapraszam bo i tak nie wstaniecie. Kania z tą patelnią to niezły pomysł. Tylko ja obawiam się że po kilku próbach bezskutecznego łapania , patelnia wylądowała by na zadku zwierzka zamiast pod. Mój kocur uwielbia wszelkie głaskanie , a czesać go moge godzinami. Jak każdy facet lubi pieszczoty. Wczoraj miałam gości z dwuletnim słodkim diabełkiem , dzisiaj czeka mnie sprzątanie bo poszli koło północy i nie chciało mi się już zbierać zabawek i całej reszty. Zajrze tu jeszcze narazie życze śniadania do łóżka i kawki.
  24. Gdzie was wywiało? Spacerujecie, czy porządki robicie?
×