Mala1972
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Mala1972
-
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Mala1972 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
witajcie śpiochy. tego nie podaruje - cieszę się ogromnie może i ja napisze maila do mojego M też nigdy nie jestem mu w stanie powiedzieć tego co chce. A teraz z innej beczki. Wpadł do mnie mój niedoszły szwagier. Złapał mnie na ręce i wyniósł na podwórko tak jak stałam w krótkim rękawku, w klapkach . Rzucił mnie w wielką sterte śniegu i tarzał mnie tam chyba z 10 min. Mój M stał z boku i sikał ze śmiechu. Nie odwarzył się podejść bo szlaban na lodówke i sex miałby chyba na pół roku. Gdy w końcu wygrzebałam się z tej zaspy zaczeliśmy się ganiać po podwórku, wykorzystałam sytuacje gdy się poślizgnął i nasypałam mu śniegu za koszule i w gacie. Widok musiał być komiczny , sąsiedzi będą mieli ubaw , ja boso po śniegu latam za facetem , a mój M się rechocze z boku. NIe mogliśmy znaleść później jednego klapka. Ale że ja się nie domyśliłam wczoraj szok. Przyjechał ten niedoszły szwagier, coś tam po cichu pogadali i poszli niby do samochodu. Wyjrzałam przez okno i zaskoczona co ten mój tak odśnierza koło samochodów ? A te gnojki szykowali kupe śniegu ,żeby zrobić ze mnie baławana. Oj ja się na nich zemszcze , musze coś wykombinować -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Mala1972 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
80-latek chce sie kochac z zona. - Ale tylko z prezerwatywa, zaznacza zona - Przeciez w twoim wieku nie grozi Ci ciaza, przekonuje maz - Ale salmonella od starych jaj... Jasiu kąpie się z mamą, wskazując na jej łono pyta się: - Mamo, co to jest ? - Szczoteczka - odpowiada mama - Tato ma lepszą bo z uchwytem - rzucił Jaś - Skad wiesz ?! - pyta mama- Widziałem jak sąsiadce czyścił zęby... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Mala1972 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Zrobiłam przegląd mieszkania i z przerażeniem stwierdzam ,że znowu przydałyby się generalne porządki . 2tyg. w domu mąż i dzieci potrfią zrobić sajgon. No i jeszcze sobotnia impreza gdzie 4 maluchy latały i ruszały wszystko co było w zasięgu i łapek i nie tytlko.U małego koszmar na biurku i pod biurkiem i starszego jeszcze gorzej. Pranie wysypuje się z kosza . Ale chyba dzisiaj posprzątam jak codzień rynek , a w sobote zrobie im manewry. Będą siedzieć i sprzątać , aja sspokojnie przygotuje wyżerke na urodziny córki. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Mala1972 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Witaj Ewik No nareszcie poszła rodzinka do pracy i szkoły.nastała cisza... Koleżanke o tej porze mam tak przynajmniej raz w miesiącu. Z jej wioski nie jeżdżą autobusy , ani busy. Jedyna możliwość to zabrać się z kimś . Zadnego sklepu, chleb sprzedają prosto z samochodu. Masakra. A co do wstawania to już tak mam , ale wieczorem lubie być szybciutko w łóżeczku, wieczór mam dla siebie. Czytamy książeczki z małym , albo jakieś inne zabawy słowne . oglądamy jakiś film . Teraz to zazwyczaj on mi czyta , a ja spokojnie moge robić na drutach albo szydełku. .Latem wstaje o piątej i jade rowrkiem na działke , przed 8 wracałam , żeby ich wyprawić. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Mala1972 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
junkers już naprawiony , zanim mąż wrócił. Na zapłate się umówiliśmy na sobote . O nie znowu imprezka. Jak nie cierpie grudnia i stycznia. Temperatura -6 , ale mocno sypie śnieg. Na obiad synek przyniósł , słój fasolówki, Pierogi z mięsem i ruskie. Super leniwy dzień . skończyłam laski tunike . Bardzo fajnie wyszła -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Mala1972 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
to był złoty człowiek , ktory w ciągu 35 lat doznał tyle cierpień, że zwykła osoba tego nie udźwignie. Jestem dumna i szczęśliwa , że było mi dane ją znać. Moje dzieci też dużo nauczyły się od niej . Przede wszystkim tolerancji, nie boją się choroby , oszpecenia, nie oceniają ludzi po wyglądzie.Bronią słabszych, mimo konsekwencji. Pamiętam jak zostałam wezwana do szkoły ,że mój syn uderzył kolege na lekcji. Wywalił mu w pewnym momencie w kichola.Po rozmowie z synem , nauczycielką i poszkodowanym okazało się, że syn nie wyrobił, gdy koleżanka przyszła pierwszy raz do szkoły po chemioterapii i tamten gnojek , po cichu gadał , łysa ściągnij chustke, łysa pokasz swój mózg, Łysa cipe też masz łysą itp. Mój wówczs 14 letni syn wstał i mu przyjebał. Dyrektor pytał się mnie i co mam zamiar teraz zrobić z tym problemem. To mu powiedziałam zabieram syna na wielką pizze , a mąż dodał i na lody. Dodałam ,że kara nalezy się wychowawcy ,że nie przygotowała dzieci na spotkanie z tak chorą osobą i rodzicom ,że wychowali takiego chama. I wposzliśmy na pizze. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Mala1972 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Też mam swoje doły , nie raz koszmarne. Myśli samobójcze też przerabiałam, zwłaszcz po śmierci mali. To jej nik . Jak widzicie była dla mnie kimś tak ważnym w życiu , że nawet używam jej nika. Wspierała mnie zawsze. Każdej życze takiego przyjaciela, żałuje ,że ją tak szybko strciłam. Ale w moim sercu ,życiu będzie zawsze. To była niby tylko koleżanka ze szkoły, gdy zachorowała wszyscy się odsuneli. miała być chrzestną mojego małego, nie zgodziła się bo wiedziała ,że umrze , nie doczeka komunii. Z jej rodzicami mam wspaniały kontakt , jej mama na mnie mówi córuś, moje dzieci , babciu , dziadku do nich. Na pogrzebie było ponad 200 osób , my jako rodzina. Fakt kocham ich , nie raz się śmieje , że mnie adoptowali. Moge liczyć na nich zawsze . Ale się rozczuliłam , sory babki, ale ruszyła mnie wypowiedź nowej koleżanki. Ja chyba szukam na forum nowej przyjaciółki bo jedną strciłam , a ona chyba takiej nie ma. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Mala1972 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Mróweczko dzięki ,że mnie doceniłaś w rozruszaniu towarzystwa , mrówek co prawda nie cierpie bo nie mogłam się ich pozbyć 2 lata temu z domu , miałam je wszędzie . Ale Ciebie lubie. Do tego nie podaruje Witaj , masz bardzo podobną sytuacje do mnie , też wpakowałam się w hipoteke i płace kosmiczną kwotę za niewielki kredyt , w domu też ciężko. Powiem Ci jedno , moja zmarła nie dawno przyjaciółka nauczyła mnie ciszyć się chwilą i we wszystkim szukać czegoś dobrego. Dam przykłady , może straszne , ale prawdziwe. Gdy usuneli jej oko - cieszyła się że ma drugie Gdy usuneli jej macice i jajniki- twierdziła że przynajmniej nie wpadnie z ciążą Gdy usuneli jej ponad pół żołądka - twierdziła ,że nadwaga jej nie grozi A gdy już nie mieli co usunąć , to wiesz co robiła choć wiedziała ,że ma rok może pół roku życia , została wolontriuszką i pokazywała ludziom że można żyć z rakiem. Nie mówiła nikomu ,że umiera . Dawała ludziom nadzieje i wiare. Mnie tego nauczyła i mimo ,że jest mi ciężko wiem ,że może być lepiej. Gdy się żaliłam na mojego M mówiła , a co byś zrobiła jakby pił i bił. Gdy narzekałam na syna ,że popija, zaraz dawała przykłady ,że mogło być gorzej. Dziś widzisz rozjebał mi się junkers, niby koszmar , ale z drugiej strony dzień lenistwa i jeszcze usprawiedliwiony. nie mam kasy , ale mam zdrowie, jest ciężko zimą , ale po zimie jest wiosna. Jak ty nie moge się doczekać czerwca i truskawek . To jest żniwo , kasa duża , a jak mąż docenił jak raz ze mną pojechał. On zebrał 10 koszyczków ja 32 . Więcej się nie odezwał na temat pracy w polu , nie mówiąc o tym ,że jak mu coś spadło na podłoge to wołał dzieci żeby podniosły . On nie mógł. Głowa do góry i pisz. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Mala1972 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Byłam w sklepie tam gdzie kiedyś pracowałam po wode. Na sklepie mają 10 stopni. Pamietam jak ja pracowałam to gnój (czyt. szef) coś zrobił przy klimie i nie wiało ciepło. Na sklepie miałyśmy 5 stopni, to było wtedy gdy też była taka fala mrozów do 30 w nocy. Ręce mam do dziś zniszczone bo wtedy odmroziłam. na sklepie nie było żadnego ogrzewania. Zadzwoniłyśmy do PIPU , przyjechali i nic z tego. Tylko zjepka od niego. Mięso nam zamarzało w chodni. W chodni była minusowa. Woda zamarzła w kranach , przywoził nam wode w beczkach i grzałyśmy w czjniku . Wyobrażacie sobie myć duże stoisko mięsne i grzać wode w czajniku , myć w miseczce , tłuste pojemniki i tacki. Koszmar. I to za 700zł bo za PIP nie dał nam premii. Urok małych miejscowości , zaciskasz zęby i ryjesz. Pracy brak. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Mala1972 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Właśnie była u mnie sąsiadka, u niej też rozwaliło junkers i u jeszcze jednej sąsiadki. Przyszła po wode na kawe. Ale jaja , chyba dowaliło w całym budynku. Tak to jest , stara buda , zła wentylacja. Musze dzwonić do syna ,żeby zrobili więcej pierogów i obiadów . Bo czuje że to nie tylko w moim budynku. Dzwoniłam do kumpla od Junkersów to od piątej jest w terenie, bo mnóstwo awarii. Ale wpadnie wieczorkiem i mi to zrobi za flaszke i Krokiety z barszczem.Jego żona nie robi , a on u mnie kiedyś jadł, nawet nie pamiętam kiedy. Nie ma problemu po sobotniej imprezie zamroziłam bo nie chciałyście się częstować. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Mala1972 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Mrówka co do tego samego męża to okazałoby się ,że połowa forum , jak nie więcej ma tego samego. HIHI. Kiedyś gdzieś czytałam jakiś topik , o mężach. Tak się śmiałam ,że omało nie oplułam laptopa. Większość wpisów była taka jakbym to samo pisała. Choć niektóre powalały , Pamiętam jak jedna pisała ,że była 2 tyg, po porodzie w szpitalu , po powrocie zdziwiona zero garów , w kuchni czysto . Pochwaliła swego mena , ale zauważyła brak naczyń , pyta się go co się stało, jak to zrobił ,że tyle szklanek i talerzy wytłuk . On obruszony stwierdził, że nie jest kaleką i nie potłuk nic. Tylko wyniósł do garażu bo już śmierdziały . Myślałam ,że skonam .Znam przypadek ,że mąż chował do lodówki bo żona miała wrócić po 3 dniach. Ale myć gary po 2 tyg. Zabiłabym -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Mala1972 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
ttt-ka ja się już aferą gazową nie przejmuje . kuźwa mać! Rano jak laska chciała myć głowe rozwaliło junkers. Woda w nim zamarzła i go rozjebało. Szlag by to trafił , junkers na gwarancji , ale serwis tego nie obejmuje. Zostałam bez wody bo tak z niego ciekło ,że M zakręcił w całym mieszkaniu. Mam dzień laby Nie zmywam , nie piore nie gotuje. Powiem synkowi żeby z pracy przyniósł pierogi i już . Albo jakiś inny obiad. Na razie wisze na tel. i szukam fachmana , który mi to skleci. Nie mam zamiaru kupować nowego. A wiem ,że się da bo znalazłam na forum. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Mala1972 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Kocham te 2 godziny ciszy , które mam rano. Wszyscy śpią , moge spokojnie posiedzieć bez wiecznego gadania, pytań, kręcenia się. Ale często mam tak że w południe padam i musze się przespać. Jest jeszcze jeden minus , obiady zazwyczaj mam gotowe gdy inni jedzą śniadanie hihi. W niedziele u mnie śniadań się nie jada bo zanim familia wynurzy sie z okopów to już jest rosół ze swoim makaronem , a mięso już czeka do pieczenia. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Mala1972 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Coś na dobry początek dnia Skąd wiadomo, że faceta przez jakiś czas nie było w domu? - Jest czysto! - Co mówi kobieta po wyjściu z łazienki? - "Ładnie wyglądam"? - A co mówi facet po wyjściu z łazienki? - "Na razie tam nie wchodź". Co zrobić, żeby facet przestał cię obmacywać? - Wyjść za niego. Jaki jest najszybszy sposób na pozbycie się 90 kilogramów wstrętnego, niepotrzebnego tłuszczu? - Rozwód. - Co wspólnego maja chmury i mężczyzni? - Jak znikają za horyzontem - nastaje piękny dzień.- Czym się różni facet od świni? - Świnia po alkoholu nie zmienia się w faceta -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Mala1972 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Enka - masz świętą racje , każdy z nas ma wady , ja też mam ich wiele. Każda z nas ma swoje humory , dni lenistwa itd. To ,że mój kochany M jest taki to zasługa mojej teściowej i moja, ale też charakteru. Teściowa za niego wszystko robiła. W domu na początku coś tam pomagał, gdy mieliśmy jedno dziecko , on pracował ja byłam w domu sama odstawiłam go od obowiązków . Śniadanka , obiadki, zakupy, cały dom na głowie . Nawet było tak ,że on szedł do pracy a ja po farbe i zanim wrócił to pomalowałam pokój czy kuchnie. Zaczełam sie buntować dopiero jak zaczełam pracować bo nie wyrabiałam ani fizycznie ani psychicznie. Od tego właśnie czsu zaczęły się problemy w naszym związku. BO jeśli prosze czy każe coś zrobić to się czepiam , jestem wredna albo mam focha. Smieci dalej wozi w bagażniku bo nic nie mówił. Ważne ,że mi w domu nie capią, tam były różne resztki poimprezowe więc zapaszek już by był. A w bagażniku mu zamarzło . -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Mala1972 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Mrówka mojego też gwarancja nie obejmuje , więc pozostaje wywalenie na szrot albo ogłoszenie w prasie i w necie . Może takie? Oddam męża w dobre ręce - teściowa gratis. Teściową oddam bo nie uprzedziła mnie o jego ukrytych wadach , które wyszły w trakcie użytkowania. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Mala1972 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Dlaczego facet jest jak dyplom magisterski? - Tracisz mnóstwo czasu żeby go zdobyć, a potem okazuje się, że do niczego nie jest ci potrzebny. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Mala1972 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Ale mam nerwa na mego M . Od wczorajsię prosze żeby wyrzucił śmieci bo kłódka zamarzła i nie mogłam otworzyć. Dzisiaj szedł do pracy na 14 i nie miał na to czasu . Jego dzień wyglądał tak- -Kawa , komputer -telewizor, fotel -śniadanie , tv -komputer -łóżko -telewizor obiad i szykował sie do pracy , jak się odezwałam a śmieci? stwierdził że nie zdąży , zapomniał. OK zawiązałam worek i wyniosłam mu do bagażnika z karteczką żebyś nie zapomniał -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Mala1972 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
i troche prawdy o mężczyznach Kochanie, wyrzuć śmieci! - K**wa, dopiero co usiadłem! - A co do tej pory robiłeś? - Leżałem. Jak mężczyźni definiują podział obowiązków "pół na pół"? - Ona gotuje - on je, ona sprząta - on brudzi, ona prasuje - on gniecie.. Czym różni się facet od papieru toaletowego? - Papier sie rozwija.. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Mala1972 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Coś dla tych co walczą z kilogramami Dlaczego mężatkom trudniej utrzymać dietę? - Kobieta niezamężna wraca do domu, patrzy co jest w lodówce i idzie do łóżka. - Mężatka wraca do domu, patrzy, co jest w łóżku i idzie - do lodówki. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Mala1972 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
wczoraj wieczorem wylatałam się na podwórku z moim małym , czułam się jakbym miała 12 lat , robiliśmy orła na śniegu , rzucaliśmy się śnieżkami , mały miał radoche, a ja wyluzowałam na całego. Wróciliśmy to miał rumieńce jak wymalowane od mrozu , a jaki szczęśliwy. Wstawać reszta ---co za śpiochy -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Mala1972 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Witam wszystkie panie i zapraszam na poranną kawe. Mrozik nie taki straszny jak zapowiadali , ale -12 jest . Wczoraj już nie pisałam bo dzieci miały tyle wrażeń po pierwszym dniu szkoły ,że nie mogły się nagadać. Córka jedzie w piątek na wycieczke i męczyła mnie żebym skończyła do piątku tunike którą zaczęłam robić na drutach jeszcze przed świętami. Może jakoś mi się uda . -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Mala1972 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
A tak fajnie zapowiadał się dzień. Musze się pozbierać , nie spełna rok temu straciłam przyjaciółke,tak naprawde jedyną, która walczyła z rakiem 14 lat. po jej śmierci wylądowałam u psychiatry.Nie potrafiłam się pogodzić z jej śmiercią i chyba nie pogodze się. Dalej pisze do niej maile, wiem że nikt nie zna hasła, z jej rodzicami rozmawiam co tydzień. O tym wam kiedyś opowiem, ona wezwała mnie do siebie 3 dni przed śmiercią. Nie widziałam jej rok i tylko pisałyśmy do siebie, aż mi się przyśniła. Ale dzisiaj nie mam siły o tym pisać , znowu rycze. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Mala1972 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
odprowadziłam małego do szkoły . Wracając doznałam szoku , wisi klepsydra mojej koleżanki ze szkoły , pogrzeb jutro,nie mam pojęcia co się stało , troje dzieci , ostatnie urodziła 3 miesiące temu. Mąż w Irlandii już 2 lata, wiosną mieli jechać na stałe. Widziałam się z nią przed świętami , była taka radosna , cieszyła się dojrzałym macierzyństwem. Miała takie plany, mąż dobrze zarabia , chatka w Irlandii od miesiąca czeka... Chyba jakiś wypadek .Zadzwonie do M , może coś wie. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
Mala1972 odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
ja 50 km od wrocka w kierunku na poznań, nie ta strona