Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mala1972

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mala1972

  1. pisałam na topiku , życie zaczyna się po 40-ce , ale tam nie pasuje bo zbyt dużo pisze o gotowaniu , dzierganiu na szydełku , życiu codziennym .Zanim mnie zaprosicie do topika poczytajcie . Nie pracuje mam troje dzieci , jestem kurą domową , ale jestem dumna z tego, ze potrafie być oszczędna, zaradna. kocham robótki ręczne itd. Nie uważam się za perfekcyjną panią domu , bo daleko mi do niej. przeczytajcie moje wpisy i dopiero zdecydujcie czy chcecie taką nudziare. jeśli tak to odpisze.
  2. Mariola53 Zrobiłabym CI piękne serce , ale na moim laptopie nie można. Miłej niedzieli wszystkim życze i może spaceru po śniegu bo zapowiada się piękny biały dzień , śnieg cały czas sypie.
  3. witam wszystkich . Stanisław Lem powiedział kiedyś Nie wiedziałem ,że na świecie jest tylu idiotów dopóki nie poznałem internetu. To są święte słowa , widać po niektórych pomarańczowych wpisach. Do wszystkich , ja do Ttteki nie mam żadnych pretensji . Napisała co sądziła ,inne też zabrały głos i na tym koniec. Krytyka jest dobra i potrzebna . Prosze wszystkie pomarańczki o nie rozwijanie tematu , a tym bardziej w chamski i wulgarny sposób.
  4. tttka nie obraziłam się , choć jest mi przykro. Nie chce was zanudzać , a po drugie miałam wczoraj ciężki dzień i chce się oderwać od przykrych rzeczy. Miłego dnia wszystkim życze
  5. Norma nie chciałam nikogo urazić , to nie mój styl . Fakt kiedy ktoś mi nadepnie na odcisk potrfie być wredna . Dzieci z kluczami na szyi nie tyczyło się do żadnej z was , a raczej do tego co widze koło mnie , przykład ten chłopak dzisiaj . Od kąd [pszedł do szkoły ,klucz na szyi . Rodzice jadą po 4 rano do pracy wracają koło 17 . Ile mu mogli pośięcić czasu ? Nie byli nigdy na wywiadówkach . Teraz na pewno szok , dlaczego on to chciał zrobić . A może właśnie dlatego ,że nie miał komu powiedzieć ,że ma jakieś problemy. Zycie to nie telenowela klan. O ile dobrze pamiętam to ty jesteś nauczycielką i wiesz ,że sama szkoła nie wychowa do tego są potrzebni rodzice , ale nie na papierze tylko w domu. O 17 jestem umówiona z tą panią psycholog i jeśli to mozliwe będzie z matką tego chłopca. Dlaczego chciał to zrobić naprawde nie wiem. Może się dowiem na tym spotkaniu. Cieszy mnie to ,że tego nie zlekceważyłam , że zadziałam , że się udało. Rok temu powiesił się chłopak tylko dlatego ,że ojciec nie zgodził się na szkołe do jakiej on chciał iść. bardzo dobry uczeń, syn. Wyszedł rano do szkoły i nie dotarł , powiesił się pod domem w ogrodzie. W tym wikeku dzieciom dużo nie potrzeba.
  6. Sory ale po dzisiejszej historii z rafałem i po tym co tu przeczytałam , nie mam już siły na nic. Ale może właśnie dzięki temu ,że jestem kurą domową , zwróciłam uwage na głupi opis na gg. Dla tych co naśmiewają się z żurku , to żurku nie będzie , wyciągnęłam pierogi z mięsem .
  7. Mariola odpisze ci siedzi w domu z psychologiem szkolnym , matka wraca z pracy do domu. Po rozmowie z córką , gdy powiedziała mi ,że on sie tnie od miesiąca, siedziałam na telefonie i szukałam numeru do jego matki, to moja koleżanka ze szkoły, poszłam w końcu do jego babci , dała klucze bo ma złamaną noge,zadzwoniłam po M pojechaliśmy do jego domu , on siedział przed kompem , pusta flaszka po wódce i poukładane żyletki i skalpele na biurku . Mąż pojechał po psychologa szkolnego , wyciągnął ją z domu . . A ja siedziałam z nim rozmawiałam i strasznie się bałam. On tylko płakał . teraz jest z nim pani psycholog i czeka na matke.
  8. Wróciłam do domu i przeczytałam posty.Nie mam zamiaru się tłumaczyć , wdawać w bezsensowne dyskusje , a tym bardziej ubliżać komuś. Dla tych co mnie bronili , bardzo dziękuje. Reszte przepraszam za zanudzanie moim życiem , moimi sprawami . Tak wygląda moje życie , raz nudne, raz szalone . Ale to kocham , kocham gotować , daje mi satysfakcje to ,że zawsze mam dużo rzeczy zrobione i zamrożone . Uwielbiam czytać z małym i dziergać sweterki. Jestem dumna z tego ,że moje dzieci chowam ja , a nie podwórko. Że mają obiad jak wrócą ze szkoły , a nie klucz na szyi i kartke np. obierz ziemniaki. Bardzo miło było mi was poznać . A topik przeczytałam cały , poświęciłam na to tużo czasu zanim napisałam . Na debilny miesięczny kurs nie poszłam bo szkoda mi kasy i dzieci. A tak na marginesie to chyba uratowałam życie pietnastolatkowi. już miał napisane pożegnanie na kompie. Życze miłego dnia
  9. córka nie zamknęła swojego gg na laptopie , chciałam zamknąć a tam widze opis kolegi , cyt " już godziny dzielą mnie od wolności, żyletka wejdzie głebiej , przetnie piękne żyły i ...." Nie wiem co robić , czy to jeden z debilnych opisów dzisiejszych nastolatków , czy coś więcej . Znam jego rodziców , oboje pracują całymi dniami . Chłopak miał 6 jedynek na półrocze. Dużo wagarował. Ich nigdy nie ma bo pracują we wrocku , a to daje 12 godz, poza domem. Córka spała u koleżanki , nie moge się do niej dodzwonić . Na pewno wie od kiedy jest ten opis , bo siedzi codziennie na gg.
  10. witaj Ewik . A ja już nie moge się doczekać poniedziałku . Ferie się skończą. Nastanie cisza i spokój na pare godzin. U mnie pomidorowa zazwyczaj w poniedziałek. W niedziele gotuje \"wiadro\" rosołu , a w pon. extra pomidorówka. mięsa też robie tyle żeby starczyło na poniedziałek . To mój bezobiadowy dzień. U mnie też szaro i ponuro , a do tego mam tak brude okna , że szok. Ale jeszcze z nimi wytrzymam. Mam wysokie mieszkanie i musze skakać po drabinie.
  11. no witam moje panie w czarną noc z czarną kawą. Moja laska jak wczoraj sprzątała u siebie znalazła w ubrankach barbi kolczyka którego zgubiła 6 lat temu.Dostała je na komunie i zgubiła tydzień później. Co myśmy się go naszukali , a on sobie leżał w kartoniku z ubrankami. Ciekawe jak bym tak się wzieła za takie porządki wszędzie co bsię jeszcze znalazło. Na dzisiaj mam zero planów . Jakiś obiad , niewiem co , może żurek zrobie, dla małego jakiegoś mięsa kawałek bo żurku nie je.
  12. Ewik święte słowa wpadłam wam tylko napisać dobranoc , dla was może wieczór się zaczyna . Dla mnie już się skonczył za 5 minut już będe spać , ciekawe czy zdąże położyć głowe na poduszke. DO jutra , rano czekam z kawą
  13. Padłam na 2 godziny i spałam jak zabita . Wstaje i co widze tak mnie chwalicie aż się zrobiłam czerwona. Ja nie jestem matką polką tylko wredną zołzą. Ale dzisiaj córke tak wzieło na sprzątanie że wywaliła kupe worów śmieci , niektóre lalki ze swojego pokoju. kupe ciuchów. Dumna z siebie jak diabli , po cichu podpowiadam jej ,że w kuchni też by się przydało. Co robie dla siebie ? Święte wieczory są moje , nikt mi nie marudzi, uwielbiam robótki na drutach czy szydełku , przy tym się odsresowuje. A dzisiaj zamówiłam na allegro kijki do nordic walking i mam nadzieje ,że od piątku będe biegać
  14. Aśka systematycznoś choć to moja słaba strona to po jakiś czasie daje efekty. Zbieram wszystko co kupie i mroże . Nigdy nie robie od razu . Rano narobie naleśników , wiczorem robie farsz na drugi dzień kończe . Robie to kiedy mam ochote . Nic na siłe. Dobre to jest po jakimś czasie bo jak nie chce mi się gotować to zawsze coś moge wyciągnąć z zamrażarki. Co do nowych pomysłow to chyba nie mam , no może to ,że nie kupuje bułki tartej , tylko susze chleb i bułki , co jakiś czas miele przez maszynke do mięsa . Mam pewność ,że moje schabowe nie będzie pachniało pączkami. Bo nie wiem czy wiecie , ale w bułce tartej w sklepach jest wszystko co piecze dana piekarnia . A pieczywa zostaje bardzo dużo w domu , przynajmniej u mnie.
  15. Smurfetka , ja mam domowy internetowy Easy call czy jakoś tak . Numer normalny stacjonarny i 8gr za minute w całej uni . Już chyba tak 2 lata. Ładuje co mies. 15 zł i wszystko , dzwonie wszędzie niemcy , anglia . Cała Polska tez 8 gr. Tel kom. wszyscy mamy na karte . Dzieciaki wydzwonią w tydzień to ich problem.
  16. Nauczyłam familie ,że kolacja to samoobsługa. WKurza mnie tylko syf który zastaje rano.Ale wieczory są moje , nikt nie ma prawa tego naruszyć. Kąpiel , łóżko i relaks . Jeszcze nie dawno miałam doła i po prostu leżałam od 19 , 20 godz. Od momentu gdy pisze z wami dziergam , bolerka , tuniki, sweterki. laska szczęśliwa bo koleżanki wydają mase kasy na takie ciuszki i zdarzyło się ,że 2 przyszły w takim samym , a moja ma niepowtarzalne. Teraz robie sweterek przód i tył na drutach , rękawy na szydełku ażurowe. Jeszcze 2 dni i skończe. Już mam nowy pomysł na tunike , widziałąm w sklepie za 120zł . Bardzo prosta z moheru . Wełny mam opór , znajoma likwidowała zakłąd dziewiarski 10 lat temu , ja od niej wziełam wełne i mam cały strych zawalony. Zapasy starczą dla wnuków. Posegregowałam , opisałam , wrzuciłam kulki na mole i czeka wełna.
  17. hej 1967 kłade się wcześnie bo jak pisałam czytanie książek z małym , on czyta ja się bawie z drutami albo szydełkiem. Zasypiam tak koło 22. Nie raz padam wcześniej . No ,ale ostatnio budze się już koło czwartej i coraz bardziej mnie to wkurza. Staram się zasnąć , ale nic z tego. Właśnie zamierzam kupić kijki do biegania i będe biegać po ciemku hihi
  18. jeśli to nie prowokacja to zalecam psychologa , a nawet psychiatre . Ja też zostałam wychowana tak ,że jak nie pije nie bije to święty. Dziewczyno to co piszesz jest straszne , nigdy bym sobie na to nie pozwoliła. I to przez tyle lat!!!!!!!!!!
  19. Mala2 U mnie nie jest aż tak źle , ale takich generalnych porządków jak wczoraj , nie robiłam kupe lat. Każdy pisak , długopis sprawdzony. Mnóstwo śmieci wywaliłam , nawet nie sądziłam ,że tyle tego jest. A ile rzeczy się znalazło!
  20. witam z rana z kawką. Dzisiaj już mam lepszy nastrój , umówiłam się z koleżanką na rower , jedziemy o 12 pojeździć , pooglądać lasy . Poszukam wiosny. Z książkami i innymi zabawkami już nie mam problemu , wszystko weźmie koleżanka do siebie do szpitala. Mówi ,że te cierpiące maluchy tak się cieszą jak coś dostaną do zabawy przed zastrzykiem czy zabiegiem . Dobrze,bo to zabawki nie zniszczone . mój mały mało się nimi bawił , tylko kurz się zbierał. Ubrania przejrzałam spakowałam i zaniose do księdza dla potrzebujących , a reszte przez piec. Córce tak się spodobał ten huragan w pokoju małego , że dzisiaj chce żebyśmy zrobiły to u niej .Mój chomik dorósł do wyrzucania hihi.Ona ma jeszcze wszystkie lalki z dzieciństwa . Nigdy nie dała ich ruszyć , leżą na dnie szafy. O książkach i czasopismach nie wspomne. Tam też będzie pracy. Życze wszystkim miłego dnia , wy pracujcie , ja pooddycham za was świerzym powietrzem
  21. Jestem ,żyje . Pół dnia przesiedziałam , oglądałam Perfekcyjną Panią domu no i wzieło mnie na sprzątanie. Walczyłam z pokojem małego , Cały automat pluszaków wyprałam ,oddam koleżance do szpitala, sterta za małych ubrań , wielki karton książek, zabawek itd. Ale zrobiła się przestrzeń w pokoju ,aż miło. Musze tylko pomyśleć co zrobić z książkami , chyba zadzwonie do biblioteki. Teraz czerwona herbatka i biore się za sweterek córki . Odezwe się rano . Miłego wieczoru
  22. witaj Ewik No na poprawe nastroju dostałam rachunek za gaz o 100% większy. ostatni był 98zł teraz 191zł . Myślałam ,że jakaś pomyłka bo góra to płaciłam 112 zł latem , gdy kąpali się po 3 razy dziennie. Poszłam do sąsiadki u niej to samo ona ma prawie 300zł. Nie przypominam sobie żeby była aż taka podwyżka! Ciekawe ile przyszło tym co mają ogrzewanie gazowe.
  23. Ciemno , cisza , spokój . Kawka ,komp.jak ja lubie ten spokój. Coś wstałam dzisiaj z taką myślą \"co tu robić ,żeby nic nie robić\" Od rana kompletny leń .
  24. 1967 przwz Ciebie oplułam laptopa "dlaczego mnie ktoś od herbaty wyzywa" Dobre
  25. To też jakaś edukacja dla nich , czytając uczą się poprawnej pisowni, znajomość klawiatury też im się przyda. Niech sobie piszą , najwyżej błędy poprawimy
×